Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Nieprzemakalny
PostNapisane: 2008-05-28 09:50:57 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2008-01-02 12:51:15
Posty: 89
Lokalizacja: k-koźle
W ubiegłym tygodniu wracałem do domu z Kamienia śląskiego w totalnej ulewie.
Ponad 30 kilometrów z prędkością 50 km na godzinę, bo nic nie było widać powyżej dziesięciu metrów.
To nie były krople tylko strumień wody jak z wiadra, a asfalt na większej częsci trasy pokrywała woda która hamowała motocykl.
Zmierzam do tego że zawsze bałem się o mojego thundercata i nie wyjeżdżałem nim nawet w lekki deszcz,przykrywałem go też zaraz plandeką kiedy padało.
Jak się przekonałem sukinsyn jest całkowicie wodoodporny i niepotrzebnie tak się z nim pieściłem.
W czasie tej jazdy silnik pracował gładko jak zwykle,bez najmniejszych zakłóceń.
Na drugi dzień odpalił za pierwszym razem.
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Nieprzemakalny
PostNapisane: 2008-05-28 09:50:57 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

 Tytuł:
PostNapisane: 2008-05-28 18:40:07 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2007-12-18 22:29:47
Posty: 156
Lokalizacja: Kraków
Ameryki to nie odkryłeś ;P moto nie jest z cukru ;)
Też ostatnio jechałem w takich warunkach, nic strasznego prędkość 50 km/h jest akurat w sam raz ;) gdy już jest ulewa to przyczepność jest dość dobra.

Pasowałoby dodać info że kot jest tak skonstruowany, że mimo iż jechałem w adidasach to miałem je zupełnie suche.
Plecaczek miał jedynie zabrudzony syfem z drogi tył kombinezonu przeciwdeszczowego. a ja zupełnie czysty ;)
a więc deszcz ulewa nie taka straszna jak się ma nieprzemakalne ubranko!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-05-28 22:13:53 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2007-11-12 15:23:03
Posty: 395
Lokalizacja: Izbica Kujawska/Poznań
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: YZF600R
faktycznie,buty nie mocza sie bardzo,z kolei spodnie od kolana az do "klejnotow" sa bardzo mokre po jezdzie w takich warunkach.ale mozna to spokojnie przezyc,najgorsze dla mnie jest jak z przeciwka jedzie jakis nawiedzony kierowca ciezarowki ok 100km/h i ta wielka chmura wody zmieszanej zpiachem za nim.po minieciu takie to juz nic nie jest suche i czyste:)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-05-28 22:37:03 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2007-12-18 22:29:47
Posty: 156
Lokalizacja: Kraków
dlatego od jakiegoś czasu kiedy wybieram się na dalszą trasę i mam informacje o tym że lokalnie mogą być burze to zabieram z sobą kombinezon przeciwdeszczowy ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-05-28 22:51:35 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2007-10-29 18:54:05
Posty: 567
Ja mojego myje Karcherem :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-05-29 07:44:53 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2008-01-02 12:51:15
Posty: 89
Lokalizacja: k-koźle
Wpadłem w zachwyt nad kotem bo miałem już do czynienia z motocyklami, które nie chciały odpalać przy wysokiej wilgotności powietrza, a co dopiero w deszczu,po którym trzeba było je dwa dni suszyć,żeby znów uruchomić.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-05-29 11:37:40 
Legenda forum

Dołączył(a): 2008-04-10 22:54:31
Posty: 4037
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Czarny
Obecne moto: YZF 600R
Z ciekawosci zdradz co to bylo za moto co odpalic po jezdzie w deszczy nie chcialo :shock:
Ja kilkoma motocyklami w niezlych ulewach jezdzilem i nigdy problemow nie bylo, nawet Jawa przetrwala prawie 100 km w ulewie (mialem wtedy jawe z chlodzeniem ciecza xD)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-05-29 14:51:44 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2008-01-27 00:04:02
Posty: 254
Lokalizacja: Szczytno
znam ludzi ktorzy zimuja motocykl pod chmurka... a w deszczowe dni zawsze zabieram parasol :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-05-29 21:19:56 
Założyciel forum

Dołączył(a): 2005-06-15 18:42:35
Posty: 738
Lokalizacja: Piaseczno/Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Brak.
ja na przyklad zimuje pod chmurka :) Nigdy nie bylo problemu.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-05-29 21:36:38 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2008-03-26 21:34:08
Posty: 102
Lokalizacja: Piekary Śląskie
ja niedawno wybrałem się na uczelnie na moto, w internetowych prognozach pogody podali prawdopodobieństwo opadów 2%. Jak wracałem z Katowic to już w Chorzowie dorwało mnie oberwanie chmury :shock: Lało jak z cebra! Kot zniósł to bez problemu ale ja chyba nie przekroczyłem 50km/h non stopa miałem wrażenie że zaraz mi przód ujedzie o aquaplaningu już nie wspomnę. Najbardziej wkurzała mnie woda na wizjerze, skutecznie utrudniała widoczność, co chwile musiałem łapą ją przecierać, jak otwarłem to deszcz jak kamienie w pysk :lol: o parowaniu nie wspomnę :| moja rada: nie wierzcie tym łajdakom od pogody ! :P


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-05-29 22:04:11 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2008-03-04 00:02:24
Posty: 266
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: GSXR750
kumpel umył raz moto (Yamaha XVZ 1300 Venture) i cos mu padło w elektronice, do dziś nie może dojść co to jest, a autoryzowane serwisy yamahy nie mają nawet danych tego motocykla :shock: w jednym powiedzieli mu że moduł zapłonu, po prawie dwóch miesiącach poszukiwań kupił sprawny moduł wymienił i dalej kupa :cry:
morał taki ze lepiej uważać z karcherem...a to że to stary motocykl to też troszkę zaważyło..


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-05-30 03:22:17 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2007-09-13 21:34:31
Posty: 227
Lokalizacja: woj.Pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Kawasaki GTR 1400
Też już miałem przygodę z ulewą. Jakieś 30 km ciągłej ulewy zacinającej z prawej strony,coś okropnego, i te nasze koleiny :evil: pełne wody!!!! Myślałem ,że kotek mi odmówi posłuszeństwa i zgaśnie po kilku kilometrach w takiej pogodzie,ale nawet nie "zakaszlał" :lol: . Thundercat to naprawdę rewelacyjne moto,pod wieloma względami :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-05-31 11:43:36 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2007-09-28 09:20:16
Posty: 717
Lokalizacja: Kozienice-Warszawa
Miałem podobną przygodę jak wracałem ze Spotkania w Borkach, jechałem wtedy z 50km w ulewie i odstawiłem moto ma 3 tygodnie(nie czyszcząc,ani nie prubójąc go suczyc itd) bo nie było mnie w domu.
Po trzech tygodniach tylko wsadziłem kluczyk i odpalił z pierwszego strzału :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-06-18 10:30:08 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2007-10-11 19:35:47
Posty: 134
Lokalizacja: wladyslawowo
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: SUZUKI Intruder 1800
Miałem taką trasę ponad 140kilometrów w ulewie moto ok tylko ubranko w miejscach gdzie są zamki puściło wode ,rękawice były jak szmata .


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org