Wypadki :(

miąchal · **Napisane:** 2015-03-03 10:01:49

Zamiast mądrzyć się na forum, dyskutować nad tym co i jak należało zrobić, co powinien, jak powinien i najlepiej jeszcze czym powinien - może czas na dystans??
Żaden z was świata nie naprawi rozprawami nt. w czym jechał albo dlaczego nie myślał wcześniej - bo przecież powinien.
Życie jest trochę bardziej skomplikowane i nie oceniajcie wszystkich swoją miarą, bo wam może tej miary zabraknąć.
Ja nie oceniam, śmierć to koniec i z tym nie ma dyskusji, widzę motocykl - Honda CBR954RR z osprzętem do stuntu - wykonanym w niezłym stylu, więc widać że motocykl miał kumatego właściciela, widzę uszkodzenia auta, urwane lagi - więc siła uderzenia raczej nie pozostawia złudzeń, widzę tylny hebel - albo panika, albo awaria przedniego - ocena nie jest tak prosta jak wasza.
Świeczka zgasła, nie wszystko w życiu trzeba głośno skomentować...

Ada · **Napisane:** 2015-03-03 10:01:49

Toperz · **Napisane:** 2015-03-03 10:24:54

Jakiś czas temu w stolicy zaczęła się akcja oklejania słupów ogłoszeniowych takimi plakatami jak poniżej, nie znam żadnych szczegółów ale trochę mnie to zdziwiło i zachwyciło.
Może choć jedna osoba na to zerknie i się zastanowi że na drogach nie są tylko auta czy tylko motocykle.
Nie raz spotkałem się z opiniami że jedni nienawidzą drugich i odwrotnie a do tego robią sobie po złości. Musimy się nauczyć żyć wspólnie i koniec.

W zeszłym roku był wpadek gdzie parka jechała ok 90km/h chyba cbr po warszawie i wyjechała im Pani jakimś suv-em z podporządkowanej.
Parka zginęła na miejscu. Pech chciał że kawałeczek wcześniej była górka i łuk. Ona nie mogła ich widzieć. Motocykl pokonywał ponad 25m/s..
Na Pani wieszali psy że to jej wina itd... od strony przepisów tak to jej wina ale to oni zginęli.

Życzę Wam rozwagi.

michal.m · **Napisane:** 2015-03-03 15:17:29

miąchal napisał(a):

Ja nie oceniam ... widać że motocykl miał kumatego właściciela

to w końcu oceniasz czy nie oceniasz? Ja natomiast jak widzę moto z osprzętem do stuntu, który nie robi stuntu a zapierdziela to trochę mi to nie współgra ze sobą.
Nie da się uniknąć oceniania.
A takie tematy na forach są po to by pokazywać, że takie nieszczęścia są wśród nas. Że każdemu może się zdarzyć. Że każdy może coś od siebie napisać jak on to widzi, interpretuje. Po to w moim mniemaniu są fora dyskusyjne - by dyskutować.
Żaden z nas świata nie naprawi, nie cofnie czasu ale może jeden z drugim się zastanowi czytając różne interpretacje jak widzą dany wypadek inni motocykliści.
A jak nie to zabrońcie komentować ten dział - i tylko suche fakty. A wtedy powoli cała dyskusja będzie wymierać na forum 'dyskusyjnym' ;p Będzie jeden jedyny słuszny punkt widzenia, heh

blue7 · **Napisane:** 2015-03-03 17:21:37

Poczulem sie wywolany do tablicy, to napisze tez co mi do glowy przychodzi czytajac Wasze wypowiedzi :)
Ogolnie z tego co zauwazylem to w kazdym kraju jazda wyglada inaczej, bowiem ludzie roznia sie mentalnie a to automatycznie przeklada sie na zachowania na drodze. Czesto jest tez tak, że w granicach jednego wojewodztwa mozna wyszczegolnic kilka grup jego mieszkancow ktorzy maja swoj charakterystyczny sposob jezdzenia - co widac tylko gdy dana osoba pojawi sie na choryzoncie. Z mojej strony uwazam, ze to ogromne szczescie, ze zrobilem prawo jazdy na kategorie A dopiero majac 25 lat, bo wczesniej nie wiem jak jazda motocyklem mogla sie dla mnie zakonczyc. Nigdy nie szarzowalem na drodze, choc samochodem jezdzilem zwykle szybciej od innych, czesto wyprzedzalem ale i tak wolniej od tych najszybszych na trasie ;) z perspektywy moich dzisiejszych doswiadczen uwazam, ze polskie drogi naleza do dosyc trudnych i niebezpiecznych, druga sprawa sa sami kierowcy, ktorym przydaloby sie jeszcze pare lekcji z zakresu myslenia, wyobrazni i konsekwencji tego co robia. Jezeli chodzi o motocykl to dopiero on nauczyl mnie pokory na drodze i prawdziwej rozwagi, bowiem nie jest tak latwo jak w samochodzie wsiasc, przekrecic kluczyk, wcisnac gaz do dechy i z usmiechem dookola glowy zaimponowac gawiedzi na wiosce - nie rozbijajac sie przy tym. Dzis z cala pewnoscia moge powiedziec, ze dzieki niemu jezdze wolniej i samochodem i motocyklem - gdzie wczesniej samochodem jezdzilem szybciej. Dlaczego tak bylo? Bo czulem sie bezpieczny, wiedzialem ze mam pasy, strefy zgniotu, poduszki - 90-100 na wiosce wydawalo mi sie byc optymalna predkoscia. Dzis z perspektywy motocykla wiem, ze przez tak male zwierze jak kot czy kura mozna spokojnie wyladowac na plocie pierwszy i ostatni raz. Motocykl to tez inna fizyka jazdy, hamowanie jest duzo bardziej skomplikowane bo cala ta mase jeszcze trzeba utrzymac na dwoch kolach, trzeba zwracac uwage na stan nawierzchni, czy jest piasek, czy opony sa nagrzane. W dodatku 10cm za mna jedzie osoba na ktorej zalezy mi bardziej niz na sobie i za kazdym razem chce ja dowiezc szczesliwa do celu. Tyle chyba wystarczy zeby byc zmotywowanym na tyle zeby zachowac uwaznosc na drodze, jak i rozsadne ograniczenie predkosci.
Nauczylem sie na moto myslec o krok dalej niz jestem i jezdzic bardziej zapobiegawczo - jak to ostatnio ktorys z Was napisal na forum - zawsze z dwoma palcami na klamce hamulca. Nie znaczy to, ze sie snuje ale inaczej - jestem zawsze przygotowany na to, czego moge sie nie spodziewac. W ubieglym sezonie dzieki temu uniknalem powaznej kraksy, gdy BMW wymusilo na mnie pierwszenstwo w miescie. Jezeli chodzi o widocznosc motocyklistow na drodze to duzo zalezy od tego czy ktos nas widzi - to fakt - nasza predkosc jest trudna do oceny bo motocykl jakby nie bylo jest mniejszy i czesto moze sie komus cos wydawac - na przyklad, ze zdazy. Dlatego sugeruje zawsze upewnic sie, ze ktos nas widzi, dać sie zauwazyc i nie pedzic na zlamanie karku, czasem zwolnic i wrzucic na luz. Droga jest dla wszystkich - rowniez dla osob jak moja mama, czy dziewczyna ktora dopiero robi prawko. Dlatego tez na szose nie kupilbym sobie sportowego przecinaka bo uwazam, ze najlepiej jest nim jezdzic na torze - bo tam jego miejsce i tam mozna wykorzystac w pelni jego mozliwosci. Z jednej strony slusznie wymagamy ostroznosci wobec nas od innych, z drugiej tez powinnismy byc wyrozumiali dla innych. I tak w nowym sezonie polecalbym kazdemu sprawdzic jeszcze raz swoja maszyne, czy wszystko gra, posmigac troche na wolnej przestrzeni zeby przypomniec sobie jak to bylo awaryjnie hamowac, - no i przy okazji wiosennych temperatur - odpowiednio sie ubrac zeby na jesien zycia nie byc na "ty" z reumatologiem ;)

ahamay · **Napisane:** 2015-03-03 20:36:12

miąchal napisał(a):

Honda CBR954RR z osprzętem do stuntu - wykonanym w niezłym stylu, więc widać że motocykl miał kumatego właściciel

To jednak jest ocena, chociaż oceniać nie chciałeś.

miąchal napisał(a):

Świeczka zgasła, nie wszystko w życiu trzeba głośno skomentować...

Też tak myślę, stało się, nie ma co się rozpisywać dlaczego, a czemu, a jak. Trudno. Świat idzie do przodu.

Patrzac po zdjęciach nie ma właścicie co komentować, bo wszystko jest nad wyraz jasne i klarowne.

Uważajmy na siebie, oby jak najmniej wypadków w tym sezonie.

miąchal · **Napisane:** 2015-03-03 20:51:45

Pewnie macie rację - bo nikt nie wie czy właściciel i kierowca motocykla to ten sam człowiek...
Życie jest w tym temacie bardzo dziwne, my możemy zrobić wszystko ze sztuką, zachować się jak tylko można najlepiej - ktoś inny popełnia błąd i giniemy...
A w komentarzach : co powinien, jak jeździł, i podobne tym teksty...
Nic nie jest oczywiste i ocena jest zawsze obarczona błędem. Troszkę pokory i dystansu w komentarzach się przyda.

Toperz · **Napisane:** 2015-03-06 09:28:15

Może trochę nie do końca na temat ale...
Sam nie wiem co o tym myśleć.

http://kontakt24.tvn24.pl/uciekali-prze ... 60010.html

Podkopnik · **Napisane:** 2015-03-06 10:05:42

Toperz a co tu myśleć???
Ja sam nigdy quadem ani crossem jeszcze nie jeździłem choć chciałbym kiedyś sobie kupić. Lubie takie rzeczy ale nie popieram jazdy nimi po wszelkich parkach, rezerwatach, i obszarach objętych ochroną przyrodniczą, i o zgrozo szlakami górskimi gdzie chodzą ludzie.
Niestety większość tych delikwentów to gówniarzeria, która ma pusto w głowie.
Uważam, że mandaty które dostali były stanowczo za niskie. Pewnie, że brakuje u nas miejsc do jazdy takimi sprzętami ale to nie jest żadne wytłumaczenie.
Myślę, że nawet gdyby w rejonach podgórskich stworzyli specjalne miejsca do jeżdżenia to i tak niewielu by z tego korzystało dlatego, że tych ludzi kręci jazda po szlakach i lasach bez konkretnie wytyczonych tras.
Trzeba wbijać do głowy odpowiednie wartości a kto to ma robić??? Skoro rodzice tak samo upośledzeni społecznie to ratunku chyba nie ma...

gulczao · **Napisane:** 2015-03-06 10:40:34

Powinni gnojów ubrać w różowe znaczniki i niech zbierają śmieci w lesie. A tak to starzy zapłacą mandat i gównażeria niczego się nie nauczy.

michal.m · **Napisane:** 2015-03-06 11:20:00

gulczao napisał(a):

A tak to starzy zapłacą mandat i gównażeria niczego się nie nauczy.

jak to niczego? Tego, że trzeba z głową uciekać :lol: :lol: :lol:
A tak na poważnie to:
1. nieuchronność kary
2. tak jak wspomniałeś: prace społeczne za popełnione czyny. Nie jakieś tam mandaty.

-lisio- · **Napisane:** 2015-03-06 15:43:19

Ja akurat poza Fazerem jeżdżę również motocyklem enduro, tj. Yamaha TT600. Niestety faktycznie nie ma gdzie jeździć ale jak już wjeżdżam w tereny zielone to próbuję wjechać gdzieś jak najdalej od zabudowań, a jak widzę piechura czy samochód w lesie zmieniam trasę, nie chcę nikomu przeszkadzać, wydech mam seryjny, staram się nie hałasować choć to jednak pojazd elektryczny nie jest :mrgreen: Myślę że swoim zachowaniem nie zasługuję na te linki co poniektórzy wieszają żeby sobie zabić jakiegoś quadowca czy motocyklistę :D

Podkopnik · **Napisane:** 2015-03-06 19:59:40

-lisio- napisał(a):

że swoim zachowaniem nie zasługuję na te linki co poniektórzy wieszają żeby sobie zabić jakiegoś quadowca czy motocyklistę :D

Wiesz ja uważam, że nawet najgorszy cham i burak który jeździ na quadzie nie szanuje niczego tylko swoją dupę nie zasługuje na linkę. Ci co je zawieszają to kolejni idioci.
Rozumiem oburzenie ale nie powinno się załatwiać spraw w tak drastyczny sposób. To przecież morderstwo.
Nie rozumiem też dlaczego wieszają te linki na wysokości szyi . Jak już to robią to niech je wieszają ale na wysokości kół to chociaż nie uderzy bezpośrednio w człowieka tylko w maszynę... Sam nie wiem co jest gorsze...

michal.m · **Napisane:** 2015-03-06 20:46:42

A tak na marginesie: niby te linki pokazują na filmikach YT ale czy ktoś słyszał, żeby komuś krzywdę zrobiły?
Nie to, że popieram akcję, idiotyzm totalny

baxior · **Napisane:** 2015-03-06 21:04:56

michal.m napisał(a):

A tak na marginesie: niby te linki pokazują na filmikach YT ale czy ktoś słyszał, żeby komuś krzywdę zrobiły?
Nie to, że popieram akcję, idiotyzm totalny

Nie zadawaj niemądrych pytań, przez taką linkę życie można nawet stracić.

Podkopnik · **Napisane:** 2015-03-06 23:50:49

michal.m napisał(a):

ale czy ktoś słyszał, żeby komuś krzywdę zrobiły?

Ja nie tak dawno widziałem filmik jak gość się nadział na taką linkę. Mieli kamerkę wiec wrzucili potem to w sieć.
Na szczęście nic poważnego mu się nie stało ale miał starty naskórek do krwi na szyi. Przy odrobinie nieszczęścia kark skręcony.

Wypadki :(

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Kto przegląda forum