Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 738 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36 ... 50  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2022-04-25 09:57:53 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2014-08-17 12:43:43
Posty: 1156
Lokalizacja: Przemyśl
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Tracer 900 GT 2019
To ja tak z innej beczki wrzucam link do motocykla Energica Ego o której wspomniał mi kolega. Ostatnio oglądam tak pomysły na elektromobilnosc i wpadło coś takiego

Energica Ego,
[quote]https://youtu.be/_La9qox4QvU[/quote]

https://youtu.be/_La9qox4QvU

Jak dla mnie masa w motocyklu tego typu zamyka temat ale jako koncepcja w którym kierunku mogą pójść sportowo-turystyczne modele nie jest taka fatalna. Dało się zawrzeć co trzeba w zgrabnej formie i przyjemnie da się pojeździć, pytanie teraz kiedy wejdą dobrze skalkulowane odpowiedniki klas 600-1000 ccm dla bardziej przeciętnego odbiorcy. I żeby nie było absolutnie jestem za spalinowymi motocyklami w dotychczas znanej nam formie ale temat wzbudzą moją ciekawość :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2022-04-25 09:57:53 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2022-04-25 09:59:25 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3846
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
blue7 napisał(a):
pytanie teraz kiedy wejdą dobrze skalkulowane odpowiedniki klas 600-1000 ccm dla bardziej przeciętnego odbiorcy

patrzac na ceny elektrycznych furek teraz spora moda na to więc nie sądzę żeby szybko cenowo spadły do porównywalnych poziomów.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2022-04-25 10:06:06 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1073
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
Energica jest to wypożyczenia nad Gardą, gdzieś w okolicach Bardolino (wypożyczalnia przy stacji benzynowej) :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2022-04-25 13:54:11 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2350
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Pojeździłem z godzinę KTM 1290 super adventure po Kotlinie Kłodzkiej i.... Pierwszy raz miałem coś takiego, że motocykl przyspiesza szybciej niż moja percepcja to ogarniała. Na wyjściu z ciasnego zakrętu przy 80 kmh widzę odcinek z lekkimi łukami i dajmy na to 600m do kolejnego mocnego zakrętu, daję ogień na 3, do 7tys obrotów idzie nieźle i nagle dostaję kopa w plecy, przebijam biegi quickshifterem i jestem tuż przed zakrętem choć dopiero co wyjechałem z przedniego. Patrzę na licznik, 190... Zaczynam hamować do zakrętu w zasadzie później niż normalnie więc już ściskam klamkę mocno, moto bez żadnego nurkowania czy niestabilności błyskawicznie zwalnia i znów zaskoczenie, bo bez dramatu, w mgnieniu oka zredukowałem prędkość do poziomu niższego niż potrzebny dla kolejnego zakrętu... Jak po paru kwadransach oswoiłem się z tą nową dynamiką to łoiłem zakręty z bananem od ucha do ucha. Motocykl re we la cyj ny pod względem silnika, skrzyni, zawieszenia, hamulców. Na minus duże wibracje pod obciążeniem na niskich obrotach, średnia kanapa i dźwięk fabrycznego wydechu. W menu nawet nie próbowałem wchodzić, bo guzików jest chyba z 20 do obsługi komputera, nawet kierunkowskazy są nieintuicyjne, kasuje się w dół a nie do środka. Po przywyknięciu to może być świetny system ale przy przejażdżce poprosiłem tylko kumpla żeby mi ustawił zwykłą mapę, kontrolę trakcji i ABS i już nic tam nie zmieniałem żeby się nie rozpraszać. Jechałem przez chwilę na mapie sportowej ale jak dla mnie rolgaz zrobił się zbytecznie nerwowy i szybko poprosiłem o powrót do trybu street. Kontrolka TC migała bardzo często przy odwijaniu z zakrętów, opony mitas e07+ nie są wybitne na asfalt bo to 50/50 i nawet nie radialne ale i tak jechało się przyzwoicie. Jedynie na długich płynnych łukach gdzie odważyłem się zejść nisko, czułem jak motocykl pływa jadąc na krawędzi kostkowej opony. Przy takich zdolnościach terenowych - potencjał drogowy tego dzika jest nieziemski. To jest kosmos jak inżynierowie potrafią pogodzić te dwa światy w jednej maszynie. Bardzo fajny motocykl, gdyby tylko nie był tak szpetny przez tą lampę...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2022-04-25 14:08:21 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2016-03-01 21:03:14
Posty: 1496
Lokalizacja: Warka
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ready to remont
sfazowany
Oj tam, co się tak uczepili tej lampy? jest piękna :)
Moto faktycznie robi wrażenie i na ten moment to jest mój top top topów z tym że nie wiem czy brałbym S czy R
Swoją drogą ceny motocykli używanych, np. 1090 są tak absurdalne że cena nowego 1290 już nie jest taka straszna :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2022-04-25 14:14:22 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3846
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
sfazowany napisał(a):
Bardzo fajny motocykl, gdyby tylko nie był tak szpetny przez tą lampę...

Jest śliczna, chorowałem na nią jeszcze gdy nie było 1290 adventure, a ja jarałem się powernakedami - wtedy w superduke 1290 to był mój mokry sen. i jak je widziałem w tym adventure to dalej uważam je za denialne. wpisdylion razy ładniejsze niż nowe światła w MT'kach.

tuzmen napisał(a):
Moto faktycznie robi wrażenie i na ten moment to jest mój top top topów

u mnie kiedyś topem topów był Ducati streetfighter 848, potem BMW S1000r (naked), potem Super duke, potem super adventure. a teraz dalej uważam ze to piękny motocykl, ale jakoś nie mam już takiego fioła na jego punkcie. W sumie nie mam jakiegoś "tupu topów". mam parę motocykli któe chciałbym objeżdzić z sezon-dwa, i to kompletnie różne typy, ale nie powiedziałbym żeby którykolwiek z nich był takim "spełnieniem moich marzeń". To uczucie z czasem powoli dogasało, a teraz po zmianie FZ6N na Tigera jedyne co czuję, to smutek że nie dokonałem tej zmiany jakieś 6 lat temu. Mam wrażenie że więcej przyjemności niż jeden motocykl dają zmiany, i potem poznawanie tego nowego.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2022-04-25 14:19:17 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2350
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Jeździłem jeszcze Hondą vfr800 crossrunner ale to opowiem na spokojnie po pracy :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2022-04-25 14:20:56 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2016-03-01 21:03:14
Posty: 1496
Lokalizacja: Warka
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ready to remont
misiakw
Taka ludzka natura, marzymy o tym czego nie mamy, wiadomo za 3 lata będzie KTM 1999 HSAKKT (hiper super adv kosmos k...a turbo) i wtedy zapomnę o 1290


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2022-04-25 16:27:21 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2350
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
A więc w skrócie, vfr800 crossrunner....

Jak dla mnie jest to motocykl typowo szosowy z bardziej wyprostowaną pozycją za kierownicą, naturalnym konkurentem wydaje się być tracer 900, f900xr, versys 1000 itd. jako że całkiem dobrze poznałem tracera, to do niego ją porównam. Siedzi się niżej, nogi podobnie lub ciut bardziej zgięte w kolanie, kierownica mniejsza, bliższa tej z fazera. Silnik choć brzmieniem zapowiada szorstką i narowistą jazdę okazuje się być liniowy i potulny. Dobra ochrona od wiatru i liniowy silnik powodują, że wrażenie przyspieszenia jest mylnie zaniżone. Długie biegi i duży zakres obrotów sprawiają, że bez większych emocji czekamy aż silnik wejdzie na obroty. Dopiero prędkościomierz uświadamia, że już lecimy całkiem szybko a przyspieszenie wcale nie było takie mizerne. Pozycja za kierownicą kompensuje przyspieszenie i można na pełnym gazie swobodnie bez napinania mięśni obsługiwać kierownicę. Pierwsze zadziałanie vteca bardziej zastanawia czy to narastające cykanie to zacierający się właśnie silnik który zaraz stanie na dębowo, czy coś nam się wkręciło w napęd. Cykanie przypomina podkaszarke żyłkową która trafiła na metalowy słupek ogrodzenia. Myślałem, że będzie to głośniejszy wydech i frajda z dodatkowej mocy. Nie czułem opisywanego przy starych vfr kopniaka od silnika, miałem wrażenie, że moc rośnie liniowo. Silnik brzmi bardzo charakternie, szkoda tylko że fabryczny wydech nie wydobywa z niego "pazura" czterocylindrowej V-ki. Silnik jest bardzo gładki i nie trzęsie się przy przyspieszaniu z niskich obrotów. Jest wręcz jedwabisty przy szybkiej jeździe na średnich obrotach. Motocykl jeździ na nowych oponach road 4, jest chętny do bujania się po zakrętach ale od pewnego przechyłu (strzelam że ok 10°) nagle stawia opór i żeby mocniej go położyć trzeba użyć zdecydowanego przeciwskrętu. Przy większych prędkościach prowadzi się bardzo pewnie i jedzie jak po sznurku, w sam raz na szybkie kręte drogi. Kolega zawieszenie ustawił na miękkie, nie przeszkadzało mi to przy hamowaniu czy przyspieszaniu, za to zniszczone drogi całkiem dobrze były tłumione. Hamulce nie są brzytwy, ale są skuteczne. Zainicjowanie hamulca wymaga nacisku na dźwignię ale mimo to da się na suchym asfalcie doprowadzić do aktywacji ABS hamując 2 palcami na klamce. Osobiście lubię takie hamulce, przy jeździe po górach łatwo wtedy stosować trail braking. Przód nie nurkuje jakoś bardzo, hamowanie jest pewne - być może to zasługa hamownia obu kół przy użyciu samej klamki, tył dodatkowo stabilizuje podwozie. Skrzynia, jak to w Hondzie, pracuje bardzo ładnie i błyskawicznie się do niej przyzwyczaiłem. Motocykl wydał mi się poręczny przy prędkościach manewrowych, lepiej niż "stary" tracer, za to podobnie jak nowszy z 2021.

Podsumowując, spodziewałem się zadziornego waryjata z DNA wyścigówki a spotkałem statecznego dżentelmena z chrypką i dobrą kondycją po dawnej aktywności sportowej. Nie próbuje nic udowadniać, ale wiele potrafi. Kolega jest bardzo zadowolony z ergonomii w trasie, mogę tylko potwierdzić bardzo dobrą ochronę przed wiatrem. Nie jest to bandzior ani harpagan. Jeśli komuś przeszkadzały wady starszego tracera, takie jak niestabilne podwozie, nerwowy rolgaz, nie do końca skuteczna ochrona przed wiatrem, podnóżki pasażera przy piętach kierowcy itp to ta vfr-ka może być super wyborem. Nic nie przykuło mojej uwagi co by mi przeszkadzało, bardzo przemyślana maszyna. Dla fanów adrenaliny może wydawać się nudny. Z czystym sumieniem mogę go polecić osobom które na wycieczkach spokojnie się toczą podziwiając widoki ale potrzebują mieć możliwość przefrunięcia dużego dystansu autostradą czy sprawnego wyprzedzenia zawalidrogi.

Wisienką na torcie jest jak dla mnie znakomity design, lampa z dziubkiem, boczne owiewki i ogon są spójne, moto na ładną, wyważoną sylwetkę i jest szansa że będzie się wolno starzeć i za dekadę nadal będzie wyglądać dobrze.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2022-04-25 18:38:46 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1073
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
Sfazowany, po przeczytaniu Twojej recenzji aż zobaczyłem jak to cudo wygląda :D . Wielka szkoda, że zaoszczędzili na lagach.
Coś czuję że po BMW będzie KTM :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2022-04-26 09:31:27 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2350
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Gdybym wygrał w totka to bym kupił KTMa :) po małej vfr jestem ciekaw jak jeździ duża, ponoć jest bardzo fajna, szczególnie w automacie.

Po każdym motocyklu bez cycków przy powrocie na Brunię kopię się piszczelami o gmole silnika przy kombinowaniu na parkingu, ale żaden nawet leki motocykl nie jest tak łatwy do przedstawiania go stojąc obok. GS dzięki cyckom jednak ma bardzo nisko środek ciężkości. Komfort za sterami podczas jazdy również jest trudny do pobicia. Rozmawiałem z kumplem od KTM o jego kanapie i powiedział że ta twarda kanapa to akcesoryjna, najwygodniejsza dostępna, dodał, że fabrycznie siedzi się na kowadle :D Prawda może być taka, że przy tak mocnym i sportowym charakterze maszyny kontakt z nią przez zadek jest bardzo ważny i twarda kanapa dodatkowo spaja kierowcę z podwoziem, kosztem komfortu. Pamiętam jak w moim fazerze narzekałem na kanapę i przy obszywaniu okazało się, że pod oryginalne poszycie ktoś dodał bardzo miękką i grubą gąbkę, przez co zapadałem się w siodle i każde kołysanie pupą nie dawało żadnej zmiany w sile nacisku. Na poczekanie w czasie usługi dostałem zastępczą, zwykłą seryjną kanapę i choć wydała się niską i twarda, to od razu miałem wrażenie, że lepiej kontroluję motocykl i mogę precyzyjniej składać się w zakrętach oraz manewrować przy niemal zerowych prędkościach po parkingu bez zdejmowania nóg z podnóżków. Przypomniało mi to jak kiedyś przejechałem się na deskorolce będąc w butach do biegania, zero czucia deski i praktycznie nie dało się skręcać... Tylko buty z cienką twardą podeszwą.

Porównując moją kanapę w GS i tą w KTM, to na mojej jest kilkukrotnie wygodniej na przelotach po prostych, ale na KTM zdecydowanie łatwiej było unieść zadek żeby przesiadać się na boki przy składaniu się do zakrętów i czułem każdy niuans co dzieje się z motocyklem, łącznie z pracą silnika i zachowaniem opon. Myślę, że dzięki tej kanapie tak fajnie i stosunkowo szybko wczułem się w tego dzika.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2022-04-26 10:13:58 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2013-12-07 11:23:36
Posty: 471
Lokalizacja: WWY
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ninja 1000SX
VFR jest fajne w wielu wydaniach. Ja jestem fanem V4 ale z brzmieniem z roczników do 2010. Natomiast VFR ma jedną zasadniczą wadę czyli wagę. Jest ciężka ale w podróży stabilna. Waga to min 240kg w motocyklu o poj 800cm a crosstourer to już 265kg. Dla mnie to i te 240kg było za dużo. Mi się mega jeździło ale na wersjach tych sportowych. Nie latałem crossrunnerem ale tam jest to samo tylko wyprostowana pozycja. Do VFR mogę wrócić jedynie za dźwięk, bo późniejsze zmiany w elektryce są na + ale sposób świecenia przednich ledów jak dla mnie to słaba sprawa i po dwóch latach dlatego też sprzedałem VFR. W zecie też mam ledy podwójnie świecące ale one inaczej świecą, przede wszystkim w zakrętach.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2022-04-26 10:34:40 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2019-03-14 12:26:17
Posty: 276
Lokalizacja: wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: bmw s1000xr
Miałem vtec'a 800 na akrapach i dzwięk po osiągnięciu ok.7 tys rpm niejednokrotnie przyprawiał mnie o gęsią skórę :lol: . Ale gdy przesiadłem się na fazera , zdziwiłem się jego lekkością w prowadzeniu , którą , moim zdaniem , bił na głowę hondę .


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2022-04-26 10:54:28 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1073
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
Za chwilę silniki V a tym bardziej V4 będą wspomnieniem. Trzeba tanio wyprodukować i drogo sprzedać a klientowi wcisnąć kit, że V2 jest gorsze od R2


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2022-04-26 14:19:43 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2017-07-28 08:56:26
Posty: 125
Lokalizacja: galicja
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: BMW S1000XR
Ja po tym jak pierwszy raz zsiadłem za kierownicą S1000XR to szybko włączyłem tryb Rain. Każdy ruch gazu odchyla głowę do tył (pozycja na nim jest dosyć wyprostowana). Po dotknięciu przednich hebli klejnoty chciały do baku się przedostać (Brembo) i głowa przy szybie. Teraz już trochę odważniej śmigam po zakrętach i radość niesamowita, czuję się jak na nakedzie. Nie ważne jaki bieg burczy i rwie do przodu. Szeroka kierownica, systemy czuwające na poślizgiem plus quickschifter góra-dół i ta moc, trochę człowiek zapomina o fizyce i trzeba się kontrolować.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 738 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36 ... 50  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org