Witam.
Cholera to już drugi w moim życiu i mam nadzieje, że ostatni.
Szlif spowodowany przez ciężarówkę skończył się na tylnym zderzaku osobówki.
Burak zmienił pas z prawego na lewy jak ja byłem obok niego, a że dojeżdżałem do skrzyżowania to nie miałem gdzie uciekać bo po lewej i przedemną były katamarany. Najgorsze że typ się nawet nie zatrzymał, a nikt nie spisał numerów i musze robić za swoją kasę :evil:
Uszkodzenia:
moto - lewy bok i zadupek przetarty, potrzaskana czacha, zgjęty stelaż, lewe lusterko, lewy przedni kierunek troszkę ukrócona dźwignia sprzęgła, starty lewy podnóżek i zgięta rura lewgo kierownika.
Ciuchy - starte ramie kurtki (i tak miałem kupić nową)
lekko przetarta lewa rękawica i lewy but, ale rękawice i da rade tak zrobić zeby nic nie było widać. Kask nawet bez ryski
Ja - starte i lekko obite kolano (nie miałem ochraniaczy).
Teraz szukam czachy i rury kierownika bo reszte już zamówiłem.
|