Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2014-06-11 13:20:10 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2014-03-16 14:05:01
Posty: 146
Lokalizacja: Zielona Góra
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6S
Nie zagalopowałem się tylko odpowiedziałem dla marcino1983 który napisał, że w USA dostał by taki kierowca niezły łomot na samym początku zatrzymania po takim pościgu. Chcesz postępowania zgodne z prawem? To masz. Nic więcej policjanci w tamtej sytuacji zrobić nie mogli. Max to wniosek do sądu i zatrzymanie prawa jazdy i zakaz dalszej jazdy. Nie było nawet podstawy, żeby BMW na lawetę wrzucić. Śmieszne ale prawdziwe.

Co do Trzeźwych kierowców i poranków - są ona robione już od dobrych kilku lat, przynajmniej u nas w lubuskiem. Nie wiem jak w innych województwach.

Michal.m - uwierz mi, że przesadzasz z tymi 10 x więcej na wioskach. Nie pracuje w tej firmie od wczoraj i już różne taktyki przerabialiśmy i często patrolujemy wioski i akcje również są robione na takich wioskach i powiem Ci szczerze, że gdzieś na obrzeżach miast wpadają najczęściej. Co do jazdy gierkówką o której piszesz - napisz do komendata Twojego tam gdzie mieszkasz a będą pojawiać się częściej. Do nas często jakieś pisma przychodzą aby stać z suszarką na tej czy na tamtej ulicy na prośbę mieszkańców.

Mylisz się z tym że policja nie pracuje na rano - często są to służby na 4 lub 5 rano.

Nie będę przekonywał Was do swoich racji bo Was jest zdecydowanie więcej i w nie których kwestiach się z Wami zgadzam i widzę ułomność polskiego wymiaru sprawiedliwości ale nie we wszystkim macie racje.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-06-11 13:20:10 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2014-06-11 13:45:15 
Moderator globalny

Dołączył(a): 2012-11-17 12:48:12
Posty: 478
Lokalizacja: Warszawa/ WZW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 792076895
Obecne moto: Tcat
ja tu dodam coś od siebie to tej dyskusji ;)
Dobrze, że nagrywają, że policja "boi się że umoczy" a dlaczego? Bo jeśli to jest policjant który nie ma nic na sumieniu to nie ma się czego bać, tu chodzi o takich co przeginają np żeby na obiad uzbierać - wiem, to marginalne zachowania ale jednak bo do policji idą ludzie a jacy są ludzie wszyscy wiemy :D Szuka taki dziury w całym co by zarobić
Jestem za większymi uprawnieniami dla policji ale w sytuacjach zagrożenia dla policjanta/innych uczestników ruchu ale tylko pod warunkiem, że np każdy radiowóz będzie miał kamerkę na pokładzie.
I zgadzam się z twierdzeniem, że policji nie powinno się bać tylko szanować, bać to się można co najwyżej konsekwencji łamania prawa.
syga-cop89 - to Ty nie wiesz że Polacy najlepiej się znają na tym o czym nie mają bladego pojęcia :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-06-11 14:51:50 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3823
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
w pewien sposób obywatel policji powinien się bać. ale nie złego pana policjanta który ma prawo go spałować za piwko na plaży, a powinien się bać tego, co dobry pan policjant może mu zrobić, gdy obywatel utrudnia mu wykonanie swojej pracy, w tym przypadku tego co policjant może zrobić gdy nie zatrzyma się do kontroli.


bo szczerze nie wiem czego bym się najbardziej obawiał w chwili obecnej gdybym zwiewał przed radiowozem. Chyba tego że mi się paliwo skończy albo że przyłapuję gdzieś w zakręcie i wyłożę się. innego zagrożenia nie ma. bo policjant nie ma prawa mnie zepchnąć z drogi, nie ma prawa użyć więcej niż minimalnej ilości siły żeby jednak mnie zatrzymać. ot, w wachlarzu jego możliwości jest chyba jedynie użycie Mocy, a gdy nie jest Jedi, musi stawać na uszach, cudować i odwalać ekwilibrystykę czekając na błąd kierowcy (przy okazji starając się nie spowodować zagrożenia, da faq?).

w wielokrotnie wspominanych stanach tak nie ma. człowiek zatrzyma się do kontroli, bo jak nie to własnie boi się policjanta - że ten go staranuje, wpierdzieli do rowu lub zastrzeli, całość "w świetle prawa". bo tak powinno być. przestępcy nie pilnują się prawa, ale policja jednak musi. w swoich działaniach jest skrępowana prawem. im mniej ruchów krępuje jej prawo, tym efektywniej ma szansę wykonywać swoją robotę. owszem, trzeba mieć to pod kontrolą, więc nie można puścić policmajstra samopas ze zgogą na strzelanie. ale kamerki w radiowozie zarejestrują jego działanie, więc jeśli policjant wepchnie do rowu kierowcę, bo nie podobałą mu się jego różowa koszukla, to to będzie widać. jeśli jednak wcześniej ten kierowca nie zatrzyma się na sygnał, no to sytuacja wygląda inaczej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-06-11 15:11:43 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2014-03-16 14:05:01
Posty: 146
Lokalizacja: Zielona Góra
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6S
misiakw napisał(a):
w pewien sposób obywatel policji powinien się bać. ale nie złego pana policjanta który ma prawo go spałować za piwko na plaży, a powinien się bać tego, co dobry pan policjant może mu zrobić, gdy obywatel utrudnia mu wykonanie swojej pracy, w tym przypadku tego co policjant może zrobić gdy nie zatrzyma się do kontroli.


bo szczerze nie wiem czego bym się najbardziej obawiał w chwili obecnej gdybym zwiewał przed radiowozem. Chyba tego że mi się paliwo skończy albo że przyłapuję gdzieś w zakręcie i wyłożę się. innego zagrożenia nie ma. bo policjant nie ma prawa mnie zepchnąć z drogi, nie ma prawa użyć więcej niż minimalnej ilości siły żeby jednak mnie zatrzymać. ot, w wachlarzu jego możliwości jest chyba jedynie użycie Mocy, a gdy nie jest Jedi, musi stawać na uszach, cudować i odwalać ekwilibrystykę czekając na błąd kierowcy (przy okazji starając się nie spowodować zagrożenia, da faq?).

w wielokrotnie wspominanych stanach tak nie ma. człowiek zatrzyma się do kontroli, bo jak nie to własnie boi się policjanta - że ten go staranuje, wpierdzieli do rowu lub zastrzeli, całość "w świetle prawa". bo tak powinno być. przestępcy nie pilnują się prawa, ale policja jednak musi. w swoich działaniach jest skrępowana prawem. im mniej ruchów krępuje jej prawo, tym efektywniej ma szansę wykonywać swoją robotę. owszem, trzeba mieć to pod kontrolą, więc nie można puścić policmajstra samopas ze zgogą na strzelanie. ale kamerki w radiowozie zarejestrują jego działanie, więc jeśli policjant wepchnie do rowu kierowcę, bo nie podobałą mu się jego różowa koszukla, to to będzie widać. jeśli jednak wcześniej ten kierowca nie zatrzyma się na sygnał, no to sytuacja wygląda inaczej


I wszystko w temacie - na takiego posta czekałem.

A tak zupełnie na marginesie - jeżeli w wyniku pościgu za jakimś autem policjant np rozbije radiowóz bo wyrzuci go z zakrętu czy innego powodu za naprawę auta płaci policjant z własnej kieszeni więc zajeżdżanie drogi czy spychanie do rowu jest już zupełną abstrakcją bo wina będzie po stronie policjanta. My jeździmy Skodą Octavią I 1.9 TDI więc czy mamy szanse przy takim kolesiu jak w M3 czy Audi A4, A6, A8 i innych autach?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-06-11 15:48:40 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2014-05-28 00:53:19
Posty: 50
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha FZ6n
A to Moc silna w Was nie jest?
U nas jedyny problem jest taki że prawo stanowi banda matołów bawiących się w politykę. Bawiących się, bo nikt nie ma pojęcia co robi. UE daje dyrektywę (np. nowe kategorie praw jazdy) Polacy na hurraa! - Wdrażamy!! Co z tego że połowa tych kategorii nie jest wymagana, tylko wspomniana że można je zastosować. Ale to trzeba czytać ze zrozumieniem i to jeszcze w obcym języku :)
Przykłady można mnożyć. Ale boli fakt, że obywatel odpowiada za każde kretyńsko ustanowione prawo, a za błędy merytoryczne w tym prawie winnych nie ma.
Policja jest środkiem wykonawczym głupich przepisów. A wszystko się na niej odbija. Oglądałem na TVN24, w sprawie kierowcy M3, jak redaktorzyna atakuje policjanta (który swoją drogą był świetnie merytorycznie przygotowany do rozmowy) pytając: dlaczego prokuratura umożyła śledzctwo. No ludzie kochani przecież chłopy w niebieskim swoje zrobili, zatrzymali go i oddali sprawę tam gdzie powinni...
Co poradzić.. Najgorsze jest to, że statystyczny polak poprze redaktorka, bo przecież TV nie może się mylić...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-06-11 15:53:35 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2011-07-05 15:51:48
Posty: 521
Lokalizacja: Opole
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 01
syga-cop89 napisał(a):
Michal.m - uwierz mi, że przesadzasz z tymi 10 x więcej na wioskach.

Z tym 10x to był czysty strzał. Ale wiem, że jak w mieście komuś się zapomni i jednak wypije na popołudniowym grillu to może do domu:
- pojechać komunikacją miejską
- zamówić taxi
- w ostateczności wracać z buta
a do tego nawet w środku nocy ma oświetlone ulice.

A dwie wioski obok od domu to jaką ma alternatywę? A no właśnie mizerną bo czasami dwie wioski to jakieś 5-10km. A jeśli w nocy to spaceruj sobie w kompletnych ciemnościach.
I dlatego twierdzę, że po wioskach jeździ o wiele więcej pijanych kierowców - tylko są to krótkie trasy.

misiakw napisał(a):
w pewien sposób obywatel policji powinien się bać.

A dla mnie to bzdura totalna. Co to znaczy "w pewien sposób" ? Ja bym się bał policji gdybym za picie piwa w parku mógłbym oberwać pałą po łbie + mandacior. A tak to się co najwyżej (czasami) boję czy aby za mną nie jadą tajniaki. Ale nie przez to boję, że mnie zatrzymają i na ziemię i pałą w łeb. Ale boję się w sensie samego faktu zatrzymania mnie = mandat. Tak samo jak czasami obawiam się czy jadąc przez las nie wyskoczy mi jakieś zwierzę.
Każdy ma szanować prawo i co najwyżej może się bać konsekwencji jakie niesie nietrzymanie się tego prawa a nie, że się ma bać policji. Bać policji to się będziemy jak ta nie będzie się trzymała prawa w swoich obowiązkach.
syga-cop89 napisał(a):
A tak zupełnie na marginesie - jeżeli w wyniku pościgu za jakimś autem policjant np rozbije radiowóz bo wyrzuci go z zakrętu czy innego powodu za naprawę auta płaci policjant z własnej kieszeni więc zajeżdżanie drogi czy spychanie do rowu jest już zupełną abstrakcją bo wina będzie po stronie policjanta.

tak też myślałem, że jest :/ cholerny bubel prawny
Polska to MEGA CHORY kraj


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-06-11 17:39:34 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2014-03-16 14:05:01
Posty: 146
Lokalizacja: Zielona Góra
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6S
Lukasso napisał(a):
A to Moc silna w Was nie jest?
U nas jedyny problem jest taki że prawo stanowi banda matołów bawiących się w politykę. Bawiących się, bo nikt nie ma pojęcia co robi. UE daje dyrektywę (np. nowe kategorie praw jazdy) Polacy na hurraa! - Wdrażamy!! Co z tego że połowa tych kategorii nie jest wymagana, tylko wspomniana że można je zastosować. Ale to trzeba czytać ze zrozumieniem i to jeszcze w obcym języku :)
Przykłady można mnożyć. Ale boli fakt, że obywatel odpowiada za każde kretyńsko ustanowione prawo, a za błędy merytoryczne w tym prawie winnych nie ma.
Policja jest środkiem wykonawczym głupich przepisów. A wszystko się na niej odbija. Oglądałem na TVN24, w sprawie kierowcy M3, jak redaktorzyna atakuje policjanta (który swoją drogą był świetnie merytorycznie przygotowany do rozmowy) pytając: dlaczego prokuratura umożyła śledzctwo. No ludzie kochani przecież chłopy w niebieskim swoje zrobili, zatrzymali go i oddali sprawę tam gdzie powinni...
Co poradzić.. Najgorsze jest to, że statystyczny polak poprze redaktorka, bo przecież TV nie może się mylić...


:thumbup: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap:


Też oglądałem tą rozmowę. Myślałem , że ten redaktor mu zaraz w ryja strzeli tak go cisnął. A ten policjant to Marek Konkolewski z biura ruchu drogowego z komendy głównej policji - gościu na prawdę ma pojęcie i w niczym go redaktor nie zagiął. Właśnie o to w tym wszystkich chodzi, że nie wiadomo do kogo teraz mieć pretensję. Do policji? Za co - zrobili co mogli. Do prokuratora - za co? Zrobił zgodnie z przepisami. Do posłów? Ale do którego? Pierwszego lepszego czy do prezydenta czy premiera? Każdy patrzy, żeby do koryta się dostać a jak już się dostanie to tylko kupony odcina. Pewnie są wyjątki ale z tłumu nierobów taki poseł się nie wybije. Musi się coś zesrać, żeby w końcu ruszyli głowami. Dzieciaki zaczęły się na quadach zabijać to nowe kategorie powprowadzali. Wała zrobiła firma z Chin przy budowie autostrad to przepisy przy przetargach też moment zmienili. Z dopalaczami co było? W kilka dni po nagonce z mediów nagle przepisy zmienili a niby wcześniej się nie dało.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-06-11 18:49:19 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2013-11-03 13:05:03
Posty: 845
Lokalizacja: LPU
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Sprint ST 1050
syga-cop89 napisał(a):
[A tak zupełnie na marginesie - jeżeli w wyniku pościgu za jakimś autem policjant np rozbije radiowóz bo wyrzuci go z zakrętu czy innego powodu za naprawę auta płaci policjant z własnej kieszeni więc zajeżdżanie drogi czy spychanie do rowu jest już zupełną abstrakcją bo wina będzie po stronie policjanta. My jeździmy Skodą Octavią I 1.9 TDI więc czy mamy szanse przy takim kolesiu jak w M3 czy Audi A4, A6, A8 i innych autach?


Szanse jak szanse, zobacz, że nie wszędzie w Policji są jakieś wypas fury, radiowozy to właśnie zazwyczaj takie przeciętne samochody, szanse jak najbardziej policja ma, chodzi tylko o koordynację i zgranie poszczególnych jednostek. Zobacz, że w wielu krajach policja działa na zasadzie wpędzania w zasadzkę, tak koordynują swoje działania, że w końcu gość sam zapędza się w zasadzkę. Inna sprawa, że w takich krajach policjant nie boi się, że radiowóz pójdzie do kasacji, bo wszystkie szkody musi pokryć przestępca - bo niestety nawet w bardzo bliskich nam krajach jak czechy, niemcy etc. próba ucieczki jest już przestępstwem, gdzie u nas to najzwyklejsze wykroczenie.

Mi osobiście podoba się ten artykuł:
http://www.motogen.pl/Bezradna-policja- ... 21020.html
który nie pokazuje bezradności naszej policji, ale kompletną bezsensowność i bezużyteczność przepisów, które nadal są przystosowane do warunków sprzed nastu lat, gdzie po drogach jeździło kilka ład i żuków, przynajmniej ja mam takie wrażenie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-06-12 09:45:59 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3823
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
michal.m napisał(a):
dla mnie to bzdura totalna. Co to znaczy "w pewien sposób" ? Ja bym się bał policji gdybym za picie piwa w parku mógłbym oberwać pałą po łbie + mandacior. A tak to się co najwyżej (czasami) boję czy aby za mną nie jadą tajniaki. Ale nie przez to boję, że mnie zatrzymają i na ziemię i pałą w łeb. Ale boję się w sensie samego faktu zatrzymania mnie = mandat

misiakw napisał(a):
w pewien sposób obywatel policji powinien się bać. ale nie złego pana policjanta który ma prawo go spałować za piwko na plaży, a powinien się bać tego, co dobry pan policjant może mu zrobić, gdy obywatel utrudnia mu wykonanie swojej pracy

ot, wspominane tu wcześniej czytanie ze zrozumieniem. uwielbiam jak ktoś się przyczepia do jednego zdania wyrwanego z kontekstu, podając jako swoją argumentację dokłądnie to co w tym kontekście z któego wyrwał zdanie jest.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-06-12 10:01:00 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2013-02-04 15:11:08
Posty: 438
Lokalizacja: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600
syga-cop89 napisał(a):
My jeździmy Skodą Octavią I 1.9 TDI więc czy mamy szanse przy takim kolesiu jak w M3 czy Audi A4, A6, A8 i innych autach?

No jasne, octawia piłuje się za ściganym do czasu aż przyjedzie coś lepszego, a koledzy blokują drogę na trasie jego przejazdu. Wystarczy jeden policjant - nawet patrol pieszy, który zablokuje skrzyżowanie i po prostu zagęści ruch na tyle, że ucieczka będzie niemożliwa. Dresiki w mocnych furach w większości nie potrafią jeździć i trzymają się dużych szerokich dróg, także przewidzenia trasy ich ucieczki nie jest zbyt trudne. Policjanci mają łączność radiową i są w przewadze liczebnej, tak jest zawsze, więc powinni umieć to wykorzystać Zresztą lecąc na bombach i przeciskając się na światłach jest duża szansa dogonienia. Ulica to nie tor, tu oprócz mocy liczy się też strategia jazdy - policjanci powinni mieć to opanowane ;)

To jest też hit: http://moto.onet.pl/nadrogach/poscig-po ... w-m3/mgj4z
Kierowca powinien wylądować na glebie z zakutymi rękami, samochód na policyjnym parkingu do czasu wyjaśnienia co jest właścicielem i gdzie są blachy. Tak skierowali sprawę do sądu, ale co z tego. Dwie ulice dalej i tak pewnie wsiądzie do samochodu. Kierowca który tak jeździ powinien być traktowany tak samo jak pijany i nie opuszczać aresztu do czasu rozprawy.
Strasznie mnie to wkurza przykładny obywatel zagapi się na trasie i wjedzie w jakieś pole gdzie jest 40 i ma praktycznie taką samą karę jak koleś który ewidentnie łamie przepisy i w dodatku jeździ bez prawka.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-06-12 10:45:38 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2011-07-05 15:51:48
Posty: 521
Lokalizacja: Opole
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 01
misiakw napisał(a):
a powinien się bać tego, co dobry pan policjant może mu zrobić, gdy obywatel utrudnia mu wykonanie swojej pracy, w tym przypadku tego co policjant może zrobić gdy nie zatrzyma się do kontroli.

misiakw napisał(a):
uwielbiam jak ktoś się przyczepia do jednego zdania wyrwanego z kontekstu

Uwielbiam jak ktoś myśli, że na podstawie słowa pisanego wszyscy mają wiedzieć co autor miał na myśli. Słowo pisane ma to do siebie, że często gęsto druga strona nie do końca rozumie zamysł autora.
To ja się ponownie przyczepie:
Z tego co zacytowałem to Twoim zdaniem ja mam się bać policjanta, że jak będę uciekał (czyt. utrudniał mu wykonanie zadania) to jak mnie zatrzyma da mi na "dzień dobry" pałą przez łeb czy co, dowalić mandat, zatrzymać prawko ? Czy co mam rozumieć przez "co dobry pan policjant może mu zrobić" ?
Co masz na myśli pisząc "co policjant może zrobić gdy"

A w sprawie policji i jej działań. Chyba nikt normalnie myślący i chcący się czegoś dowiedzieć czemu tak się dzieje nie myśli, że to wina policji, że takie sytuacje mają miejsce. Niestety taki obraz kreują media, że to policja "nie daje rady"
Media mam na myśli panoramy, fakty czy tam inne wiadomości.
sasza7 napisał(a):
Strasznie mnie to wkurza przykładny obywatel zagapi się na trasie i wjedzie w jakieś pole gdzie jest 40 i ma praktycznie taką samą karę jak koleś który ewidentnie łamie przepisy i w dodatku jeździ bez prawka.

Dlatego od zawsze śmieszyło mnie wręcz co grozi za jazdę przez teren zabudowany 110km/h a co grozi za jazdę po autostradzie 200 km/h - otóż grozi dokładnie to samo. I to jest PARANOJA w polskich przepisach.
glenroy napisał(a):
kompletną bezsensowność i bezużyteczność przepisów, które nadal są przystosowane do warunków sprzed nastu lat, gdzie po drogach jeździło kilka ład i żuków, przynajmniej ja mam takie wrażenie.

Nie tylko Ty masz takie wrażenie, nie tylko Ty


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-06-12 11:23:19 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3823
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
michal.m napisał(a):
Z tego co zacytowałem to Twoim zdaniem ja mam się bać policjanta, że jak będę uciekał (czyt. utrudniał mu wykonanie zadania) to jak mnie zatrzyma da mi na "dzień dobry" pałą przez łeb czy co, dowalić mandat, zatrzymać prawko ?


własnie tego. w zależności od tego co robisz. jeśli pijesz browara na ławce w parku, to masz się bać tego że dostaniesz mandat. jeśli zamiast go przyjąć wstajesz i zaczynasz uciekać lub zachowujesz się agresywnie, to tego że oberwiesz pałą (bo "stawiasz opór" - policjant może podejrzewać ze za chwilę np. na niego się rzucisz). Jeśli jedziesz po mieście na moto 2zł i cię capną (i grzecznie zjedziesz na pobocze) to masz się obawiać utraty prawka. A jeśli nie zatrzymasz się do tej kontroli, to masz bać się tego, że policjant może cię zepchnąć do rowu żebyś się zatrzymał. jednocześnie jeśli nie robisz nic złego nie masz co się obawiać policjanta, spokojnie możesz podejść i zapytać o drogę.

cóż, tak nas (i nie tylko) natura stworzyła że strach lub głód najlepiej motywują. gazela nie ucieka przed lwem bo czuje do niego szacunek, tylko dla tego że czuje strach.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-06-13 09:08:31 
Moderator globalny

Dołączył(a): 2012-11-17 12:48:12
Posty: 478
Lokalizacja: Warszawa/ WZW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 792076895
Obecne moto: Tcat
tak się zastanawiam skąd te ograniczenia się biorą - bo w policji też pracują ludzie, tu dyskutujemy nad tymi dobrymi policjantami a wczoraj w pracy koleżanka opowiedziała jakich mają stróżów prawa w jej rodzinnej miejscowości (miasto powiatowe) - nie nie jest to bajkopisarka :D
Powtarzam - policja powinna mieć jednak większe uprawnienia ale podkreślam radiowozy monitorowane bo wyobraźcie sobie sytuację że Pan z drogówki ma zły dzień a ty jedziesz sobie do pracy, jedziesz fz6n i na 90 km masz na blacie 105 km/h a że on ma zły humor (żona go zostawiła) to Cie staranują bo stwarzasz zagrożenie dla innych...
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org