Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-12-29 13:36:09 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2008-06-18 21:46:31
Posty: 777
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Kocur
To mi nawet gość nie dawał sprzętu tylko sam sobie brałem jak przychodziłem na plac to tylko do mnie dźwonił z informacją gdzie są schowane kluczyki i żebym sobie jeździł aż mi się znudzi a jak się znudzi to schować kluczyki w to samo miejsce a etka to marzenie ja jeździłem na chińskim JINCHENG bez rozrusznika i bez kopki palony na pych


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re:
PostNapisane: 2008-12-29 13:36:09 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

 Tytuł:
PostNapisane: 2008-12-29 16:18:19 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2008-02-03 20:08:05
Posty: 868
Lokalizacja: Kobyłka
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ktm 950 sm
ja zaszpanuje bo jezdizlem na hondzie 450cm (nie pamietam jakiej ale w dobrym stanie bo dopiero co kupiona) jezdzilem za instrktorem w corsie ale zdażalo sie ze smigałem nawet 150km/h(wtedy to bylo super szybko):P(a motocykl bez żadnych owiewek)


Ostatnio edytowano 2008-12-29 16:37:24 przez Maciek, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-12-29 16:26:53 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2008-09-23 15:12:29
Posty: 287
Lokalizacja: Koniecpol/k/Częstochowy
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 792 371 863
Obecne moto: SUZUKI BANDIT 1200
HeHe ja mialem kurs na yamaszce tw:P i co do jej stanu... byly same zastrzezenia :D ale na placu zamiast jezdzic osemki to uczylem sie robic stoopie :D na gume nie chcial isc bo juz byl tak rozwalony ze szok :P

ale tez dostawalem kluczyki i jezdzilem az mi sie nie znudzilo :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2008-12-29 19:52:07 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2008-09-19 21:38:05
Posty: 1133
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fz6S
Jeździłem na koreańskiej chabecie Daelim 125 czy jakoś tak. Przy 60 motorek już się denerwował a przekraczając 100 odmawiałem zdrowaśki bo nie miałem pewności czy wyhamuję. (instruktor chciał mnie nauczyć szybko jeździć). Byle górka i miałem niezły masaż siedzenia.

Poczytałem nieco o tej marce i nie wygląda aż tak źle. Jednak egzemplarz dla kursantów był najwidoczniej tak zjechany, że większość z nas miała przerażenie w oczach gdy wyjeżdżała na miasto.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-24 10:49:10 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2009-05-21 10:26:59
Posty: 96
Lokalizacja: Łomża
Wczoraj odebrałem mojego cata i na dzień dobry 520km do domu. A że jestem świeżutki, to były to jednocześnie moje pierwsze doświadczenia na takiej maszynie. Najpierw Hamowałem przodem i tyłem. Że początek trasy przypadał na autostradę, to od razu prędkości dochodziły do 2 z przodu. Zauważyłem że już samo odjecie gazu rzuca mną na bak. Czyli siła hamowania na tyle już jest całkiem znaczna. Wniosek w deszczu, albo w zakręcie mogą mogą być kłopoty. Przez resztę trasy, a zaliczyłem i ulewę z gradobiciem. Tylny hamulec używałem sporadycznie, a hamując z większych prędkości starałem się nie odejmować od razu całego gazu.
Dziś rano budzę się i myślę, hmm a opór powietrza. Może to sam opór powietrza tak hamuje moto po odjęciu gazu? Czyli to nie tył, więc jednak używać częściej. Z doświadczenia samochodowego wiem, że za bardzo nie da się robić pewnych rzeczy na co dzień, a inaczej awaryjnie. W awaryjnej sytuacji zadziałamy odruchowo i tak jak robiliśmy to zazwyczaj, tylko gwałtowniej.
I po nieco przydługim wywodzie w końcu pytanie:
Czy zdarzyła się komuś z was utrata przyczepności na tyle z powodu samego zamknięcia gazu przy wysokich obrotach, np w deszczu?
Kolejne parę setek km i sam do tego dojdę, ale wolałbym żebyście potwierdzili, lub rozwiali moje wątpliwości już teraz.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-24 10:55:43 
Paramedic

Dołączył(a): 2009-01-01 12:46:21
Posty: 1342
Lokalizacja: LU/PO/ZSW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 112 lub 601100100
Obecne moto: lookinforFZ1
Przy samy odjęciu gazu to raczej sądze, że wątpie. przy agresywnej redukcji i puszczeniu szybko sprzęgła to bankowo. Dlatego albo sie nie puszcza sprzegła do końca albo są sprzegła antyhoppingowe, przynjamniej ja tak słyszałem.


Tyłu uzywam tylko jak stoje na górce i sie tocze do tyłu :roll: Hamulec jest prawie nieruszany. Dla mnie ma zero wartości - no dobra przy jeździe z pasażerem można coś nim ugrac- ale normalnie to słabe efekty daje.

Cyyba, że chcesz glebe zaliczyć ;] to śmiało depnij poczekaj aż sie uśliźnie tył a później puść - polecisz jak z katapulty :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-24 11:33:51 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2009-05-18 13:11:26
Posty: 77
Lokalizacja: Kobyłka
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 501652245
Obecne moto: Suzuki Bandit 1200 N
Mi się zdarza że jak redukuje z 5 na trójkę i zamało gazu dam przy puszczaniu sprzęgła to tylne koło zaczyna tańczyć. A tylnego chamulca używam rzadko w zasadzie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-24 11:48:43 
Legenda forum

Dołączył(a): 2008-04-10 22:54:31
Posty: 4037
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Czarny
Obecne moto: YZF 600R
Przy redukcji szczegolnie przy wyzszych obrotach trzeba uzywac miedzygazu. Bez niego mur beton tyl sie uslizgnie co w luku moze byc nieciekawie :wink:

A tylnego hebla uzywam w trudniejszych warunkach wspomagajac nieco przedni.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-24 16:45:23 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2009-05-21 10:26:59
Posty: 96
Lokalizacja: Łomża
Właśnie sobie trochę pojeździłem i poćwiczyłem hamowanie awaryjne.
Robiłem tak. 1 opór pod 13tyś. obrotów, 2 opór, jakieś 10-12 tyś, obrotów, zamykam gaz i oba heble mocno. Oczywiście tył blokuje, ale odpuszczałem i poprawiałem. Nie miałem najmniejszych problemów z utrzymaniem motocykla w linii postoje. Po kilku razach wyczułem tył na tyle, że tylko lekko popiskiwał. Nie znalazłem natomiast granicy przyczepności przodu na suchym asfalcie na prostej. Mam wrażenie że przód przy hamowaniu na prostej, przy suchym asfalcie jest nie do zblokowania. Ale pewności nie mama. Pewny natomiast jestem, że tyłu używać powinienem zawsze. W większości niemal symboliczne, ale tak żeby mieć właściwy odruch. Oczywiście cały czas mowa o prostej. Na ćwiczenia hamowania w zakręcie przyjdzie czas jak się mocniej wyjeżdżę.
Tak poza tematem, wiedziałem że będę miał na moto frajdę, ale nie wiedziałem że aż taką :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-24 18:27:23 
Legenda forum

Dołączył(a): 2008-04-10 22:54:31
Posty: 4037
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Czarny
Obecne moto: YZF 600R
Marbax napisał(a):
Tak poza tematem, wiedziałem że będę miał na moto frajdę, ale nie wiedziałem że aż taką Very Happy

Stary ile ja zbiornikow paliwa wypalilem smigajac bez konkretnego celu czesto wokolo komina :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-24 19:33:25 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2008-08-31 19:58:01
Posty: 331
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: YZF 600R
Nemm napisał(a):
Marbax napisał(a):
Tak poza tematem, wiedziałem że będę miał na moto frajdę, ale nie wiedziałem że aż taką Very Happy

Stary ile ja zbiornikow paliwa wypalilem smigajac bez konkretnego celu czesto wokolo komina :mrgreen:

No sorry, ale ja tak mam codziennie praktycznie, byleby droga była :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-24 20:39:05 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2008-10-09 22:08:47
Posty: 349
Lokalizacja: wawa... 3 min bike'm
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: cbr
fuck... to wy potraficie bez frajdy jezdzic :?: :?: :?: :?: :?:
nawet jazda do roboty w korkach daje potworna frajde :P :twisted: :twisted:
.. howk powiedzialem


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-24 20:43:19 
Legenda forum

Dołączył(a): 2008-04-10 22:54:31
Posty: 4037
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Czarny
Obecne moto: YZF 600R
A kto powiedzial/napisal ze bez frajdy? Napisalem, ze bez konkretnego celu :D Frajda jest zawsze :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-24 21:31:33 
Paramedic

Dołączył(a): 2009-01-01 12:46:21
Posty: 1342
Lokalizacja: LU/PO/ZSW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 112 lub 601100100
Obecne moto: lookinforFZ1
Ja też jeżdże często nocą bez celu.


Dlaej nie rozumiem po co tyłem hmulować skoro nie ma z tego większych korzyści ??


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-05-24 23:13:49 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2008-10-07 15:29:47
Posty: 113
Lokalizacja: Gliwice
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Tcat
leśmianin napisał(a):
Dlaej nie rozumiem po co tyłem hmulować skoro nie ma z tego większych korzyści ??

No ja też nie bardzo.. Skoro przód jest na tyle przyczepny, że konkretniej przyciskając można łatwo tyłek podnieść, to wówczas przyczepność tyłu, a zatem i skuteczność hamowania->0.
Co innego z plecakiem (wtedy mamy dociążenie tyłu), albo na śliskim (słaba przyczepność/skuteczność przodu). Ale solo i na dobrej nawierzchni?


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org