Zamknięcie opony i co dalej?

Taser · **Napisane:** 2016-06-13 15:22:17

Słuchajcie, tak mnie ostatnio zaczęła jedna rzecz zastanawiać i nigdzie nie mogę znaleźć na moje pytanie odpowiedzi.

Kiedy jeździłem jak jeździłem kotem zamknięcie opony było równoznaczne z tarciem podnóżkami praktycznie, w związku z czym dalsze pole popisu się kończyło przy standardowym ustawieniu setów. Kapeć w kocie to o ile pamięć mnie nie myli 160/60. Teraz clou sprawy. Na hayce mam 190/50 w związku z czym zamknięcie kapcia nie stanowi problemu, natomiast do podnóżków/kolana mam jeszcze trochę. Jak ma się dalsze kładzenie motocykla do przyczepności na tylnym kole? Jestem wstanie sobie wyobrazić, że opona się odkształca, tak że dalsze składanie motocykla nie stanowi problemu, natomiast pewien tego nie jestem. Głupio by było zezłomować sprzęt bo się "opona skończyła".

Ktoś zna odpowiedź na to pytanie podyktowane praktyką a nie teorią ???

Ada · **Napisane:** 2016-06-13 15:22:17

tuzmen · **Napisane:** 2016-06-13 15:45:55

Bo 190 50 jest dość płaska i szybko się dochodzi do krawędzi, jeśli chcesz więcej zakładaj profil 55

Taser · **Napisane:** 2016-06-13 15:59:54

Tuzmen tyle to wiem, tylko zastanawiam się czy mogę cisnąć dalej bez ryzykowania uślizgu, czy zainwestować w oponę o profilu 55 jakieś 30-35% droższa od 50 ?

misiakw · **Napisane:** 2016-06-13 16:14:27

Taser, jak zamykasz oponę to zerknij na pozycję. generalnie od kiedy po szkoleniu poprawiano moja pozycję wchodzę w zakręty w których kiedyś zamykałem tył z większą prędkością, a do zamknięcia wciąż mi brakuje. w sumie to jeśli na ulicy zamykasz oponę, to są bardzo duże szanse że masz niepoprawną pozycję na moto.

tuzmen · **Napisane:** 2016-06-13 16:16:23

Oczywiście że zainwestować... jeśli wymagasz więcej od opon to nie ma co oszczędzać.
Ale z drugiej strony to gdzie ty zamykasz tą 50? na drodze to raczej trudno o takie warunki żeby nie starczała. Nie czujesz że się ślizga?

Taser · **Napisane:** 2016-06-13 16:32:41

misiakw napisał(a):

Taser, jak zamykasz oponę to zerknij na pozycję. generalnie od kiedy po szkoleniu poprawiano moja pozycję wchodzę w zakręty w których kiedyś zamykałem tył z większą prędkością, a do zamknięcia wciąż mi brakuje. w sumie to jeśli na ulicy zamykasz oponę, to są bardzo duże szanse że masz niepoprawną pozycję na moto.

Misiakw, pozycje raczej mam dobrą, bo też z instruktorami nad nią pracowałem więc raczej to nie jest ból, ale też lubię dobrym tempem po zakręcie przejechać, więc raczej to nie kwestia pozycji. Poza tym to co napisał Tuzmen. 50-tka jest stosunkowo płaska w związku z czym jej zamknięcie na prawdę nie stanowi większego problemu.

tuzmen napisał(a):

Oczywiście że zainwestować... jeśli wymagasz więcej od opon to nie ma co oszczędzać.
Ale z drugiej strony to gdzie ty zamykasz tą 50? na drodze to raczej trudno o takie warunki żeby nie starczała. Nie czujesz że się ślizga?

Tuzmen, jasna sprawa że zainwestuje,tylko zastanawiam się z czego wynika taka różnica w cenie między 50 a 55? Poczytałem trochę zachodnich for i większość się przesiada właśnie na 55 z tego względu, że 50-tka nie starcza do konkretnego latania po winkach. Odpowiadając na Twoje pytanie, nic się nie ślizga, ale może to kwestia tego, że to dunlopy sportsmarty 2. Ostatnio poszaleli w mojej okolicy z obwodnicami, w związku z czym mam do dyspozycji wspaniałe, kręte nowe drogi dojazdowe po których nikt nie jeździ, gdzie można na prawdę fajnie polatać.

tuzmen · **Napisane:** 2016-06-13 16:47:10

Taser, To może... (ale tylko na swoją odpowiedzialność) wybadaj punkt poślizgu opony, będziesz znał jej limity, będziesz wiedział czy chcesz więcej.. ale nie przez mocniejsze pochylanie bo już zamykasz oponę, tylko przez mocniejsze odkręcanie, co spowoduje zmniejszenie kąta pochylenia a więc więcej przyczepności

Nie jest tak że uślizg = gleba, na początku pojawiają się takie małe wibracje jak by się opona łamała, dopiero potem zostawiasz czarne kreski na asfalcie, a dopiero potem albo highside albo low.

Bardziej bałbym się eksperymentów na przedniej oponie.

Taser · **Napisane:** 2016-06-13 17:00:01

tuzmen napisał(a):

nie przez mocniejsze pochylanie bo już zamykasz oponę, tylko przez mocniejsze odkręcanie, co spowoduje zmniejszenie kąta pochylenia a więc więcej przyczepności
.

Tuzmen, jakoś mi się Twoja wypowiedź "kupy" nie trzyma. Zmniejszenie pochylenia przez mocniejsze odkręcanie? Chyba im szybciej chcesz dany zakręt przejechać tym bardziej musisz poskładać moto (pomijając pozycję ciała)? No chyba, że masz na myśli odkręcanie na wyjściu z zakrętu?

tuzmen · **Napisane:** 2016-06-13 17:25:25

Taser napisał(a):

tuzmen napisał(a):

nie przez mocniejsze pochylanie bo już zamykasz oponę, tylko przez mocniejsze odkręcanie, co spowoduje zmniejszenie kąta pochylenia a więc więcej przyczepności
.

Tuzmen, jakoś mi się Twoja wypowiedź "kupy" nie trzyma. Zmniejszenie pochylenia przez mocniejsze odkręcanie? Chyba im szybciej chcesz dany zakręt przejechać tym bardziej musisz poskładać moto (pomijając pozycję ciała)? No chyba, że masz na myśli odkręcanie na wyjściu z zakrętu?

Tak właśnie chodzi o prędkość w zakręcie i mocniejsze odkręcanie, do puki nie poczujesz poślizgu znaczy ze masz jeszcze do limitu opony. Oczywiście ostrożnie z doświadczeniami, ja odpuszczam przy pierwszym odczuciu że płynę, a i tak tył potem odbija.

Tak czy siak, skoro tak ogarniasz sprzęta to myślę że nie ma się co zastanawiać nad ta 55

Taser · **Napisane:** 2016-06-13 18:08:40

tuzmen napisał(a):

Taser napisał(a):

tuzmen napisał(a):

nie przez mocniejsze pochylanie bo już zamykasz oponę, tylko przez mocniejsze odkręcanie, co spowoduje zmniejszenie kąta pochylenia a więc więcej przyczepności
.

Tuzmen, jakoś mi się Twoja wypowiedź "kupy" nie trzyma. Zmniejszenie pochylenia przez mocniejsze odkręcanie? Chyba im szybciej chcesz dany zakręt przejechać tym bardziej musisz poskładać moto (pomijając pozycję ciała)? No chyba, że masz na myśli odkręcanie na wyjściu z zakrętu?

Tak właśnie chodzi o prędkość w zakręcie i mocniejsze odkręcanie, do puki nie poczujesz poślizgu znaczy ze masz jeszcze do limitu opony. Oczywiście ostrożnie z doświadczeniami, ja odpuszczam przy pierwszym odczuciu że płynę, a i tak tył potem odbija.

Tak czy siak, skoro tak ogarniasz sprzęta to myślę że nie ma się co zastanawiać nad ta 55

A no i tutaj się rozumiemy, faktycznie to jest coś na czym muszę popracować, bo tutaj jeszcze mam pole do popisu, ale z tym poczekam jeszcze na tor, bo mimo że dróżki które mi wybudowali w zeszłym roku są czyściutkie nie mam do nich zaufania (pomijając barierki), niby asfalt jest nowy ale jego ziarnistość pozostawia wiele do życzenia. Podejrzewam, że przy mocniejszym odkręcaniu ślizg tyłu byłby dosyć raptowny na tej powierzchni, w związku z czym wole się trochę bardziej złożyć, niż wykorzystać limit przyczepności gumy, bo to mogę sobie na torze poćwiczyć.

Nemmo · **Napisane:** 2016-06-13 19:21:16

A fabrycznie z tyłu masz 50 czy 55? Sety fabryczne czy już ktoś wcześniej wymienił na wyższe sportowe? Od tego chyba powinniśmy zacząć dyskusje :)

Z drugiej zaś strony porównując do wcześniej przytoczonego kota przy komplecie takich samych opon przód i tył w kocie tył zamykam na torze wcześniej niż przód np pierwszy przejazd rozgrzewkowy tył domknięty a przód jeszcze brakuje dobry cm jak nie więcej. A dopiero jak przód zamknięty to podnóżki są przy asfalcie. Więc ten tylny kapeć u Ciebie pewnie zapas przyczepności jeszcze ma.

Taser · **Napisane:** 2016-06-14 09:55:44

Nemm,
fabryka przewidziała 190/50 i taki też jest kapeć, sety oryginalne. Podejrzewam, że podciągnięcie samych setów na niewiele by się zdało, z tego względu że tłumiki chyba pierwsze będą w kolejności do przycierania, w kocie z resztą też mi się udało tłumik parę razy na torze przeszlifować.

Co do zamykania tyłu, to chyba zawsze tył się pierwszy chyba domyka. U siebie z przodu też mam jeszcze spory zapas tak na oko jakieś 1,5-2 cm, więc tutaj się nie martwię. Chodzi mi przede wszystkim czy jak mam już zamknięty tył, czy dalej mogę ciągnąć w dół i czy opona się na tyle odkształci, że będzie jeszcze gwarantowała trakcję, czy nagle nie stwiredzi "na ch** się tak kładziesz, moja robota jest zrobiona, do widzenia". Teoretycznie na fabrycznym zestawie opon przy normalnych warunkach można ciągnąć aż do podnóżków, ale wolałbym tej teorii nie przekładać w praktykę, bez świadomości, że faktycznie tak jest.

Podkopnik · **Napisane:** 2016-06-17 09:24:27

Taser napisał(a):

Kiedy jeździłem jak jeździłem kotem zamknięcie opony było równoznaczne z tarciem podnóżkami

Musialeś miec jakiś inny profil opony:P Od zamknięcia tylnej opony w kocie do podnóżków jest jeszcze spory zapas. Dopiero tak jak kolega Nemmo napisał domkniecie przedniej daje ten efekt.

Taser · **Napisane:** 2016-06-17 11:30:33

Podkopnik napisał(a):

Taser napisał(a):

Kiedy jeździłem jak jeździłem kotem zamknięcie opony było równoznaczne z tarciem podnóżkami

Musialeś miec jakiś inny profil opony:P Od zamknięcia tylnej opony w kocie do podnóżków jest jeszcze spory zapas. Dopiero tak jak kolega Nemmo napisał domkniecie przedniej daje ten efekt.

Podkopnik, to było takie trochę wyolbrzymienie, nie miałem tego na myśli dosłownie. Przy 190/50 wystarczy moto postawić na podnóżku i już ma zamkniętą oponę :P

glenroy · **Napisane:** 2016-06-18 19:02:32

Po przeczytaniu tego zdania

Taser napisał(a):

U siebie z przodu też mam jeszcze spory zapas tak na oko jakieś 1,5-2 cm, więc tutaj się nie martwię.

przychylał bym się do wypowiedzi misiakw w sprawie pozycji i techniki pokonywania zakrętów, bo 1,5-2 cm "czikena" z przodu, na zamkniętym tyle słabo świadczy o technice jednak.

Zamknięcie opony i co dalej?

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Kto przegląda forum