Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2013-01-23 12:05:50 
forumowa amazonka

Dołączył(a): 2012-12-08 11:10:11
Posty: 6
Lokalizacja: Lublin
Płeć: Kobieta
Obecne moto: FZ6
czeary.... tak, policja stwierdziła ze skoro pojazd był w ruchu( toczyłam sie zeby zawrócić na parkingu:)) to to była kolizja drogowa, Szymon- wg kancelarii adwokackiej taka notatke dobrze miec od razu w momencie składania pozwu- którecej trwa cały proces rozpoznania i coś sie zmieniło w sprawie składania dodatkowych dowodów, ale nie wiem dokładnie co , tylko tyle ze warto jak najwiecej dowodow zebrac i przedstawić jak składamy wniosek. Trzymajcie kciuki :) dam znać co i jak :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Re: Odszkodowanie
PostNapisane: 2013-01-23 12:05:50 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2013-01-23 17:45:54 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2012-10-23 23:11:58
Posty: 303
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fzs600
Tak z ciekawości, jak wygląda to od strony finansowej, nie pytam o sumy ani nic, tylko Ty płacisz kancelarii z własnych, kancelaria bierze % od tego co ugrają, czy koszta ponosi strona, która przegra proces?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-01-23 22:48:20 
forumowa amazonka

Dołączył(a): 2012-12-08 11:10:11
Posty: 6
Lokalizacja: Lublin
Płeć: Kobieta
Obecne moto: FZ6
tomk napisał(a):
Tak z ciekawości, jak wygląda to od strony finansowej, nie pytam o sumy ani nic, tylko Ty płacisz kancelarii z własnych, kancelaria bierze % od tego co ugrają, czy koszta ponosi strona, która przegra proces?

wiesz tomk, korzystam z kancelarii mojego brata tak wiec nie bedzie to miarodajne , na chwile obecna koszta sa niewielkie, % grzecznosciowy a calosć kosztów tzw. zastepstwa prawnego- czyli reprezentowania, pokrywa strona ktora proces przegra.. mysle ze podobnie jest w innych kancelariach. Jesli sie godza na podobne warunki to sprawa musi byc do wygrania , bo tym wszystkim firmom ktore na wstepie pobieraja oplaty jakos nie wierzę żeby im zależało mocno na wygraniu sprawy... moze sie mylę...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-01-24 11:57:21 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2011-06-24 17:57:26
Posty: 1483
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: BMW GS 1200
Jak najbardziej była to kolizja drogowa z uwagi na to, iż wystąpiło zagrożenie życia i zdrowia dla kierującej motocyklem. Czyli dla co najmniej jednej osoby.

Sprawcą jest pies, a winę ponosi właściciel, za niedopilnowanie swojego "pupilka" :) Według mnie dane oczywiście powinien Tobie udostępnić sam właściciel, ewentualnie z policją mogłabyś te dane zweryfikować...czy podał prawdziwe.

Po co Tobie te dane...a no po to, że rozumiem, iż pozwałaś go z powództwa cywilnego tak Agnieshka ?

Jak dla mnie jet szansa na proces zaoczny i na spore odszkodowanie :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-01-24 22:32:31 
forumowa amazonka

Dołączył(a): 2012-12-08 11:10:11
Posty: 6
Lokalizacja: Lublin
Płeć: Kobieta
Obecne moto: FZ6
SzymonNowicki napisał(a):
Jak najbardziej była to kolizja drogowa z uwagi na to, iż wystąpiło zagrożenie życia i zdrowia dla kierującej motocyklem. Czyli dla co najmniej jednej osoby.

Sprawcą jest pies, a winę ponosi właściciel, za niedopilnowanie swojego "pupilka" :) Według mnie dane oczywiście powinien Tobie udostępnić sam właściciel, ewentualnie z policją mogłabyś te dane zweryfikować...czy podał prawdziwe.

Po co Tobie te dane...a no po to, że rozumiem, iż pozwałaś go z powództwa cywilnego tak Agnieshka ?

Jak dla mnie jet szansa na proces zaoczny i na spore odszkodowanie :)

Szymon, tak powództwo cywilne i już wyrok jeden zapadł na moją korzyść ( sprawa w e- sądzie, wydano nakaz zapłaty całej kwoty plus koszta ) niestety koleś zgłosił sprzeciw ,jak juz pisałam- dziś własnie dotarł do nas i treść tego sprzeciwu nadaje co najmniej na kabaret Monthy Pythona :D nie wiem czy to miejsce na takie posty ,ale w skrócie Wam napisze, że koleś po 1. nie zakwstionował okoliczności wypadku i moich dowodów po 2. jego linia obrony to opinia kynologa że dana rasa( nawet nie ten konkretny pies) jest "usposobiona łagodnie" po 3. twierdzi że pies potraktował hałas motocykla ( przypomnę ,że jechałam moze 5 km/h Kawa er-6 z fabrycznym tłumikiem- pomijam fakt ze miałam wazny przegląd...) jako zagrożenie UWAGA!!! DLA MNIE i pospieszyl mi na ratunek :D:D tak, tak nie własciciel- pies na ratunek sie rzucił :D, po 4. napisał ze " motor kawasaki er- 6 to motor typu ścigacz emitujacy aż do 100 db " dalej porównuje " dla przykładu młot pneumatyczny 110 dB, a start odrzutowca to 130 db" i pies rzucił sie bo potraktował to jako zagrożenie i to była jego reakcja obronna ..... no chyba nie muszę komentować :D niezłe jaja, a to tylko niektóre z mądrości które maja podważyc zasadność moich roszczeń :D a żeby było śmiesznej twierdzi ze on prowadzi działalnosc gospodarczą hotelik dla psow- dołaczył umowe opieki i : w umie pies nazywa sie BAJKA, w sprzeciwie twierdzi że pies który mnie zaatkował to Lara, dalej umowa na os. fizyczną - jakas babę, a nie na firmę, no i na koniec w CEIDG nikt o takich danyc dzialalnosci gospodarczej nie prowadzi...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-01-25 00:06:46 
Niemowlak

Dołączył(a): 2011-06-20 09:39:24
Posty: 27
Lokalizacja: Łódź
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: CB 500 XA
Na rozprawach pojawiać się nie musisz, piszesz w pozwie, że wnosisz o rozpatrzenie sprawy pod twoją nieobecność, pojawia się twój prawnik i wio.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-01-25 00:08:10 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3833
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
Agnieshka napisał(a):
3. twierdzi że pies potraktował hałas motocykla ( przypomnę ,że jechałam moze 5 km/h Kawa er-6 z fabrycznym tłumikiem- pomijam fakt ze miałam wazny przegląd...) jako zagrożenie UWAGA!!! DLA MNIE i pospieszyl mi na ratunek :D tak, tak nie własciciel- pies na ratunek sie rzucił , po 4. napisał ze " motor kawasaki er- 6 to motor typu ścigacz emitujacy aż do 100 db " dalej porównuje " dla przykładu młot pneumatyczny 110 dB, a start odrzutowca to 130 db" i pies rzucił sie bo potraktował to jako zagrożenie i to była jego reakcja obronna .....

pies z decybelometrem (czy jak się to urządzenie nazywa).... niezła bajka, nawet na poboczu z radarem takich psów nie spotkasz... myślę że chętnie go w drogówce zatrudnią...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-01-25 10:43:17 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2012-09-08 01:26:57
Posty: 287
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 608588454
Obecne moto: VFR V-tec
No kazdy orze jak moze... Pewnie koles na forum psiarskim zali sie ze jakis dawca pod postacia kobiety jechal i mu psa zestresowal, przejechal a na koncu zazadal odszkodowania. W sumie koles poszedl chyba w jedynym sensownym kierunku, bo w jakim innym niz to ze pies sie sploszyl mogl isc? Argumentacja z tym ze pobiegl Tobie na ratunek troche jednak poplynal. W kazdym badz razie - nie sadze zeby udalo mu sie z tym co wsporac. Swoja droge skoro taki hotelik prowadzi itp itd to mozna go sprawdzic... dokladniej (if U know what I mean). Opinia kynologow na temat usposobienia rasy jest bez sensu. Oczywiście jak chce niech powoła biegłego behawioryste do zbadania tego "konkretnego" egzemplarza. Jak bym sie czepial do wydechu, to tez bym sie domagal mechanoskopii w razie watpliwosci a nie opisywal jakies kretynskie mloty pneumatyczne... To troche tak jak bys Ty napisala, ze "A amstaff jest uzywany czasem jako pies do walk, to niby nie jest amstaff ale jednak pies".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-01-25 10:57:04 
Legenda forum

Dołączył(a): 2009-07-15 23:58:19
Posty: 3245
Lokalizacja: ELE
Płeć: Mężczyzna
Telefon: czarny
Obecne moto: r1100gs
Jeśli masz seryjny wydech, w razie kontroli masz naklejkę/tabliczkę na ramię o dopuszczeniu wydechu i żę spełnia normę iluś tam DB względem ilości obrotów.

Dla mnie facet idiota, dałby Ci numer swojej polisy z OC samochodu i nie byłoby tematu.

Facet odpowiada za zachowanie psa w 100%, to podobnie jakby dziecko wyskoczyło na jezdnie, a nikt nie powie później że jest pierdolnięte i nie jego wina :lol:

Dobry papuga i po temacie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-01-25 11:02:52 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2012-09-08 01:26:57
Posty: 287
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 608588454
Obecne moto: VFR V-tec
Wojt@s napisał(a):
Jeśli masz seryjny wydech, w razie kontroli masz naklejkę/tabliczkę na ramię o dopuszczeniu wydechu i żę spełnia normę iluś tam DB względem ilości obrotów.

Wszystko spoko, ale niestety odpowiadasz za stan techniczny tego czym jedziesz. Absolutnie nie uderzam tu w jakikolwiek sposob w Agnieszke, ale przy kontroli moze byc tak, ze wydech pomimo ze fabryczny bedzie glosniejszy niz przewiduje norma w skutek zuzycia mechanicznego, choc nie sadze zeby w tej sprawie mialo to wieksze znaczenie....
Wojtas co do samej kwestii slusznosci - to jak jest to kazd widzi, ale racja a racja sadowa to 2 kompletnie rozne racje, wiec dobrze ze Aga ma reprezentacje procesowa, ktora z pewnoscia poradzi sobie z "argumentami" strony przeciwnej.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-01-25 13:52:53 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2011-06-24 17:57:26
Posty: 1483
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: BMW GS 1200
Agnieshka
masz wsparcie w postaci kancelarii Twojego brata, może też muszą pomyśleć tak kreatywnie jak obrona tego kolesia :) swoją drogą niezły cep z niego...a z cepem trzeba rozmawiać jego językiem :)

Sprawa będzie wygrana przez Ciebie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-01-25 14:41:17 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2011-09-28 09:12:05
Posty: 1460
Lokalizacja: Kraków,Skawina i inne Wioski :)
Płeć: Mężczyzna
Telefon: zaufania....
Obecne moto: odjechalo w swiat
Wojt@s napisał(a):
Facet odpowiada za zachowanie psa w 100%, to podobnie jakby dziecko wyskoczyło na jezdnie, a nikt nie powie później że jest pierdolnięte i nie jego wina :lol:


:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-02-07 18:09:46 
forumowa amazonka

Dołączył(a): 2012-12-08 11:10:11
Posty: 6
Lokalizacja: Lublin
Płeć: Kobieta
Obecne moto: FZ6
no więc w skrócie...bo w sumie nie ma o czym :) na wysłuchaniu świadków ja prawie skończyłam ale niestety nie udało sie przesłuchac gościa bo przyszedł do sądu pijany, a że na alkomat trzeba by było czekać 2 h to brat odstąpił od wniosku o sprawdzenie trzeźwości bo kolo na pytanie Sędziny czy pił - beztrosko odparł,że i owszem , dwa sobie machnąl piwka przed wejściem do sądu :D kolejna próba wysłuchania stron 09 kwietnia :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-02-11 16:48:32 
Funkiel Nówka

Dołączył(a): 2013-01-10 14:20:29
Posty: 11
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 2006
proponuje pisac odwołania...odwołania..jak nie masz maragonów to beda wyceniać na podstawie allegro...zelezy jak Tobie czy odpowiada ta cena...

ja miałem w marcu 2012 przygode, a sprawa- mozna powiedziec zakonczyła sie dopiero teraz w styczniu..zakonczyła sie w sensie ze ostatecznie dostałem od rzecznika ubezpieczonych kolejna odpowiedz i juz tylko sąd mi został..

ale co do czego..miałem czołowke z autem który wyjechał z parkingu, przy ok 40stu...pełne ubrania wiec mi nic sie nie stąło, bylem u lekarze ale nic nie wykazało, ale w moto- xj600s'99 gowka ramy sie zgieła,cały prżód rozbity... moto - szkoda cąlkowita...

-) udało sie wywalczyć wypłate odszkodawania..tyle ile wyliczyli moze być...choć były problemy z zabraniem wraku...bo pewna firma przyjechała po wrak..mieli mi czesc sumy dac a reszte do pełnego odszkodowania dopłacała firma ubezpieczeniowa...
-) udalo sie teoretycznie wynając zastepcze moto na 7dni...7x dniówka wypozyczenia...zwrocili bez problemow...( choć w czasie wypozyczenia snieg padał, i nici z jazdy..ale kaska wpadła)
-) zwocili za buty diadora i za kask nolan n103...wyliczyli jakies tam sumy i od tego pobra li 10% amortyzacji...ale kazali wysłać...i jak wypłacili to zniszczyli to...i o to pisąlem do rzecznika ubezpieczonych..ze to ma dla mnie wartość sentymentalną i ma stac na połce a juz kupiłem inne ubrania
-) za spodnie,rekawice i za kurtke moto..jakas tam sume dali i na to te zprzystałem..i to zostało u mnie...
-) pas nerkowy- obyl sie bez tematu...zdatny o uzytku

wiec trzeba walczyć...walczyc walczyc...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-02-11 23:41:17 
Funkiel Nówka

Dołączył(a): 2012-08-29 19:21:21
Posty: 1
Płeć: Mężczyzna
Ja miałem wypadek w sierpniu 2011r. Duży uszczerbek na zdrowiu = duże odszkodowanie = ubezpieczyciel broni się rekami i nogami przed wypłatą odszkodowania. Sprawą zajmuje się firma specjalizująca się w uzyskiwaniu odszkodowań. Sam raczej nie dałbym rady wyciągnąć tyle co oni, także jestem zadowolony mimo prowizji,którą mi potrącają. Jeśli się zdecydujesz na takie rozwiązanie - ostro targuj się o ich prowizję. Ja wynegocjowałem z 30% netto na 16%netto. Więc jak chcą to mogą. Tak jak już wspomnieli wyżej, podstawą są faktury za leczenie, dojazdy, zdjęcia rtg, leki, bandaże - zbieraj tego jak najwięcej i przygotuj się na wiele odwołań. Trzeba walczyć o swoje :sniper:


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org