Wypadki :(

desable · **Napisane:** 2010-09-17 22:38:25

Ojacie! No nie to, to faktycznie niewesoło. Kurde, chłopie no, co by tu napisać... Zdrowiej, no bo co innego. Domyślam się, że jesteś załamany ...

Ada · **Napisane:** 2010-09-17 22:38:25

Tempina · **Napisane:** 2010-09-22 21:29:18

I na mnie przyszła niestety pora. Nie pisałem wcześniej bo musiałem się mentalnie pozbierać i poukładać sobie wszystko w głowie. W zeszły czwartek późnym wieczorem zaliczyłem dzwona i to dość mocnego :(. Miałem dużo szczęścia, że żyje. A było to tak:

Wracałem z pracy późnym wieczorem ok. 20 i jechałem do mojej dziewczyny. Jakiś kilometr od niej na, krótkim odcinku takiej 3 pasmowej drogi zaliczyłem uślizg przedniego koła i skończyło się intensywnym ślizgiem. Prędkość z jaką jechałem ok 120-130 km/h ale nie jestem do końca pewien bo nie pamiętam. Prawdopodobnie zbyt późno zacząłem hamowanie i zbyt intensywnie nadusiłem na klamkę i to było przyczyną uślizgu koła. Dodatkowo okazało się, że droga była wilgotna. Czyli reasumując
- niedostosowana prędkość
- niedoświadczenie kierującego
-wilgoć na drodze,
złożyły się na cały wypadek. Motocykl lecąc przede mną uderzył w tył samochodu stojącego na światłach, w skutek czego uszkodzenia są następujące.
- rama pęknięta w trzech miejscach (chyba po części przez crashpady, które są montowane w ramie)
- pogięte lagi
- pogięta kierownica
- brak licznika i lampy
- pęknięty przedni błotnik
- uszkodzony bak
- uszkodzona chłodnica

Jeśli chodzi o straty cielesne to nic mi się nie stało. Przecięte kolano i rana na dłoni spowodowane przejechaniem po asfalcie (rozdarła się rękawica).
Poza tym byłem troszkę poobijany, ale już prawie doszedłem do siebie.

Mam kur... mega doła w chu..., tym bardziej, że wspomagałem się kredytem przy zakupie tego moto. Teraz pozostaje mi rozebrać na części i sprzedać co się da.

Narazie ma strach wsiadać na moto (choć chciałbym dalej jeździć).

Ehhh uważajcie na siebie wszyscy.

robert28 · **Napisane:** 2010-09-22 21:39:16

no to miałes cholerne szczescie ze ty w ten tył samochodu nie walnełes?szkoda moto ale dobrze ze ty cały

stoodent1 · **Napisane:** 2010-09-22 22:13:46

:( no cholera :( przykro mi chłopie wiem że bardzo się cieszyłeś na to moto...
Najważniejsze że bez strasznych konsekwencji zdrowotnych.

Szopix · **Napisane:** 2010-09-22 22:16:07

Tempina, post nadaje się do "Brak doświadczenia ,a niemiłe sytuacje. Porady" ;)

Całe szczęscie, że nic się nie stało.

Tempina · **Napisane:** 2010-09-22 23:02:48

Szopix Tak jak mówisz.

Prawda jest taka, że taki dzwon uczy pokory. Mnie to dużo nauczyło.

raduch85 · **Napisane:** 2010-09-23 10:37:36

no faktycznie pech ale jak to wszyscy mowia ty jestes caly czyli nie jest najgorzej...chociaz po sobie wiem ze lezka sie w oku kreci( ja tez rozdupilem maszyne na ktora wzialem kredyt). idzie zima emocje opadna i moze zaczniesz powoli skladac ja do kupy.

zdrowiej i mowie ci bedzie git

Tempina · **Napisane:** 2010-09-23 11:27:44

Nie bede jej skladal, tylko sprzedam na czesci. nie mam siana na naprawe a kredyt trzeba splacic :(

Angus · **Napisane:** 2010-09-23 14:56:58

Ale skoro wziąłeś moto na kredyt, to musiałeś wykupić ubezpieczenie AC i tu można już coś zdziałać.

Tempina · **Napisane:** 2010-09-23 15:22:48

Kredyt mam gotówkowy :(

nefre · **Napisane:** 2010-09-23 15:41:06

Przestańcie już się przewracać !!!! zaliczać dzwony, i uślizgi !!!!!!

Tempina · **Napisane:** 2010-09-23 15:58:26

nefre napisał(a):

Przestańcie już się przewracać !!!! zaliczać dzwony, i uślizgi !!!!!!

Mówisz i masz :D. Narazie mogę dzwona zaliczyć na rowerze :P

robert28 · **Napisane:** 2010-09-23 16:37:16

AC na motocykl to sie nadaje do du...znajomy miał wykupione serwis mu oszacował na 22 tys strat a z AC tylko na 12 chca mu wypłacic.Nefre nie da sie tak niestety!

nefre · **Napisane:** 2010-09-23 16:39:13

Sie da sie da robert28 tylko trzeba chcieć !!!!!

Szopix · **Napisane:** 2010-09-23 17:11:07

z roku na rok coraz wiecej motocykli czyli coraz wiecej szlifów, dzwonów i paciaków.

W nocy 22-23 września w Warszawie, na Kopińskiej przy BP był wypadek. Samochód jechał lewym pasem i nagle zachciało mu się wjechać na stacje. Doprowadził do zderzenia z motoguzzi i uciekł z miejsca wypadku przez BP. Mam nadzieje ze policja go znajdzie ...

Wypadki :(

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Kto przegląda forum