Forum Motocykli Yamaha :: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?!

Zamontowałem uchwyt na telefon,który w poniedziałek przyszedł z AliExpress.

na pierwsze przejazdy przyczep czymś jeszcze telefon. u mnie ta śruba luzowala się od drgań co skńczyło się tym ze telefon odleciał mi jakieś 10km od domu podczas wyprzedzania na obwodnicy trójmiasta i od tego czasu uważam takie zaczepy za niewystarczajace na moto.

Pochwal się, jak paraniu wygląda :)

dystans godny pochwały, domyślać się można z jakimi prędkościami zdążyłeś taki przebieg nakręcić

Autor:	misiakw [ 2020-09-18 08:13:30 ]
Tytuł:	Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?!
Riccardoa napisał(a): Zamontowałem uchwyt na telefon,który w poniedziałek przyszedł z AliExpress. na pierwsze przejazdy przyczep czymś jeszcze telefon. u mnie ta śruba luzowala się od drgań co skńczyło się tym ze telefon odleciał mi jakieś 10km od domu podczas wyprzedzania na obwodnicy trójmiasta i od tego czasu uważam takie zaczepy za niewystarczajace na moto.

Autor:	marcingda [ 2020-09-18 08:53:01 ]
Tytuł:	Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?!
ja dzisiaj muszę nałożyć kufer centralny (ktoś to tak wymyślił że trzeba odkręcić siedzenie pasażera- użyć narzędzi bo pod nim jest wtyczka podobna do tej jak do haka w samochodzie :lol: zupełnie bez sensu), jutro jadę do Kraśnika.

Autor:	blue7 [ 2020-09-18 09:02:29 ]
Tytuł:	Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?!
misiakw napisał(a): na pierwsze przejazdy przyczep czymś jeszcze telefon. u mnie ta śruba luzowala się od drgań co skńczyło się tym ze telefon odleciał mi jakieś 10km od domu podczas wyprzedzania na obwodnicy trójmiasta i od tego czasu uważam takie zaczepy za niewystarczajace na moto. Zgadza się, dobrze mówisz :) te gumki od tylu trzymające są nieodzowne bo wibracje są tak duże ze raz telefon może się wysunąć a dwa to te gumki w Xgripie ten lubią się zsuwać choć są przyklejone fabrycznie. Gumki od razu warto kupić na aliexpress zapasowe bo po jakimś czasie pękają ze zmęczenia materiału - szczególnie jeśli mamy duży telefon i mocno się rozciągają. Szkoda ryzykować telefonu za tysiąc albo więcej z powodu drobiazgu za parę złotych - sam kiedyś omal nie zgubiłem telefonu.

Autor:	marcingda [ 2020-09-18 10:28:19 ]
Tytuł:	Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?!
mam teraz navi która łączy się z telefonem i podstawowe funkcje (połączenia przychodzące, wychodzące, wybór muzyki itp) obsługuję pokrętłem na manetce - jest to mega wygodne, telefon wożę w kufrze- brak uchwytów i problemów z tym związanych

Autor:	misiakw [ 2020-09-18 14:43:44 ]
Tytuł:	Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?!
w końcu moge powiedzieć co zrobiłem dla moto - regulacje luzów zaworowych (bo 80k) i przeczyszczenie układu chłodniczego bo ponoć się zasyfił. i nie do końca ja zrobiłem a mechanik, ale tak czy inaczej w końcu zrobione, pozostaje tylko odebrać i latać! dodatkowo przypadkiem trafiłem na zadupek do XJ550 który przypasował mi do pomysłu na kawkę, więc zamówiłem żeby zerknąć czy wymiary się zgodzą. pierwsze przyłożenie na sucho jest obiecujące więc leciwy plastik zostaje (chyba starszy ode mnie), a ja pewnie w przyszłym tygodniu zacznę rzeźbić z mocowaniem tego i zmianą kanapy (szczególnie ze znów mam drugie moto więc będzie czym do biura latać), czym pewnie pochwalę się w odpowiednim dziale. dodatkowo chyba rozwiązał się mój problem z tym jak pomalować - ta czerń w połączeniu z perłowa zielenią i przemawia do mnie i pasuje do kawy. [ img ] [ img ]

Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/

Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?! https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=18&t=12847	Strona 135 z 233

Autor:	marcingda [ 2020-09-20 08:42:18 ]
Tytuł:	Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?!
Dzisiaj postaram się usunąć owady z moto. Wczoraj zrobiłem 1200km, Gdańsk- Kraśnik- Janów lubelski- Warszawa- Gdańsk. Miałem nocować w Warszawie ale było dość wcześnie żeby wracać do domu. Zero zmęczenia. Przez stosunkowo wysokie temperatury na pewnych odcinkach było pełno owadów. Szybę myłem trzy razy, na szczęście kask się nie brudzi. Więc dzisiaj solidne SPA.

Autor:	blue7 [ 2020-09-20 10:21:13 ]
Tytuł:	Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?!
marcingda dystans godny pochwały, domyślać się można z jakimi prędkościami zdążyłeś taki przebieg nakręcić :? A tak przy okazji to w jaki sposób myjecie motocykle jak są tak oklejone przez owady? Myjką ciśnieniową z PA czy klasycznie wiadro z płynem i mikrofibra? Chodzi mi o powierzchnie lakierowane i owiewki.

Autor:	rhazz [ 2020-09-20 12:08:21 ]
Tytuł:	Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?!
Ja mam moto w macie takze uzywam specyfiku z motula INSECT REMOVER - swietna rzecz bo rozpuszcza te robola tak ze po 3min same spływają. A potem na mokro szmatą z płynem i na koniec wash wax z motula i moto jest jak nowe :) oczywiśvie bez zbednego spuszczania sie nad tematem :)

Autor:	Janusz81 [ 2020-09-20 12:32:15 ]
Tytuł:	Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?!
Na owady pod warunkiem, że są jeszcze świeże (z tego samego dnia) to po powrocie spryskuję wodą ze spryskiwacza na ręcznik papierowy który przyklejam na szybę i czachę i tak zostawiam na kilka minut. Z reguły ponad 90% schodzi bez problemu. Na te trudniejsze np. duże owady to muszę coś kupić, bo aż tak łatwo nie jest je usunąć.

Autor:	marcingda [ 2020-09-20 14:29:46 ]
Tytuł:	Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?!
blue7 napisał(a): dystans godny pochwały, domyślać się można z jakimi prędkościami zdążyłeś taki przebieg nakręcić Nie jechałem szybko, na ekspesowych 150 bo to jest prędkość ekonomiczna, później zużycie paliwa dramatycznie wzrasta, można bez problemu uzyskać średnie zużycie paliwa na poziomie 11 czy 12 litrów. Byłem w pracy więc dabałem o rentowność wyjazdu :D. Ps na początku wydawało mi się że BMW mnie pali, na zwykłych drogach nawet przy bardzo dynamicznej jeździe zużycie paliwa jest naprawdę niskie, na autostradzie niestety powyżej 160 mocno rośnie. Co do mycia to reflektor, szyba i wizjer zawsze czyszczę motulem do kasku i wizjera. Motocykl umyję tylko wtedy jak jeżdżę w deszczu. Raz w roku przed zimą profesjonalnym płynem z myjni który wszystko usuwa i myjką cisnieniową A jak wyschnie to wszystko spryskuje Motul E9 WASH & WAX i wycieram.

Autor:	sfazowany [ 2020-09-24 08:49:17 ]
Tytuł:	Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?!
Nigdy więcej klocków żywicznych na tylnym kole :) Poprzednie EBC HH po 15k miały jeszcze z milimetr okładziny i uznałem że je wymienię zawczasu, za to EBC niebieskie żywiczne po 7k nagle usłyszałem harczenie podczas jazdy, okazało się że okładziny powiedziały bye bye i tarłem już blachą o tarczę. Niedawno zerkałem na stan hamulców i wydawało się że okładziny jest jeszcze z połowa, stąd zaskoczenie jak błyskawicznie się skończyły. Wsadziłem ponownie ebc hh. Po dwóch kompletach klocków (i nieco blachy klocka) tarcza NG ma 4.78mm grubości i ma się dobrze. Wymieniłem też olej, miałem jeszcze bańkę motula 7100 więc taki znów zalałem. Zlewam ok 2,6l (+stary nasączony filtr) więc uważam że oleju jest tyle ile zalałem, po 7k brak ubytków oleju cieszy bardzo :) Jedynie napęd patrzy juz na mnie smutno z "wymień mnie" w spojrzeniu. Po Bieszczadach zrobię mu jeszcze SPA, ale to już będzie raczej jego finisz.[ img ][ img ][ img ]

Autor:	Żuku [ 2020-10-12 20:39:55 ]
Tytuł:	Re: Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?!
Co do klocków, to błoto je wcina :) Załącznik: kl1.jpg [46.59 KiB] Pobrane 209 razy Załącznik: kl2.jpg [119.96 KiB] Pobrane 205 razy

Strona 135 z 233	Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/