Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?!

blue7 · **Napisane:** 2020-11-20 15:24:47

marcingda napisał(a):

mnie ogólne ignorowanie zaleceń producenta

dlatego dobrą praktyką jest zasada ograniczonego zaufania i samemu dla siebie sprawdzenie czego można samemu po naprawach i regulacjach czegokolwiek. Mi raz tak naciągnęli łańcuch po zmianie opon, że był napięty jak struna w gitarze - nauczyło mnie to samemu ogarniać te kwestie bo niedoróbki i błędy mechaników są kosztem dla użytkownika pojazdu o ile nie wykryje on błędów sam i ich nie skoryguje.

Z drugiej strony podam odwrotny przyklad:
Mam teraz całkiem świeży samochód Ford Focus no i zalecają mu zmianę oleju co 20.000 km, dyskusja na forach jest bardzo niejednoznaczna ale wszyscy się zgadzają że lepiej skrócić te interwały jeśli się chce przedłużyć życie jednostki napędowej - sami mechanicy tak radzą aby ignorować interwały podawane przez producenta. Wymiana oleju to koszt ok 200 zł a dla żywotności podzespołów to decydujący czynnik na jakim oleju i w jakich warunkach jeździ - jedno jest pewne jak dbasz tak masz.

Dlatego gorąco zachęcam brać sprawy we własne ręce bo nie dość że będziemy znać dobrze swoja maszynę to będziemy ze spokojnym sumieniem mogli pojechać w dalekie trasy bez obaw o nieprzewidziane awarie.

Ada · **Napisane:** 2020-11-20 15:24:47

misiakw · **Napisane:** 2020-11-20 15:47:05

Mrozu napisał(a):

zalozylem kiero po lakierowaniu proszkowym.. nie polecam, lepiej kupic druga

możesz rozwinąć myśl? bo kiedys myślałem o odświeżeniu swojej proszkowo....

sfazowany · **Napisane:** 2020-11-20 15:48:02

Zgadzam się z tym, że częściej nie zaszkodzi, ale dwa ostatnie samochody służbowe poza tym że na samym poczatku te 2000km jezdzilem delikatnie, to serwisowalismy zgodnie z zaleceniami ASO i oba auta pod wzgledem silnikowym 200kkm zniosły bez zająkniecia. Nie mam zwyczaju katować zimnego silnika czy gasić wprost po ciśnięciu, ale też nie robiłem zadnych niestandardowych czynnosci serwisowych. Na autostradach opel miał cięzki żywot bo z lekkością jechał tempomatowe maximu więc hamulce i silnik byly notorycznie wysilane. W oplu mialem tylko drobne problemy z oprzyrządowaniem silnika ale nie wynikało to ze zużycia. W fordzie i w oplu zmiany oleju wg książki, to co leje serwis i ani razu nie robilem dolewek. W oplu serwis byl chyba co 30k! Teraz mam nową Skodę z tsi, zobaczymy czy będę musiał robić dolewki oleju tak jak niektórzy mnie straszą... Koledzy którzy już mają ten silnik i nie cisną non stop pod czerwone pole nie mają z nimi żadnych problemów.

marcingda · **Napisane:** 2020-11-20 15:48:24

Blue7, zgadzam się z Tobą no może z wyjątkiem tego kosztu wymiany oleju ale to zależy od auta :D
co do interwałów wymian to uważam, że należy je skracać a raczej uważnie czytać instrukcję obsługi
jest tam zwykle napisane, że w ciężkich czy trudnych warunkach eksploatacji (np. jazda miejska) należy częściej wymieniać olej .... W bardziej zaawansowanych konstrukcjach algorytm ma więcej parametrów i widać to od razu po wskazaniach przebiegu do następnego przeglądu w sytuacjach np. dużych przebiegów autostradą. Mi w aucie wypada wymiana co około 20 tyś. Poprzednio samochodem zrobiłem spory przebieg, olej był wymieniany wg wskazań komputera, był to olej BMW (czyli castrol), nic się nie działo. Samochód kupił znajomy, ma teraz chyba 370tyś i dalej wszystko działa jak należy.

co do samodzielnego "grzebania" to oczywiście jestem również za ale niestety nie podejmę się sprawdzania luzów zaworowych w moim BMW, gdzie trzeba rozebrać 1/2 motocykla a później jeszcze odpowietrzyć układ chłodzenia (trzeba mieć do tego celu sprzęt) lub znać odpowiedni sposób. Do tego dochodzi jeszcze karygodne postępowanie BMW, gdzie nie da się skasować licznika samodzielnie a trzeba podpiąć się pod komputer.

Mrozu · **Napisane:** 2020-11-20 15:57:31

misiakw, mimo, ze robione przez znajomego i nalozyl minimalna grubosc lakieru ledwo nalozylem dzwignie sprzegla, przy okazji porysowalem kiere, cale szczescie przykryla to manetka. rollgaz wydaje sie byc ok, wraca sam, ale wydaje mi sie, ze za wolno. sprawdze jak przyjdzie lato i odpale, bo w garazu nie chce mi sie smrodzic i halasowac.

bizoon86 · **Napisane:** 2020-11-21 16:11:52

blue7 napisał(a):

... zmianę oleju co 20.000 km, ...

producent mówi że interwał co 20/30/50k ale nie wspomina o ewentualnych kosztach przy wyższych interwałach,

ja w samochodach zmieniam co 16-18k a moto 6k lub sezon

zaoszczędzi się pozornie teraz a wyda później

ps. w audi np. nie wymienia się oleju w stronic... za to mechatronika 6k wymiana :)

glenroy · **Napisane:** 2020-11-23 21:32:59

blue7 napisał(a):

Z drugiej strony podam odwrotny przyklad:
Mam teraz całkiem świeży samochód Ford Focus no i zalecają mu zmianę oleju co 20.000 km, dyskusja na forach jest bardzo niejednoznaczna ale wszyscy się zgadzają że lepiej skrócić te interwały jeśli się chce przedłużyć życie jednostki napędowej - sami mechanicy tak radzą aby ignorować interwały podawane przez producenta. Wymiana oleju to koszt ok 200 zł a dla żywotności podzespołów to decydujący czynnik na jakim oleju i w jakich warunkach jeździ - jedno jest pewne jak dbasz tak masz.

Mam mondeo MK4 2.0TDCi, jak olej wymieniam co 10.000km. Leję oryginalny Formula F, do tego filtr oleju Purflux-a, całość wychodzi mnie niecałe 150 zł. Olej wymieniam sam w domu. Także koszta żadne. Ogólnie biorąc pod uwagę, że sam wszystko robię przy swoich dupowozach, interwały serwisowe mam skrócone praktycznie o połowę.

Ogólnie zależy też jak pojazdu używasz, jeżeli jest to jazda autostradowa, gdzie silnik przez większość czasu pracuje ze stałym, niskim obciążeniem, te 20.000km może mieć sens. Ale już w codziennej jeździe, gdzie olej albo zdąży, albo nie zdąży się dogrzać, jazda jest bardzo zmienna, hamuje, żeby zaraz przyspieszyć, to wyprzedzanie, to światła, no nie, przy takim obciążeniu 20.000km dla oleju to już za dużo.

glenroy · **Napisane:** 2020-11-23 21:36:34

Ja, może nie dzisiaj, bo dłuższą chwilę miałem blokadę na IP (już przywykłem), po raz kolejny w swoim życiu igram z ogniem, poddaję szczęście na próbę, i ogólnie według wielu internetowych specjalistów we wszystkim, jestem debilem bez mózgu, czyli...wymieniłem olej xD

Załącznik:

IMG_20201107_130454.jpg [143.89 KiB]
Pobrane 279 razy

tuzmen · **Napisane:** 2020-11-24 10:06:46

glenroy
Serwisowałem ostatnio sprinta mojego kumpla i muszę stwierdzić że anglicy przegieli pałkę :)
żeby zdjąć bak muszę zdejmować wszystkie mocowania kufrów, cały plastik ogona no i siedzenie na śrubki, o bocznych owiewkach nie wspomnę bo to normalne, ale wychodzi na to że moto musi być cały goły
Jak u Ciebie z gąbką przy baku? bo mi się całkiem poszarpała od częstego zakładania baku.

marcingda · **Napisane:** 2020-11-24 10:31:53

mam też taki pojemnik na olej, niestety nie pasował do żadnego moto

glenroy · **Napisane:** 2020-11-24 15:27:57

tuzmen napisał(a):

Serwisowałem ostatnio sprinta mojego kumpla i muszę stwierdzić że anglicy przegieli pałkę :)
żeby zdjąć bak muszę zdejmować wszystkie mocowania kufrów, cały plastik ogona no i siedzenie na śrubki, o bocznych owiewkach nie wspomnę bo to normalne, ale wychodzi na to że moto musi być cały goły
Jak u Ciebie z gąbką przy baku? bo mi się całkiem poszarpała od częstego zakładania baku.

Teraz wyobraź sobie, że musisz zrobić dokładnie to samo, żeby wyciągnąć akumulator :D

Ale jak się już raz ogranie co i jak, to później zdjęcie plastików zajmuje góra 15 minut. Siedzenie, no tutaj jak robiłem pierwszy serwis, to sam 20 minut latałem z kluczykiem i szukałem, gdzie jest ten pier#olony zamek :D Później na brytyjskim forum Triumpha poprosiłem o serwisówkę, bo w sieci ni cholery nie da się znaleźć z rozwiniętymi schematami elektrycznymi...poszedłem z tym do drukarni, ponad 500 stron A4 i chyba z 10 A1 ze schematami xD. W międzyczasie kupiłem jeszcze Haynesa, bo niektóre rzeczy w serwisówce są bardzo kobiece, na zasadzie "domyśl się" :D.
Ciesz się, że nie musiałeś wymieniać żarówki od świateł drogowych :D.

Gąbkę pod bakiem mam w stanie nietkniętym. Jedyne co mnie przy zdejmowaniu baku doprowadza do ostateczności, to ta pieprzona szybkozłączka :evil:

marcingda napisał(a):

mam też taki pojemnik na olej, niestety nie pasował do żadnego moto

Fakt, nie pasuje do żadnego. Tutaj też ten pojemnik nie podchodzi, bo korek mam blisko stopki centralnej. Ale mam też normalną miskę na olej, idealna sprawa bo da się operować łapkami i olej ładnie da się spuścić i filtr oleju da się wykręcić, żeby nie zapaskudzić wszystkiego dookoła :). Ten pojemnik służy głównie jako chwilowy bufor, albo bardziej "przelewarka", płyny spuszczam normalnie do otwartego pojemnika, chociażby żeby widzieć jak to wygląda (opiłki etc.) a dopiero z tego pojemnika przelewam do już pustych butelek po danym płynie.

marcingda · **Napisane:** 2020-12-10 19:43:09

Moje moto w serwisie na przeglądzie po 30tyś, którego ASO nie wykonało :oops:
Przy 49tyś luzy zaworowe nominalne i równe na wszystkich zaworach tzn. ssących i wydech :D
wymienione zostały wszystkie płyny (hamulcowy, do sprzęgła i chłodzący, olej w przekładni, silnikowy nieco wcześniej), świece zapłonowe i filtr powietrza
mam nadzieję, że w następnym tygodniu będą warunki żeby dojechać do domu na kołach

sfazowany · **Napisane:** 2020-12-12 02:49:40

Wreszcie naprawiłem sterownik manetek oxforda v.8. Problem polegał na tym że przy próbie włączenia dioda pierwszego poziomu grzania tylko mrugnęła nie włączając się na stałe, albo zapalała się na chwilę i po paru sekundach gasła. Przytrzymanie guzika "+" utrzymywało pracę i manetki zaczynały grzać, ale po puszczeniu po chwili się znów wyłączały. Znalazłem film na YT gdzie ktoś miał podobny problem, pomogło wyczyszczenie płytki wewnątrz kontrolera. Obudowę da się zdjąć, choć trzeba niestety troszkę pokiereszowac krawędź między podstawą a obudową. Wybrałem krawędź przy wejsciu kabla do obudowy, tam jest najmniej widoczna. Po podważeniu klej na obwodzie puścił i udało się zdjąć pokrywę bez łamania plastików. W środku było mnóstwo białego nalotu, woda podczas kilkudniowej jazdy w ulewach przy gumowych klawiszach wpłynęła do obudowy i spowodowała zaśniedzenie styków. Wyczyściłem wszystko twardą szczoteczką do zębów i alkoholem IPA. Kontroler zaczął prawidłowo pracować, nie wyłącza się, manetki nagrzewają się prawidłowo. Wszystkim którzy również mają kontroler oxforda polecam w ulewach albo przy postoju pod chmurką na deszczu i przy myciu na myjni zakladać na kontroler jakąś jednorazową rękawiczkę. Składając wszystko do kupy obudowę po obwodzie posmarowałem odrobiną superglue i na razie ścisnąłem trytytkami żeby klej spokojnie wysechł z dobrze przylegającą pokrywą. Kilka razy zmarzły mi łapki bez manetek, mimo ciepłych rękawic...

Biały nalot na płytce
[ img ]

Po wyczyszczeniu
[ img ]
[ img ]
[ img ]

No i nareszcie wykorzystałem swój patent na ładowanie akumulatora bez zdejmowania zbiornika paliwa :D

[ img ]

Jadzia zadowolona czeka na dalsze drobne prace zimowe... Mam już gotowy płyn hamulcowy, chłodniczy, będzie mycie filtra k&n i napędu.

[ img ]

excop · **Napisane:** 2020-12-12 12:51:25

sfazowany, to nie tylko Twój patent na takie ładowanie aku :D
Ja przed chwilą wymieniłem olej i filtr aby zabawka nie zimowała w syfie. Tym samym kończę sezon :D

Pozdrawiam

sfazowany · **Napisane:** 2020-12-12 14:01:11

Olej wymieniłem 1700km temu we Wrześniu więc już zostanie na zimę. Po naprawieniu manetek taka myśl wskoczyła żeby sobie śmignąć rundę, ale soli jest tyle że olaboga...

Chyba jeszcze kolektory przetrę, jakoś po kilku dniach jazdy w ulewach same się odmoczyły i wyglądają lepiej, trzeba wykorzystać okazję :)

Co dzisiaj zrobiłem dla mojego moto?!

Off-topic

Przy piwie

Off-topic

Przy piwie

Kto przegląda forum