Melodia przyszłości czyli następny motocykl

2vpc · **Napisane:** 2014-09-21 20:54:20

Wiem, że były podobne tematy, ale wiele jest starych i nieaktualnych. Koniec sezonu się zbliża i zastanawiam się nad zmianą moto. Obecnie jestem bardzo zadowolony, nie mam żadnych problemów z moim FZS, ale będę szczery - latka lecą
Napewno nie chcę żadnego litra. Żaden Bandit czy coś. Mi rozchodzi się o to, czy warto zmienić na fz6, ale tak na 2008, 2009 rok. Myślę troche o przyszłości (tak już mam) i zastanawiam się czy by nie dołożyć i nie zmienić "na nowszy model" teraz kiedy te fz6 są jeszcze w miarę świeże i można coś trafić jak np. http://allegro.pl/yamaha-fz6-s2-fazer-2008-rok-perfekcyjny-stan-i4623671088.html i sobie spokojnie dbać o takiego i mieć spokój na kilka lat. Myślę też czy by nie pojeździć jeszcze troche moim i nie dozbierać i tak za 2 lata nie pokusić się o FZ8 Fazer :D Takie to moje jesienne rozważania.
Aby uprzedzić: tak wiem, doceniam to co mam, mam sprawdzone moto i czasem lepiej nie kombinować, ale jest jedno życie...

Nie ukrywam, że trochę zaczęło mnie to męczyć i oczekuje pomocnych odpowiedzi. Może ktoś jeszcze się zastanawia tak jak ja :moto:

Ada · **Napisane:** 2014-09-21 20:54:20

wojtek_lbn · **Napisane:** 2014-09-21 21:30:00

Jeśli Twój FZS jest motocyklem w miarę pewnym, nie zajechanym i bez wypadkowej przyszłości- zarówno zamiana na FZ6 jak i FZ8 nie ma większego sensu wg mnie... Sprzedasz dobry motocykl, później będziesz się bujał z poszukiwaniami ładnego egzemplarza FZ, a nawet jak znajdziesz to jaka jest korzyść z tego manewru? Więcej mocy? Nie. Lepsza charakterystyka? Może nieco w FZ8, ale szału nie będzie. Niższa masa? Ups, też nie. Niższe spalanie? Wątpie żeby jakakolwiek 600 mająca ok.100KM spaliła mniej niż dobrze ustawiony gaźnikowy FZS. Do tego FZS ma kuloodporny silnik i generalnie jest mało awaryjny, a w nowszych wtryskowych FZ masz znacznie więcej elektroniki która w razie czego jest znacznie bardziej kosztowna w naprawie. Zostaje kwestia wieku (co tak naprawdę ma znaczenie tylko przy sprzedaży, albo lansie :D), ew. FZ8 może już mieć ABS (co kto lubi), może pozycja na którymś moto albo prowadzenie bardziej Ci będzie odpowiadało.

Co innego jeśli Twój FZS jest "taki sobie", wtedy można rozważyć zmianę, ale myślę że i tak jedyną sensowną opcją z tych dwóch jest FZ8.
A tak generalnie- dla mnie zmiana ma sens tylko jeśli chcemy nieco mocniejsze moto, albo innego typu. Swojego moto jestem tak pewny że nie sprzedałbym go na pewno gdyby nie chęć przesiadki na coś bardziej sportowego, zwinniejszego na winklach.

2vpc · **Napisane:** 2014-09-21 22:56:31

Bardzo pomocna odpowiedź. Mój rozum podpowiada mi to samo. Jednak gdzieś tam zrodziła się myśl o zmianie. Mam doświadczenia z autami, żę warto jak się coś ma dobrego to to trzymać i zmieniać tylko na konkret. Tak byłoby chyba z FZ8 albo FZ1 - większa moc, młodszy rocznik itd.. A co do mojego FZS. Tak oczywiście, że widać ślady używania - normalne, ale silnik jest w świetnym stanie, nie bierze grama oleju, no raz dolałem jak był niesamowity upał i wracałem z trasy. A stan silnika jest mega ważny. No dobra może ktoś jeszcze...

geguś · **Napisane:** 2014-09-21 23:58:41

a czemu nie litr? cbf1000 to fzs600 ale mający 30Nm więcej czyli w praktyce motocykl cięższy o 20-30 kg (co czuć tylko przy prędkościach manewrowo, parkingowych) ale ciągnący na 6tce od 40-50km/h bez zająknięcia. Poza tym młodsza konstrukcja (ale nadal stalowa rama) od 2006 roku, ABS, lepsza kanapa, lepsza charakterystyka (silnik na wtrysku), spalanie 1L więcej a bez problemu można zapakować 3 kufry i pasażera i ruszyć w świat.

Od zeszłego roku posiadam i jestem zadowolony bardzo (w zasadzie moje moto docelowe już) aczkolwiek żałuję że sprzedałem fazera bo Hondy na tor mi szkoda...

2vpc · **Napisane:** 2014-09-22 07:00:25

CBF? Jak najbardziej tak, jest na mojej liście przyszłości, tylko, że wolałbym poczekać chwile na roczniki po 2010, poprostu podoba mi się barddziej.

jaquzie · **Napisane:** 2014-09-22 09:45:34

hm.. powiem tak, kilka lat temu zamienilem fzs 600 2001 na FZ1s 2006, i.. to tak jakbym zamienil proce na pistolet ;)

podobnie zmienilem 4oo.. astre 2 2000 na mitsubishi lancer 2008... odczucia podobne jak wyzej ;)

jednym slowem, warto zmieniac na nowsze (moim skromnym zdaniem) :)

misiakw · **Napisane:** 2014-09-22 10:08:20

moto to zabawka (jakkolwiek byście na to nie patrzyli, 90% ludzi kupuje moto, bo chce mieć moto, jeździć, lansić - cokolwiek, ale w ten sposób spełnia swoją zachciankę). dla tego całkiem rozumiem ideę zmiany dobrrego moto na inne moto w tym samy zakresie moc/waga itp. po prostu chcemy nowszego. też się bujam od jakiegoś czasu z pomysłem zmiany swojego fz6 na z750 (i pewnie gdyby nie to że wkońcu zmuuszony jestem samochód kupić więc kasa idzie) pewnie kupiłbym jakąś fajną z750 i sprzedawał tego, pomimo że poza tym że chcę zmiana kompletnie jest nieuzasadniona w moim przypadku. kusi mnie też fz1 lub z1000 (ogólnie w zakresie litrów jest sporo golasów które mnie kuszą), no ale nie mam własnego garażu nie chcę stawiać gdzieś na parkingach, pod blokiem itp moto zbyt drogiego moto.

wojtek_lbn · **Napisane:** 2014-09-22 10:57:23

Szkoda zachodu z małym zetem, wcale nie jest taki fajny jak ludzie twierdzą :P Wg mnie przesiadka z FZ się mija z celem, chyba że na dużego ;)
A wracając do tematu, jaquzie, na końcu piszesz że warto zmieniać na nowsze, a wcześniej że podoba Ci się zmiana na mocniejsze... To jak w końcu? 8)

2vpc · **Napisane:** 2014-09-22 11:49:13

Napewno zmiana na mocniejszy jest zawsze zrozumiała. Natomiast ja u siebie nie widzę sensu przesiadki na FZ1 (przynajminej nie teraz). Obecnie nawet z żoną (48kg :P) moja 600 mi wystarcza. Tak jak napisał misiakw... poprostu czasem chcemy jakiejś zmiany. Tylko, że u mnie to wygląda tak, że rozum i doświadczenia mowią mi "masz dobre moto nie kombinuj lepiej zmienić już na jakiś konkret typu młody rocznik FZ8 albo CBF1000", a serce co innego. Obecnie jestem bliższy pozostania przy FZS (i wcale nie będę żałował, szczególnie z wydechem od Edhaust ;) ) bo faktycznie jak zmieniać to z przytupem.
Natomiast co kupić... Czytałem (wiem suche fakty) bardzo dużo z czystego zainteresowania o motocyklach co ludzie polecają, co czym się charakteryzuje itd... i najczęściej padają Fazery duże i małe, Hornet, CBF i Bandit a coraz częściej piszą o z750. i tak w kółko. Naszczęście ja zawęziłem ten obszar i napewno nie chce moto bez owiewki, nie daltego, że mi się nie podobają bo Z jest piękny, tylko wiem, że owiewka mi się sprawdza, Bandity mi się kompletnie nie podobają, Triumphy hmm jakoś nie, BMW odpada. Natomiast najbardziej przekonuje mnie FZ8 Fazer. CBF 1000 też jest super i brałbym ją pod uwagę z tym, że FZ8 ma ten pazur :) Oprócz wyglądu wiem, że to dobre moto a CBF jest niezwykle uniwersalna i to mi się podoba. Podejrzewam, że jak będę szukał to będę patrzył na jedno i drugie moto. Wiadomo, że wygląd jest ważny, ale dla mnie wszystko musi współgrać... wygląd, uniwersalność, koszta eksploatacji itp. i fakt mój FZS taki właśnie jest, a pomimo to nutka niepwnośći ;-)

P.S Chciałbym aby w tym wątku wypowiadać się na temat innych modeli również. Myślę, że każdy gdzieś tam oprócz swoich wymarzonych moto myśli też czysto racjonalnie i myśli co będzie po.

michal.m · **Napisane:** 2014-09-22 12:35:09

2vpc napisał(a):

Tak jak napisał misiakw... poprostu czasem chcemy jakiejś zmiany.

I to jest chyba kluczowe dla tej Twojej sytuacji.
Obecne moto Ci odpowiada ale jednak chciałbyś jakiejś zmiany bo masz kasę na zmianę...
Ja w podobnej sytuacji bym zapakował fazera, żona na tył i wybrałbym się na zagraniczną przejażdżkę np. do Chorwacji
Jakaś zmiana będzie? BĘDZIE
Wrażenia będą? BĘDĄ
Satysfakcja gwarantowana - kasa spożytkowana :D

ps. ale ja to jestem raczej z tych, którym chęć zmiany rzeczy na nowsze nie doskwiera. Po prostu jeśli coś spełnia moje oczekiwania nie mam parcia by mieć nowszy model. No, chyba, że odmawia działania i często się psuje no to wtedy nie ładuje w naprawy w nieskończoność tylko kupuje nowsze.

misiakw · **Napisane:** 2014-09-22 12:43:01

wojtek_lbn napisał(a):

Szkoda zachodu z małym zetem,[...] przesiadka z FZ się mija z celem, chyba że na dużego

po prostu ciekawi mnie. tak jak pisałem - narazie wynajmuję mieszkania, więc zdarza mi się że moto stoi gdzieć pod dachem na zamykanym podwurku jedynie, więc postawiłem sobie limity cenowy który mogę tak gdzieś zostawić (cóż, ryzyko kradzieży) i niestety nie ma nakedów litrów w sensownym stanie w tej cenie (no, może poza SV1000N ale to tak rzadkie moto że aż szok) stąd ewentualna chęć zmiany idzie w kierunku z750 (lub tupermociaka 600 ale troszkę jednak po polsce latam więc nie jestem pewien siodła). jeżdżę sam bo mój plecak... ma własne moto, więc mocy mam ile potrzebuję, nawet gdy latam z tobołami, ot ciekawość. jeszcze jakiś czas temu myślałem żeby się na jesień rozglądać za czymś do zmiany, ale ponieważ życie przymusiło jednak do kupna samochodu, fz zostanie ze mną jeszcze conajmniej rok, co.... nie jest dla mnie żadnym problemem bo lubię ten motocykl i jeszcze naprawdę sporo jazdy przede mna zeby powiedzieć że na 100% go odarnąłem

jaquzie · **Napisane:** 2014-09-22 16:21:56

wojtek_lbn napisał(a):

A wracając do tematu, jaquzie, na końcu piszesz że warto zmieniać na nowsze, a wcześniej że podoba Ci się zmiana na mocniejsze... To jak w końcu? 8)

Morał z tego taki, że i tak chcę GS-a 1200 :twisted:

Cimaj · **Napisane:** 2014-09-22 20:28:00

Ja zmiany chciałem :) choć też się wahałem bo wiedziałem co mam. FZS-a robiłem pod siebie i non stop coś w nim dłubałem co by oko cieszyło. Moto mi służy do jazdy w trasy (tu i tam) a pod kilkoma względami FZS nie był dla mnie idealny. Irytował w kilku elementach więc jak tylko trafiła się okazja to nadszedł czas na zmiany. Oczywiście nie chodzi o stan techniczny :) Po zmianie za każdym razem jak wsiadam na VFR mam uczucie że mogę śmiało zrobić min 300km za jednym zamachem. Ktoś może powiedzieć że szalony pomysł bo kolubryna vs FZS ale tego mi brakowało :)

tabaluga · **Napisane:** 2014-09-22 21:01:35

To i ja może dodam 2 zdania ;)

Z natury jestem strasznym gadżeciarzem, co chwile bym chciał nowy telefon, to nowy samochód, nowy motocykl. I nigdy nie mogę się zdecydować. Nie chodzi tu o zmianę na lepsze a o samą zmianę... Lecz ostatnio wyleczył mnie z tego całkowity brak kasy. Uzbroiłem kota i stwierdziłem że jak kupie nowy sprzęt, to wszystkie wydatki pójdą w cholerę i będą następne.

Morał z tego taki: jeśli masz dobry motocykl i masz zmieniać sprzęt tylko dla własnej zachcianki... To odpuść sobie, trafisz na minę i będziesz przez rok płakał że miałeś dobry zadbany sprzęt to zachciało ci się zmiany.

Ja miałem taką historię z autem. Teraz 30 razy się zastanowię jak coś zrobię :D

Pozdro ;)

geguś · **Napisane:** 2014-09-23 10:48:13

tabaluga napisał(a):

Morał z tego taki: jeśli masz dobry motocykl i masz zmieniać sprzęt tylko dla własnej zachcianki... To odpuść sobie, trafisz na minę i będziesz przez rok płakał że miałeś dobry zadbany sprzęt to zachciało ci się zmiany.

pod warunkiem że nie masz pewnej oferty od znajomego, hondę kupiłem przez przypadek w 24godziny , znajomy zagadał mnie czy jestem zainteresowany CBfką i tak następnego dnia miałem już nowe moto w garażu.

Zmiana każdemu jest potrzebna, każdy by chciał latać różnymi sprzętami, testować je niezależnie od tego czy jest gadżeciarzem czy pasjonatem. Nie zawsze się tak da, nie zawsze można pozwolić sobie na posiadanie kilku pojazdów. Gadżeciarzem nie jestem ale każdy pojazd który ujeżdzałem zostawił bym sobie w garażu niezależnie od wieku pojazdu :D

Melodia przyszłości czyli następny motocykl

Off-topic

Przy piwie

Off-topic

Przy piwie

Kto przegląda forum