Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Szkoda z AC - oględziny miejsca zdarzenia.
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=18&t=17162
Strona 1 z 2

Autor:  syga-cop89 [ 2014-10-21 21:06:11 ]
Tytuł:  Szkoda z AC - oględziny miejsca zdarzenia.

Wczoraj w nocy miałem niemiłą sytuację. Około godziny 22 przy wjeździe na wiadukt wyleciała mi zwierzyna i aby uniknąć zderzenia odruchowo najechałem na barierki. Straty to zarysowany cały bok i pęknięte uchwyty w przedniej lampie. Dzisiaj rano zgłosiłem szkodę - mam wykupione AC. Około 19 dzisiaj dostałem telefon, że rzeczoznawca przyjedzie i chce zobaczyć moje auto oraz wykonać oględziny miejsca zdarzenia. Już kilka razy(kilka lat temu) miałem robione wyceny szkód ale nigdy żadnych oględzin miejsca zdarzenia nie było.

Miał ktoś podobną sytuację? A może jest ktoś za forum pracujący np w jakiejś firmie ubezpieczeniowej?

Nie chce źle wróżyć ale podejrzewam, że będą chcieli podważyć czy taka szkoda miała miejsce a co za tym idzie sprawa może zakończyć się w sądzie i trochę lipa bo ja nie mam czym jeździć...

Autor:  taz1612 [ 2014-10-21 21:24:48 ]
Tytuł:  Re: Szkoda z AC - oględziny miejsca zdarzenia.

moj dobry kumpel miał coś takiego
ogólnie to jest lipa straszna nie masz co sie przejmować
ubezpieczalnie naciskają na Ciebie że widzą w tym zajściu wyłudzenie itd
że sprawa skończy się w sądzie i kumpel trafi za wyłudzenia w sądzie
wydaje mi się że w ten sposób wykaszają ludzi co się boją sądu i odpuszczają bo kwota nieduża itd
z racji tego że motocykl kumpla stał u mnie to gość mi wmawiał że po uszkodzeniach widać że ten motocykl nie miał takiego wypadku jak zgłoszono ( może i bym w to uwierzył jak bym nie jechał za nim )

po prostu próba przestraszenia Ciebie nic więcej

Autor:  psikor [ 2014-10-21 23:38:15 ]
Tytuł:  Re: Szkoda z AC - oględziny miejsca zdarzenia.

Próba wyłudzenia? Dziwne. Przecież AC jest z zasady po to, żeby pokryć koszty szkód wyrządzonych nawet z własnej winy. Czyli równie dobrze to moto mogło Ci się po prostu przewrócić i powinieneś mieć prawo do odszkodowania. Tak miałem z autem w PZU (najechanie na słupek, koszty > 10k). Z moto w Allianz AC jeszcze nie testowałem.

PS Przeczytaj OWU, zwłaszcza wyłączenia odpowiedzialności, żeby poczuć się pewniej przed spotkaniem z likwidatorem.

Autor:  mores [ 2014-10-22 17:04:28 ]
Tytuł:  Re: Szkoda z AC - oględziny miejsca zdarzenia.

syga-cop89
a robiłeś jakieś fotki miejsca zdarzenia, tak dla siebie? Z reguły w takich sytuacjach jak Twoja oraz innych np. wjechanie w dziurę i temu podobne, starasz się jakoś to udokumentować prawda....

dobrym wyjściem byłoby również potwierdzenie zajścia przez panów policmajstrów :)

Autor:  taz1612 [ 2014-10-22 18:14:55 ]
Tytuł:  Re: Szkoda z AC - oględziny miejsca zdarzenia.

psikor napisał(a):
Próba wyłudzenia? Dziwne. Przecież AC jest z zasady po to, żeby pokryć koszty szkód wyrządzonych nawet z własnej winy.



oczywiście że tak
ale podczas wypadku
albo jak dobrze pamiętam zdarzenia na które kierujący nie miał wpływu czy jakoś tak

chodzi głownie o to że jak walniesz w drzewo bo chciałeś rozbić samochód żeby dostać kasę to jej nie dostaniesz bo ac jest od nieszczęśliwych wypadków a nie tych spowodowanych specjalnie

Autor:  syga-cop89 [ 2014-10-22 19:37:38 ]
Tytuł:  Re: Szkoda z AC - oględziny miejsca zdarzenia.

Było rzeczoznawca i robił oględziny auta jak i miejsca zdarzenia. Bardzo miły Pan. Czekam na decyzję z AXA Direct. P.S. Powiedział on, że raczej na bank będzie szkoda całkowita... W sumie nie wiem czy to dobrze czy źle.

Auto kosztowało mnie 24 tyś a teraz według allegro warte jest około 17-20 tyś więc pewnie według eurotaxu 15 tyś :lol: :lol:

Autor:  misiakw [ 2014-10-23 12:13:35 ]
Tytuł:  Re: Szkoda z AC - oględziny miejsca zdarzenia.

mores napisał(a):
dobrym wyjściem byłoby również potwierdzenie zajścia przez panów policmajstrów

jeden z tego co mi wiadomo był na miejscu (nie mogłem się powstrzymać :) )

Autor:  syga-cop89 [ 2014-10-23 14:40:00 ]
Tytuł:  Re: Szkoda z AC - oględziny miejsca zdarzenia.

misiakw napisał(a):
mores napisał(a):
dobrym wyjściem byłoby również potwierdzenie zajścia przez panów policmajstrów

jeden z tego co mi wiadomo był na miejscu (nie mogłem się powstrzymać :) )



:D :D

Autor:  mlac [ 2014-10-23 14:45:30 ]
Tytuł:  Re: Szkoda z AC - oględziny miejsca zdarzenia.

syga-cop89 napisał(a):
Było rzeczoznawca i robił oględziny auta jak i miejsca zdarzenia. Bardzo miły Pan. Czekam na decyzję z AXA Direct. P.S. Powiedział on, że raczej na bank będzie szkoda całkowita... W sumie nie wiem czy to dobrze czy źle.

Auto kosztowało mnie 24 tyś a teraz według allegro warte jest około 17-20 tyś więc pewnie według eurotaxu 15 tyś :lol: :lol:



No to szukaj sobie nowego auta albo będziesz naprawiał za psie pieniądze u Pana Stasia. Szkoda całkowita jest bardzo niekorzystna dla Ciebie. Firmy ubezpieczeniowe często zawyżają wycenę szkody aby była szkoda całkowita. Sprawdź czy na pewno szkody przekraczają 60% wartości auta przed szkodą.

http://rzu.gov.pl/czesto-zadawane-pytania/ubezpieczenia-majatkowe-pojazdow-autocasco-ac/Czym_jest_szkoda_calkowita_w_ubezpieczeniu_autocasco___1493

Autor:  mores [ 2014-10-23 15:33:41 ]
Tytuł:  Re: Szkoda z AC - oględziny miejsca zdarzenia.

no tak też kojarzyłem, że jeden był na miejscu :)

dlatego dziwne mi się wydawało dlaczego nie powiadomił tych będących akurat na służbie celem sporządzenia stosownej dokumentacji ze zdarzenia :)

jest dokumentacja - nie ma podważenia co do zaistnienia zdarzenia... wszystko :)

Autor:  cezary1808 [ 2014-10-23 16:12:16 ]
Tytuł:  Re: Szkoda z AC - oględziny miejsca zdarzenia.

up - no tak ale wtedy muszą go ukarać mandatem za stwarzanie zagrożenia w ruchu lądowym :D no i uszkodzenie barierek :)
A odnośnie tematu znajomy miał duuży problem z ac, orzekli mu szkodę całkowitą, auto prawie nowe, sporo stracił, pamiętam jego stwierdzenie że lepiej sobie dokładać te kasę co na ac się przeznacza, lepiej się wyjdzie :)
Oby tu tak nie było.

Autor:  syga-cop89 [ 2014-10-23 21:23:06 ]
Tytuł:  Re: Szkoda z AC - oględziny miejsca zdarzenia.

Jak bym wezwał policję dostał bym mandat(jechałem z żoną, jak bym jechał sam to mandatu nałożyć nie mogą bo nie ma osoby dla której to zagrożenie było spowodowane) tak jak każdy tylko, że u mnie wiąże się też to z częsciową utratą tzw trzynastki więc w ogóle wtopa by była. Barierki nie uszkodzone bo się tylko lekko przytuliłem ale pewnie coś by tam zarządca drogi wymyślił.

Odnośnie wypłaty odszkodowania to zobaczymy, czekam na wycenę. Myślę, że auto przed wypadkiem było warte jakieś 17-18 tyś a wrak policzą na jakieś 10 tyś więc jakieś 7 tyś dostanę to źle nie będzie. Jak będzie mega lipa to idę do sądu. Dam znać jak coś będzie wiadomo :wink:

Autor:  mlac [ 2014-10-24 11:39:59 ]
Tytuł:  Re: Szkoda z AC - oględziny miejsca zdarzenia.

Trzymamy kciuki.

Złe praktyki są takie, że maksymalnie zaniżają wycenę pojazdu przed szkodą np wycenią na 21 tyś. Szkodę wycenią maksymalnie drogo na 13 tyś. - uznają szkodę całkowitą. "Wrak" maksymalnie zawyżą wycenę na 18 tyś. i zaproponują Ci wypłatę 3 tyś zł. + pozostawienie sobie "wraka".
Proponuję jeśli Ci tak zrobią, podjechać do jakiegoś porządnego warsztatu i zrobić wycenę naprawy na piśmie, dobrze żeby nie przekroczyła 60% wartości wyceny przed szkodą. Wtedy trzeba walczyć o wypłatę tej kwoty na naprawę.

Autor:  syga-cop89 [ 2014-10-24 15:36:28 ]
Tytuł:  Re: Szkoda z AC - oględziny miejsca zdarzenia.

Jeżeli tak zrobią to niech sobie ten wrak za 18 tyś zł zabierają ;) Na pewno im nie popuszczę.

Autor:  mores [ 2014-10-25 20:45:03 ]
Tytuł:  Re: Szkoda z AC - oględziny miejsca zdarzenia.

syga-cop89 za każde wykroczenie można pouczyć...proste :)

w chwili obecnej to chyba jest tak,że wystarczy spowodować zagrożenie dla co najmniej jednej osoby....

Choć były czasy kiedy to wystarczyło, by w pojeździe znajdowała się tylko jedna osoba i wtedy nie było zagrożenia w ruchu, zatem i nie było kolizji a tylko uszkodzenie mienia :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/