Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2020-12-01 14:15:53 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2020-08-26 22:13:41
Posty: 260
Lokalizacja: WOT
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6
Adventure https://www.youtube.com/watch?v=lTeNwmn ... nAndrieiev :moto:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-01 14:15:53 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2020-12-01 15:22:16 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2019-03-14 12:26:17
Posty: 273
Lokalizacja: wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: bmw s1000xr
Zapasowe opony do motocykla miał , ale do przyczepki już nie :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-01 15:57:07 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2312
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Przyczepki motocyklowe kojarzą mi się bardziej z motocyklami typu goldwing. Wszyscy znajomi smieją się ze mnie jak widzą moje zapakowane 3 kufry, jakbym przyjechał z 7 kuframi.... :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-01 16:52:49 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3816
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
marcingda napisał(a):
jeśli chodzi o przyczepki to ta jest fajnym rozwiązaniem

spoko. natomiast ta do moto... Wyliczyłem że jestem w stanie - z tym co mam - zabrać 120l tobołów (bez przypinania do kufrów niczego). to 1/3 pojemności mojego samochodu (tak jest mały ale spokojnie wyrabia, spełnia moje wszystkie potrzeby jako pojazd na 2 osoby)

- dwa kufry boczne 22l (44l łącznie)
- kufer centralny 48l (czyli 92l łącznie)
- tankbag 25l (117l łącznie)

teraz tak - to nie jest największa opcja. mógłbym centralny zmienić np na Givi Macia (56l) albo Trekker (58l) co daje mi dodatkowe 8l pojemności.
na bok spokojnie mogę zarzucić po 35-40l na kufer, więc mam zamiast 44l jak teraz 70-80l czyli dodatkowe 26-36l

w ten sposób jestemw stanie (wciaz z opcją zabrania plecaka) zabrać o 34-44l więcej, czyli 160l. i to wciąż lecąc w 2 osoby.

teraz jeśli latam sam (lub jak w moim przypadku z żoną na drugim moto) spokojnie mogę zarzucić na siedzenie pasażera torbę 70l - i nagle mamy 190l w ykłądzie teraz (lib 230l w zwiększonym) - powiedz mi że potrzeba ci przy tym jeszcze przyczepy? a jeszcze da się w takich adventura podpiąć z przodu jakieś 20-30l do crashpadów w torbach...

jestem w stanie załadować sie z żoną na 2 tygodniowy urlop z chodzeniem po górach na moto bez problemu. szczerze mówiąc jak wyjeżdżałem na 3 miesiące na łódkę zapakowałem się (razem ze sprzetem na wodę) do 80l plecaka. mam wrażenie że 10-14 dni to taka granica po której nie bierzesz już więcej tobołów. ciężko mi wymyślić sytuację w której uważałbym taką przyczepkę za przydatną, a to dla tego że może i dzięki temu mam mniej dociśnięty tył, ale mam też masę która w zakręcie pcha mi tył w moto więc i tak nie polecę na kolanie, a wydaje mi się że usztywnienie zawieszenia pod takie obciążenie spowoduje mniejsze "utrudnienie" w jeździe niż taka przyczepa.


nie wiem, może jak bym się ruszał w podróż dookoła świata, zabierałbym prawie wszystko co mam w domu to zabrakło by mi miejsca w tych 230l. tylko wtedy myślę że z powodu latania po różnych nawierzchniach itp poszedłbym jednak w kierunku wózka bocznego, bo nie dość że nie pcha moto, to jeszcze zwiększa stabilność.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-01 17:45:24 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2312
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Jak zalozysz wieksze kufry boczne to plecaczek nie bedzie mial miejsca na nogi, ja tak mam z kuframi givi e360 ktore mają po 40 litrów. W samych kufrach mam 127 litrów plus wałek 50l czyli w sumie prawie 180l. Co do stabilności to po przywyknięciu jeździłem po winklach bez problemu. Musiałem tylko dobrze planować linię po zakrętach żeby nie musieć robić korekt w trakcie. Przyczepka to kupa zamieszania poza asfaltem, cofnięcie w miekkim terenie, pod górkę czy wąska scieżka i zachodzenie przyczepki na skrętach mogą być mega upierdliwe. Prawie odpada jazda miedzy autami, nawet sobie nie wyobrażam co bedzie jesli przyczepka zlapie uślizg w zakręcie. Przyczepka ok, ale nie w połączeniu z adventure i jazdą poza asfaltem.

[ img ]


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-01 21:39:55 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1073
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
Ja zwykle wyjeżdżam w ciepłe strony więc zabieram ze sobą minimalne ilości ciuchów, do tego podstawowe kosmetyki, jakieś lekki buty czy sandały. Tak naprawdę pewnie bym spakował się w kufry boczne, chociaż centralny przydaje się do przechowywania kasku czy jakiś wartościowych przedmiotów. Dobrym rozwiązaniem jest też długie zapięcie "rowerowe" można przypiąć nim kurtkę czy kask. Ostatnio nawet nie wożę ze sobą stroju przeciwdeszczowego, za to biorę dwie pary rękawic.
Jak ktoś potrzebuje większej pojemności to ciekawym rozwiązaniem jest shad58x o zmiennej pojemności.
Generalnie nie lubię jeździć z kufrem centralnym, w bmw montaż jest szczególnie upierdliwy bo trzeba odkręcić siedzenie pasażera żeby podłączyć wtyczkę :oops:
Co do cofania z przyczepką to można szybko się przyzwyczaić. Ja już nauczyłem się patrzeć gdzie chcę wjechać czy zaparkować moto :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-02 10:39:14 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2016-03-01 21:03:14
Posty: 1475
Lokalizacja: Warka
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ready to remont
Jak bym miał potrzebę zabrania tylu bagażów na przyczepę to serio pojechałbym samochodem :)
A tak wystarczy maxia 55l plus worek na tylne siedzenie i za to lubię motocykle, nie ma miejsca na żelazko i suszarkę. Żona zostaje w domu :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-02 12:04:43 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2019-03-14 12:26:17
Posty: 273
Lokalizacja: wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: bmw s1000xr
Na wrzesniowym 7 dniowym wypadzie zapakowałem sie w kufer motecha 48l , tail bag 36l i tank bag bodaj 18l . Na tail bagu był namiot , normalny materac 1os i spiwór (za duży ) . Było juz chłodnawo , więc i ciuchów nieco więcej niż . Byłem w pełni samowystarczalny , czyli mała kuchenka , jakieś garczki etc .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-02 13:43:59 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2312
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
marcingda napisał(a):
Ja zwykle wyjeżdżam w ciepłe strony więc zabieram ze sobą minimalne ilości ciuchów, do tego podstawowe kosmetyki, jakieś lekki buty czy sandały.


I to jest powód dla którego pakuję się jak Bułgar na handel, na ostatniej większej wycieczce 5-dniowej miałem zakresy temperatury 10-30°C, 2 dni jazdy w totalnym deszczu i chłodzie, 1 dzień jak marzenie i 2 dni upału i korków w miejscowościach turystycznych. Do tego dochodzi majdan fotograficzny, dron, laptop, narzędzia... Na wszelki wypadek mialem jeszcze mały namiot, materac spiwor itd na wszelki wypadek bo nocleg byl niepewny, to wszystko juz poszlo w rolkę.

Jeszcze przyjdzie czas że to wszystko zostawię w pizdu i pojadę w wersji LITE, i pewnie wtedy karma mnie ukarze wszystkimi możliwymi komplikacjami :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-02 14:17:53 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1073
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
W przypadku moich wyjazdów to praktycznie nie ma możliwości żeby padało dłużej niż jeden dzień podczas podróży do i jeden dzień w drodze powrotnej. Zdjęcia robię komórką, laptopa nie zabieram bo jadę wypoczywać, narzędzi mam mało bo i tak niewiele potrafię zrobić :lol: (to co jest w moto plus dobry zestaw naprawczy do opon, multitool, apteczka, gaśnica i środek do mycia wizjera). Za to zawsze wożę kanister z paliwem (3 litry) - na czarną godzinę. Nocuję w hotelach więc też odpada spora część ekwipunku. To co zawsze mam ze sobą to dobre ubezpieczenie (trzeba zwracać uwagę na wysoką kwotę finansowania akcji ratowniczej) i assistance.
Wielką zaletą bmw jest to że jadąc podczas deszczu nie zmokniemy.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-02 14:38:50 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2012-08-05 08:39:48
Posty: 372
Lokalizacja: Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha Tracer 900 GT
marcingda napisał(a):
Wielką zaletą bmw jest to że jadąc podczas deszczu nie zmokniemy.

Chyba, że będziesz musiał się zatrzymać :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-02 15:11:47 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1073
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
maciej_pk napisał(a):
Chyba, że będziesz musiał się zatrzymać


tego jeszcze można uniknąć, tzn zatrzymać się pod zadaszeniem
największy pech to korek :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-03 11:14:18 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2332
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: KTM 1290 SAS
marcingda napisał(a):
narzędzi mam mało bo i tak niewiele potrafię zrobić :lol:

to to...to jest genialne rozwiązanie! :lol:
Ja 2 razy na długi wyjazd spakowałem pół garażu - a przydał mi się tylko smar do łańcucha i power tape. także następnym razem zabieram całkowite minimum. zestaw do opon i smar ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-03 11:32:49 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3816
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
rhazz napisał(a):
Ja 2 razy na długi wyjazd spakowałem pół garażu

ja mam opcję posrednią - jak robię coś przy moto, to patrzę czy wymaga to jakiś dodatkowych elementów których i tak nie wezmę w trasę (np lewarek/podnośnic zeby zdjąc koło). jesli nie (czyli jestem w stanie to zrobić na trasie), to wrzucam takie narzędzie pod siedzenie. efekt taki że wszystkie moje narzędzia mieszczą się pod siedzeniem w fz6 (więc nie za wiele miejsca) i zawierają narzędzia które są potrzebne do tego co potrafię przy drodze zrobić. dzięki temu jak np sie położe i złamię klamkę, to mogę ją wymienić i jechac dalej (zmieniałem klamki na akcesoryjne więc oryginalne zawsze biorę z sobą "na zapas")

częśc dupereli wozi się sama i ma swoje patenty. np widziałem fajny myk gościa co sporo lata w trasie - równolegle z linką sprzęgła ma pociągniętą drugą, dzięki czemu jak mu pęknie w trasie (raz mi się zdarzyło) to musi tylko przełożyć na klamkę i cięgiełko przy silniku drugą linke i jedzie dalej. spoko opcja, i do tego praktycznie nie zajmuje miejsca


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-03 11:41:03 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2016-03-01 21:03:14
Posty: 1475
Lokalizacja: Warka
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ready to remont
Po filmiku Rhazza zawsze mam zestaw do kołokowania opon, mimo że się nie zdarzyło użyć to wole wozić, reszta to ori zestaw narzędzi pod siedzeniem i wystarcza
To nie te czasy gdzie na jawie sport 50 robiłem serwis gaźnika co kilkanaście kilometrów :)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org