Wasze zasady jazdy na moto

wsk2009 · **Napisane:** 2010-06-28 21:00:33

Wiadomo, że z przepisami jeździć się nie da, szczególnie na motorze. Każdy łamie zasady, jedni mniej, inni bardziej. Gdzie Wy macie granicę, której staracie się nie przekraczać? Chodzi mi tu o prędkości, stopy, ciągłe linie, zakazy wyprzedzania itp.

Ada · **Napisane:** 2010-06-28 21:00:33

Ask · **Napisane:** 2010-06-28 21:06:11

moimi granicami jest kodeks ruchu drogowego... jak jest okrągły znak z czerwoną obwódką i liczbą 90 w środku - to nigdy nie jade wolniej niż znak pokazuje ;)

a tak serio: nie wyprzedzam już na pasach, podwójnej ciągłej i prawą stroną... prędkość uzależniona jest od znajomości dróg.

mcperson · **Napisane:** 2010-06-28 21:10:55

Prędkość to raczej normalne, że nie zawsze da się jechać przepisowo :twisted: :D a tak po za tym to nie zawsze patrze na linie ciągłe;) ale tylko ja nie stwarzam zagrożenia jako tako :P

lukasvip8 · **Napisane:** 2010-06-28 21:26:50

Ja zawsze zwalniam na skrzyżowaniach, nie wyprzedzam na nich a także w miejscach gdzie jest opcja wjazdu na posesje, bo często ludzie skręcają nagle w lewo bez kierunkowskazu.
Poza tym raczej nie przestrzegam ograniczeń prędkości, czasem zdarzy mi sę wyprzedzić objrzdżając z prawej strony jakąś wysepke...
Ogólnie to jeżdże ostrożnie :wink:

iundex · **Napisane:** 2010-06-28 21:39:15

Oczywiście przepisowo:-)

A granica....o tym różnie mówiono,np. nie jedź szybciej niż twój anioł stróż, nie kupuj motocykla o mocy większej niż twój IQ, itp...
Mój ma więcej mocy niż ja IQ, śmigam szybciej niż mój anioł stróż, ale tylko wtedy gdy znam teren i zagrożenia.
Drogi jakie mamy każdy widzi i śmiganie w każdych warunkach na krawędzi uważam za skrajną niekompetencję i głupotę. Na szaleństwa są miejsca poza drogami (nieczynne lotniska, tory)

Zresztą nawet jak się przejedzie cało i zdrowo, to można sporo zapłacić za takie przygody.
Jakieś dwa tygodnie temu śmigałem do Gorzowa Wlkp, trasa z Zielonej Góry S3 i kurcze mimo,że fotoradarów tam od groma (prawie każda wioska i po dwa na mieściny), to jeszcze policaje stali sobie na przystanku autobusowym haltująci złapanych jakieś 200m przed nimi schowanym za kremowym busem radarem...brakowało tylko siatki moro do pełnego maskowania się...no ale to jeszcze nic. Jakieś 10km dalej straż miejska...Ci to już są mistrzami survivala. Facet tak był schowany (rów przy drodze zarośnięty klombami, krzakami), ze gdyby nie powiewy wiatru to nie widziałbym gościa w krzaku, ani rozłożonego radaru. Normalnie wlazł do krzaka. Szkoda, że nie miałem aparatu....

Tak więc rozsądne śmiganie na nieznanym terenie pozwala zaoszczędzić kasę:-)

Orientuje się ktoś jak to jest z tolerancją fotoradarów? Czy odczytują dokładną prędkość, czy powiedzmy do przekroczenia o 10km/h nie pstrykają? A drugie jak to jest z naszymi licznikami. Czy tolerancja pomiaru prędkości na liczniku też jest zawyżona w stosunku do prędkości rzeczywistej? Tak z ciekawości pytam, czy jak śmigam z 100 na blacie, to fotoradar też mi pokaże 100, czy np 90? Ktoś wie?

Tweety · **Napisane:** 2010-06-28 21:40:43

Hmmm sama nie wiem , nie znam za bardzo przepisów hehe ;-). Dla mnie czerwone światło to świętość , reszta ujdzie w tłumie :D

Qbas · **Napisane:** 2010-06-28 21:46:01

Hebel gdy : ktoś podjeżdża z bocznej ulicy, przed zakrętem jeśli nie widze jego końca, przed górką, gdy na wolniejszym pasie jadą 2 wozy i istnieje 0,0001% szansa, że ktoś może pomyśleć o wyprzedzaniu, gdy dzieje się cokolwiek dziwnego na drodze i wszędzie, gdzie może czaić się policja :) Wyprzedzanie raczej grzecznie, choć jak robią miejsce na ciągłej, to czemu nie...
Poza tym maneta do końca ;) Ale zawsze 2 palce na klamce...

Ask · **Napisane:** 2010-06-28 21:52:53

iundex napisał(a):

Orientuje się ktoś jak to jest z tolerancją fotoradarów?

Generalnie kiedyś - stałe stojące fotoradary miały ustawione 20km powyżej maksymalnej prędkości, czyli na 70 mogleś walic 90. teraz chyba zmienili to na 10km.
rozstawiane fotorady według uznania, ale generalnie 10km.
jeżeli chodzi o suszarki to wiadomo...

kwestia liczników motocyklowych (samochodowych) to trochę zawyżają... przy 50 prędkość mierzona ok 47-48, przy 100 różnica już jest większa (w zależności też od modelu) 92-96. i dalej czym szybciej tym różnica większa

sneer · **Napisane:** 2010-06-28 22:32:31

iundex napisał(a):

Orientuje się ktoś jak to jest z tolerancją fotoradarów?

wg moich źródeł (i kilku testów ;)) wszystkie są ustawione na 21, tj. przy ograniczeniu do 50 kmh cykają jak masz 71 i więcej
fotoradar mierzy prawdziwą prędkość, a jak już wspomniał Ask, prędkościomierze w moto zaniżają o kilka procent (w zależności od modelu) - możesz to dokładnie sprawdzić biorąc gps'a lub mierząc prędkość na radarze "informacyjnym" ustawianym w niebezpiecznych miejscach - wyświetla coś w stylu: "Jedziesz .... kmh. ZWOLNIJ!"
podsumowując - "bezpieczna" w mieście to 75 kmh 8)

Luterq · **Napisane:** 2010-06-28 23:35:52

z przepisów to:
czerwone światło, podwójna ciągła, inne to już przypadkowo.

ruszając na zielonym, sprawdzam jak przechodzień prawo,lewo,prawo czy ktoś nie leci na "późnym zielonym"
nie ścigam się z samochodami
nigdy nie jadę obok samochodu
nigdy nie jadę lewym pasem przez skrzyżowanie, jeśli muszę to przy prawej krawędzi lewego pasa.

miki · **Napisane:** 2010-06-28 23:50:38

staram sie nie przelatywać na gumie przez skrzyżowania kiedy świeci się inny kolor niż zielony...w zabudowanym nie przekraczam 150 km'/h i podbnej wartosci jesli chodzi o halas w decybelach....a tak na powaznie-to jestem ze wsi i musze uwazac na krowie kupy....

Taser · **Napisane:** 2010-06-29 08:51:06

U mnie jest parę prostych zasad:
Jeżeli nie wiesz jak się rozwinie sytuacja na drodze....zwolnij
Miasto......zależy gdzie ale przeważnie do 100-120 jeżeli warunki pozwalają i kiedy jest to przelotówka
Daj ludziom w nocy pospać.
Na skrzyżowaniach nie wyprzedzaj, chyba że już tego którego chcesz wyprzedzić przejechał skrzyżowanie i widzisz że Ci z lewej nic nie wyjedzie.
Nawet jak masz zielone a lecisz sam zwolnij, motocykl trudniej zauważyć.
Jeżeli masz wyprzedzić w gęstym ruchu daj się zauważyć.
Podwójne ciągłe olewam praktycznie kompletnie, bo ich rozmieszczenie na jezdni jest przewidziane dla samochodów.
Lepiej wyhamuj jak ci się w dali zaświeci żółte bo, przyspieszysz do tej samej w prędkości w parę sekund, a jakiś nadgorliwiec może wyjechać wcześniej.

Marbax · **Napisane:** 2010-06-29 10:55:58

Nie ma się co rozpisywać, bo uważać trzeba tak samo jak w puszce na wszystko co jest ci w stanie przeciąć drogę. Zwrócę uwagę na różnice w postrzeganiu ruchu z puszki i moto i co za tym idzie różnice w zachowaniu. Generalnie dożo ostrożniej niż autem, a jednak szybciej. Skrzyżowania na których mam pierwszeństwo puszką przejeżdżam niewzruszony, na moto z maksymalną czujnością. To samo wszelkie wyjazdy z posesji, boczne dróżki itp., na moto jakoś bardziej zwracam na nie uwagę. I mam autentyczny lęk przed jazdą przez las. Puszką cisnę i nie wnikam, las, pole, łąka. Na moto boje się zwierząt leśnych i przez lasy, czy miejsca zarośnięte krzakami itd., gdzie można spodziewać się zwierzyny, jadę wyraźnie wolniej na moto. Wolniej niż puszką przejeżdżam też teren zabudowany, po trasie. Puszką też zwalniam, ale rzadko do 50 km/h, a na moto chętnie. Na moto potem łatwiej przyśpieszyć, a i samo przyspieszanie na moto to przyjemne doznania.

Leśmian · **Napisane:** 2010-06-29 18:19:17

Ja mam 3 żelazne zasady.

1. Każdy i wszedzie sie może wyjebać.
2. Patrz punkt 1.
3. Patrz punkt 2.

kjuik · **Napisane:** 2010-06-29 19:06:45

nie popieram chamstwa na drodze i cwaniakowania, bo wiem że na następnym skrzyżowaniu i tak będę 1 HEHE żart, wiadomo jadę tak że by w jednym kawałku dojechać, lepiej chwilę poczekać niż sie pchać

Wasze zasady jazdy na moto

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Off-topic

Technika i bezpieczeństwo

Kto przegląda forum