Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2020-12-03 12:00:30 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2285
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
No tak... A ja jak nie wezme ze soba jeszcze mini grzechotki z nasadkami i imbusami, kieszonkowego multimetru, paczki trytytek, tasmy izolacyjnej i duct tape'a na wyjazd ponad 200km od domu to jestem chory :)

Doswiadzcenia z autem pokazaly mi ze zawsze jak pottzebowalem wsparcia to bylem albo na zadupiu, albo w okresie kiedy pomoc drogowa jest bardzo zajeta, albo w godzinach w kotrych rowniez oznacza to wiele godzin czekania. Samowystarczalność jest dla mnie bardzo cenna.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-03 12:00:30 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2020-12-03 12:49:24 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2019-03-14 12:26:17
Posty: 273
Lokalizacja: wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: bmw s1000xr
Misiakw z tą linką sprzęgła to fantastyczny pomysł . Ja też wożę zapasową , ale w kufrze :D .
Sfazowany już wiadomo , dlaczego tyle tobołów masz na moto :D Jeszcze w czasach chrystusowych , gdy za szczyla wybrałem się na CZ 350 w Polskę , gnany cholernym popędem :lolno: , załadowałem plecak wieloma manelami , włącznie z regulatorem napięcia . Mało mi plecy nie pękły :lolno:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-03 13:02:09 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1068
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
Podstawowe narzędzia, jakiś mały zestaw faktycznie jest wskazany. Linka sprzęgła to lekka przesada- to nie samolot :lol: mi nigdy w życiu nie pękła linka sprzęgła czy jakaś inna. Uszkodzona opona to norma, zwykle zdarza się co drugi lub trzeci sezon. Przekonałem się na własnej skórze, że warto zainwestować w porządny, firmowy zestaw do kołkowania. W sumie to nigdy w życiu nie przydarzyła mi się awaria motocykla i samochodu, może mam szczęście.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-03 13:12:00 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2331
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: KTM 1290 SAS
marcingda napisał(a):
mi nigdy w życiu nie pękła linka sprzęgła czy jakaś inna

bo Ty jeździsz dużo po trasie. ;) ja 3x miałem tę wątpliwą przyjemność jechać po kilkadziesiąt km przez miasta bez sprzęgła...ale dzięki temy już się tego nie boję - urwana linka sprzęgła - nic nie zmienia - tak samo jak jazda na holu z linką pod nogą - kwestia doświadczenia.
Prawda jest taka że zadbany sprzęt raczej nie zaatakuje nas w trasie nagłą awarią - największe ryzyko to guma...no i wypadek (ale tutaj narzędzia nie pomagają - wiem co mówię :lol: )


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-03 14:17:23 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2014-08-17 12:43:43
Posty: 1156
Lokalizacja: Przemyśl
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Tracer 900 GT 2019
marcingda napisał(a):
Przekonałem się na własnej skórze, że warto zainwestować w porządny, firmowy zestaw do kołkowania.
Marcin, możesz powiedzieć co warto kupić? Thumbsup taka firma?
Mam i jeszcze nie korzystałem, nie musiałem ale chce wiedzieć co osoba doświadczona podpowie ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-03 14:17:58 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2285
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
To tak w formie obrony - trytytki to nawet nie tlumacze bo wiadomo ze da sie poleciec w kosmos z garscią trytytek, tasma tez przytrzyma uszkodzony zamek kufra, pękniętą owiewkę, taśma izolacyjna - podobnie jak wyzej.. grzechotka i imbusy bo te co są w oryginalnym zestawie to tak jakbym chciał no nie wiem... Ogolić się mieczem. Niby sie da, ale nie jest to sposob do ktorego przywykłem :) a multimetr to wiadomo, na wypadek dzikich przypadków z zasilaniem.

Aha, zdazylo mi się też zabrać gaśnicę 1kg.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-03 14:42:46 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3805
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
sfazowany napisał(a):
Samowystarczalność jest dla mnie bardzo cenna

tylko znów pytanie - czy to co masz jest ci potrzebne - i tu chodzi o dwa aspekty.

pierwszy - czy umiesz użyć, i drugi - czy rzeczywiście potrzebujesz. grechotka z zestawem nasadek jest super, szczególnie jak masz pasujący do tego śrubokręt i bity - i potrafi być mniejszy niż zestaw narzędzi. natomiast pytanie o same nasadki - ile ich potrzeba? z tego co pamiętam 8, 10 i 12 wystaczą do rozkręcenia 2/3 motocykla. może jeszcze ze 2 rozmiary się gdzieś znajdą, ale reszta to już tylko złom który taszczysz.

zestaw do kołkowania... zależy. jak latam sobie dookoła komina (a to u mnie w sporej części przypadków ponad 200km - a moje assistance sprowadzi mnie z flakiem do domu, sprawdziłem) to zostawiam. a jak lecę dalej to znów - co mi da zakołkowanie opony jak nie mam nic do napompowania jej. oczywiście zawsze moge na stacji zakołkować i tam dopompować, ale to już jest jakieś ograniczenie. jak mam miejsce w tobołach to zabirę zestaw, ale jak nie mam to zostaje.

podobnie z multimetrem - jest rzeczywiście potrzebny? diodowe zapasowe pozycyjne + 2 kabelki wystarczą do większości diagnoz - masz oddzielnie plus, oddzielnie minus więc sprawdzisz polaryzację, widzisz też czy prąd płynie, bo w sumie większość miejsc gdzie masz prąd masz 12V więc starczy żeby zaświecić żarówkę. jedyne czego nie sprawdzisz to czy prąd ładowania jest poprawny... ale np moje grzane manetki pokazują diodką jak ładowanie spada poniżej 14v więc w sumie i to załatwię, i znów zmniejszysz ilość zabieranego złomu zostawiając multimetr. Stąd uwaga że minimalizm w tym przypadku to nie rezygnacja z rozwiązań a spryt.

Tak samo namiot - pakowany w worku/torbie zajmuje jakieś kosmiczne ilości miejsca. ale jak wyciągniesz z niego "pręty", to okaże się że sypialnię wepchniesz w sumie gdziekolwiek, a tropik przyczepisz gumą do worka i nie dość że nie masz wielkiego nieporęcznego grata do zaczepienia, to jeszcze w czasie jazdy tropik ci podeschnie. a jak już chcesz być bardzo w turysyukę to rozwiązania z adv sprawdzą się - kibelrura (kanalizacyjna) zamknieta z obu końców, przyczepiona od środka stelaża bocznego kufrów pomieści 2 osobowe igloo (kumpel tak wozi). a w drugiej kubelrurce ma narzedzia, dętkę, apteczkę, i rurki od namiotu.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-03 14:55:49 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2017-04-19 17:48:32
Posty: 62
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: V-STROM 1050
Zawsze mam : zestaw oryginalny narzędzi pod siedzeniem a w kufrze: multitoola, smar do łańcucha, trytytki, zestaw naprawczy opony z możliwością jej napompowania, srebrną taśmę i taśmę życia :D
Jak jechałem w Europę to zabrałem jeszcze zapasowe żarówki.
Najczęściej przydaje się mulitool - ma otwieracz do piwa, nóż i śrubokręt. Raz przydała się srebrna taśma, sklejałem owiewki bratu w Bieszczadach.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-03 15:18:16 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1068
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
blue7 napisał(a):
Marcin, możesz powiedzieć co warto kupić? Thumbsup taka firma?


mam oczywiście zestaw BMW motorrad :lol: , kupiłem go jeszcze jeżdżąc tracer-em
w zestawie nie ma tradycyjnego sznura tylko "gumowe" prostokąty, działa bardzo dobrze
używałem też OXFORD i również się sprawdził
kiedyś miałem komplet z allegro, za kilkanaście czy kilkadziesiąt zł i niestety nie dało się uszczelnić opony
dodam jeszcze że wożę latarkę czołową, a to po tym jak po ciemku naprawiając oponę zrobiłem drugą dziurę obok tej z której wyjąłem blachowkręt :oops: :lol:

też wożę gaśnicę i apteczkę, zawsze zastanawiam się czy jak coś się stanie to znajdą się po odpowiedniej stronie motocykla :lol: , zresztą chyba bardziej przydadzą się jeśli by było trzeba pomóc komuś na drodze
parę lat temu kupiłem małą latarkę z ostrzegawczą to taki substytut trójkąta ostrzegawczego w skali mikro, użyłem ją raz jak jechałem po zmroku z Sarajewa na wybrzeże, w górach gwałtownie zmieniła się pogoda, najpierw zaczęło padać a później bardzo spadła temperatura, zrobiła się taka mgła, że dosłownie nic nie było widać, moto postawiłem na poboczu czy jakieś zatoce a latarkę ustawiłem na skraju drogi


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-03 15:58:40 
Legenda forum

Dołączył(a): 2008-04-10 22:54:31
Posty: 4037
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Czarny
Obecne moto: YZF 600R
misiakw napisał(a):
co mi da zakołkowanie opony jak nie mam nic do napompowania jej

W zestawie, ktory mam jest naboj ze sprezonym powietrzem do napompowania opony (czy dziala? nie wiem, nie uzywalem nigdy)
misiakw napisał(a):
moje assistance sprowadzi mnie z flakiem do domu

Assistance z limitem km Zwykle dziala tak, ze do domu lub do warsztatu, wiec jak jestes daleko od domu zawiaza Ciebie tam, gdzie Ci polataja/wymienia opone


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-03 16:02:15 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1068
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
nabojami można bez problemu napompować koło


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-03 16:07:19 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3805
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
Nemmo napisał(a):
Assistance z limitem km Zwykle dziala tak, ze do domu lub do warsztatu, wiec jak jestes daleko od domu zawiaza Ciebie tam, gdzie Ci polataja/wymienia opone

wiem. dla tego jak jestem blisko domu to olewka - zjadę do domu, a jak jestem dalej - to tak jak mówiłem -jak mam miejsce to się zakołkuję i mnie zawiozą na stację gdzie napompuję. jak nie - to do wulkanizacji. tak czy inaczej nie będę stał wrowie tylko ruszę sie po jakimś czasie z miejsca :P


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-03 16:37:34 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2016-03-01 21:03:14
Posty: 1466
Lokalizacja: Warka
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ready to remont
marcingda
Ile takich nabojów potrzeba na opone np. 180 ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-03 18:36:10 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2020-08-26 22:13:41
Posty: 260
Lokalizacja: WOT
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6
tuzmen napisał(a):
marcingda
Ile takich nabojów potrzeba na opone np. 180 ?

Tu filmik Rhazza na ten temat :thumbup:
https://www.youtube.com/watch?v=kVN1zxX ... aRhazz%60a


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-12-03 19:05:11 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2331
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: KTM 1290 SAS
2 naboje wystarczaja zeby nabic opone do 1.8 czyli spokojnie mozna dojechac. Koszt 10zl.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org