Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3359 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195 ... 224  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Wypadki :(
PostNapisane: 2020-06-17 08:56:51 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3823
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
maciej_pk napisał(a):
Po takim filmiku przechodzi ochota na jazdę.

Troszke bez sensu. Ja mam teraz odruch zwalniania/hamowania/usuwania się w bok za każdym razem jak widzę cokolwiek w podporządkowanej, dziecko na chodniku, bezpańskiego psa itp. Taka specyfika jeżdżenia - jeden podejmie ryzyko inny nie. Dla tego moto moim zdaniem nie jest dla każdego. Uważam że są miejsca gdzie można zapierdalać ponad dwa złote, a są takie gdzie trzeba lecieć mniej niż dozwolona prędkość właśnie po to żeby ratować swoją dupę, i umiejętność rozróżnienia tych dwóch sytuacji to najważniejsza umiejętność kierowcy motocykla.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Re: Wypadki :(
PostNapisane: 2020-06-17 08:56:51 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

 Tytuł: Re: Wypadki :(
PostNapisane: 2020-06-17 09:14:41 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2012-08-05 08:39:48
Posty: 372
Lokalizacja: Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha Tracer 900 GT
Misiakw nie jesteś wstanie wszystkiego przewidzieć i za każdym razem reagować. Uważam, że odpowiednim zachowaniem możesz zminimalizować ryzyko ale nigdy go nie wyeliminujesz.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wypadki :(
PostNapisane: 2020-06-17 09:37:30 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3823
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
maciej_pk napisał(a):
zminimalizować ryzyko ale nigdy go nie wyeliminujesz.

w praktyce - tak. Jednak jedna z głównych myśli przewodnich "motocyklisty doskonałego" - bądź w stanie zatrzymać się na tym odcinku drogi który widzisz działa na tyle dobrze, że nawet jeśli rzeczywiście nie uda ci się uniknąc sytuacji, to i tak już na tyle mocno wyheblowałeś że i uszkodzenie ciała będzie mniejsze (choć znów - znałem gościa który przy 30km/h, w kasku tak nie fortunnie uderzył w furkę, że teraz co roku świeczkę mu zapalam). Natomiast tak patrząc - jazda rowerem czy nawet chodzenie pieszo jest również ryzykowne. kwestia tego jak bardzo to ryzyko zminimalizujesz, a jak już zminimalizujesz czy jesteś w stanie zaakceptować to ryzyko czy nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wypadki :(
PostNapisane: 2020-06-17 10:42:44 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2017-04-23 19:38:57
Posty: 72
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600
maciej_pk napisał(a):


Kaska otwarty to sobie można w buty wsadzić... W 2017 roku zdaje się, we Wrocławiu na Grabiszyńskiej gość jechał skuterem (nie gnał bo go widziałem, taki większy skuter, może z 250cm) i miał również kask otwarty (bez szczęki). Byłem świadkiem tego zdarzenia, udzielałem pomocy, a potem na Policji składałem zeznania/relację ze zdarzenia.

Nie ważne jest czyja wina była, ale gość będzie pamiętał do końca życia to, że kupił sobie kask otwarty, bo chłodniej, bo kiepa można zapalić bo coś tam. Twarz miał rozciętą od górnej wargi do połowy wysokości nosa. Zęby chyba wszystkie wyleciały z przodu. Przeżył na szczęście dla niego, ale blizna okrutna pozostała.

Jechać z tak młodą osobą na motocyklu, tak źle ubraną, żadnych ciuchów, kask o kant tyłka rozbić, to głupota, a nie przyjemność.
Oby to dziecko wyszło z tego jak najszybciej i bez większych szkód, a kierowcę który pozwolił na taki ubiór wychłostać.
Osobówka winna, ale być może ciuchy by trochę ograniczyły konsekwencję wypadku.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wypadki :(
PostNapisane: 2020-06-17 22:15:30 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1073
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
Mam wrażenie że u nas ludzie są wyjątkowo bezmyślni. Dzisiaj jechałem od Kołbaskowo do Monachium. Obserwowałem kierowców, większość obserwuje drogę i przewiduje to co się za chwilę zdarzy. Przyklad: trzy pasy, ktoś jedzie prawym ale musi wjechać na środkowy to ten że środkowego obserwując drogę jeszcze przed zmianą pasa lub chociaż sygnalizowaniem o takim zamiarze zjeżdżają na lewy żeby ten z prawego miał miejsce. U nas nie do pomyślenia!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wypadki :(
PostNapisane: 2020-06-17 23:10:53 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2014-08-17 12:43:43
Posty: 1156
Lokalizacja: Przemyśl
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Tracer 900 GT 2019
Niestety oglądanie takich nagrań to przykre doświadczenie, bo zdajemy sobie sprawę jak cienka jest granica pomiędzy tym że się uda lub nie uda uniknąć udziału w podobnych zdarzeniach.
Mnie również przestrzegano, zabraniano i zaklinano żebym broń boże "motoru" nie kupował bo to bo tamto ale prawda jest taka, że nawet idąc do pracy prostym chodnikiem mogę ulec jakiemuś zdarzeniu na które nie mam wpływu a zmienić może ono wszystko. Ryzyko jest trwale wpisane we wszystko co robimy, możemy coś robić lub nie to nasza decyzja.

Duży jednak wpływ mamy na to w jaki sposób jeździmy, jakie mamy umiejętności zapanowania nad sprzętem oraz jaka jest jego kondycja.
Właśnie obejrzałem fajny film na kanale który bardzo Wam polecam obejrzeć ku pokrzepieniu: https://www.youtube.com/watch?v=lVYThFQPPL8 - co powinien wiedzieć początkujący motocyklista. Im większą weźmiemy odpowiedzialność za nasze działania tym większe mamy szanse ustrzec się przed niebezpieczeństwem choć gwarancji nigdy nie ma. Warto zgłębić te treści zamiast nasycać się drastycznymi obrazami i relacjami z wypadków które nic nie wnoszą.

"Statki w porcie są bezpieczne, ale rolą statków nie jest stanie w porcie. " to jeden z moich ulubionych cytatów i dobrze również odnosi się on do nas - uczestników ruchu drogowego. Wiele osób nie rozumie po co i dlaczego jeżdżę na moto i nawet nie staram się nikomu nic tłumaczyć. Od lat było to moim marzeniem i dopiąłem swego, włożyłem w to sporo wysiłku i pokonałem przeciwności które wszyscy mi robili bo wiedziałem, że tego chcę - ryzyko znam, akceptuję i wolę to niż położyć się w łóżku i czekać aż przyjdzie koniec 8).

Odnośnie wypowiedzi kolegów wyżej to zgadzam się jeszcze z jednym - my jako naród mamy jeszcze trochę lekcji do odrobienia w zakresie uprzejmości wobec siebie i nie udowadniania sobie wielu rzeczy na drodze. Pracuję w miejscu przy ruchliwym skrzyżowaniu gdzie jak w kalejdoskopie widać przekroje zachowań ludzi którzy jeszcze nie są gotowi żeby chwycić za kierownicę motocykla, samochodu czy nawet roweru - czasem nawet piesi aż się proszą o lekcję pokory od losu.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wypadki :(
PostNapisane: 2020-06-18 07:49:45 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2318
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
marcingda napisał(a):
U nas nie do pomyślenia!!!


No to ja mam takie doświadczenie: mijam na autostradzie MOP, lecę lewym pasem, niech będzie że 140 :) na rozbiegowym pojawia się tir lub czasem inne "wolne" auto, wtedy niemal bankowo tir jadący prawym pasem mając totalnie w dupie czy zajedzie mi drogę, wręcz pod maskę wali mi na lewy pas, żeby nie musieć hamować jeśli z rozbiegowego wjedzie na prawy, lub zrobi to z takiej nadgorliwej uprzejmości. Jeśli lewym nic nie jedzie to sprawa jest oczywista. Ale... Dlaczego ja muszę na lewym hamować o 50kmh nie rzadko gwałtownie, żeby auto na rozbiegowym które musi ustąpić wszystkim, mogło swobodnie włączyć się do ruchu? Mam wewnętrzny spór, czy jestem chamem bo dwa pasy dalej nie ustępuję w drabince uprzejmości, czy mam rację zakładając że skoro ten tir na środkowym chce być taki uprzejmy to niech sam zahamuje i zrobi miejsce włączającemu się do ruchu, a nie przenosi tą kurtuazję przymusem na mnie... Jest to notoryczne i w zasadzie w tych miejscach jadę z nogą w pogotowiu nad hamulcem (i ręką nad klaksonem:)).
To może skrajny przykład obserwacji ale uważam że w Polsce coś tam się obserwuje i ludzie reagują z wyprzedzeniem, szczególnie na obwodnicach dużych miast gdzie ludzie (oczywiście nie wszyscy) przywykli do codziennego jeżdżenia z dużymi prędkościami w gęstym ruchu. W praktyce motocyklowej po Polsce unikam takich tras więc często nie spotkam ludzi którzy czają bazę, a jadąc tranzytowo zagranicę autostradami zmieniamy też otoczenie i charakter ruchu względem znanego nam na co dzień. Nie mówię że to tylko przez to, ale może też mieć wpływ na odbiór różnicy. W Niemczech na autostradach jeżdżąc na szkolenia zagraniczne spotykam i prawilnych kierowców, i totalnych oszołomów którzy zachowują się wcale nie lepiej niż rodzimi kaskaderzy. Mam przez to mieszane uczucia co do kultury jazdy zagranicą. Wielmożni Szwajcarzy i Austriacy jadąc przez Niemcy czy Czechy są nie rzadko jak psy zerwane z łańcucha jadąc ile fabryka dała, przy czym fabryka bywała szczodra.

Blue7 zgadzam się z Tobą, tak samo myślę i podobnie wszedłem w temat. Jedynie że jak już się to zaczęło na dobre typ mam cichych kibiców jak rodzice którzy boją się ale cieszą że mam to hobby.

Co do wspomnianych kanałów, również studiuję co tam uczą i staram się ćwiczyć to w swojej jeździe. Bardzo lubię fast eddiego z motojitsu, w tym roku zgłębiam trailbraking i nabrałem już nieco płynności i użyteczności w jego stosowaniu. Jak pojechałem na wyjazd z ekipą w której kilka osób miało staż ponad dekadę, widząc moje światło stop w zakrętach pytano mnie czemu jeżdżę tak szybko po zawijasach jeśli się boję i ciągle trzymam hamulec. Jak powiedziałem że ćwiczę trailbraking to zostałem nieco obśmiany :) zacząłem więc tłumaczyć o co kaman i niektórzy uznali że jestem heretykiem, który zamiast nauczyć się jeździć kombinuje bzdety, a inni (młodsi) poprosili o linki.

Niestety chęć doszkalania się osób które uważają że umieją już jeździć to rzadka sprawa. Jestem początkujący i wciąż się uczę a ciągle widzę jak starzy riderzy kaleczą zakręty i proste manewry. Grunt to swoboda w przyznaniu się do tego że potrzebujemy się uczyć, wtedy świat jest piękny i ciekawy, bo całe życie to nauka.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wypadki :(
PostNapisane: 2020-06-18 09:03:48 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2014-08-17 12:43:43
Posty: 1156
Lokalizacja: Przemyśl
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Tracer 900 GT 2019
sfazowany napisał(a):
Jedynie że jak już się to zaczęło na dobre typ mam cichych kibiców jak rodzice którzy boją się ale cieszą że mam to hobby.
W tym kraju jak chcesz zrobić coś innego niż powszechnie większość robi to zawsze ma się pod górkę więc z założenia trzeba być przygotowanym mentalnie na "dobre rady" dotyczące bezpieczeństwa na drogach i ryzyka związanego z jazdą motocyklem. Szkoda jednak, że jak ktoś z rodziny wsiada do samochodu po piwie i jedzie do domu z rozdzinnego grilla to nie ma odważnych żeby zareagować.
sfazowany napisał(a):
Jak powiedziałem że ćwiczę trailbraking to zostałem nieco obśmiany
To ciekawe co mówisz bo również go oglądam i miałem ostatnio pewne wątpliwości bo jednocześnie czytam książkę "Przyspieszenie II" gdzie było powiedziane że należy zacząć dodawać gazu możliwie szybko w zakręcie bo stabilizuje to motocykl i zawieszenie pracuje optymalnie. A tutaj niespodzianka używaj hamulca i nie do końca mogłem to ogarnąć jak zsynchronizować te czynności. W końcu miałem okazję przejechać się samochodem po tych samych serpentynach co zwykle motocyklem i ze zdziwieniem odkryłem, że samochodem wykonuje to technicznie dokładnie tak jak uczą trail-breakingu tylko nie byłem tego swiadomy. Finalnie znalazłem dobrze wytlumaczone obydwie te kwestie na canyonchasers którego podlinkowalem i teraz jest to jasne i teoria zgadza się z praktyką która też wymaga plynnosci od kierowcy i trzeba po prostu to ćwiczyć jak każdą umiejętność.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wypadki :(
PostNapisane: 2020-06-18 16:10:13 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2318
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Otóż to... Kwestia liźnięcia tarczy a nie skutecznego hamowania. Tak jak piszesz, dodajesz gazu w zakręcie żeby ustabilizować moto itd, ale tylko jeśli widzisz wyjście z tego zakrętu. Jadąc w obcym terenie po ślepych zakretach trail braking fajnie sie sprawdza, daje to pół sekundy więcej czasu na reakcję na każde zagrożenie, reakcja jest też płynniejsza.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wypadki :(
PostNapisane: 2020-06-18 20:28:50 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2020-01-05 20:24:48
Posty: 485
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 S2
Słabo się ogląda takie filmy, a moja kobita nawet nie chce patrzeć na to. Zawsze jak gdzieś jadę to umówione mamy, że jak dojadę do celu to mam się odezwać. Nawet jak dojadę do pracy (11km). Jeżdżąc przewiduję co może się wydarzyć obserwując to co przede mną, obok mnie i co jest za mną. Dla mnie to są wyuczone odruchowe manewry choć nie jeździłem moto 16 lat. W samochodzie mam te same odruchy.
Wczoraj jadę fazerkiem w centrum. Dwa pasy na wprost z czego z prawego można też skręcić w prawo na skrzyżowaniu. Jestem no prawym bliżej lewej linii jako czwarty, bo lekki korek. Nagle przed światłami auto stoi dęba. Nawet nie myśląc wzrok na lewe lusterko, odbicie w lewo, bo spora luka, a ciało w prawo. Prędkość jakieś 30km/h. Prawie się odbiłem prawym barkiem o starą octavię kombi. Okazało, się że stopy jej nie działały. Oczywiście ktoś z przodu skręcał w prawo i auta hamowały ale ja tego nie zauważyłem, bo ta nieszczęsna :sniper: skoda.

misiakw i pewnie wielu z nas ma rację, że trzeba nabyć takie odruchy, bo to odruchy dobrych kierowników. Chcę być dobrym kierownikiem :D ale jeszcze nim nie jestem, bo łapię się na drobnych błędach które mnie czasem irytują. Życzę wszystkim tylko pozytywnych emocji z jazdy :moto:

sfazowany i blue7 zimą przeczytałem tę książkę i całkiem fajna ale odniosłem wrażenie, że to bardziej na tor są zawarte tam wskazówki ale książka ciekawa.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wypadki :(
PostNapisane: 2020-06-19 17:37:42 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2019-03-14 12:26:17
Posty: 273
Lokalizacja: wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: bmw s1000xr
Janusz81 moim zdaniem istotne jest , aby nigdy nie stwierdzić ''już jestem dobrym motocyklistą'' bo to grozi brakiem pokory , co może być bardzo niebezpieczne . Sam wróciłem do motocykli 6 lat temu po ponad 20 latach . Tę przerwę , że się tak wyrażę , rozpocząłem dzwonem (70 kilkuletni gość wyjechał z drogi podporządkowanej ) który wciąż siedzi mi w bani . Z tego powodu pomimo iż jazda na moto sprawia mi ogrom frajdy , to mam momentami lekkiego cykora :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wypadki :(
PostNapisane: 2020-06-19 18:09:54 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2020-01-05 20:24:48
Posty: 485
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 S2
Jak najbardziej nie można twierdzić, że jest się bardzo dobrym motocyklistą ale dobrym można próbować :)
Dzwon na początek po latach przerwy? Hmmm współczuję i się nie dziwię, że siedzi Ci to w głowie. Wypadku żadnego na szczęście nigdy nie miałem z innym uczestnikiem ruchu ale kilka gleb dawno temu zaliczyłem i co najlepsze wszystkie je pamiętam. Nawet jak miałem 8-9 lat i "pożyczyłem" od pradziadka Komarka na pedały i próbowałem odpalić na łące na pych i mnie przygniótł :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wypadki :(
PostNapisane: 2020-06-19 19:44:43 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2019-03-14 12:26:17
Posty: 273
Lokalizacja: wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: bmw s1000xr
Trochę zagmatwałem te swoje wypociny . Dzwonem zakończyłem tę poprzednią przygodę motocyklową :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wypadki :(
PostNapisane: 2020-06-20 20:00:58 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2020-01-05 20:24:48
Posty: 485
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 S2
I tak współczuję strażak, lwg


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Wypadki :(
PostNapisane: 2020-06-26 11:02:30 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2020-01-17 10:33:17
Posty: 71
Lokalizacja: Mosina
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 S2 GT
Jeszcze nie wypadek, ale już prawie, od 23sek https://youtu.be/9L-phaWZb1g?t=23


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3359 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195 ... 224  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org