Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 137 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-24 22:16:15 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2007-10-29 18:54:05
Posty: 567
Żadne polskie przepisy nie mówią o tym ile pojazdów może stać na jednym pasie ruchu. Więc jeżeli obok auta jest dość miejsca żeby przejechać lub stanąć to nie robimy nic złego :wink: Nie wolno jedynie jeździć po liniach czy to przerywana czy ciągła - mamy się zmieścić na pasie ruchu :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 2009-05-24 22:16:15 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714

 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-24 22:41:23 
Paramedic

Dołączył(a): 2009-01-01 12:46:21
Posty: 1342
Lokalizacja: LU/PO/ZSW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 112 lub 601100100
Obecne moto: lookinforFZ1
A tak właściwie nie czaje tego motywu z najeżdżaniem na linie.


Tak na chłopski rozum.

- przy wyprzedzaniu, omijaniu etc przecież sie samochodem najeżdża na linie i jakoś nie widziałem ,zeby milicja ganiała za to :lol:

- jak nawet jest ciągła, a na skraju jezdni jest przeszkoda to co? stoja samochody tworząc korek bo nie mogą najechać na linie :lol:


Jak dla nie martwy przepis chyba tylko dla wyjątkowych służbistów i megawrednych egzaminatorów na prawo jazdy kat B. Bo mój mi wyraźnie na egzaminie powiedział "co lepiej zrobić? najechac na linie czy urwac komuś lusterko? odjedź od tych samochodów" bo jechałem na żyletki obok zaparkowanych samochodów a lewej miałęm podwójną ciągłą :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-24 23:40:00 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2007-10-29 18:54:05
Posty: 567
Leśmianin jak na A czy B zdawałem to mnie nikt specjalnie na to nie uczulał bo trzeba by być ciotą żeby takimi pojazdami nie zmieścić się między liniami. Zupełnie przeciwnie było już na C i instruktor jak i egzaminator krótka piłka - linia rzecz święta - najedziesz oponą dupa zbita :mrgreen: Tak na chłopski rozum to linie rozdzielają pasy ruchu, po pasach ruchu wolno jeździć - po liniach nie bo służą one rozdzielaniu. Wolno je przekraczać jak się zmienia pas ruchu, ale nie wolno po nich jeździć. Tak więc reasumując jak jedziemy w korku i się przeciskamy między autami i np. na prawym pasie z lewej strony jest dość miejsca żeby jechać to ciśniemy bez obaw natomiast jeżeli auta na prawym jak i lewym pasie ruchu stoją po środku swoich pasów to pozostaje nam tylko wąska ścieżka pomiędzy nimi czyli linie rozdzielające pasy i tego już nie wolno ja mam to gdzieś ale jak jakiś służbista będzie :?:
Morał z tego taki po liniach nie jeździmy wolno je tylko przekraczać w dozwolonych miejscach czyli przerywana i odpowiednio to sygnalizując.
Dodam jeszcze, że zdjęcie jakie dodałem z ostatniej mojej kolizji w wypadkach super to przedstawia. Gdybym stał na liniach nie było by już tak wesoło :evil:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-25 09:51:42 
Paramedic

Dołączył(a): 2009-01-01 12:46:21
Posty: 1342
Lokalizacja: LU/PO/ZSW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 112 lub 601100100
Obecne moto: lookinforFZ1
Jatek W sumie potwierdzasz to co napisałem. Nie chodziło mi oto, że sa problemy ze zmieszczeniem sie na pasie kat. A i B ;] Ale są sytuacje w których sie na linie najeżdża bo inaczej sie nie da - przecież nie zatrzymasz sie "bo linia jest a sie nie zmieszcze bez najeżdżania" . I tylko służbista milicjant mógłby sie przywalić i egzaminator na prawku.


I teraz wg mnie jadąc pomiedzy smaochodami stojącymi w korku - omijamy przeszkody stojące nam na drodze - bo skoro jest miejsce na bezpieczne ominięcie to czemóż nie omijać a czasem jak jest za wąsko na jednym pasie to zawsze można włączyć kierunek i zmienić pas co wiąże sie z najechaniem na linie - ale to chyab nie jest zabronione :P


Oczywiście pisze cały czas o liniahc przerywanych - na ciągłej teoretycznie nie można - ale narazie mijałem tak ze 3 rajdowozy i nie zostałem pouczony. Czekam na słuzbiste :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-25 13:48:55 
Niemowlak

Dołączył(a): 2009-04-24 10:30:24
Posty: 31
Lokalizacja: Posen
dlatego mowie ze jak trafisz na takiego co ma zle to dowali sie o wszystko, zagrozenie w ruchu kolowym, nie zachowanie odstepu za poprzedzajacym pojazdem, poruszanie sie po pasie wylacząnym z ruchu itd. na szczescie tylko raz trafilem na takiego typa i skonczylo sie na rozmowie telefonicznej ale jakbym punkty zebral to moglbym sie niezmiescic w 25


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-25 18:27:59 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2008-05-17 21:04:01
Posty: 411
Lokalizacja: Wawa
Płeć: Mężczyzna
czy zaczepiliście "niechcący" o czyjeś lusterko przeciskając się? Ostatnio jakiś burak usilnie mi nie dawał przejechać i wyprzedzając poleciałem mu po lustrze, slyszałem uderzenie, ale się nie zatrzymywałem, bo jego wina, a śpieszyło mi się, ja wyprzedzałem go po pasie z lewej, a on jechał po prawym pasie i zjechał na lewy lekko. Generalnie to czasami się zastanawiam dlaczego są ludzie o ilorazie inteligencji buraka i nie mogą zjechać, jako większość czyni na naszych drogach. A policję to wyprzedzałem ostatnio na wiadukcie na podwójnej ciągłej, mam nadzieję, że nic mi nie przyjdzie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-25 18:41:25 
Paramedic

Dołączył(a): 2009-01-01 12:46:21
Posty: 1342
Lokalizacja: LU/PO/ZSW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 112 lub 601100100
Obecne moto: lookinforFZ1
jak cie nie dogonili ani nie sfilmowali to nic raczej ci nie przyjdzie ;]



U mnie pozytywnie większość zjeżdża ale trafiają się buraki co i trak nie zraża mnie przed jazda pod lini. Jak dostane mandta to złoże wniosek o rozłożenie na raty bo jestem bezrobotnym studentem i nie mam dochodów hehe zapłace i dalej będe jeździł ;]


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-25 20:44:39 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2008-09-19 21:38:05
Posty: 1133
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fz6S
2 dni temu zaczepilem o lusterko. Przeciskalem sie w korku a tu nagle stuk i ...zrobilo mi sie gorąco. Kierowca zaczal trąbić, zatrzymalem się, odwrócilem i przeprosilem skinieniem. Spodziewalem się ostrej pyskówy bo zahaczylem o jakąś "mega super wypaśną" furę. (pewnie koszt lusterka to 1/4 fazera). Na szczęście niczego nie uszkodzilem i facet machnąl ręką na znak bym jechal.
Wczoraj i dzisiaj mialem pietra jadąc między samochodami.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-27 07:22:46 
Człowiek Szafka

Dołączył(a): 2008-12-03 13:04:26
Posty: 2647
Lokalizacja: Pulki k.Puław
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 693183962
Obecne moto: VFR 800 FI 2000r
Ja wczoraj próbowałem przeciskania w Puławach i powiem że pozytywnie odebrałem ludzi :) wszyscy zostawiali szeroką uliczkę :)
jeszcze niedawno stałem na światłach 6-10 w kolejce a teraz szybko i miło :)
tylko że Puławy to nie lublin czy wawa no ale krok za krokiem :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-27 12:21:21 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2009-04-26 23:30:16
Posty: 110
Lokalizacja: wwa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600
Jazda w centrum wawy w godzinach szczytu to jest masakra, imo nawet na moto dla mnie to katorga i jazda jak za karę...
Nie przecisksz się, to stoisz x czasu w korku, gotując się i wdychając spaliny. Przeciskasz się, to musisz uważać z przodu, tyłu, po bokach, a czasem i wydaje mi się, że i z góry... ;) Przeciskanie się na grubość lakieru nie należy do przyjeności, bo co innego, jak są trzy pasy i można lecieć 40, kiedy puszki stoją, a co innego na zakorkowanej dwópasmówce, gdzie trzeba składać lusterka żeby przejechać..
Ja po takich dwóch wycieczkach do pracy stwierdziłem, że szkoda mojego paliwa, czasu, stresu i wysiłku, żeby przebijać się z rana pośród puszek.
Mam to szczęście, że wsiadam w metro i po 20 min. jestem pod pracą. :)
Sens dojazdu do pracy widzę dla osób, które muszą dojechać w korkach spoza miasta lub z przedmieść.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-27 15:48:01 
Paramedic

Dołączył(a): 2009-01-01 12:46:21
Posty: 1342
Lokalizacja: LU/PO/ZSW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 112 lub 601100100
Obecne moto: lookinforFZ1
U mnie krasnickie (2 pasmowe wąskie, oddzielone pasem z kostki brukowej i barierkami) zakorkowane są codzinnie od 7 10 do 8 30 - przez około 4 km korek ;/ autobusem i samochodem trauma - na moto jak lece na chodźki (drugi koniec miasta) to zajmuje mi to około 10 minut ;]


inne srodki trasportu :

samochód 30 minut

autobus - w zależności jaki i czy sie ma fart czy nie - 1-1.5h

rower - około 40 minut


taka jest niestety sytuacja z komunikacją na wsi. :lol: jedna wielka patologia.


Dlatego przeciskanie sie w korkach musiałem opanować i polubić bo nie miałem innego wyjścia - do tego jeszcze troszke kombinatoryki i sie da bez problemu jeździć ;]


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-27 16:21:43 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2007-12-29 01:27:59
Posty: 540
Lokalizacja: Skierniewice/w-wa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: GSX-R 750 K5
A ja całkiem to lubię, nawet po wawie, choć jak pisze leśmianin pisze kombinatoryka jest potrzebna.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-27 20:15:03 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2009-02-12 15:01:04
Posty: 391
Lokalizacja: Piaseczno / Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: DEFI
Obecne moto: FZ6S2
Dwa dni temu po 17.00 jadąc motorem przejechałem w Warszawie trasę z Okęcia na Bemowo potem do Marek a potem do Janek. Zajęło mi to 2 godziny z czasem poświęconym na przymierzanie butów. Dobrze, że nauczyłem się przeciskać pomiędzy samochodami, bo inaczej ta trasa by się nie udała. Samochodem na Bemowo bym jechał dwie godziny.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-27 21:42:03 
forumowa amazonka

Dołączył(a): 2008-02-11 21:40:45
Posty: 1133
Lokalizacja: SI-SH-SK
Płeć: Kobieta
Telefon: 0700 :-)
Obecne moto: Yamaha
Ja Was w tej Warszawie podziwiam, tam jest wieczny szczyt , co przyjeżdżam do Wawy to kur... dostaje w tych korkach, czasem to mi sie zdarzy w nerwach taką wiązankę puścić że sie potem sama dziwie skąd ja takie słowa znam....

Ale teraz całkiem poważnie , jest praktycznie początek sezonu a mnie już sie nóż w kieszeni otwiera jak wyjeżdżam motocyklem na droge i widze tych jeżdżących baranów przez których trzeba sie pchać na trzeciego albo środkiem bo jeden z drugim nie zjadą i nie ustąpią miejsca szybszemu pojazdowi. A najbardziej martwi mnie to że kiedyś nie wytrzymam i przeczytacie gdzieś na forum artykuł pod tytułem "Motocyklista ze śląska pobiła kierowce puszki a kluczyki z samochodu wrzuciła do ścieków" jest spora szansa że to będe ja :evil:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-27 23:39:10 
Niemowlak

Dołączył(a): 2009-04-24 10:30:24
Posty: 31
Lokalizacja: Posen
chyba widzialem kotecka :P

chcecie sobie postac w koreczkach zapraszam do poznania gdzie infrastruktura drogowa pamieta gierka a nikt niebudowal drog bo uwaga nie dla tego ze pieniedzy nie bylo ale dlatego ze nikt nie przypuszczal ze bedzie takie natezenie ruchu. poznan to teraz wielki plac budowy po ktorym chyba tylko enduro da sie jezdzic :) moze chociaz do 2012 cos ciekawego sie pojawi


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 137 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org