Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2014-03-06 16:12:26 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2012-04-02 22:16:27
Posty: 292
Lokalizacja: K-ce
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600 01
lelek napisał(a):


Wulkanizator chyba jasno i klarownie wyjasnil sytyacje: przepisy ZABRANIAJA mu na naprawe takich opon w motocyklach. .
Zastanawiam się jakie przepisy polskie, międzynarodowe jakiś niepisany regulamin wulkanizatorów, a może honor mu nie pozwala?

Zabka napisał(a):
Tak ie z tym tematem zbieram że dmucham i śmiagam z tym wkrętem puki co.
A że zimno jest to wielkich prędkości nie robię.
Tak przekulam do końca sezonu a jak budżet pozwoli to kupie nową jak nie to będę łatał i jeździł powoli.

Osobiście wolałbym to załatać od środka lub kołkować, niż jeździć z metalowym gwoździem. Zmień może wulkanizatora na początek. U nas są tacy fachowcy, że lepiej samemu wszystko sprawdzić dwa razy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-03-06 16:12:26 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2014-03-07 01:09:00 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2013-02-04 15:11:08
Posty: 438
Lokalizacja: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600
arthi napisał(a):
Zastanawiam się jakie przepisy polskie, międzynarodowe jakiś niepisany regulamin wulkanizatorów, a może honor mu nie pozwala?

Przepisów nie ma, chodzi o to, że jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że to walnie (nikt nie da gwarancji na taką naprawę), a na motocyklu jednoznaczne jest to z prokuratorem. Mądry człowiek po cholerę mu problemy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-03-07 14:56:53 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2012-04-02 22:16:27
Posty: 292
Lokalizacja: K-ce
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600 01
Podobna dyskusja http://forum.motocyklistow.pl/index.php ... a-cbr-600/

sasza7 napisał(a):
Przepisów nie ma, chodzi o to, że jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że to walnie (nikt nie da gwarancji na taką naprawę), a na motocyklu jednoznaczne jest to z prokuratorem.
Stawiam dolary przeciwko orzechom, że wyssałeś to z palca. Osobiście nie byłbym taki kategoryczny w osądach.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-03-08 21:11:42 
Funkiel Nówka

Dołączył(a): 2012-01-24 15:10:51
Posty: 3
Lokalizacja: okolice Wrocławia
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: thundercat
Podczepie się do tematu. Jeśli masz wyrzucic tą opone to chetnie odkupie za symboliczną kwotę. Każdy robi co chce i z tego co wiem nie ma prawnej regulacji na temat naprawiania opon motocyklowych. Wszystko zależy od sumienia wulkanizatora(jeden naprawi inny nie). Dodam że mialem identyczną sytuacje 2 lata temu. Nowiutka opona może 200 km zrobionie (ledwie konserwacje starło)i gwózdz, co w takiej sytuacji? 600pln w kubeł? Nie namawiam nikogo do klejenia absolutnie bo każdy decyduje sam o swoim losie,ale ja swoją skleiłem. Znajomy ma renomowany punk wulkanizacji i powiedział ze mi naprawi opone (oczywiscie poprzedził bym zachował w tajemnicy ten fakt gdyz oficjalnie motocyklowych sie nie naprawia z racji uszkodzonej struktury włokien). Zostawiłęm mu opone na 2 godz ( mówi ze trzeba zrobić konkretnie, najpierw kołkowanie pózniej łata od środka). Kołkowanie by piach i syf nie wchodził w dziure a od środka solidna łata na gorąco(cokolwiek to znaczy). Ten sezon bedzie trzeci jak na niej śmigam( mało czasu na jazde) i dodam że brak jakich kolwiek strat ciśnienia(pomijam okres zimowania) w oponie i rzadny problemow w prowadzeniu itd. Teraz do przeciwników klejenia ktorzy tak głośno krzycza podam taki przyklad niech mi ktoryś odpowie. Jak by ktoremuś z was (polemizuje) w przeciągu jednego tygodnia (przydażyła sie sytuacja z gwożdziem) trzykrotnie (mało prawdopodobne) to co każda w kubeł???? I 1800 pln do wywalenia???? Jeszcze raz podkreślam że nikogo nie staram sie przekonywac do tego typu napraw i jestem świadom zagrorzenia z nich płynacych.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-03-13 23:16:58 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2010-08-13 11:38:35
Posty: 962
Lokalizacja: Lublin
Płeć: Mężczyzna
Czy ktokolwiek z piszących to wszystko ma jakieś pojęcie nt budowy i naprawy opon motocyklowych? Najlepiej praktyczne, z serwisu? 8)

Sprawa jest dosyć prosta: jeśli opona jest uszkodzona jakimś drucikiem albo niedużym gwoździem- ok, kleisz łatke i możesz latać. ALE należy mieć na uwadze, że opony motocyklowe grzeją się dosyć mocno (ba, wręcz tego wymagają) i łatka może zwyczajnie puścić. Wulkanizowana "na gorąco" nie powinna, ale nikt gwarancji nie da...

Natomiast jeśli uszkodzenie jest poważniejsze (większy wkręt, nacięcie itp) i został w jakikolwiek sposób naruszony karkas opony, to oczywiście można ją naprawić- kwestia godzinki, dwóch- ale ja osobiście nie chciałbym sprawdzać czy to drobne, pozornie nieznaczące, uszkodzenie karkasu nie spowoduje np rozerwania opony przy 200km/h (a nikt mi nie wmówi ze tak się nie jeździ)...

Generalnie róbcie co chcecie, ale jeśli ktoś przyjdzie do mnie w takiej sprawie- odsyłam z kwitkiem. Chyba że jest bardzo uparty i zostawi mi na piśmie że bierze odpowiedzialność za taką naprawę (bo, jeśli ktoś nie wie, jako osoba zakładająca/naprawiająca biorę na siebie, mimowolnie, PEŁNĄ odpowiedzialność za tą oponę- niezależnie od ich stanu i pochodzenia. Pełną, czyli prawną, włącznie z np (odpukać) odszkodowaniami jeśli ktoś ucierpi z powodu chociażby pęknięcia takiej opony.)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-03-26 18:19:27 
Moderator globalny

Dołączył(a): 2012-11-17 12:48:12
Posty: 478
Lokalizacja: Warszawa/ WZW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 792076895
Obecne moto: Tcat
Wojtek - o te odszkodowania to jak ktoś ma dowód/potwierdzenie wykonania usługi bo na "panie ja tu byłem robiłem i pękła" to nie ma podstaw :)
z całą resztą Twojej wypowiedzi się zgadzam się zgadzam :) - chwali się takie podejście kogoś kto się zna na tym.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-03-27 23:37:26 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2013-11-06 09:54:15
Posty: 161
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha FZ6 Fazer S2
Jeden szczegół. Żeby mówić o jakiejś winie to trzeba udowodnić że awaria była spowodowana zła naprawą - błędem w sztuce. A to jest baaardzo trudne.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 37 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org