Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Durne owady
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=18&t=13919
Strona 2 z 3

Autor:  sfazowany [ 2020-03-28 21:29:28 ]
Tytuł:  Re: Durne owady

Standard :) pierwsze muchy odłowione... polecam w lewej kieszeni wozić nawilżoną ścierkę z krótkiej mikrofibry, można opędzlować szybkę w trakcie jazdy..

Pozdrawiam nolanowca :)

[ img ]

Autor:  Janusz81 [ 2020-03-28 21:49:49 ]
Tytuł:  Re: Durne owady

Od teraz będę coś woził bo lepiej z owadami nie będzie.

Autor:  Skrab74 [ 2020-03-29 10:39:40 ]
Tytuł:  Re: Durne owady

U mnie też ,nic się nie poradzi owady też chcą żyć
[ img ]

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Autor:  dominek [ 2020-03-29 11:35:02 ]
Tytuł:  Re: Durne owady

Też kilka upolowałem w drodze po bułki. [ img ]

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Autor:  marcingda [ 2020-03-29 12:07:29 ]
Tytuł:  Re: Durne owady

Bardzo dobry jest płyn/spray Motula do czyszczeni kasku i wizjera. W trasę zabieram chustki do okularów z LIDL, tylko najpierw trzeba zmyć wizjer wodą żeby pozbyć się kurzu który może rysować wizjer.

Autor:  sfazowany [ 2020-03-29 12:45:04 ]
Tytuł:  Re: Durne owady

Właśnie jedzie do mnie paczką ten płyn motula do wizjerów, cieszę się że Ci dobrze służy :) używam też motula do odświeżania wnętrza kasku i uważam że jest świetny, używam go też do wnętrza rękawic i czasami popsikam tez do butów, choć to raczej awaryjnie, zazwyczaj używam spray dedykowany kiwi do obuwia sportowego. Latem jak stopy się grzeją to praktycznie po każdej jeździe.

Autor:  misiakw [ 2020-03-29 12:58:33 ]
Tytuł:  Re: Durne owady

sfazowany napisał(a):
polecam w lewej kieszeni wozić nawilżoną ścierkę z krótkiej mikrofibry, można opędzlować szybkę w trakcie jazdy..

nie wiem jakie wy pwady łapiecie ale ja taki tłuste, że jak je dotknę w czasie jazdy to mam pół szyby pomazane. ja preferuję nie tykać ich w czasie jazdy, a przy tankowaniu przetrzeć wizjer chusteczką do czyszczenia okularów.

BW: Trójmiasto jeszcze wolne od owadów :)

Autor:  sfazowany [ 2020-03-29 13:32:39 ]
Tytuł:  Re: Durne owady

Wczoraj widziałem pierwsze bociany obczajające stare gniazda :)

Większość trupów na wizjerze to te maleństwa ale czasem trafi się chrząszcz czy inny bombowiec robiący taki bałagan jakby mewa nasrała. Nie zawsze jest miejsce żeby się bezpiecznie zatrzymać a są momenty latem że przyrost trupów jest tak szybki że trzeba by się zatrzymywać dosłownie co 5 minut, wolę wtedy poczekać aż będzie jakaś prosta bez innych aut i jednym ruchem przetrzeć szybę cały czas jadąc.

Autor:  excop [ 2020-03-29 14:18:15 ]
Tytuł:  Re: Durne owady

Najlepsza jest ta tłusta plama nad literą N :D
Ja też wczoraj trochę polatałem ale mój garnek wygląda lepiej, bo jest w czarnym macie :D
Miałem zderzenie czołowe z jakimś dużym owadem przy znacznej prędkości. Chyba przy otwartej wersji kasku ten robal przeleciałby mi przez czerep na wylot :shock:

Autor:  ahamay [ 2020-03-29 16:25:30 ]
Tytuł:  Re: Durne owady

Też polecam płyn do wizjera Motul. Próbowałem wielu rzeczy w tym płyn do spryskiwaczy (tanie, drogie, koncentraty), płyn do szyb (różne marki), płyn do naczyń. To działa najlepiej.

Wystarczy sobie to przelać do buteleczki małej z atomizerem o pojemności 50 ml i wchodzi do każdej kieszeni.

Autor:  avalar [ 2020-03-29 21:04:56 ]
Tytuł:  Re: Durne owady

Ja stosuje niewidzialna wycieraczkę Soft 99 + ipa do mycia. Kask nawoskowany, wiec byle wilgotna szmatka wszystko schodzi.

Autor:  Janusz81 [ 2020-04-11 20:16:49 ]
Tytuł:  Re: Durne owady

Dziś pierwszy raz użyłem tego motula M1 do czyszczenia kasków i powiem, że mnie bardzo pozytywnie zaskoczył, a ceną nie powala na kolana. Bardzo szybko usuwa zaschnięte owady i nie pozostawia żadnych smug. Szczerze to nie myślałem, że mnie aż tak pozytywnie zaskoczy.

Autor:  sfazowany [ 2020-04-11 21:05:34 ]
Tytuł:  Re: Durne owady

Też go właśnie kupiłem (ten do mycia skorupy i wizjera) i dziś pucowałem oba kaski i szyby, dobrze czyści i jest perfumowany więc nawet ładnie pachnie ;) polecam też psikacz motula do wnętrz kasku, fajnie pozwala utrzymać kask w dobrej kondycji. Jeżdżę zawsze w kominiarkach, po 2 sezonach kask praktycznie wygląda jak nowy, wyściółka w świetnej kondycji, ładnie pachnie. Generalnie z tych środków motula jestem bardzo zadowolony. Tym środkiem do wnętrz kasku odświeżam też wnętrza rękawiczek i czasem butów.

Mam jeszcze piankę do wizjerów, nie pamiętam jakiej firmy - mało znanej, to miała nieprzyjemny techniczny gorzkawy zapach, który jeśli umyłem też wewnętrzną stronę szyby albo psiknąłem trochę w chwyt powietrza to czułem jeszcze ten zapach później podczas jazdy.

Autor:  blue7 [ 2020-04-11 23:14:31 ]
Tytuł:  Re: Durne owady

To ja też chętnie się wypowiem jakie mam doświadczenia.
Od wielu lat używam Ipone Spray Helmet 250ml - dość skoncentrowany spray który gruntownie rozpuści cały brud i owady na kasku, jest silnie skoncentrowany i nadaje bardzo trwałą powłokę hydrofobową nabłyszczającą kask i ułatwiającą następujące później czyszczenie. Ten którego ja używam jest w puszcze, jednak są już zestawy ze sprayami bardziej rozcieńczonymi których jeszcze nie testowałem. Natomiast ten spray jest bardzo skuteczny i polecam go po całym skończonym dniu jazdy jako konkretny środek do ogarnięcia kasku i zabezpieczenia go - cenowo jest to średnia półka ale skuteczność bardzo wysoka - jak dla mnie numer jeden. Jeśli chodzi o puszkę to jest to mało poręczne rozwiązanie i może nie każdemu będzie pasowało wożenie tak dużego pojemnika więc to jest jedyny minus. Środek ten wygrałem w konkursie, inaczej raczej bym go nie kupił bo nie ma go w sklepach w okolicy, jak mi się skończył to kupiłem kolejne opakowania przez allegro bo środek jest super.

Jako drugi mam również tego popularnego Motula i powiem szczerze, że pierwszy raz go używając byłem mocno rozczarowany ponieważ jest on rozwodniony mocno i nie ma polotu pod względem skuteczności do wspomnianego Ipone. Da się nim oczywiście wyczyścić kask jednak trzeba dużo więcej go zastosować i nie zostawia taki skutecznej powłoki na kasku. Wpadłem na pomysł aby przelać go sobie do małej buteleczki 15ml którą wożę gdzieś w kurtce i gdy na wyjeździe jest potrzeba to mogę od ręki zastosować i nie zajmuje cennego miejsca. Więc jako doraźny środek jest zadowalający na szybkie umycie wizjera na postoju, cena przystępna nie wiele niższa względem Ipone.

Tak więc w oparciu o powyższe efektywność Ipone cenię zdecydowanie wyżej ale ze względu na rozmiar puszki nie zawsze zabieram go ze sobą, Motul nie jest tak dobry, ale można go przelać do poręczniejszego opakowania do awaryjnego stosowania. Polecam przetestować obydwa rozwiązania i podzielić się opiniami :)

Autor:  sfazowany [ 2020-04-11 23:31:44 ]
Tytuł:  Re: Durne owady

Ciekawy temat z powłoką hydrofobową, może to być fajne przy deszczu jak krople uciekają zamiast się rozpływać i ciągnąć sromotnie przez cały wizjer :) zastanawiałem się czy przed większą wycieczką użyć tej niewidzialnej wycieraczki, dobrze wiedzieć że ten ipone ogarnia obie funkcje na raz. Dobry też pomysł z przelaniem do mniejszego dozownika...

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/