Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2006-10-16 19:32:31 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2005-09-22 21:42:55
Posty: 448
Lokalizacja: V-Boyen
...ale Wam powiem... że Kot to naprawdę tak świetnie się prowadzi, że ja nie mogę - aż tak świetnie! I tak go zapamiętam już chyba :) Po przesiadce na kolejny sprzęt, który nota bene jest uważany za sprzęt turystyczny ale ponoć świetnie się prowadzący i dający sporo frajdy z jazdy przekonałem się jeszcze bardziej, że Mało która maszyna prowadzi sie tak lekko i sympatycznie jak kot. Jeździłem też Kawasaki ZX6 Ninja '98 kolegi - niby motocykl sportowy i nie powinno być nic lepszego na winkle - ale dla mnie był z kolei za sportowy - za twardy i za wysoko się siedziało. A kot był na zakręty idealny, i jestem pełen podziwu jak udało się japończykom "schować" jego masę - bo nie oszukujmy sie, maszyna należy do tych cięższych, zwłaszcza w swojej klasie - 220 kg to zdecydowanie górna granica, ale ja nie mam pojęcia gdzie ta masa była że w OGÓLE JEJ NIE BYŁO CZUĆ! I pamiętam, że na kocie niejednokrotnie po przejechaniu krętego odcinka drogi sam do siebie na głos śmiałem się w kasku!, taką radochę mi dawała :)


- taka tylko, dygresja po zmianie sprzęta.

NO I CHCIAłEM TROCHę OżYWIć TO FORUM, BO COś PATRZę śPIą THUNDERCAT'OWCY...PUSTO TU JAKOś I CICHO ;P


Ostatnio edytowano 2007-04-18 22:57:12 przez Groszek, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2006-10-16 19:32:31 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

 Tytuł:
PostNapisane: 2006-10-18 09:08:23 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2006-02-19 22:30:22
Posty: 568
Lokalizacja: Limanowa
Strasznie, nawet na rady i porady nikt nie odpowiada, koleżeństwo strasznie wymięka i nic od siebie nie daje, ehhhhhhhh


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2006-10-18 16:31:53 
Niemowlak

Dołączył(a): 2006-07-14 21:25:18
Posty: 43
Lokalizacja: Wszystkie 2-pasmowe asfaltówki ;)
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ8-SA
Zgadam sie grzmokot jest super wyważony nie za dużo nie zamało;)Ty przesiadłeś sie z kota na cos większego i twierdzisz ze prowadziło sie kota po winklach super.
Ja przesiadłem sie z Gs-a 500 wiec powinienem przezyć szok bo co by nie mówic YZF jest motocyklem cięzszym ...a tu rozczarowanie pozytywne;)Nie wcale nie musiałem sie przyzwyczajac za długo do nowego moto a przeciwnie od razu poczułem sie lepiej i pewniej na winklach na kocie.
Nie jestem mistrzem składania sie w winke ale naprawde na thundercacie jakos mnie nie stresują głębsze pochylenia;)wiem ze jakoś wszedłem w zakręt to on juz zadba o to żebym jakoś wyszedł;)hehehe :twisted: :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2006-10-18 19:12:40 
Na zawsze w naszej pamięci [*]

Dołączył(a): 2006-09-03 12:15:05
Posty: 209
Lokalizacja: Oświęcim
No ja na goraco powiem o kotku ze jest zajebisty przywiozlem go godzine temu zrobilem 50 km i jestem tak zadowolony ze szok super sie prowadzi sam sie sklada w zakret i fajnie kopie :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2006-10-19 08:39:58 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2006-02-19 22:30:22
Posty: 568
Lokalizacja: Limanowa
Kupiłeś tego z allegro za 9900 zeta?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2006-11-24 23:38:21 
Niemowlak

Dołączył(a): 2005-06-15 22:37:16
Posty: 43
Lokalizacja: małopolska
Pytek, widzę ze w fotkach któr są w linku w Twoim podpisie masz foty ze słowacji z knajpy HD ;-) jesli jeszcze nie miałeś okazji spróbować tam mięcha w pieprzu to NIE POLECAM :) prawie surowe i ... w pieprzu ;-)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2006-11-30 21:55:47 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2006-02-19 22:30:22
Posty: 568
Lokalizacja: Limanowa
Niestety za późno ostrzegasz spróbowałem i... piekło jeszcze aż do granicy... :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-04-18 22:50:25 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2005-09-22 21:42:55
Posty: 448
Lokalizacja: V-Boyen
szeryf napisał(a):
Nie wcale nie musiałem sie przyzwyczajac za długo do nowego moto a przeciwnie od razu poczułem sie lepiej i pewniej na winklach na kocie.

otóż to!! miałem takie samo wrażenie jak wsiadłem na Thundercata - jak bym go znał już od dawna, motocykl naprawdę wymaga tylko chwili wjeżdżenia. Od samego początku prowadzi sie łatwo i przyjemnie. Rewelacja. Teraz mam VFR FI (jak już kiedyś wcześniej na forum wspominałem) i przez pierwsze kilometry byłem naprawdę rozczarowany! Myslałem, ze zmieniłem motocykl na gorszy po prostu. Maszyna o wiele trudniej i bardziej opornie kładła się w zakręty, wymaga więcej techniki i siły. Teraz jednak już się wjeździłem, wiem co i jak i też już się na niej dobrze czuję (opony już pozamykane ;) ). Muszę przyznać, ze pozycja jest wygodniejsza niż na kocie. Jak dla mnie jest po prostu chyba idealna. Maszyna pomimo, ze teoretycznie waży niewiele więcej od kota - w praktyce jest o wiele cięższa. Kolejny raz potwierdzam, ze kot musi mieć
bardzo nisko umieszczony środek ciężkości. Miałem kotem 2 gleby parkingowe (tzn. prawie takie, bo motocykl zaczał mi się obsuwać w rękach i po prostu go opuszczałem delikatnie, bo za brakło mi już siły żeby go unieść aż delikatnie oparł sie o ziemię) Ale gdy tylko dotknął ziemi i zmieniłem uchwyt bez większego problemu go podnosiłem pomimo swoich wątłych mięśni i figury Przemysława Salety. Po szlifie sam podniosłem motocykl w rowie i wypchnąłem go na ulicę... szczerze wątpię czy dałbym radę zrobić to samo z VFR. Bez wątpienia wygląd i prowadzenie to ogromne atuty T-cata (to drugie chyba nawet bardziej). Drażniły mnie jednak bardzo te wibracje od silnika. To wada. I fatalne wyposażenie.
Teraz jednak, po jakimś czasie jazdy VFRką, kiedy wiem jak nią jeździć mogę stwierdzić że to też świetny motocykl. Ma super światła (w końcu są aż dwie zarówki i dwa odbłysniki, to nie ma co się dziwić), wygodna, piękna.... no i ten silnik V. Co kto lubi, ale ja jak słyszę Vkę wkręcającą się na obroty albo schodzącą w wysokich obrotów to dostaję dreszczy. Zwłaszcza pod obciżeniem, w czasie jazdy razem z pojawiającymi się wibracjami. Cuuudo. I jak pięknie ciągnie od dołu. Nie ma tej dziury co w 600kach, że do 6 tyś nic się nie dzieje. Fajny sprzęt. Ale T-cat lepiej się prowadzi. Moze dlatego, ze ma węższą oponę z tyłu?

a ssie rozpisałeeem :roll:
pozdrawiam

Edit:
VFR to rewelacyjny motocykl turystyczny... jedyne czego mu czasem może troszkę brakuje to tej zwinności i lekkości kota ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-06-20 11:41:56 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2007-06-17 20:01:06
Posty: 154
Lokalizacja: Skarżysko-Kam/Kraków
To i ja coś dopisze, może ludziska się rozkręcą i forum ożyje :)

Przesiadłem się z XJ 600 Diversion. Różnica we wszystkim jest kolosalna, a spalanie praktycznie to samo.

Strasznie podoba mi się jego prowadzenie, pozycja za kierą, no i dźwięk przy przyspieszaniu i schodzeniu z obrotów - mam założony sportowy tłumik.
Na winkle rewelka - żeby mu tylko nie przeszkadzać to sam je przelatuje :)

W weekend kumpel kupuje VFR 750 '97 więc będziemy testować i porównywać. Jak będę miał jakieś przemyślenia to się z Wami podzielę.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-06-28 18:08:25 
Funkiel Nówka

Dołączył(a): 2006-03-30 23:53:51
Posty: 3
Groszek, czy mógłbyś powiedzieć, kiedy zaczyna ruszać motocykl mając nowe sprzęgło? U mnie od połowy ruchu klamki i zastanawiam się, czy czasem sprzęgła nie czas wymieniać (jeżdżę T-Ace, ale różnicy nie powinno być).
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-06-29 09:46:51 
Główny Wódz Bractwa

Dołączył(a): 2007-03-27 11:57:43
Posty: 1123
Lokalizacja: Elbląg
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 735 200 934
Obecne moto: BMW K1600GT
Widzę RooSu, że ścieżkę rozwoju motocyklowego masz podobną do mojej. Również po kilku latach na XJ Diversion przesiadłem się na T-cata. Różnica - na plus - ogromna, choć pewne rzeczy odbierałem korzystniej w XJ (np. komfort jazdy, pozycja, manewrowośc itp). Wspominam ją bardzo pozytywnie tym bardziej, że po bardzo długiej przerwie w jeździe moto. (ok. 20 lat!) pozwoliła mi uwierzyć, że współczesne maszyny są do opanowania również dla mnie. Kiedyś to były WSK-i, MZ-tki itp. sprzęt.
Chyba ją sprzedam, choć bardzo lubię na nią popatrzeć (zwłaszcza odsłonięty, piękny silnik).


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-06-30 14:19:41 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2007-03-06 09:44:52
Posty: 1040
Lokalizacja: Warszawa
Jak dla mnie to mało mocy...i 1 się szybko kończy na kole sie nie da jeździć bo szybko się spada chyba że na stojąco ale w tedy z odmy olej leci jak to w yamaha a z 2 szkoda sprzęta. ale łuki sie fajnie bierze nie powiem..


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-06-30 18:25:13 
Na zawsze w naszej pamięci [*]

Dołączył(a): 2006-09-03 12:15:05
Posty: 209
Lokalizacja: Oświęcim
Koma600 to wychodz na dwojce na kolo i po sprawie :D

[ img ]
Shot with Canon PowerShot S3 IS at 2007-06-30

[ img ]
Shot at 2007-06-30


THUNDERCAT RULEZ


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-06-30 18:54:57 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2007-03-06 09:44:52
Posty: 1040
Lokalizacja: Warszawa
widze że śmigasz na stojaka na kole a na siedząco też na dwójce latasz ?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-06-30 20:45:29 
Na zawsze w naszej pamięci [*]

Dołączył(a): 2006-09-03 12:15:05
Posty: 209
Lokalizacja: Oświęcim
nom strzal ze sprzegla zalatwia sprawe


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org