Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2017-01-28 18:34:03 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2012-12-01 16:35:28
Posty: 377
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: dotykowy
Obecne moto: FZ1S Fazer
rhazz napisał(a):
Ja potrzebuję auto na dojazdy do pracy i na wakacje - a jeżdżę 35km po trasie w jedną i 35 w drugą - 99% po trasie Więc dla mnie dieselek będzie idealnym wyborem - szczególnie że nie lubię jeździć szybko - a ekonomicznie
Tylko pamiętaj od czasu do czasu dać po garach żeby geometria w turbo popracowała i się przedmuchał.

Ja latam Focusem z silnikiem 1.6 TDCI (czyli 1.6 HDI z koncernu PSA) nalotu mam 180kkm i jak na razie nie mogę narzekać. Turbo, dwumasa, wtryski, pompa wszystko hula pięknie. Odpalił od strzała przy -22 stopniach. Jedno w porównaniu z benzynką to to że trzeba diesla pilnować:
- lać dobry olej a nie jakieś tam mobile łany czy inne castrole
- nie deptać na zimnym
- pilnować paliwa dobrej jakości i filtra paliwa
- sprawny akumulator i świece żarowe
jak tego wszystkiego się przypilnuje to diesel jeździ bardzo fajnie.
To jest duży minus tego rodzaju silnika że trzeba o tylu rzeczach pamiętać. Jak miałem wolnossącą benzynę to paliwo lałem nie pytając się o to czy zimowe czy nie. Olej lałem dobry ale nie przejmowałem się czy fullsyntetyk czy tylko w technologi syntetycznej. Jak musiałem to deptałem na zimnym, filtr paliwa zmieniałem jak sobie przypomniałem że dawno nie wymieniałem i benzyna zawsze paliła i pięknie grała :D.
Reasumując każdy jeździ tym czym lubi albo tym na co go stać i tyle :D.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2017-01-28 18:34:03 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2017-01-28 19:12:20 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2013-11-03 13:05:03
Posty: 845
Lokalizacja: LPU
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Sprint ST 1050
rhazz napisał(a):
Mity mity i jeszcze raz mity.

Tak, pod warunkiem, że:
rhazz napisał(a):
Jak się używa auta z głową i zgodnie z przeznaczeniem

Bo diesel kupiony z myślą o użytkowaniu go w mieście i na krótkich trasach to chyba największy strzał w stopę. Jest tak jak mówisz, trzeba wiedzieć, co jest do czego, dlatego ja mam osobiście bekę z ludzi, którzy kupili turbodiesla do miasta i płaczą, że po roku dostali 5 cyfrowy rachunek za naprawę, bo szlag trafił DPF, który nie miał się gdzie dopalić, albo turbina popadła w agonię, rozleciał się EGR czy koło dwumasowe ;). Do miasta IMO wolnossąca benzynowa jednostka, która nie ma takich wymagań jak jednostki doładowane, tak benzynowe, jak i diesla.

Iroszek miałem Focusa 2.0 TDCi, też silnik PSA, w zimie odpalał lepiej niż nie jedna benzyna :D. Tylko, póki jeździłem, co drugi dzień, po 50km w jedną stronę, nie było problemów, jak skończyło się dobre i zacząłem jeździć po 10-15km, to się zaczęły tańce, hulanki, swawole, jak nie EGR, to dwumas, to znowu EGR, to sprężarka...zacząłem robić za krótkie trasy, żeby rozgrzać olej, żeby móc przycisnąć i ruszyć EGR i turbinę, zimą nie szło go dogrzać na takich dystansach, mimo że czasami specjalnie wracałem do domu okrężną drogą, żeby zrobić tych 30-40km, to nadal było za mało, musiał bym takie dystansy robić regularnie, żeby było w miarę spokojnie. Teraz mam wolnossącego smoka, ale mam zamiar wrócić do turbobenzyny, niby mam to V6, ale trochę brakuje mi tego, co miał w zanadrzu 1.8T, tylko przecież zachciało mi się napędu na 4 koła :D.

Co do wymiany oleju, 30.000km?! Poważnie? Nie chciał bym zobaczyć jak wygląda silnik po tych 200.000km, który regularnie jeździł po 30.000km na tym samym oleju, a diesla, w który, olej ma do przechwycenia dużo więcej cząstek stałych, niż w benzynie, już w ogóle...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2017-01-28 20:30:24 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2016-01-31 22:18:37
Posty: 384
Lokalizacja: okolice Tarnowa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: NJU Mobile
Obecne moto: FZ6
Iroszek napisał(a):
...................................................
Reasumując każdy jeździ tym czym lubi albo tym na co go stać i tyle :D.


Bardzo mądrze żeś to Waść wykoncypował :beer:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2017-01-29 13:45:20 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2015-10-06 21:03:43
Posty: 59
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: YAMAHA FZ6 FAZER
Ja np. latam BMW e39 528i - obecnie nalatane 350kkm i nic się nie dzieje. Mam ją od prawie 3 lat - naśmigałem 75kkm i nie robiłem nic oprócz eksploatacji. Teraz mam do zrobienia zawias i śmigamy dalej.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2017-01-29 15:09:48 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2016-07-12 21:03:13
Posty: 50
Lokalizacja: Wałbrzych
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6N S2
glenroy napisał(a):
trzeba wiedzieć, co jest do czego, dlatego ja mam osobiście bekę z ludzi, którzy kupili turbodiesla do miasta i płaczą, że po roku dostali 5 cyfrowy rachunek za naprawę, bo szlag trafił DPF

Taka przygoda mnie spotkała z Auris 2.0 D4D '07:(
Dopóki auto jeździło powyżej 30km w jedną stronę do pracy i trochę po mieście na kilkukilometrowych odcinkach, było ok.
Kiedy jednak Żonka zmieniła pracę i dojazdy skróciły się do 5 km w jedną stronę, szlag trafił PDF. Nowy 7tysi z wymianą, brak możliwości wywalenia go z auta i ingerencji w oprogramowanie silnika (sterownik, którego wtedy nikt nie chipował) a zakład który chciał wstawić emulator kasę brał chętnie, ale nie dawał gwarancji działania. Sprawa zakończyła się myciem filtra w agresywnej chemii, wykasowaniem błędów i szybką odsprzedażą.
Następne auto też kupiłem w dieslu (Tiguan 2.0 TDI '12), z tym że szybko udoskonaliłem je u tuningowców.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2017-01-29 22:42:05 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2014-12-18 22:28:32
Posty: 496
Płeć: Mężczyzna
Z autem jak z motocyklem.

Można kupić Diesla z filtrem cząstek stałych i dojeżdżać kilka km w jedną stronę i mówić, że jest ok, tak samo jak można kupić najnowszą R1 do turystyki i też udawać, że jest ok :)

Wszystko wedle potrzeb.
A zmiany oleju co 30 kkm są ok, ale pytanie jak się używa auto.

Jeszcze tylko powiem, że taki biedny kraj na zachodzie europy, zwie się Holandia ma to do siebie, że 10 km w jedną stronę do pracy to normalka, a i 25 km W JEDNĄ STRONĘ do pracy/szkoły nie jest niczym wyjątkowym.

A u nas? wielkie zdziwienie, że Diesel psuje się od dojazdów do pracy 5 km.
5 km to się idzie z buta, a nie autem.
Ale to taka mała dygresja :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2017-01-29 23:34:44 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2013-11-03 13:05:03
Posty: 845
Lokalizacja: LPU
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Sprint ST 1050
ahamay napisał(a):
A zmiany oleju co 30 kkm są ok, ale pytanie jak się używa auto.


Pewnie ze 2x szybciej, niż skracając wymianę chociażby o połowę, tym bardziej, że w naszych warunkach eksploatacji określanych jako trudne -przede wszystkim bardzo krótkie odcinki- zawsze zalecane było skrócenie czasookresów o połowę.

Zasadniczo olej zużywa się tak samo jak każda inna część w samochodzie, same oleje w ostatnich latach nie uległy też jakiemuś kosmicznemu postępowi, metody produkcji nadal pozostały takie same, więc skoro jeszcze kilka lat temu zalecano wymianę co 10-15 tysięcy, bo oleje po pewnym czasie eksploatacji, raz że zużywają mechanicznie od tarcia elementów, dwa zużywają się chemicznie przechwytując cząstki powstałe w momencie spalania paliwa, które po czasie zaczynają olej zakwaszać, bo zaczyna brakować składników neutralizujących, więc olej ma też swoją pojemność. Filtry oleju też nie uległy jakiejś drastycznej zmianie, o ile w ogóle uległy jakiejkolwiek, i te filtry też mają swoją pojemność, i tak, mam w starej A4 filtr oleju, który muszę wymieniać do 10.000km, bo na tyle została wyliczona jego pojemność, zaglądasz pod maskę nowego samochodu, filtr 1/3 mniejszy i ma wystarczyć na 30.000km, no coś tu jest nie teges.

Te 30.000km to moim zdaniem taka zagrywka ze strony koncernów, bo takie samochody sprzedadzą się lepiej, będą teoretycznie tańsze w eksploatacji, z racji wydłużonego czasu między serwisami, będą chętniej wybierane np. na pojazdy flotowe. Moim zdaniem, to tylko taka zagrywka pod "klienta". Podobnie jak cały downsizing, filtry DPF, bezpośredni wtrysk i cała ekoterrorystyka.

Nowe testy spalania mają odbywać się normalnie na drogach, nie w laboratoriach, i taka Toyota wraca do poprzedniej generacji silników 1.5, zamiast 1.33 turbo, myślę, że jest to wystarczająco wymowne i że niedługo okaże się, że całe downsizingowe technologie służyły jedynie zaspokojeniu żądań pseudoekologów i fantastów tworzących teorie walki z globalnym ociepleniem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2017-01-30 00:43:05 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2014-12-18 22:28:32
Posty: 496
Płeć: Mężczyzna
Po pierwsze - samochód to jest narzędzie, takie jak młotek, piła czy siekiera.
Takie podejście jest w wielu krajach zachodnich. Przeglądy co 30 są w porządku bo Diesel to jest silnik żeby go zapalić i przejechać 500 km, a nie 5.

W krajach zachodnich patrzą na ekonomię. Robi się autem 60 tys. na rok to daje 2 wymiany oleju i absolutnie nikt nie jest tak głupi żeby kochać na tyle swoje auto żeby zmieniać olej co 10 tys. sześć razy w roku, 3 razy częściej. Każdy w ogóle by wyszedł trzaskając drzwiami z salonu jakby usłyszał że ma zmieniać olej co 10 tys.
To ma jeździć, a nie wymagać specjalnej troski.
Dlatego np. wiele nowszych aut nie wymaga wymiany płynu chłodzącego, przykładowo w PSA auto się kupuje, jeździ 2 lata, zmienia płyn chłodzący i następna wymiana już nie nastąpi bo nie jest przewidziana.

To jest w ogóle kwestia toku myślenia.
Założenie jest takie, że auto powinno spełniać potrzebę przemieszczania i pod rodzaj tej potrzeby powinno się dobierać środki aby ją zaspokoić.
A jak się robi? kupuje auto. Nie, auta się nie powinno kupować, powinno się zaspokajać potrzebę, a nie kupować auto.

Ale to tylko moje osobiste zdanie :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2017-01-30 01:09:28 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2013-11-03 13:05:03
Posty: 845
Lokalizacja: LPU
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Sprint ST 1050
ahamay napisał(a):
To jest w ogóle kwestia toku myślenia.


Też, ale fakt jest taki, że gdyby było mnie stać na nowy samochód co 4-5 lat, to też miał bym gdzieś jakąś przesadną troskę o niego, ale że większość naszego narodu stać dopiero na taki samochód, którym ktoś te 5 lat przejeździł, to niestety, ale dbać o niego po prostu trzeba, żeby przejeździł jeszcze możliwie długo. To nie tyle kwestia toku myślenia, co możliwości materialnych, tak więc wiesz, nie porównuj nas za bardzo do krajów zachodnich, gdzie dochód jest praktycznie 4x wyższy, przy takich samych kosztach życia ;).


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2017-01-30 14:32:48 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2014-12-18 22:28:32
Posty: 496
Płeć: Mężczyzna
glenroy
z tokiem myślenia miałem w dużej mierze na myśli fakt, że często u nas dobiera się zły samochód do potrzeb. Kupowanie diesla do krótkich odcinków. To jeden przykład.

Drugi przykład, z którym wielokrotnie się spotkałem to narzekanie, wręcz oburzenie, bo samochody są większe bo coraz większymi samochodami ludzie chcą jeździć i mają SUV'a czy jakieś Audi A6 do jazdy po mieście i żądają większych i szerszych miejsc parkingowych! a potem jeszcze narzekanie, że tych miejsc jest mniej. No bo jak już władza lub zarządca / developer ulegnie i zrobi szersze miejsca no to z 10 na małym parkingu stopnieje do 7 :D to jest kretynizm.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2017-01-30 19:22:24 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2331
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: KTM 1290 SAS
wojtowca napisał(a):
rhazz Renault :wtf: :think: :roll: :!: :?:

Muszę Cię zmartwić :P Kupiłem hahaahh :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2017-02-02 19:55:57 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2011-11-29 13:42:13
Posty: 251
Lokalizacja: Bestwina (koło Bielska Białej)
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 504219468
Obecne moto: Suzuki V-strom 1000
rhazz napisał(a):
wojtowca napisał(a):
rhazz Renault :wtf: :think: :roll: :!: :?:

Muszę Cię zmartwić :P Kupiłem hahaahh :D

Nie musisz mnie Bartku martwić. Życzę Ci wszystkiego bezawaryjnego :wink: .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2017-02-02 21:39:05 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2016-07-12 21:03:13
Posty: 50
Lokalizacja: Wałbrzych
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6N S2
ahamay napisał(a):
Z autem jak z motocyklem.
Można kupić Diesla z filtrem cząstek stałych i dojeżdżać kilka km w jedną stronę i mówić, że jest ok, tak samo jak można kupić najnowszą R1 do turystyki i też udawać, że jest ok :) .....

..... A u nas? wielkie zdziwienie, że Diesel psuje się od dojazdów do pracy 5 km.
5 km to się idzie z buta, a nie autem.
Ale to taka mała dygresja :D


Wszystko wynika z tego, że na siłę szukamy pojazdu uniwersalnego. Ma być duży, musi mało palić, być wygodny, szybki i tani. Ciężko pogodzić to w jednym. :(
Auto na co dzień potrzebne jest nam na dojazdy do pracy, czasem zaś na dalsze wypady, np. wakacje.

ahamay napisał(a):
często u nas dobiera się zły samochód do potrzeb

Dlatego teraz mam niedużą benzynę do jazdy miejskiej, wygodną turbo benzynę na miasto i dalsze trasy i moto dla frajdy. I trzech kierowców w domu ma czym jeździć i każdy może jechać w swoją stronę :lol: .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2017-02-03 16:36:42 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2013-04-10 10:08:54
Posty: 140
Lokalizacja: Warszawa / Płock
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 Fazer 05
Moi rodzice kupili niedawno Meganke III '13 rok, 1,6 dCi 130KM. Ponoć lepszy silnik niż 1.5. Ale okaże się za kilka lat, bo będzie robił trasy ze wsi do małego miasteczka 18km w jedną stronę :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2017-02-04 00:00:31 
Niemowlak

Dołączył(a): 2013-03-27 23:55:28
Posty: 43
Lokalizacja: Jarosław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 S2
ahamay napisał(a):
często u nas dobiera się zły samochód do potrzeb

Cytuj:
Dlatego teraz mam niedużą benzynę do jazdy miejskiej, wygodną turbo benzynę na miasto i dalsze trasy i moto dla frajdy.


Minęły 3 lata odkąd założyłem temat. Co ciekawe nadal jeżdżę Accordem tyle, że zamieniłem na wersje bardzo rzadko spotykaną... SPORT. Tylko stylistka. Ale dla Hondziarzy same smaczki :)
Gdybym teraz miał zmieniać samochód to oczywiście na 99% byłaby to Honda. I zgadzam się z kolegami zacytowanymi wyżej. Czasem nie tyle co źle wybieramy bo nie wiemy po co nam auto tylko bo co kumpel powie, albo nie kupie małego auta bo to dla kobiet itp.
Dla przykładu: Moje przebiegi roczne to 6-7 tysięcy, 70% miasto. Teraz kupiłbym Hondę Jazz przynajmniej 3 generację. 1.4 Vtec 100KM w zupełności wystarczy. Spalanie 5-7,5l. BEZAWARYJNY. Niesamowicie przestronny. No i podoba mi się ;P


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 111 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot]


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org