Adwenczery

sfazowany · **Napisane:** 2020-10-24 00:48:52

Po przeczytaniu artykułu o wchodzącym do sprzedaży odświeżonym średnim KTMie czyli 890 adv, nabrałem ochoty na jego przetestowanie... Może być ciekawy zwierzak i konkurencja dla tigera 900. Tylko ten niezbyt wyględny, owadzi ryjek..

Ada · **Napisane:** 2020-10-24 00:48:52

marcingda · **Napisane:** 2020-10-25 07:19:34

Wg mnie ten KTM to typowy sprzęt w teren, trochę mocniejsza Tenere 700
zresztą na stronie KTM (Włoskiej) bo polska jest wybitnie kiepska, w pierwszych słowach opisu piszą
La tua avventura in moto non deve interrompersi dove finisce l'asfalto
mniej więcej znaczy to że twoja przygoda nie musi się kończyć tam gdzie kończy się asfalt

Dla Ciebie Sfazowany najlepszy byłby tracer 900 GT na oponach np. pirelli scorpion trail II, przy okazji pozostałbyś wierny marce :D :D :D

sfazowany · **Napisane:** 2020-10-25 09:36:07

Te teksty w broszurkach brzmią wszędzie tak samo, co innego mieliby napisać :D KTM wydaje się być bardziej zdatny do jazdy w 2 osoby niż tenere 700, co dla mnie jest bardzo cenną cechą bo marzę o tym żeby jeździć na wycieczki z żoną a na fz6 najbardziej jej dokucza spartańskie siedzenie i podkulona pozycja. Wiem że to i tak nie to co siedzenie na sporcie, ale my już nie mamy 20 lat i nie chodzi o przejażdżkę pod kolumnę Zygmunta. Tenere 700 jest super pod względem zdolności terenowych i gdybym miał możliwości i miejsce na kilka moto to pewnie wziąłbym tenerkę 700 do jazdy solo próbować TETów (trans euro trail - szlaki terenowe przez całą Europę) itp. a tak to musi być ten uniwersalny środek.

Co do tracera 900 gt to tak, to jest fajny motocykl, i nie, nawet z oponami scorpion trail szkoda by mi było ciarać go po kamieniach, krzakach itp. nawet gdyby dawał radę (nie dobijał zawieszeniem) to świadomość że owiewka, zegary i wszystko brzęczy, trzeszczy, rozkręca się i błaga o zakończenie tortur sprawiałoby że czułbym się z tym bardzo źle. W tracerze są jeszcze dwie rzeczy które jakoś mnie nie przekonują do jazdy tak jak planuję, nerwowy gaz i podnóżki. Wsporniki podnóżków pasażera są tak nisko i blisko nóg kierowcy, że blokują mi się o nie pięty. Samo już to mnie wkurzało, a jeśli są tak blisko to żona by mnie cały czas kopała w Achillesy. Nie potrafię się przestawić na trzymanie stóp na podnozkach inaczej niż w okolicach palców, tam gdzie stopa jest najszersza, wiec przy jeździe w dwie osoby byłoby to uciążliwe. Podnóżki kierowcy uciekają trochę do tyłu i podczas jazdy na stojąco uda są za daleko od baku żeby się o niego zaprzeć nogami i cala sylwetka jest przechylona do przodu. Mam to teraz w fz6 i jest to zupełnie nieprzydatne przy próbie jazdy na stojąco. Podsumowując, ergonomia i przeznaczenie tracera choć jest OK podczas testów, nie jest tym, czego szukam na dłużej. Gdybym miał mieć moto typu tracer tylko na asfalt to bym jeszcze zrobił przymiarkę do versysa 1000 ze 2-3 lata starszego bo jest ogólnie droższy, i do głównego konkurenta tracera czyli bmw f900xr ktorym jezdzilem w marcu jak się pokazał i zrobił na mnie fajne wrażenie.

misiakw · **Napisane:** 2020-10-25 11:40:50

sfazowany napisał(a):

ziąłbym tenerkę 700 do jazdy solo próbować TETów

Przynajmniej na północy TET nie jest tragicznie cireżkie, dałem radę fz6 z drogowymi ponami 250km od A4 w kierunku zachodnim, tylko raz zakopałem się na podjeżdzie aż po oś, poza tym przejechałem zględnie luźno. ale z tego co widziałem za granicą, w górach była ostrzej :)

marcingda · **Napisane:** 2020-10-25 16:42:32

Kurcze, tyle lat jeżdżę również po Europie i nie wiedziałem, że jest coś takiego jak TET. Fajnie że można się dowiedzieć od Was coś ciekawego. Wracając do moto to wg mnie nawet jako miłośnika marki BMW, model f900 w tym XR jest tandetny. To trochę takie BMW dla ubogich. Na pewno nie ma większych zdolności do jazdy w terenie niż tracer. Wydaje mi się, że w podobnym przedziale cenowym GS 850 ADV jest znacznie lepszym wyborem. Zresztą przy tych motocyklach zbliżamy się już do ceny dużej tenere lub versysa1000, które można kupić w najtańszej opcji a później stopniowo doposażać.

marcingda · **Napisane:** 2020-10-25 22:49:24

krótko o Tiger- ach
https://www.youtube.com/watch?v=CQ8rMcdzZjc

blue7 · **Napisane:** 2020-10-26 00:05:36

Świetny film na temat Tracera 900 GT, wiec wklejam odnośnie rozważań 8).

https://youtu.be/cEZX4Qdoaik

marcingda · **Napisane:** 2020-10-26 01:43:37

900GT to naprawdę dobry motocykl, pewnie wkrótce pojawią się jakieś fajne oferty

sfazowany · **Napisane:** 2020-10-26 11:05:34

To prawda ze f900xr jest gorzej wykonany od np f850gs, ale jego głowne zadanie wg ludzi z bmw to ukraść trochę klientów yamasze ktorzy chcieli tracera. Musieli tu i tam zaoszdzedzic zeby zblizyc sie do ceny tracera, ktory jak na swoje możliwości i wyposażenie jest bardzo atrakcyjny cenowo. Oczywiscie xr to typowo asfaltowe zwierzę, prawdę mówiąc to na kiepskich połatanych asfaltach pod Warszawą strasznie dzwoniły mi plomby w zębach, jest twardy nawet na esa ustawionej na komfort. Na szybkie winkle z dobrym asfalem idealny, na boczne drogi - tak se. Zaraz po xr, jezdzilem tez f850gsa ze zwyklym zawieszeniem bez esa i po tej samej drodze jechał jak rolls-royce. Może przy szybkim przerzucaniu po zakretach zawieszenie pompuje, ale to pikuś przy ogólnym komforcie gsa. Szczerze mówiąc to gdyby trafił się ładny w dobrej cenie f850gs to tez bym go rozważył, bo ergonomię ma bliźniaczą z dużym gsem, ale dźwięk silnika, kulturę pracy i zwinność ma jeszcze lepszą. Przyspieszenie i tak jest bardzo dobre.

marcingda · **Napisane:** 2020-10-26 11:39:52

wydaje mi się, że mały GS zwłaszcza w wersji ADV to pełnowartościowy motocykl wyprawowy, ESA to konieczność, wg mnie to zupełnie inny poziom prowadzenia motocykla. Chociaż jeśli chodzi o K1600 to mam pewne zastrzeżenie, w trybie najbardziej miękkim przy tym potencjale silnika, motocykl może stać się trudny do opanowania. Dzieje się tak jeśli na dużych nierównościach mocno odkręcimy i to jeszcze w trybie dynamicznym, wówczas możemy się zdziwić jaki mamy problem żeby zapanować nad pędzącym "tapczanem" . Powinien być algorytm który przy pewnych parametrach przełączy ustawienia zawieszenia.
Szukając motocykla uniwersalnego warto jeszcze bliżej poznać suzuki v strom 1050. Wracając jeszcze do GS850 ADV to jak dla mnie był to najwygodniejszy motocykl na którym siedziałem, jest to chyba motocykl z najwyżej umieszczoną kanapą dostępny na rynku. Do tego jeszcze duży zbiornik. Niezrozumiałe jest dla mnie dlaczego tak wielki sprzęt jak K1600 dedykowany typowo do turystyki ma zbiornik tylko 26 litrów. Oznacza to, że w warunkach autostradowych odwiedzamy stację co 200/240km (do rezerwy)

misiakw · **Napisane:** 2020-10-26 13:00:27

sfazowany napisał(a):

To prawda ze f900xr jest gorzej wykonany od np f850gs

tu dodam swoje 3 grosze - generalnie XR chyba nie jest najlepiej wykonany. Znajomy sprzedał swojego 2 letniego!!! S1000XR który w ciągu tych dwóch lat 3 razy wracał z trasy na lawecie. podczas jazdy próbnej, na jego oczach (więc nie jakoś zamęczony) popuścił na lagach. 2 letni sprzęt, z salonu. Słabo

marcingda napisał(a):

Szukając motocykla uniwersalnego warto jeszcze bliżej poznać suzuki v strom 1050.

własnie to co meni zaskoczyło rozglądając się po rynku używanych sztormiaków to to, że dostępne sa stare, albo z wielkimi przebiegami. Ludzie którzy kupują te sprzęty nie bardzo chcą się ich pozbywać, a to duuuuuuuuuuża reklama sprzętu.

marcingda napisał(a):

Wracając jeszcze do GS850 ADV [...], jest to chyba motocykl z najwyżej umieszczoną kanapą dostępny na rynku.

nie, stanowczo nie. miałem kiedyś przyjemnosc przysiąść się do KTM 1190 Adventure - to potrzebowało grabiny zeby wsiąść. kanapa standardowo na wys. 890 - bmw tę wysokości (zgodnie z info z ich strony) osiaga dopiero z akcesoryjną kanapą w wersji rally.

marcingda · **Napisane:** 2020-10-26 13:45:58

z KTM to nigdy nie miałem styczności
kiedyś nawet myślałem o tej marce ale stwierdziłem, że bez serwisu i salonu (brak w Trójmieście) nie ma co się pakować
1290 ADV zawsze mi się podobał, nawet ten dziwaczny reflektor na swój urok

tuzmen · **Napisane:** 2020-10-26 13:50:11

marcingda
Też nie miałem przyjemności jeździć ale ogladałem na targach i 1190 i 1290.
Zaskakujące jest to że ja żywca te motocykle okazuje się że nie są wielorybami tylko bardzo kompaktowymi motocyklami.
Mają swoje wady ale wg mnie to top1 jeśli chodzi o turystykę uniwersalną

sfazowany · **Napisane:** 2020-10-26 13:52:11

Wsiadanie na tak wysoki motocykl jest trudniejsze niż moze sie wydawać, szczególnie jeśli zatrzymamy sie na poboczu z dolkami i noga trafi w zagłębienie, uczucie lecacego motocykla kiedy nie można sie zaprzeć jest paskudne. Miałem tak na kolegi r1200gsa z roku chyba 2008, wysokie bydle... Nie wiem co tam kolega sobie poustawial pod siebie bo ma 2m wzrostu, ale ja z pewnoscia musiałbym wyrobić sobie nowe nawyki podczas zatrzymywania, zeby zerkac co mam pod nogą przy zatrzymaniu oraz ew. zsuwać się z pupą z kanapy na stronę podparcia.

Między r1250gs a f850gs stojąc na parkingu miałem wrażenie że jedyna różnica to serczący na boki silnik, bo pozycje są bliźniacze. Kokpit, kiera, ergonomia, bak... Generalnie po jezdzie oboma bardziej się cieszylem z jazdy efką bo jest jeszcze zwinniejsza i ma lepszy balans przy jezdzie po asfalcie. Może też to kwestia opon bardziej szosowych, bo na efce z miejsca czułem się bardzo pewnie, a na erce mastodont wierzgał na dohamowaniach i na rondach przy oponach bardziej 50/50.

misiakw · **Napisane:** 2020-10-26 13:54:51

marcingda napisał(a):

kiedyś nawet myślałem o tej marce ale stwierdziłem, że bez serwisu i salonu (brak w Trójmieście) nie ma co się pakować

znajomek od tej BMW właśnie zmienił ją na superduke'a 1290R, rzeczywiście słabe jest to ze z trójmiasta musisz latać do serwisu do Olsztyna (chyba najbliżej).

a redlektor jest mega. podoba mi się milion razy bardziej niż ten z MT-10, ale oba są w tej samej kategorii - na początku widzisz je i nie wiesz co pomyśleć, a potem im bardziej się na nie napatrzysz, tym bardziej jesteś pewien że podoba (lub nie podoba) ci się. inna sprawa że jadąc motocyklem i tak nie widzisz tego reflektora wiec można to olać.

tuzmen napisał(a):

Zaskakujące jest to że ja żywca te motocykle okazuje się że nie są wielorybami tylko bardzo kompaktowymi motocyklami.

no właśnie ja miałem przyjemność tylko przysiąść się do niego na stacji, ale zaskakujące było to że mimo że żeby oboma nogami dotykać ziemi musiałem na nim "na palcach" stać, to kompaktowa konstrukcja tego moto jakoś tak dodawała otuchy, i mimo że żeby stanąć pewnie jedną noga musiałem go nieco przechylać, mam wrażenie że czułem się na nim pewniej niż na swoim fz6. Bardzo pozytywne uczucia u mnie wyzwalał.

Adwenczery

Off-topic

Przy piwie

Off-topic

Przy piwie

Kto przegląda forum