Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Jazdy z puszkarzami
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=17&t=1731
Strona 1 z 13

Autor:  Leśmian [ 2009-02-10 00:12:32 ]
Tytuł: 

Ostatnio jadąc po lini na zatłoczonej al Kraśnickiej (bardzo długaaaa i zazwyczaj mocno zakorkowana) spotkałem sie z debilnymi zachowaniami.


1. Jakiś dziadek otworzył drzwi i zaczął coś pier*&^. Naszczeście zawsze jeżdze pomału i z palcami na hamulcu.

2. Zająłem pol position na światłach, ruszam dość żwawym tempem ale bez przesady, a typ z tyłu żyłuje na maksa i wyprzedza mnie spychając mnie z pasa... zjechałem w zatoczke postałem minute, żeby ciśnieniowie sobie pojechał.
A najlepsze jest to, że spotkałem tego debila na światłach 2 kilometry dalej :lol: i zajechałem mu perfidnie droge na świtłach tak, że stałem prawie na przejściu xD gość miał piane na pysku a ja bylem wesół jak nigdy xD

Autor:  Jatek [ 2009-02-10 01:46:17 ]
Tytuł: 

Toś ty nadzwyczaj spokojny :lol:

Autor:  Nemmo [ 2009-02-10 08:42:33 ]
Tytuł: 

Ja bym takiemu cwelowi sie oparl noga o lusterko :P :twisted:

Autor:  miki [ 2009-02-10 09:22:05 ]
Tytuł: 

trzeba jakieś ostrogi wymyślić i z buta w boczną szybę..debili nie brakuje...

Autor:  Leśmian [ 2009-02-10 10:44:31 ]
Tytuł: 

Nie no panowie ja też sie wnerwiam, tyle że taka ciota nie wyjdzie z samochodu żebym mógł go kopnąć w głowe z kolana. Kiedyś jak któryś przegnie pałe to go będe gonił aż zatrzyma sie na skrzyżowaniu, zapukam mu w szybke - i jak otworzy to jego pech :twisted:

Astarcie samochód vs motocykl - niestety będzie KO dla niego... Także wole zjechać.


A w sumie spokój wynika z wykształcenia i doświadczeń w walce :D przedewszytskim nie daj sie sprowokować - jak wchodzą nerwy wyłączasz myślenie i zrównujesz sie z agresorem - a tak masz generalnie duża przewagę. 8)

Autor:  Nemmo [ 2009-02-10 14:16:44 ]
Tytuł: 

leśmianin napisał(a):
zapukam mu w szybke - i jak otworzy to jego pech Twisted Evil

Jak masz dobre rekawice to przez szybe go wycigniesz :twisted: :twisted: :twisted:

Autor:  Jatek [ 2009-02-10 16:16:17 ]
Tytuł: 

Nemm napisał(a):
Ja bym takiemu cwelowi sie oparl noga o lusterko :P :twisted:

A ja o twarz :wink:
leśmianin ja jak nerw złapie to mi się program przełącza nie wiem jak to opisać ale jak zaprogramowana maszyna idę widziałem parę filmów z moim udziałem i sam nie wierzyłem co wyprawiałem TEEKEN 5 to nic :shock:
No i nikt nie karze ci się zderzać z nim bokami jak w amerykańskich filmach tylko na światłach stajesz przed nim jest czerwone więc nigdzie nie pojedzie zresztą jest czerwone a jak ruszy i walnie w twoją maszynę jego wina :lol:
Ale i tak najlepiej pojechać za takim do domu tam mniej ludzi itd. nie to co na ulicy czasami już nie wytrzymam ale to drugie to lepsze wyjście kiedyś jechałem sobie moim autem i drugi baran zajechał mi i jeszcze się srał pojechałem za nim jak wysiadał z auta ja już stałem przy nim :shock: odrazu liść chłopu zaczeła warga skakać :lol: a że kibel stał odrazu obok to go tam zapakowałem :twisted: to tak na marginesie.

Autor:  Leśmian [ 2009-02-10 18:11:39 ]
Tytuł: 

jatek napisał(a):
pojechałem za nim jak wysiadał z auta ja już stałem przy nim :shock: odrazu liść chłopu zaczeła warga skakać :lol: a że kibel stał odrazu obok to go tam zapakowałem :twisted: to tak na marginesie.



:lol: :lol: :lol: przepraszam ale motyw z kiblem mnie powalił :lol:



Jednak ja nie hołduje "wychowywaniu" kierowców. W sumie mógłbym mu przywalić po mordzie albo urwac lusterko.

Tyle, że jak ktoś jest debilem to zrozumie z tego tylko tyle, że motocyklista mu dokopał bez powodu.

I w mózgu idioty zaczyna rodzić sie myśl. I sie przeciska po aksonach, a to boli :!: (jak mózg jest nie przywyczajony do takcih procesów ) - co powoduje dodatkową frustracje i wtedy myśl sie krystalizuje :!: :idea:

BĘDĘ SZCZERZE NIENAWIDZIŁ KAŻDEGO MOTOCYKLISTE I BĘDE ROBIŁ MU NA ZŁOŚĆ. :!: A zajade mu droge, a wymusze pierwszeństwo, a zepchne z pasa do rowu, a wyrzuce coś z samochodu jak go wyprzedze...

I wytwrza się schemat. Motocykl = czerwona płachta na byka. Nie dość, że jest debilem - to jeszcze łapie agresje - to nie jest dobra mieszanka.

I to niestety może sie skończyć tragicznie. Dla nas motocyklistów...

Autor:  Maciek [ 2009-02-10 20:16:08 ]
Tytuł: 

Albo poprostu stwierdzi ze motocyklisci to bandyci i urwali mu lusterko i niewarto im zajeżdżać

Autor:  Paweł [ 2009-02-10 20:44:08 ]
Tytuł: 

leśmianin napisał(a):
BĘDĘ SZCZERZE NIENAWIDZIŁ KAŻDEGO MOTOCYKLISTE I BĘDE ROBIŁ MU NA ZŁOŚĆ. Exclamation A zajade mu droge, a wymusze pierwszeństwo, a zepchne z pasa do rowu, a wyrzuce coś z samochodu jak go wyprzedze...

Ale jak zrobisz tak jak nasz wariat z Gdańska to się koles dwa razy zastanowi zanim zajedzie motocykliście drogę :lol:

Autor:  Leśmian [ 2009-02-10 21:04:35 ]
Tytuł: 

Dobra chłopaki wasz waria(n)t bardziej mi sie podba. Powkręcam ćwieki w rękawice i buty. 8)

Autor:  Michu [ 2009-02-10 22:57:37 ]
Tytuł: 

leśmianin ma racje, jak ktos jest na tyle glupi zeby nie zdawac sobie sprawy jakie zagrozenie powoduje na drodze to nic go nie nauczy. Wrecz przeciwnie. Choc nie mowie,ze jestem na tyle spokojny, ze potrafie przymknac na to oko.

Autor:  Robgie [ 2009-02-10 23:02:21 ]
Tytuł: 

Ja tez wole odpuscic, dobrze ze sie nic nei stało ,o ile sie nie stalo. znam wielu ludzi ktorym wszyscy mowia co robia zle maja problemy z urzedami sadami itp i co i nic dalej twierdza ze wszyscy sie uwzieli. wiec lepiej odpuscic mniej stresu lepsze zdrowie

Autor:  przemas [ 2009-02-10 23:37:58 ]
Tytuł: 

Robgie napisał(a):
wiec lepiej odpuscic mniej stresu lepsze zdrowie

taaa łatwo mówić. ja też sobie tak powtarzam i co... jak przychodzi co do czego to mało mnie szlag nie trafi :!:
ostatnio jadąć samochodem jeden koleś baaardzo chciał mnie wyprzedzić tylko że trochę mu kucy brakowało i jak się juz zdecydowal to bardzo wolno mu to szło. uprał sie skurw.... n na tyle że nie patrzył że z przeciwka coś jedzie i gdy się zorientował że na bank nie uda mu się mnie wyprzedzić zaczął uciekać na prawy pas mnie przy okazji spychając do rowu. i co.. agresor włączył się od razu :!: a że do miasta zostało pare kilometrów pomyślałem sobie poczekaj chu.. już ja cię na światłach dorwe. i tak też zrobiłem. kolo z 45 lat, mój samochód na środku ulicy a ja przy jego oknie i go od ostatnich chu.. i kut... zwyzywałem. koleś nie powiedział prawie nic, w gaciach miał nasrane równo, taki z niego był kozak.
i wlaśnie tacy ludzie najbardziej mnie denerwują :!: myśli sobie ze jest z BOR-u i mu wszystko na drodze wolno. nic tylko lać go w pizd... :!:

a co jest jeszcze gorsze, nie zdają sobie sprawy barany co wyprawiają :!: przez takiego imbecyla może ktoś ucierpieć albo zginąć.
i chociaż pisząc to teraz będę się opowiadał za tym żeby zignorować takich debili (bo to nie są ludzie) to podświadomie wiem że w takim przypadku nic innego nie pomoże jak tylko lać po mordzie aż padnie :!: :!: :!:

Autor:  Jatek [ 2009-02-11 00:14:44 ]
Tytuł: 

Tak jak napisał Robgie lepiej odpuścić i zdrowie lepsze tylko ja nie umiem :cry:
Dodam że nie raz, dawno dawno temu prawie jak za górami za lasami próbowałem tłumaczyć czy tylko pokrzyczeć, zbesztać itd. i za każdym razem jak się obróciłem na pięcie widziałem na twarzy człeka myśl o mnie co ty sobie ku.rwa myślisz ja ci pokarze i był jeszcze gorszym chu.jem bo nie wyciągał z tego żadnych wniosków. Natomiast od kiedy zacząłem stosować inne techniki w rozwiązywaniu tego typu spraw nie koniecznie dewastować klientowi twarz nie do poznania a i tak się zdarzało jak był twardy tylko dotrzeć do punktu w którym widzę w jego oczach strach że się naprawdę boi że już nigdy tego nie powtórzy :twisted:
To jest punkt G 8)

Strona 1 z 13 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/