Wypadki :(

Podkopnik · **Napisane:** 2015-03-24 11:21:15

Najgorsze jak ktoś wiezie pasażera nieważne czy autem czy moto i nie myśli o tym że prócz siebie ma kogoś na pokładzie. Szkoda

Ada · **Napisane:** 2015-03-24 11:21:15

michal.m · **Napisane:** 2015-03-24 13:29:10

Najgorsza jest świadomość społeczna...
"Świadkowie przyznali, że kierowca Yamahy jechał bardzo szybko. - Pewnie ze 180 na godzinę" kolejni z radarem w oczach :/
chętnie kiedyś bym zrobił taki test, przejechałbym na jedynce przez wioskę z prędkością 80km/h a później zrobił ankietę z jaką prędkością niedawno przejechał ten czarny motocykl

Ps. nienawidzę wyprzedzać traktorów bo:
A. nie zawsze widać / nie zawsze działają / nie wszyscy traktorzyści używają kierunków
B. mogą skręcać nie tylko w drogi asfaltowe ale również ot, tak na pole

robię ten manewr zawsze bardzo wolno tak by mieć jak coś czas na reakcje gdyby taki chciał skręcać w lewo, brrr

Przede wszystkim MYŚLEĆ I PRZEWIDYWAĆ :moto:

spamm · **Napisane:** 2015-03-24 15:59:11

Mam wrażenie że motocyklista nawet mógł widzieć skręcający traktor z daleka ale błędnie stwierdził że jest tylko jedna przyczepa a jak zobaczył drugą to już było za późno...

Dawid125 · **Napisane:** 2015-03-24 17:01:14

http://www.24opole.pl/17156,Motocykl_zderzyl_sie_z_volkswagenem_na_ul._Strzeleckiej,wiadomosc.html

Krmtzzz · **Napisane:** 2015-03-24 17:29:20

"... urwało koło..." Redaktorzy sa ambitni, fajnie ze wyrwalo cale lagi z kawalkiem ramy

Podkopnik · **Napisane:** 2015-03-24 17:53:38

michal.m napisał(a):

"Świadkowie przyznali, że kierowca Yamahy jechał bardzo szybko. - Pewnie ze 180 na godzinę"

Michal ale "pacz" że te radary mają coraz dokładniejsze. Zazwyczaj to każdy 200 na godzinę pakuje a ten 180 jednak :P
A tak serio to ja już nie zwracam uwagi na relacje takich świadków.
Owszem zgodzę się można powiedzieć, że ktoś jechał zdecydowanie za szybko ale ciężko jest ocenić prędkość motocykla tym bardziej ludziom którzy z motocyklami związani nie są.

Misiek_ · **Napisane:** 2015-03-24 18:11:30

takie coś u mnie koło domu
http://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,tra ... 26710.html

Krmtzzz · **Napisane:** 2015-03-24 18:21:15

Ta r1 stala na allegro, troche styrana bo lagi wytarte. No coz, wspolczuje sprzedawcy bo bedzie mial na sumieniu goscia no i jeszcze nikt mu nie zaplaci za szkody na moto, chyba ze zostawil zaliczke dziadek

damikss · **Napisane:** 2015-03-24 22:35:51

To byl radny z Kuźni Raciborskiej.
Członek grupy motocyklowej SRC.
Jeździł dotychczas na hondzie goldwing.

Coz 50 lat, ale brakło ..........

blue7 · **Napisane:** 2015-03-24 22:41:27

Kiedyś zanim zrobiłem prawko na A, ktoś doświadczony powiedział mi, że wysypiesz się zawsze tam gdzie się najmniej tego spodziewasz. I że rzeczy motocyklowe ubierać zawsze, nawet jadąc na moto tylko po bułki za rogiem - jak widać wyżej - ma to sens.

J@ck · **Napisane:** 2015-03-24 23:42:13

Z ubiorem to u mnie różnie ale bez kasku, rękawic i ochraniaczy na kolana to się nie ruszam

Wojt@s · **Napisane:** 2015-03-25 23:41:29

http://www.tvn24.pl/motocyklista-potrac ... 721,s.html

cezary1808 · **Napisane:** 2015-03-26 17:01:38

jeśli chodzi o link, który Wojt@s udostępnił - szkoda tej dziewczyny, nie bronię kolesia który przegiął jadąc tak bezmyślnie i za szybko w zabudowanym ale:
macie też takie wrażenie, że media wmawiają 'pieszym" że są świętymi krowami i że wolno im wszystko?
Sama akcja 10 mniej z pieszym - (odniosę się do samego spota, gdzie pieszy łamie przepisy - wtargnął na jezdnię) gdyby ten nasz pan pieszy upewnił się, że może wejść na jezdnię to nie było by zdarzenia...
Tak tak to tylko przenośnia, taki przykładowy obrazek mający na celu uzmysłowić mi że jadąc 10 km mniej mam więcej czasu itp itd a jeśli będę jechał 50 (przepisowo) i pod samą maskę wlezie mi taki iksiński bo jest święcie przekonany, że on ma tylko prawa a nie ma obowiązków to co zdążę zrobić? Różnicy mu nie zrobi czy go przy 50 km/h czy 60 km/h trafię...
Jeżdżę autem, motocyklem a na co dzień jestem pieszym w wawie i sorry ale ciężko wejść pod zapierd... motocykl bo słychać go z daleka, dwa NIGDY nie włażę na jezdnię zanim nie upewnię się czy jest to dla MNIE bezpieczne, nie chce jeździć na wózku bo miałem pierwszeństwo...

michal.m · **Napisane:** 2015-03-26 17:25:10

@cezary1808 - bo w całym polskim pojęciu 'bezpieczeństwo drogowe' nie chodzi o bezpieczeństwo tylko o trzepanie kasy z mandatów za prędkość. Gdyby było inaczej wpajano by nam wszystkim by MYŚLEĆ na drodze a nie wpaja się by przestrzegać przepisów. Wiem, że sztaby ludzi nad przepisami pracowało ale statystyczny kowalski lubi i robi wszystko po swojemu - trzeba mu wpoić do główki by MYŚLAŁ tak jak mu zagrają.
Dokładnie tak samo jak robią podczas kampanii wyborczych ;p No ale wtedy byłoby mniej kasy z mandatów... i kółko się zamyka :/
Jak słusznie zauważasz nikt nikomu nie zwraca uwagi, że każdy użytkownik drogi ma swoje prawa ale także i obowiązki. Dlatego kierowcy większych aut czują się świętymi krowami na drodze, kierowcy motocykli czują się świętymi krowami no bo przecież mają ksenony, jadą na długich i mają głośny wydech, rowerzyści bo są wąscy i się zmieszczą w każdą lukę na drodze, piesi bo mają pierwszeństwo na pasach - ciul, że po drodze jedzie załadowany TIR te załóżmy 50km/h to i tak włażę na pasy bo mam pierwszeństwo.

Jedynie nie do końca słusznie sądzisz, że uderzając w człowieka z prędkością 60km/h a 50km/h nie robi to różnicy.

Ps. motocykliści są z reguły bardziej wyczuleni na motocykle w pobliżu. Nie jeżdżący motocyklem ludzie trudniej zauważają jednoślady.
Ps2. zostać przejechanym na drodze przez jakiś pojazd to nie jest wina tylko i wyłącznie tego kierowcy (choćby nawet i pędził 150 przez miasto) ale w połowie wina pieszego - ZAWSZE tak jest bo:

cezary1808 napisał(a):

NIGDY nie włażę na jezdnię zanim nie upewnię się czy jest to dla MNIE bezpieczne

jak się nie upewnię (lub myślę o niebieskich migdałach) to mam spore szanse być rozjechanym

Podkopnik · **Napisane:** 2015-03-26 18:39:22

Cezary ja czasem jak obserwuje pieszych to tak właśnie myślę, że wydaje im się "jestem święta k***wa krowa mam zielone i nic mnie nie obchodzi" Klapki na oczy i rura przed siebie.

Też jeżdżę autem moto rowerem i na piechotę chodzę . Za każdym razem patrzę tam skąd może nadejść niebezpieczeństwo. Jak mam zielone to i tak rozglądam się czy ktoś nie jedzie bo np się zagapił.
Wielu jest ludzi którzy jednak nie są czynnymi kierowcami i bardzo wiele im się wydaje. No właśnie tylko tyle że to ich wyobraźnia a rzeczywistość szybko to weryfikuje.

Cezary słusznie zauważyłeś, że w tych wszystkich kampaniach brakuję obopólnego przekazu zarówno do kierowcy jak i pieszego.

A jak już widzę jednego kołka z drugim jak leci w słuchawkach do tego ze wzrokiem wlepionym w ekran telefonu to mnie krewa zalewa.... Nic go nie obchodzi i kto mi powie że nie jest współwinny w razie potrącenia.

Wypadki :(

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Kto przegląda forum