Najgorszy dzień w życiu...

szawel636 · **Napisane:** 2013-07-08 00:28:05

Witam ponownie wszystkich zmotoryzowanych fanów dwóch kółeczek:)Chciałbym aby dzisiejszy dzień zaczął się jeszcze raz,szkoda że to nie możliwe...Zaczęło się od wypadu na Poznań z moją dziewczyną.Wszystko ładnie pięknie kino i takie tam(dzisiaj mieliśmy szóstą rocznicę naszego związku),do momentu powrotu gdzie po rekreacyjnej jezdzie na mojej R1 dostałem 23 Punkty kaaarne!!!Nie mam nic do policji,bo nie miałem jakiś większych problemów i zawsze sie dogadywałem,ale teraz trafiła się durna pała na maksa...Z początku naliczył mi 35 punktów karnych,ale po mojej korekcie i funkcjonariusza kolegi jednak 23...I tak dobre i to,ale jutro Poznań wita i szkolenia na upuszczenie paru punktów.Dodatkowo 1000 zł i obrażenie mojej dziewczyny(gdybym dostał z 10 punktów karnych to bym tego nie popuścił),brak przeglądu(muszę jechać do słupcy po dowód bo mi zatrzymali.

Drugi incydent trochę bardziej bolesny,po odstawieniu mojej dziewczyny wracałem do domciu,a tutaj znowu problem...Jakieś je@#ne fatum!!! Jechałem sobie spokojnie 50(teren zabudowany i ciasno)jak zrobiło się pusto rozpocząłem manewr wyprzedzania i pan z przodu który jechał nie widział mnie i rozpoczął ten sam manewr.Odbiłem sie o jego lewe nadkole i zahaczyłem koło,przejechałem przeciwny pas i zaczęła się walka o utrzymanie maszyny(motocykl już opuścił asfalt jakieś 15 cm z boku piasek i dalej rów taki że jak miałbym crossa to może jakoś bym wylądował)Na szczęście nie wpadłem do tego rowku ale było już grubo...Wdusiłem przedni hamulec ale tylnego nie było bo cały podnóżek się urwał,lecz na szczęście skończyło się jak skończyło.Pan z auta przeprosił mnie bo mnie nie widział,lekkie zadrapanie nadkola i nic poza tym.A ja 2 elementy do malowania,zadrapany wahacz z tyłu,wgniotka na baku,urwany podnóżek i oberwałem w nogę(do wesela się zagoi:))Tylko że pan chciał żeby zapłacić mu za naprawę auta,lecz nie byłem przekonany co do mojej winy i stwierdziłem że nic nie dostanie,no to policja.Przecież wymusił pierwszeństwo,co innego jakbym wjechał mu w tył,ale cóż...Po jakiejś godzinie przyjechała policja,oględziny,takie tam i pytanie czy dogadamy się czy nie,ale ja mam jakieś 3 tys wkładu w motocykl i to według mnie nie była moja wina więc powiedziałem że nie.Po chwili pan policjant ogłosił jednostronną winę z mojej strony,gdyż nie powinno mnie być na ulicy gdyż nie mam przeglądu i że pan zeznał że wyprzedzałem na 3 i albo go zahaczyłem,albo po prostu zjechałem...No to ja się nie zgadzam na takie coś i sprawa jest skierowana do sądu w Grodzisku Wlkp...Zobaczymy co z tego wyniknie,a jutro jadę na szkolenie żeby parę punkcików zniknęło,bo będę mieć po prawku jak przegram sprawę.Na mandat się nie zgodziłem po telefonie do mojego kumpla z drogówki który miał podobną sytuację i sprawę wygrał,ale niech to sąd orzeknie...Na razie jedynka na sprzedaż(po dzisiejszej przygodzie na razie podziękuje panowie,kocham motocykle,ale szkoda prawka,wiem że jestem sam sobie winien pierwszego incydentu)fazerka 1000 się składa,a Husaberg po delikatnym remoncie także na sprzedaż,ale następny sezon będzie mój,jak punkciki przepadną znowu powrócę gdyż jezdziłem jezdze i będę jezdzić,ale znowu pauza.Lewa w górę i uważajcie na siebie,a oczy na motorku trzeba mieć nawet wiecie gdzie,pozdrawiam Paweł...

-- 2013-07-08 00:34:57 --

r1

-- 2013-07-08 00:39:55 --

Mandat

Ada · **Dołączył(a):**2011-10-03 **Posty:** 714

arthi · **Napisane:** 2013-07-08 01:18:29

Niezły z ciebie as, co tam jest na mandacie, uciekałeś przed policją? :)

Nie można było coś na ściemniać z dowodem? Ok, za pierwszym razem nie wiedziałeś, ale za drugim? Mogłeś zapomnieć czy coś, mandat za brak dokumentu jest do przełknięcia, byle by OC było. http://www.spalaczbenzyny.pl/schowaj-sobie-dowód rejestracyjny

Ogólnie to nieciekawa sprawa, jeśli koleś zeznał, że wyprzedzałeś na trzeciego, to jak się chcesz z tego wybronić?

szawel636 · **Napisane:** 2013-07-08 06:50:16

Z tym dowodem to było tak że chciałem pościemniać,ale do domu miałem 2 kmetry i poprosili o dowiezienie dokumentu,a dowód zabrany przez panów policjantów...A ucieczka...wogóle się z tym nie zgadzam,bo normalnie sobie leciałem i złapali mnie na jakiś światłach.A z tym wyprzedzaniem na trzeciegoto nie udowodnią mi,ja mam swoją wersję,a pan swoją.Niech orzeknie sąd.Pozdro

Robert_312 · **Napisane:** 2013-07-08 09:32:12

Jest słowo przeciwko słowu dla mnie sprawa przegrana niestety ;/ A co do zdejmowania punktów to jeżeli sąd za to przywali Ci punkty to są one naliczane z dniem wykroczenia, więc nie wiem czy nie czeka Cię prawko od nowa ;/

Brodzins · **Napisane:** 2013-07-08 10:10:13

Faktycznie niezły As z Ciebie :lol:

misiakw · **Napisane:** 2013-07-08 10:56:49

jedyne co ci mogę polecić to... kup pan kamerkę, nawet najtańszą. mi w niedzielę z rana policaje chcieli wcisnąć ściemę że wyjeżdżając na zielonej strzałce zajechałem im (jakieś 200m za skrzyżowaniem dopiero mnie dopadli). nie zdejmując nawet kasku pokazałem im kamerkę, powiedziałem że i tak nie przyjmę mandatu, mam nagrane jak się oglądałem przed wyjechaniem i byli zbyt daleko żebym wymusił, z niezadowoleniem powiedzieli "a jedź pan w ch&j" i tyle było tematu.

cezary1808 · **Napisane:** 2013-07-08 11:02:57

słowo przeciwko słowu a i owszem, jednak to Pan powinien się upewnić czy nic go nie wyprzedza... no sorry al e nie wypadasz na lewy pas bez zerknięcia w lusterka... a z tymi 23 pkt-ami to fakt nieźle :)
uwaga misiakw w kwestii kamerki słuszna i co jak co ale wydając kilka stówek na kamerkę możemy więcej zyskać...

rhazz · **Napisane:** 2013-07-08 11:09:15

szawel636 napisał(a):

Po chwili pan policjant ogłosił jednostronną winę z mojej strony,gdyż nie powinno mnie być na ulicy gdyż nie mam przeglądu i że pan zeznał że wyprzedzałem na 3 i albo go zahaczyłem,albo po prostu zjechałem...

Nie wiem jak było na prawdę, ale pamiętam jak mój brat włączał się z drogi podporządkowanej na drogę jednokierunkową z 2 pasami ruchu. Jeden gość machnął ręką żeby brata wpuścić a drugi już nie i było cmoknięcie. Przyjechała policja i okazało się, że "poszkodowany" nie ma ani przeglądu ani OC, ani nawet prawka...a mandat za stłuczkę dostał i tak mój brat. Także takie sytuacje to kwestia interpretacji. W sądzie masz raczej marne szanse na wygranie, no chyba że miałbyś świadka :)

Na forum jest też mój temat, gdzie mam sprawę o uchylenie mandatu za niebezpieczne wyprzedzanie ;) 26 rozprawa więc się dowiemy czy 400zł w te czy wewte :D

J@ck · **Napisane:** 2013-07-08 18:37:09

szawel636
nie dam sobie ręki uciąć, ale od stycznie tego roku miało wejść, że nie można sobie skasować punktów, a co do drugiej sprawy to jeśli przegrasz sprawę to mandat i pkt liczą się od daty i godziny wystawienia, tak więc tym oto sposobem możesz stracić prawko, co do sądu, ciężki temat

Groszek · **Napisane:** 2013-07-08 18:52:58

szawel636, powiem Ci tylko jedno, z przykrego doświadczenia: WEŹ PAPUGĘ! Poważnie.

misiakw · **Napisane:** 2013-07-09 01:04:34

j@ck napisał(a):

nie dam sobie ręki uciąć, ale od stycznie tego roku miało wejść, że nie można sobie skasować punktów

mam 20, zapisany jestem na czwartek na redukcję, w trójmieście 350 pln kosztuje, więc jak widać jeszcze można... oprócz kasy i obecności na kursie podpisujesz kwita że masz mniej niż 24 punkty... nie wiem jak na to patrzą w przypadku nie przynania się i walki w sądzie, też się zastanawiałem nad tym

Robert_312 · **Napisane:** 2013-07-09 11:52:36

j@ck napisał(a):

a co do drugiej sprawy to jeśli przegrasz sprawę to mandat i pkt liczą się od daty i godziny wystawienia, tak więc tym oto sposobem możesz stracić prawko, co do sądu, ciężki temat

Właśnie o tym napisałem, nie powielaj bo robi się zamieszanie i spam w temacie :)) :beer:

misiakw napisał(a):

oprócz kasy i obecności na kursie podpisujesz kwita że masz mniej niż 24 punkty...

Ot co. Więc tak czy siak nie chcąc być złym prorokiem mówię: JEST LIPA ;/

michal.m · **Napisane:** 2013-07-09 17:55:49

Nieciekawa sprawa...
Przede wszystkim nie wyprzedza się na przejściu dla pieszych -> za to jak najbardziej Ci się należy kara

Z tym zdarzeniem na drodze to było wsiadać na moto i olać gościa unikając Policji z tego względu, że miałeś już spotkanie z nimi. A tak w ogóle to jakim cudem policjant uwierzył gościowi z auta, że wyprzedzałeś na trzeciego skoro tak nie było wg Ciebie?

i dlaczego powtarzacie, że w sądzie ma marne szanse? Słowo przeciwko słowu ...

szawel636 · **Napisane:** 2013-07-09 22:13:44

j@ck napisał(a):

szawel636
nie dam sobie ręki uciąć, ale od stycznie tego roku miało wejść, że nie można sobie skasować punktów,

Ha,byłem dzisiaj na komendzie w Poznaniu i panowie stwierdzili że nie mam sugerowanych 23 punktów,tylko 18 :oWięc nawet jak przegram sprawe(a pewnie tak będzie to bede mieć 24 punkty a od 25 odbierają prawko.Na 22 lipca o godz 16 mam termin na usunięcie punktów karnych:).Teraz tylko muszę być świętym(łatwo się powiedzieć trudniej wykonać w naszym kraju).R-jedynka sprzedana żeby nie kusiło,a na razie wypije za wasze zdrowie panowie.Lewa w górze i do zobaczenia na drogach w przyszłym roku 8 lipca:P(Chyba że ktoś w moich okolicach chce sobie polatać crossem)A fazerki tak szybko nie naprawie.Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie moim tematem.Będę pisał co dalej w mojej sprawie :)

michal.m napisał(a):
Nieciekawa sprawa...
,,Przede wszystkim nie wyprzedza się na przejściu dla pieszych -> za to jak najbardziej Ci się należy kara

Z tym zdarzeniem na drodze to było wsiadać na moto i olać gościa unikając Policji z tego względu, że miałeś już spotkanie z nimi. A tak w ogóle to jakim cudem policjant uwierzył gościowi z auta, że wyprzedzałeś na trzeciego skoro tak nie było wg Ciebie?

i dlaczego powtarzacie, że w sądzie ma marne szanse? Słowo przeciwko słowu ..."

Z tym wyprzedzaniem na przejsciu to było tak,że stałem na czerwonym świetle za panami policjantami a jak zapaliło się zielone to wyprzedziłem panów na przejściu które było zaraz za światłami.Zgadzam się.Na podwójnej też wyprzedzałem zgodzę się należy się kara,nie mam pretensji za to bo zle zrobiłem...
A co do tego że policjanci uwierzyli tamtemu kierowcy,to tak to odczułem jakby kolizja ich nie obchodziła ,tylko to że to moja wina bo nie miałem przeglądu i nie powinno mnie tam być.Mówiłem że przegląd nie ma z tym nic wspólnego,a oni znowu swoje że nie powinno mnie tam być.Koniec gatki.Ale na szczęście mam kwitek od panów wcześniej że motocyklem mogłem jezdzić do następnego dnia A z tą ucieczka z miejsca kolizji...Chciałbym tylko mnie tak mocno noga je... że musiałem stanąć..
Pilnuj języka - bo poleci urlop. MIąch.

zielony · **Napisane:** 2013-07-09 22:40:26

może jak dostajesz ponad 20 to jest 20 % zniżki i dlatego 18;p

Najgorszy dzień w życiu...

Off-topic

Przy piwie

Off-topic

Przy piwie

Kto przegląda forum