Dołączył(a): 2007-12-29 01:27:59
Posty: 540
Lokalizacja: Skierniewice/w-wa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: GSX-R 750 K5
|
No ja dziś na Połczyńskiej byłem na dniach otwartych. Fajna organizacja, można był śmigać praktycznie na wszystkim, tylko R6 i coś tam w stylu supermoto się do jazd nie nadawało. Jazda wyglądała tak, że się jechaliśmy w grupie, ok. 5-6 motocykli i do tego instruktorzy, z przodu prowadzący, który wyznaczał trasę i z tyłu zamykający. Nie można było ich wyprzedzać, ale nie powiem, niektórzy ładnie dawali po garach :wink: Trasa była taka na ok. 20-30 min, Półczyńska i okolice Ożarowa, trochę winkli raczej bez dużego ruchu, tylko nawierzchnia w niektórych miejscach była do kitu. Dało radę wyczuć jak motorek śmiga
Śmigałem na:
fz6 moto ogólnie podobne do Kota, choć miałem wrażenie, że trochę słabsze, no i gorsza ochrona przed wiatrem, szczególnie dół, lepszy skręt i bardziej wyprostowana pozycja fz1 zajebisty motorek, z dołu suuuuper ciągnie, dobra pozycja, fajne zawieszenie, można było po tych dziurach ciąć i po winklach też super R1 do 5 tys. można powiedzieć, że łagodna, potem zaczyna dobrze zapie...ać, a wyżej to już wogóle odlot. Cholernie twarda i nerwowa, ale to pewnie przez te dziury, bardzo pochylona pozycja, super hamulce i prowadzenie MT 01 z dołu super idzie, ale wszystko się w niej trzęsie przez wielkie V2, bardzo twarda i głośna skrzynia, jak to naked ochrony przed wiatrem brak.
Ogólnie to wypowiedzi laika na temat tych motocykli, ale takie pierwsze porównawcze odczucia po jazdach miałem. 8)
Najfajniejszy dla mnie fz1, ale prawie 10 letni dobrze utrzymany Kot nie ma się czego wstydzić jeśli chodzi i o silnik i o prowadzenie :P
|
|
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Szukaj