Taryfikator mandatów

Mam pytanie do kolegi syga-cop89, a co jeśli złapiesz posła RP na przekroczeniu +50, czy jego immunitet chroni go przed utratą prawka?

Z prokuratorem i sędzią jest pewnie podobnie (czytaj tak samo) , to jasno pokazuje, że jesteśmy dla nich tylko maszynkami do robienia pieniędzy. Osobiście uważam że nazwanie ludka bez prawa jazdy, a raczej bez kategorii A lub B (posiadając oczywiście jedną z nich, czyli znając przepisy ruchu drogowego) 'Przestępcą' to grube nadużycie, celowo ominąłem kat C i D (akurat C posiadam również) z oczywistych względów. Pomijam również samo "szkolenie" na kierowcę bo to temat rzeka. Same ceny kursów na kat.A to również jakiś kosmos (chcę żonkę wysłać na kurs kat.A i troszkę się rozglądałem) w moim mieście kurs na kat.A to od 1550zł do 1650zł terminy dopiero pod koniec czerwca!(i tylko dwie szkoły prowadzą takowy) gdzie na kat.B to cena od 920zł do 1100zł (i jak wiadomo jest tego na pęczki) terminy od ręki.
Dalej chyba się uważa, że jak ktoś ma motocykl to od razu musie mieć kasy jak lodu, bo "motór to przeciesz lóksós"

Po to ktoś te kategorie wymyślił żeby się do nich przestrzegać.

przyjmują mandat 500 zł i tak go nie płacą i takich mandatów mają po 20-30. Uważasz, że takie coś jest fair?

epel - czytaj ze zrozumieniem. Ci recydywiści nie płacą tych mandatów

a jeśli ktoś nie pracuje to ma te 500zł odrobić zamiatając ulice i już

epel - najpierw piszesz, że kurs na kat.A ma cenę z kosmosu a później wyrażasz opinię, że nie posiadający kat.A nie powinni jeździć 125ccm

A motocykl to jest pewnego rodzaju luksus

A poza tym co do skuterków już zmienili dawno prawo, tj. w styczniu 2013r , że nie można bez prawka na nim jeździć. Tylko to dotyczy osób, które ukończyły 18 lat po 19.01.2013r.

A teraz słówko o wszelkich przeciwnikach 125ccm na kat.B lub skuterów na dowód osobisty:
Nasz forumowy policjant już tu napisał, że od czasu wprowadzenia 125ccm na kat.B nie miał przypadku jakiejkolwiek kolizji z udziałem takiego motocyklisty. Za to pewnie mnóstwo z kat.A
Pisanie przez kogoś, że jak ma uprawnienia to nie chciałby by inni nie musieli ich wyrabiać jest egoistyczne.

syga-cop89 kolejne pytanie, czy macie możliwość sprawdzenia kto ma prawko a kto nie, przyznam się, że złapali mnie panowie niebiescy kilka razy bez prawka przy sobie ( raz w ogóle bez dokumentów) działo się to wszystko w Moim mieście i za każdym razem zostałem spisany i musiałem się udać do domu po prawko zostawiając swój dowód osobisty, raz nawet musiałem zostawić brata w 'zasataw' ale w tedy nie miałem żadnych dokumentów, o dziwo jakoś zawsze udawało Mi się nie dostać mandatu, gdzie to chyba było 50zł lub 100zł za każdy dokument, a co jeśli zdarzy się taka sytuacja poza miastem, w dużej odległości od domu?

Tak sobie myślę, że chyba przestane się wypowiadać na forum bo co bym nie napisał to zawsze będziesz mnie atakował . Staram się ważyć wypowiedzi, ale racja i tak zawsze musi być to Twojej stronie.

Zakręciłem się i źle mnie zrozumiałeś. Prawo jazdy powyżej 50 km/h jest zatrzymywane obligatoryjnie a mandat może przyjąć lub nie. Jak nie to sprawa do sądu ale nie zmienia to faktu, że p.j i tak zostanie zatrzymane. Tak samo jak z mandatem np za zły stan techniczny. Policjant zatrzymuje dowód rejestracyjny nawet jak odmówisz mandatu.

Na 125 musisz miec uprawnienia. Ponadto niby dlaczego ktoś nie stosujacy się do przepisów a jadący rowerem lub skuterem <50ccm miałby mandatu nie dostać. Jest tak samo uczestnikiem ruchu i podlega tym samym przepisom.

Rozumiem, że jeżeli sąd mnie uniewinni to dostaje je z powrotem