Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2010-06-29 09:55:21 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2010-06-28 23:34:00
Posty: 75
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Kojot CBR 600 F4
Witam, jest to mój pierwszy post na forum, ale mam nadzieję, że będzie sympatycznie i nie będzie ostatnim.

We wrześniu kupuję pierwszy motocykl- w końcu :). No i moim marzeniem jest T'cat. Nie jeździłem wcześniej(prócz tam parę razy motorynkami i takimi oraz na kursie no i może tam dwa razy na R6 z '99 się przejechałem), ale całe życie obracam się w środowisku motocykli. Mam dostęp do nowej R6, CBR 954, SRAD'ów itp., ale nie mam dostępu do żadnego T'cata, żeby się przymierzyć. Możecie mi opisać jak reaguje na gaz? Mam sporą wiedzę i wiem, że do życia budzi się(tego agresywniejszego) powyżej 9 tys., ale chodzi mi jaki jest przy ruszaniu, czy potrafi nieoczekiwanie na koło postawić?

Jestem z Katowic no i w mojej okolicy nichuchu o Thundercata, nawet żaden z moich znajomych nie kojarzy nikogo kto by tym jeździł, a szkoda bo to zdecydowanie najlepszy motocykl w klasie sportowo- turystycznej o czym przede wszystkim prócz zadowolenia klientów świadczy zero zmian konstrukcyjnych od roku '96.

Proszę o odpowiedzi, a już w ogóle super by było gdyby się wypowiedzieli Ci, dla których kot był pierwszym motocyklem ;).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-06-29 09:55:21 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2010-06-29 10:16:52 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2008-02-03 20:08:05
Posty: 868
Lokalizacja: Kobyłka
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ktm 950 sm
zaraz bedziesz miał sporo postów że kot absolutnie na 1 moto sie nie nadaje, ja nie bede mowił czy sie nadaje czy nie tylko odpowiem ci na pytanie. kota nie postawi ci na kolo gdy nie bedziesz tego chciał ( no może na kilka cm), przyśpiesza bardzo liniowo od samego dołu do samej góry więc jakimś strzałem mocy tez nigdy mnie nie zaskoczył w nieoczekiwanym momencie, ja osobiście nie żałuje że thundercat był moim pierwszym moto i nie miałem nigdy sytuacji żeby mnei czymś zaskoczył, ( oczywiscie nie mówie tutaj o braku doświadczenia na początku i np o zbyt szybkim wejsciu w winkiel co skutkowało wyjechaniem na lewy pas ale na szczescie było tam pusto) nie wiem jak jeździsz i czy dasz rade opanowac moto bo wiem że niektórzy maja problemy żeby opanować mz więc twoja decyzja.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-06-29 10:32:47 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2010-06-28 23:34:00
Posty: 75
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Kojot CBR 600 F4
Powiem tak, nie będę pisał, że mam poukładane w głowie bo tak pisze większość nowicjuszy co się na jakiegokolwiek typu sporty pcha, a to czy jestem rozsądny to tylko i wyłącznie moja sprawa, powiem tylko, że nie spieszy mi się do piachu ;). Chodziło mi tylko właśnie o oddawanie mocy przy ruszaniu, czy nie ma podobnych zachcianek jak np R6, którą podczas ruszania ze względu na obawy o własny tyłek jak i motocykl puszczałem tylko sprzęgło bo po prostu dodatku gazu nie potrzebowało ;). Nie rusza mnie też startowanie z zasłoną dymną albo z piskiem, ma to być motocykl na którym będę dojeżdżał na uczelnię, jakiś wypad w górki czy inne miejsce. A jak już go bardziej opanuje z pewnością zagoszczę w poznaniu tym razem na własnym.

Jeśli chodzi o wiadomości odnośnie czy T'cat na pierwsze czy nie to tu jest sprawa skomplikowana bo jak tak przeszukiwałem internet to mniej więcej zdania są podzielone, choć większa grupa jednak wskazywała na to, że jest to dobry motocykl na początek- mimo 105KM pod siodłem.

A jak u niego z byciem krówką jest? Bo zdaję sobie sprawę, że nie należy do małych motocykli i to 200kg przy manewrowaniu z mniejszą prędkością robi swoje. Cóż, po R6 mam doświadczenie że jednak na niedużych prędkościach jest to wielka kobyłka, która bardzo szybko się rozpędza :P.

I jak to jest z tą mocą powyżej tych 8tys? Zapadło mi w pamięci jedno zdanie "Jadąc T'catem powyżej 8tys. włącza się nadprzestrzeń, jednak jest to do ogarnięcia", to jak to z tą nadprzestrzenią jest?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-06-29 10:47:19 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2009-09-28 13:18:32
Posty: 129
Lokalizacja: Poznań
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: rower
ja muszę powiedzieć, że mnie moc za pierwszym razem zaskoczyła. Nie byłem przygotowany na te >8tyś obrotów i Tcat mnie prawie zostawił za sobą. Ale teraz już wiem, kiedy jest ten moment i cholernie się to przydaje np przy wyprzedzaniu. To mój pierwszy moto i stwierdzam, że w mieście się nieco dusi. Zwłaszcza w wiecznie zakorkowanym Poznaniu. Nie mówie, że się nie da, bo często jeżdżę po centrum, ale dopiero za miastem jest fun.
Czy się da na 1 moto? No da się, jak widać jakoś żyje:) Chociaż wszystkim znajomym polecam na chociaż 1 sezon kupić 500tkę.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-06-29 11:02:34 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2010-06-28 23:34:00
Posty: 75
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Kojot CBR 600 F4
Aha, ale poniżej 8 jest do ogarnięcia? Założyłem sobie plan, że do końca roku pośmigam na nim bez owiewek- z pewnością jakąś parkingówkę zaliczę więc ten sezon będzie jeszcze golasem. Myślałem też żeby zblokować go tak do 60KM, ale z drugiej strony to znowu nie jest ze mnie taka popierdółka, żeby kurde kupować moto i trzymać je na łańcuchu. A jaki masz rocznik i ile Ci spala? Właśnie, nigdzie nie znalazłem informacji na temat amortyzatora skrętu- jest potrzebny? zakładam, że moto nie jest po przejściach i jest proste.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-06-29 11:24:01 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2009-05-21 10:26:59
Posty: 96
Lokalizacja: Łomża
Kotek jest moim pierwszym moto. Gdybym był bogatszy o dzisiejsza wiedzę i miał znowu wybierać pierwsze moto, to bym się mocno zastanawiał i może wybrałbym coś bez owiewek i jednak odrobinę lżejsze i słabsze, a może nie. Nie żeby kota nie dało się ogarnąć. Ale szkoda owiewek. Może na start trzeba było kupić GS500 z przeznaczeniem do nauki i zabicia. Koszty wyszłyby podobne. Doprowadzenie owiewek do jako takiego stanu po ślizgu jest dość kosztowne. A niema co się oszukiwać i liczyć że na pierwszym moto gleba się nie przytrafi. Na początku kocur był bardzo ciężki i nieporęczny, trudny w manewrowaniu, po czasie oczywiście robi się lekki i zwinny jak to kotek. Co do oddawania mocy, to nigdy nie sprawiało mi to problemu. Na początku na niższych biegach nie wkręcałem silnika wyżej niż na 6k, wystarczy do dynamicznej jazdy na początek. Jak pierwszy raza odwinąłem na 2 biegu do odcięcia, to zrobiłem to na pustej prostej drodze i rzeczywiście walczyłem o to żeby nie spaść. Co do ruszanie to nigdy, nawet jak go nie czułem i przedobrzyłem co nie co z gazem, nie wyrwało go na gumę.
Czy kotek nadaje się na pierwsze moto? Tak! Ale jest to wybór ambitny.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-06-29 11:50:15 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2008-06-10 17:40:55
Posty: 610
Lokalizacja: Mikołów
Płeć: Mężczyzna
Pełno postów było na ten temat...litanie szło by napisać. Jestem za tym byś zaczął od GS500 nauczysz się jak żyć w dżungli puszek:) Kotek jest spokojny jak chcesz...gdy będziesz go kręcił wysoko potrafi zaskoczyć. Jestem z Mikołowa. Jutro będę w Katowicach jak chcesz się dosiąść daj znać na prv, powiem Ci gdzie i o której będę:) to i pogadać będzie można :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-06-29 12:12:14 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2009-03-06 23:13:29
Posty: 340
Lokalizacja: Berlin
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Suzuki GSX 1300R
Kivan napisał(a):
"Jadąc T'catem powyżej 8tys. włącza się nadprzestrzeń, jednak jest to do ogarnięcia", to jak to z tą nadprzestrzenią jest?


Kivan to czasem nie jest z mojego posta na ścigaczu? Ja polecam t-cata na pierwsze. Może i jest kobylasty, ale jak jesteś wmiarę wysoki i nie jesteś chuderlakiem to sobie powinieneś poradzić.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-06-29 14:08:28 
forumowa amazonka

Dołączył(a): 2008-02-11 21:40:45
Posty: 1133
Lokalizacja: SI-SH-SK
Płeć: Kobieta
Telefon: 0700 :-)
Obecne moto: Yamaha
Ja jakbym miała cofnąć sie w czasie , to znowu wybrałabym T-cat-a na pierwsze moto. Nie było chwili żebym pożałowała tego wyboru.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-06-29 15:08:15 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2008-02-03 20:08:05
Posty: 868
Lokalizacja: Kobyłka
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ktm 950 sm
Kivan napisał(a):
Nie byłem przygotowany na te >8tyś obrotów i Tcat mnie prawie zostawił za sobą


A ja nie zauważyłem jakiegos potężnego kopa przy jakichkolwiek obrotach, owszem na wysokich obrotach jest szybki ale raczej nie zaskakuje potężną zmiana mocy po przekroczeniu danej wartosci jak pisałem wczesniej moc oddaje równo i liniowo .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-06-29 17:22:08 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2010-06-28 23:34:00
Posty: 75
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Kojot CBR 600 F4
Taser napisał(a):
Kivan napisał(a):
"Jadąc T'catem powyżej 8tys. włącza się nadprzestrzeń, jednak jest to do ogarnięcia", to jak to z tą nadprzestrzenią jest?


Kivan to czasem nie jest z mojego posta na ścigaczu? Ja polecam t-cata na pierwsze. Może i jest kobylasty, ale jak jesteś wmiarę wysoki i nie jesteś chuderlakiem to sobie powinieneś poradzić.



A możliwe bo chyba na ścigaczu to znalazłem, w temacie co ktoś się pytał chyba o porównanie T'cata i F4 ;).

thundercat_98 napisał(a):
Jutro będę w Katowicach jak chcesz się dosiąść daj znać na prv, powiem Ci gdzie i o której będę:) to i pogadać będzie można :)


Z Mikołowa? to może Ciebie czasem na placu krakowskim widuje, ja dokładnie to jestem z Kostuchny, ale często bywam w Mikołowie- dojeżdżam przez niego na uczelnie i do mojej Lubej. Co prawda w czwartek i piątek mam jeszcze ostatnie egzaminy, ale jeśli nie byłby to dla Ciebie problem to czy byśmy się mogli w jakimś późniejszym terminie dogadać na przymiarkę? Jak co to pozostawiam Ci moje gg. 1831000, albo będę śledził dalej ten temat bo interesują mnie wszystkie opinie, nawet te negatywne- w sumie to przede wszystkim te ;).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-06-29 17:25:02 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2010-02-05 22:23:06
Posty: 131
Lokalizacja: Opole
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: T-cat
Kivan
spokojnie możesz brać kotka na pierwsze moto.
Faktycznie powyżej 8 tys. dostaje większego buta, ale nie jest to takie mocne, żeby ci moto wyrwało(szału nie ma).
Swoje waży, bo 212 kg, no i jest dość wysoki, więc jak też jesteś wysoki to spokojnie dasz radę, chociaż Tweety jest kobitką i raczej niską, a dała radę i teraz śmiga er ONE :)
Wszystko zależy od twoich umiejętności, na początek dużo pokory, a z czasem wszystko opanujesz.
Co do amora skrętu to zupełnie nie jest potrzebny, choć jak wpadniesz w koleiny przy prędkościach powyżej 100 da się wpaść w lekką shimmy.
Spalanie mimo masy jest bardzo małe, tak od 6 do maks 8 w zależności od stylu jazdy :D
Mi się nim bardzo dobrze jeździ na trasach i na mieście między autami :)
Co do motocykla to ciężko znaleźć negatywną opinię, prędzej co do kierowcy :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-06-29 20:19:24 
Kupuj śmiało i tyle.. jak masz jakieś doświadczenia bo jeździłeś już na ścigaczach to nie masz się czego obawiać. Ja nie miałem wcale doświadczenia z motorami i 5 lat przerwy od egzaminu na A i kupiłem Thundercata i nie żałuje ani trochę. najwięcej to na komarku najeździłem, parę razy jawka kuzyna,OSA (raz),MZ 251 (kawałek) MZ trochę po placu slalomy przed egzaminem i na egzaminie Suzuki 250 (chyba) no i 5 lat nic i Thundercat, nawet nie siedziałem na ścigaczu, dopiero w momencie kupna Thundercata.
Wiem ze ten motor spełnił moje oczekiwania, wygodny, bardzo dobry do normalnego jeżdżenia, jazda mnie nie męczy ani trochę. Co do "nieoczekiwanego podniesienia koła" nie miałem takiej sytuacji.
Co do porównania z innymi motorami to nic nie powiem :P


Góra
  
 
PostNapisane: 2010-06-29 20:52:38 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2010-01-18 18:20:01
Posty: 98
Lokalizacja: Tuchola
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha Fazer 600
A ja zaczynałem pierwszy sezon na 500-tce i dzięki temu teraz śmigam na kocie bez jakichkolwiek leków itd.Na 500-tce nabrałem nawyków i doświadczenia.
Dużo ludzi kupuje 600-tki na początek,a potem nie panują nad motocyklem i się go boja,mimo to jeżdżą i nie zaliczają gleby.
oczywiście tak jak wszędzie są wyjątki od reguły.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-06-29 20:53:51 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2010-06-28 23:34:00
Posty: 75
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Kojot CBR 600 F4
Jar0 napisał(a):
jak masz jakieś doświadczenia bo jeździłeś już na ścigaczach to nie masz się czego obawiać.


JAKIEŚ czyt. "za miedzę i z powrotem" czyli 15m na R6 :P.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org