Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2007-10-10 20:17:15 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2007-09-22 20:05:58
Posty: 1077
Lokalizacja: Ełk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Suzuki SV1000S
Jestem posiadaczem tcata od niedawna. Strasznie się cieszyłem z zakupu motocykla. Wczoraj się dowiedziałem ,że 24.09.07 kolega miał tragiczny wypadek i po przewiezieniu do szpitala zmarł[*].Byłem u niego 22.09 ,rozmawialiśmy ,jeździliśmy jego BMW. Nie mogę w to uwierzyć ,że jego już nie ma. Odebrało mi to całkowicie chęć do jazdy motocyklem. Zastanawiam się się czy "gra jest warta świeczki".Nie wiem jeszcze co zrobię ale na razie na moto nie wsiadam.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2007-10-10 20:17:15 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

 Tytuł:
PostNapisane: 2007-10-10 22:18:42 
Legenda forum

Dołączył(a): 2007-08-28 13:23:30
Posty: 4605
Obecne moto: jamaha pw 50
U nas w tamtym roku też zninął koleszka i to na moto, znaczy dla mnie to bardziej znajomy niz kolega i po tym też miałem takie myśli czy wogóle kupowac kiedykolwiek motocykl.
No to bardzo ciężka sprawa. Ale może kolega nie chciałby, żebyś rezygnował z tego co tak bardzo cię cieszyło. Daj sobie czas.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-10-11 18:05:28 
Na zawsze w naszej pamięci [*]

Dołączył(a): 2006-09-03 12:15:05
Posty: 209
Lokalizacja: Oświęcim
z ekipy naszej dwoch kolesi mialo tragiczne wypadki i to wprzeciagu polroku i dalej wszscy jezdzimy oni napewno niechcieli by zrezgnowac z tego co tak sie kocha.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-10-12 15:25:11 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2007-04-18 12:11:09
Posty: 240
Lokalizacja: Gliwice
Płeć: Mężczyzna
Szkoda chłopaka :cry: . To sa przykre chwile.
Ale tak jak koledzy pisza ON nie chciałby-jednak pokazał ci tym ze motor to nie zabawka i potrafi krzywdzic, wiec wyciagnij wnioski i miej respekt,rozsadek i otwarty umysł jak jezdzisz.
Niechcialibysmy widziec kolejnej klepsydry motocyklisty.
Przykro mi z powodu kolegi.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-10-12 22:47:13 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2007-09-22 20:05:58
Posty: 1077
Lokalizacja: Ełk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Suzuki SV1000S
Znalazłem tu wzmiankę o wypadku. Rodziny nie chciałem wypytywać bo i tak przeszli zbyt wiele. http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=52&w=69536306.
Pozostaje mi tylko zaapelować do was Drodzy Koledzy ,żebyście nie odkręcali na odcinkach ze skrzyżowaniami bo właśnie na nich ginie najwięcej motocyklistów,a to co się stało będzie dla mnie przestrogą ale mam nadzieję ,że i dla was.[*]


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-10-13 19:05:25 
Niemowlak

Dołączył(a): 2007-05-24 09:50:12
Posty: 40
Lokalizacja: Wlkp, obecnie Bristol
[*][*][*]


Pozwole sobie przytoczyć ten wiersz skopiowany z jakiegoś forum, wydaje mi się że oddaje to co każdy z nas czuje po stracie kolegi, przyjaciela, czy poprostu znajomego...

"Śmierć przychodzi szybko, czasami ZA szybko
Tak jak nieraz za szybko jechało się ... gdzieś,
W tej ostatniej drodze to gdzieś jest już znane.

Ostatnia droga ... ostatnia wśród maszyn...
Ostatnia z tym dźwiękiem tak miłym dla ucha...
Po chwili cisza... zaduma ...
Tysiąc myśli, które nadal nie dają spokoju,
Dlaczego?

Czas płynie tak samo, kolejne przejechane kilometry,
Kolejny litr paliwa, który wleje się do baku...
Ale w duszy i głęboko w sercu, nic nie jest takie,
Jakim było przed tymi ułamkami sekund..

Telefon z pewnego numeru już nie zadzwoni,
Nie usłyszy się pytania- Jedziemy pośmigać?
Nie przemknie koło nas i nie pomyślimy – znów mnie wyprzedził.


Niebieskie autostrady, na których nie ma ograniczenia prędkości,
Wśród innych aniołów z czymś innym w żyłach niż z krwią.
I w których jest miłość do stalowych rumaków..."

Kondolencje dla rodziny...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-10-15 23:25:45 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2007-09-22 20:05:58
Posty: 1077
Lokalizacja: Ełk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Suzuki SV1000S
Dziękuję za wsparcie.Doszedłem do wniosku ,że moto na razie nie sprzedam. Za długo marzyłem , a potem szukałem. Poczekam do wiosny ,przemyśle spokojnie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-11-04 18:59:06 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2005-09-22 21:42:55
Posty: 448
Lokalizacja: V-Boyen
Witaj radeksss. bardzo współczuję utraty kolegi. Szczerze współczuję.
Myśle jednak, że wszyscy wiemy (a przynajmniej tak myslę), że ten "sport" jest śmiertelnie niebezpieczny i ktoś kto decydując sie na jazdę na motocyklu nie bierze tego pod uwage jest albo ignorantem albo głupcem. Niestety udział w ruchu drogowym pod każdą postacią jest nebezpieczny - czy to jako pieszy, czy w samochodzie - jesteś narażony na niebezpieczeństwo. Na motocyklu to ryzyko jest większe... ale to jak dużo większe - zależy przede wszystkim od Ciebie. I to nie tylko od tego jak będziesz zachowywał sie na drodze, w jaki sposób postępował, ale w duzej mierze zależy takze od Twoich umiejetności. To czy w tej chwili zrezygnujesz z motocyklizmu czy nie - pokaże jedynie jak bardzo Ci na tym zależy. Jeżeli sie okaze, że boisz sie jeździc, to nie żałuj. Jazda na motocyklu wymaga wielu wyrzeczeń i poświęcen, nie tylko materialnych aby zdobyć motocykl, ale także wszelkich innych.
Pozdrawioam


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-11-04 19:32:24 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2007-09-20 20:58:06
Posty: 54
Lokalizacja: Szczawnica
DOKLADNIE! Każdy z nas wie ile ten "sport" albo bardziej trafnie Miłość kosztuje wyżeczeń...ale również każdy z nas wie ile potrafi nam dać radości gdy wsiadamy na NASZ motocykl i.....wtedy już nie ma granic niesie nas jedynie to co tak Naprawde Kochamy... Ja motocyklistą jestem dopiero niecałe 3miesiące....zakochanym w motocyklach od 13 roku...tak się stało zę Ten na górze pozwolił nam spełnić swe marzenia ale to teraz zależy jedynie od nas czy potrafimy o te"Ziszczone marzenia" walczyć... Powiem Krótko KOLEGO może było to dla Ciebie bardzo bolesne zdarzenie ale napewno nie pierwsze i nie ostatnie a czy wsiądziesz jeszcze na motocykl zależy jedynie od Ciebie.... Tylko odpowiedz sobie na jedno Pytanie... CZy warto z tego zrezygnować by już nigdy nie czuć tych dreszczy na karku gdy słyszysz Swojego Kota wkręcającego się na ponad 10tyś obr?... moim zdaniem niewarto rezygnować.... Pozdrawiam... i życze dobrej a przedewszystkim oczywistej decyzji....


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-11-04 19:33:15 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2007-09-20 20:58:06
Posty: 54
Lokalizacja: Szczawnica
a na marginesie to Sorki za ten esej :p :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-11-06 20:52:58 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2006-02-19 22:30:22
Posty: 568
Lokalizacja: Limanowa
Święte słowa Groszek!


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org