Problemy z kierowcami katamaranów

E..Cat · **Napisane:** 2008-05-26 23:04:15

Mnie taz wkurza jak koleś wyprzedza mnie bardzo blisko. Z reguły jest to jakiś napaleniec, którego zachowanie obserwuje w lusterkach :). Ja robię tak że pokazuje mu poprostu że nie ma startu, zajmuje mi to z reguły chwilę gdy mocniej odkręce manetkę. Później zwalniam i pozwalam się wyprzedzić w sposób taki żeby wiedział że robię to specjalnie. Myślę że daje mu to trochę do myślenia :twisted:

Ada · **Napisane:** 2008-05-26 23:04:15

beboljo · **Napisane:** 2008-05-26 23:34:26

Ja szczerze polecam jakiś sportowy tłumik. Wiele się teraz mówi o akcji "Patrz w lusterka, motocykle są wszedzie" i bardzo dobrze. Niestety jest całą rzesza "mistrzów" w puszkach którzy i tak tego nie robią, tutaj właśnie sprawdza się sportowy komin. Jak taki klajent słysz basowy ryk szlifiery który w przypadku przelotówek jest donośny nawet przy niskich miejskich obrotach to od razu się rozgląda. Patrzy na boki co jest grane, w wielu przypadkach nawet robi ci miejsce bo sie wystraszy.

simonno86 · **Napisane:** 2008-05-26 23:39:42

nom co do tłumika to się zgodzę :mrgreen:

Adas6 · **Napisane:** 2008-05-27 13:08:07

mi ostatnio debile siedziały na dupie jakimś białym peugeotem i celowo przyhamowałem, oczywiście nie za mocno, zeby mi sie nie wpieprzyli i nawet niezauważyli że lampa stopu się zapaliła i gdybym nie przyspieszył to by się władowali. Po fakcie jak już zacząłem przyspieszać to hamują z piskiem i jeszcze pretensje mają. Następnym razem wale w lustra, bo miarka się przebrała. Mam propozycje, a może będziemy pisali jaki samochód o jakich numerach zajechał celowo nam drogę i gdzie? Czasami są bardzo charakterystyczne samochody i wtedy już będzie wiadomo, że trzeba uważać.
Na Alejach Jerozolimskich (dojazd do wawy) codziennie rano jeździ srebrny suzuki grand vitara i staje na środku jezdni celowo nie dając przejechać, robie przygazówki, probóje od strony krawężnika i zawsze zajeżdża- już mu raz jakiś skuterkowiec po lustrze przejechal swoim lusterkiem!

Tweety · **Napisane:** 2008-05-27 19:59:18

Na Alejach Jerozolimskich (dojazd do wawy) codziennie rano jeździ srebrny suzuki grand vitara i staje na środku jezdni celowo nie dając przejechać, robie przygazówki, probóje od strony krawężnika i zawsze zajeżdża- już mu raz jakiś skuterkowiec po lustrze przejechal swoim lusterkiem![/quote]

To jest właśnie drugi typ kierowców samochodów o których pisałam.
Jedzie taki lewym pasem widzi już z daleka że pędzi motocykl i nie zjedzie , nie puści byle by tylko na złość zrobić, a inne takie przypadki są właśnie w korkach jedziesz sobie powolutku spokojnie środeczkiem ulicy mijasz wszystkie samochody stojące w korku i nagle znajdzie sie jakiś pajac co specjalnie zjedzie do osi jezdni żebyś tylko nie przejechał i go nie wyminął.
I tak mi sie wydaje z tego co zauważyłam że to są przeważnie faceci którzy myślą że jadą dobrą bryką i nic ich nie ma prawa wyprzedzić a tu nagle pojawia sie jakiś przecinak który leci jeszcze szybciej niż on. I to chyba z zazdrości nam zajeżdzają droge ???

Nemmo · **Napisane:** 2008-05-27 20:08:33

Tweety13 napisał(a):

z tego co zauważyłam że to są przeważnie faceci którzy myślą że jadą dobrą bryką i nic ich nie ma prawa wyprzedzić a tu nagle pojawia sie jakiś przecinak który leci jeszcze szybciej niż on. I to chyba z zazdrości nam zajeżdzają droge ???

I pieprzeni przedstawiciele handlowi i ich seicento z kratka, niech szlag ich wszystkich trafi a w szczegolnosci tego co mi dzisiaj wyjechal z podporzadkowanej
:!: :!: :evil: :evil: :evil:

Paweł · **Napisane:** 2008-05-27 21:41:36

Jezeli ktos mi za blisko siedzi na ogonie ,a mi sie nie spieszy to zjezdzam pajacowi do prawj stony i pokazuje baranowi reka zeby mnie wyprzedzil ,a jak tego nie robi to gaz do oporu i heja 8)

IT · **Napisane:** 2008-05-27 23:02:32

Na mnie tylko koles trabil dwa pasy dalej :lol: Ale spotkalem sie tez z mila niespodzianka - podjezdzam do swiatel, nawet nie chcialem sie pchac miedzy auta, bo staly tylko dwa, jedne na lewym, drugie na prawym pasie, nagle patrze, a w tym samym momencie obaj wrzucaja jedynke i zjazd do kraweznika by mi po srodku zrobic miejsce :mrgreen:

Jery · **Napisane:** 2008-05-27 23:58:53

Dzisiaj w końcu zarejestrowałem moto i opłaciłem. Pośmigałem dwie godzinki po mieście i oczywiście nie obyło się bez przygód..
Np. dojeżdżam do świateł, staję na czołówce stawki, obok mnie typek..
Auto jakiś gruchot, ale wiecie - tjunink - rapik, basik, czarne szyby.. Zapala się zielone a ten z piskiem opon i ściga się ze mną. Ja się zupełnie nie przejmując zrównałem się z nim i tylko spojrzałem się na niego, odkręciłem manetkę i tyle mnie widział. Co za ludzie... :?

Ale również muszę przyznać że bardzo miło się zaskoczyłem. Wiedziałem, że moto to coś więcej niż środek transportu, ale tego się nie spodziewałem.
Każdy na drodze podnosił rękę i mnie pozdrawiał. Podobają mi się takie zachowania i z miłą chęcią odwdzięczałem się tym samym. :-)

E..Cat · **Napisane:** 2008-05-28 00:22:47

Pewnie gest pozdrawiania sie to super sprawa, czuje się wtedy że jest sie częścią pewnej społeczmości. Zawieranie nowych znajomości tez przychodzi dużo łatwiej. :)

Nigdy nie zapomnę dnia jak za młodych lat śmigaliśmy z koleggą Mz 150 i WSK-ą i w momęcie kiedy staliśmy na poboczu przejeżdżający na "przecinaku"motocyklista pozdrowił nas. Uśmich mieliśmy od ucha do ucha to było super, a gościa odprowadzaliśmy wzrokiem aż po choryzont :D Dlatego teraz staram sie robic to samo, bo wiem jak młodych to cieszy. Nie ważne czym kto jedzie, ważne ża ma dwa koła.

Koma600 · **Napisane:** 2008-05-28 09:14:20

Ja wczoraj wracałem z centrum korki jak niewiem co pot leci po czole i patrze leci coś na bombie niebieskiej myśle karetka ale nie jakiś samochód energetyka to mówie lece za nim ludzie zjeżdżali asz miło i mi sie fartneło bo jechali w moja stronę asz do trasy an trasie tylko wyleciałem koło 200 i do domciu,,,,

delta · **Napisane:** 2008-06-16 12:00:53

Ja ostatnio jadąc trasą Katowicką napotkałem pewnego ważniaka w jakimś najnowszym szmelcvagenie czy to audi było juz nie pamiętam, jechał cały czas lewym pasem, mignąłem mu kilka razy, włączyłem migacz, że chce go wyprzedzić. Nawet widziałem, że spojrzał w lusterko, ale ni hu.ja, nie zjechał. No to się zagotowałem, ruch był dość duży, ale wyprzedziłem go prawym pasem, wjechałem przed niego i zwolniłem to zaczął mnie wymijac prawym pasem ale przyśpieszyłem, dojechałem do ciężarówki i zwolniłem do jej prędkości i tak jechałem kilka ładnych kilometrów, sqrwysyn mysli że ma puszkę za 2mln, czy tam ileś to może być angielskim kierowcą :evil:

beznicku · **Napisane:** 2008-06-16 15:03:10

Prawidlowo ;)

Jatek · **Dołączył(a):** 2007-10-29 18:54:05 **Posty:** 567

Wczoraj jakiś gej z Sopotu cisnął za mną w Q7 na złamanie karku nawet wyprzedzał auta z prawej strony za mną tylko że ja na moto a on dużym grzmotem :shock: cały czas od paru skrzyżowań obserwowałem w lusterkach jak to się przymierza do mnie no to postanowiłem dać się wyprzedzić jak mnie mijał to okazało się że to dwa geje i mieli straszną radochę ale taki był mój plan żeby go podpuścić dałem mu z 300m pojechać z przodu po czym poszedłem po winklach między autami że musiał być w ciężkim szoku :twisted: Morał taki że cwele nie rozumieją tego jakiego auta by nie mieli to do motoru nie mają co fikać :wink:

Tweety · **Napisane:** 2008-07-01 22:11:48

Mnie ostatnio pierwszy raz od kiedy jezdze podeszło serce do gardła przez kierowce samochodu. Ze strachu w ogóle zapomniałam gdzie jest titek, przez moment zdurniałam i nie wiedziałam co robić a kolega który jechał za mną stwierdził po wszystkim że jeszcze nigdy sie tak nie wystraszył.
Jechałam sobie spokojnie (jakieś 160km/h prawie pusta ulica) dojazdówką wzdłuż autostrady A4 - 2 paski , prawym pasem jakieś auta a my sobie lecimy lewym paskiem ja przodem kiedy kierowca auta wrzuca migacz i natychmiast zaczyna zmieniać pasek ja za nim jakieś 5 m w pierwszej chwil po hamulcach ale po momencie doszłam do wniosku że nie wyrobie wiec gaz do oporu i na szczęście zdążyłam sie przecisnąć miedzy nim a barierkami. Gościu sie chyba ocknął i wystraszył bo widziałam w lusterku jak odbił gwałtownie z powrotem na swój pasek.

Problemy z kierowcami katamaranów

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Kto przegląda forum