Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Moc
PostNapisane: 2015-08-27 17:22:11 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3805
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
J@ck napisał(a):
wszyscy piszecie o trasie i wypadach. ile razy w roku macie takie TRASY i te WYPADY.

michal.m napisał(a):
Ja podzielam zdanie J@cka bo ileż to razy jeździ się na takie konkretne wyjazdy (pomijam przypadek przytoczonego tematu estewesa) by fazerek był tak strasznie obładowany.


a ja nie podzielam waszej opinii. Do jazdy po mieście jakiekolwiek moto jest bez sensu. w maxi skuterku nie stoisz w korkach, masz automatyczną skrzynię(nie trzeba bawić się w międzygaz itp) i wbudowany bagażnik który znacznie ułatwia życie (ta, są kufry, ale w skucie też możesz wrzucić i masz wtedy jeszcze większy bagażnik) i na pewno pojazd taki sprawdza się lepiej do jazdy po mieście, jak i równie dobrze do jazdy dookoła komina czy też na urlop raz czy dwa razy w roku (burgman 600 ma silnik z bandita więc spełnia wasze wymagania, a to tylko przykład maxiskuta). idąc waszym rozumowaniem - po co kupować motocykle jak są maxi skuterki. a ciagnąc je dalej - po co sprzedawać moto sportowe - w końcu ani tego nie wyciśniesz na ulicy (bo przepisy), ani toto najporęczniejszy pojazd w mieście (bo maxi skuterki). A po co czopy - nie skręca, słabo hamuje więc niebezpieczne, a na miasto juz dałem uniwersalny argument. i tak z 80% motocykli dało by się logicznie zminusować. więc w ogóle po co kupować motocykle? (wiem, troszkę pociągnąłem waszą logikę, ale w tym celu szła)

więc ja wam podam uniwersalny argument po co. Pamiętajcie że 99% z nas kupiła motocykl bo chciała, a nie ponieważ musiała. kupiliśmy taki a nie inny sprzęt bo był wypadkową tego co chcemy i tego na co nas stać. tak oto jedni kupują sporty (bo chcą) inni kupują czopy (też bo chcą). więc o ile rozmowa toczyła się na temat tego komu jak wygodniej jeździć, kto lubi pedałować biegami przed wyprzedzaniem, a kto po prostu chce odwinąć i jechać to jeszcze rozmowa miała sens - wymiana opinii. ale jak mi tu zaczynacie dyskutować z tym że czyjeś chęci są bez sensu bo (i tutaj jakieś szukanie logiki w postaci pytania "a ile w trasy latasz obładowany") to chyba czas powiedzieć STOP. Nie narzucajcie innym waszej logiki, jeśli ktokolwiek chce wydać swoją kasę, na motocykl który ma mu sprawić radochę, to jego sprawa, i uprawia motocyklizm w jak najbardziej prawidłowy sposób. i dla tego widzę miejsce na takie niepraktyczne motocykle jak ninja H2 na polskich drogach. po mimo że taki sprzęt w naszym kraju jest totalnie nieuzasadniony logicznie. Pamiętajcie o tym za każdym razem jak chcecie napisać że jakieś moto jest bez sensu.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Re: Moc
PostNapisane: 2015-08-27 17:22:11 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

 Tytuł: Re: Moc
PostNapisane: 2015-08-27 18:36:44 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2011-07-05 15:51:48
Posty: 521
Lokalizacja: Opole
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 01
hola, hola, gdzie Ty to wyczytałeś z naszych słów?
misiakw napisał(a):
Nie narzucajcie innym waszej logiki

J@ck napisał dlaczego JEMU wystarcza fzs600, JA napisałem, że fzs600 też mi wystarcza.
Tym bardziej teraz po takiej wyprawie właśnie z konkretnym motocyklem jakim jest bandit 1250. Być może mojemu kumplowi się mało dynamicznie przyśpieszało z nami ale mi się jechało DOBRZE. A o to chodzi, by maszyna spełniała oczekiwania. Moje spełnia już 5 rok i ponad 30tyś nawinięte szczęśliwie :)

To jest właśnie wymiana zdań a nie narzucanie logiki.

Masz inne zdanie to piszesz, ot i tyle :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Moc
PostNapisane: 2015-08-27 19:20:48 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2012-01-29 15:38:22
Posty: 1298
Lokalizacja: Szprotawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 697 226 949
Obecne moto: fzs 600 fazer 2000r
misiakw
przyjacielu drogi, nikomu nic nie narzucam, po prostu mam swoje zdanie i tyle. Chyba jako nieliczny w tym wątku wypowiadam się dość intensywnie, a nie rzucam, że dobrze jest mieć jeszcze większy moment bo tak. Nikogo nie zbeształem za swoje zdanie, ani nie kazałem mu popierać mojej teorii, po prostu otwarcie się wypowiadam.
A pan panie Szedar odsyłam do danych technicznych swoich motocykli
fzs 1000 fazer posiada 105.90 Nm
a vfr 800 75,1 Nm
a jakże słaba moja faza ma zaledwie 61,2Nm.
masz o 13 Nm więcej ode mnie a o 30 mniej jak miałeś wcześniej i Ty tu mówiłeś o tym, że "dodatkowe Nm sie zaczynają przydawac".
proszę czytajcie, ze zrozumieniem to co napisałem. JA UWAŻAM, ŻE NIE POTRZEBA WIĘCEJ MOCY co nie oznacza, że teraz musicie sprzedać swoje sprzęty i zakupić fzs. Druga sprawa to tak jak już napisałem kilka wypowiedzi wcześniej, to że te 60 Nm jest wystarczające to nie oznacza, że nie chciałbym mieć czegoś mocniejszego. Zapewne za kilka lat kupie coś większego ale wtedy będę miał więcej jak potrzebuje. Mam nadzieje, że objaśniłem swoje rozumowanie i nikogo nie obraziłem ani nie zmusiłem do zakupu fzs'a :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Moc
PostNapisane: 2015-08-27 21:33:45 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2010-03-21 14:19:20
Posty: 93
Lokalizacja: Kożuchów
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 663-755-475
Obecne moto: VFR Vtec
J@ck napisał(a):
misiakw
A pan panie Szedar odsyłam do danych technicznych swoich motocykli
fzs 1000 fazer posiada 105.90 Nm
a vfr 800 75,1 Nm
a jakże słaba moja faza ma zaledwie 61,2Nm.
masz o 13 Nm więcej ode mnie a o 30 mniej jak miałeś wcześniej i Ty tu mówiłeś o tym, że "dodatkowe Nm sie zaczynają przydawac".

No i właśnie panie Jacku, nie wpadłeś na to, że dlatego wiem co piszę? Teraz przy wyprzedzaniu do 3 redukuję czasami. Dalej rozpisywać się chyba nie ma sensu...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Moc
PostNapisane: 2015-08-28 00:16:26 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2013-11-03 13:05:03
Posty: 845
Lokalizacja: LPU
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Sprint ST 1050
A ja Wam powiem tak. Dla mnie, jeżdżącego w 99% przypadków solo, to co oferuje FZS, dwukrotnie przewyższa moje potrzeby i umiejętności, na następne moto rozglądałem się nad Sprintem ST, ale ostatnio naszła mnie chwila rozsądku i stwierdziłem, że takie ER6-F jest motocyklem, który właśnie prawie że idealnie trafia w moje potrzeby, podobnie jak FZS, którego pewnie będę właścicielem jeszcze przez długi czas, o ile w ogóle zdecyduję się na jego sprzedaż, i daj Panie, żeby stać mnie było na drugie moto, bo z FZS-em bez skrajnych emocji chyba nie będę się w stanie pożegnać :).

A wiecie co w tym motocyklu jest najfajniejsze? Codziennie przed zakładem pracy, staję na parkingu w towarzystwie GSF600S i MT-07, wielokrotnie słyszałem już, że FZS na ich tle prezentuje się świetnie, jest zadziorny, ale stonowany, nie jest nijaki jak GSF, ani plastikowy jak MT i mimo swoich lat potrafi przyciągać wzrok wśród innych motocykli :). To jest piękna sprawa, motocykl mający swoje lata, do bólu uniwersalny, do tego potrafiący wyróżnić się w tłumie.

Szedar napisał(a):
No i właśnie panie Jacku, nie wpadłeś na to, że dlatego wiem co piszę? Teraz przy wyprzedzaniu do 3 redukuję czasami. Dalej rozpisywać się chyba nie ma sensu...

Ale wiecie, że nie chodzi tutaj o samą wartość momentu, a o jego dostępność w danym zakresie obrotów? :), Gdyby nasza 600-ka rozwijała swoje 61Nm te 2k rpm wcześniej, to użytkownicy litrów, mieli by ciężki orzech do zgryzienia w kwestii potrzeby tych dodatkowych 400ccm :). Taki charakter moto, jak ktoś chce mieć moment wcześniej, to kupuje bandita, albo CBF-kę, a jeszcze lepiej SV-kę, a jak ktoś chce zaczynać, tam gdzie one kończą, to kupuje fazera, albo horneta, taka logika ;).


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Moc
PostNapisane: 2015-09-02 11:07:56 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2014-12-18 22:28:32
Posty: 496
Płeć: Mężczyzna
FZS 600 na współ z BMW (85KM, 102Nm).

W jeździe z plecakiem BMW dyskwalifikuje Fazera na każdym polu, i nie chodzi tutaj o wyprzedzanie ale chociażby jazda po krętej fajnej drodze, wystarczy odkręcić i dzieje się magia, której na Fazerze nie ma niezależnie od tego ile biegów zredukuję.

Każdy motocykl wybieram równie chętnie, oba są bardzo uniwersalne ale duża pojemność to duża pojemność. Odkręcasz i po prostu jedziesz. Ale jestem tutaj trochę stronniczy bo BMW jest znacznie zwinniejsze od Fazera i prowadzi się o niebo łatwiej i przyjemniej.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Moc
PostNapisane: 2015-09-02 12:23:26 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2011-07-05 15:51:48
Posty: 521
Lokalizacja: Opole
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 01
ahamay napisał(a):
wystarczy odkręcić i dzieje się magia, której na Fazerze nie ma niezależnie od tego ile biegów zredukuję.

To Ty nie umiesz jeździć na Fazerze skoro takie bzdury piszesz. Spokojnie na wysokich obrotach FZS600 radzi sobie ze wszystkim. Tyle, że wtedy spalanie jest masakrycznie wysokie, odpowiednio do jazdy >11k obrotów :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Moc
PostNapisane: 2015-09-02 12:54:23 
Moderator globalny

Dołączył(a): 2012-11-17 12:48:12
Posty: 478
Lokalizacja: Warszawa/ WZW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 792076895
Obecne moto: Tcat
a ja mam Thundercata i o ile mocy mi więcej nie potrzeba tak więcej Nm szczególnie w zakresie 3 - 6 tys obrotów by się przydało. NIe będę narzekał na jego elastyczność bo daje radę ale jak mam zapiętą 6 i jadę jakieś 80 km/h (mam 4 tys obr) to wolałbym dynamicznie przyspieszyć bez konieczności zbijania biegów :)
Każdy jeździ tak jak lubi, ja tam nie lubię Kociaka piłować do odciny przy każdym wyprzedzaniu ;)
Szedar - wiem już, że nie ma sensu zmieniać Kota na VFRkę - jakieś 10 Nm i większa masa nie będą dla mnie odczuwalne (brałem vrf 800 pod uwagę jako następca Kota)
Jak już będę zmieniał to szczerze Wam się przyznam Fazer GT zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Moc
PostNapisane: 2015-09-02 21:33:14 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2012-02-23 16:33:37
Posty: 376
Lokalizacja: 3miasto / Kołobrzeg
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: VFR 800 Vtec
No i cezary1808 bardzo ładnie wg mnie podsumował Tcata. Wczoraj wróciłem z toru w Poznaniu, i tam ten brak momentu poniżej 8k obr. mocno mi przeszkadzał (swoją drogą, nie miałbym tego problemu gdybym umiejętnie wcześniej redukował). Niektórzy motocykliści na litrach nie bawili się w zbijanie biegów przy zwalnianiu i to im mocno nie przeszkadzało na wyjściu z zakrętu - przy podobnych obrotach silnika oni dysponowali większym momentem obrotowym. Żeby ich dogonić musiałem ostro skupić się na doskonaleniu manewrowania biegami. Może następnym razem mi lepiej mi to zacznie wychodzić ;)

Natomiast jeżdżąc z pasażerem + kufry, tankbag, torba na kufrach, nie czułem braku mocy, może trochę momentu. Jazda na obładowanym motocyklu wymaga lekkiego uspokojenia nawyków i tutaj Kot ze swoim silnikiem daje radę.

Tak więc w przypadku Kota, moim zdaniem na torze brakuje trochę mocy (takie odczucie mogłem mieć przez porównywanie go z lżejszymi sprzętami), a na pewno momentu Natomiast na miasto, dalekie i bliskie wypady, tej mocy jest aż nadto :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Moc
PostNapisane: 2015-09-02 22:49:02 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2014-12-18 22:28:32
Posty: 496
Płeć: Mężczyzna
michal.m napisał(a):
To Ty nie umiesz jeździć na Fazerze skoro takie bzdury piszesz. Spokojnie na wysokich obrotach FZS600 radzi sobie ze wszystkim. Tyle, że wtedy spalanie jest masakrycznie wysokie, odpowiednio do jazdy >11k obrotów :twisted:


Być może i nie umiem jeździć Fazerem.
Dobra kręta droga, jazda ostra z pasażerem, Fazerem musiałem przed każdym winklem zrzucać bieg lub dwa w dół, Beemka szła bez zająknięcia z praktycznie jednego i tego samego biegu. Hamulec, złożenie się, gaz i czuć, że CIĄGNIE i znowu to samo bez konieczności redukcji.

Moc mnie nie interesuje, bardziej moment obrotowy i porównałbym to do samochodu - na trasę z pasażerami i bagażem wolę najsłabszą wersję 1.9TDI zamiast dwa razy mocniejszy motor 1.1... ale ktoś mi powie, że ja jeździć może nie umiem :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Moc
PostNapisane: 2015-09-02 23:15:38 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2013-11-03 13:05:03
Posty: 845
Lokalizacja: LPU
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Sprint ST 1050
ahamay napisał(a):
Być może i nie umiem jeździć Fazerem.
Dobra kręta droga, jazda ostra z pasażerem, Fazerem musiałem przed każdym winklem zrzucać bieg lub dwa w dół, Beemka szła bez zająknięcia z praktycznie jednego i tego samego biegu. Hamulec, złożenie się, gaz i czuć, że CIĄGNIE i znowu to samo bez konieczności redukcji.
Moc mnie nie interesuje, bardziej moment obrotowy i porównałbym to do samochodu - na trasę z pasażerami i bagażem wolę najsłabszą wersję 1.9TDI zamiast dwa razy mocniejszy motor 1.1... ale ktoś mi powie, że ja jeździć może nie umiem :lol:


To o czym mówisz to elastyczność, i to nie jest tak, że 1.9TDI ma więcej momentu niż 1.1, bo ten malutki silniczek może mieć taki sam moment, różnica będzie polegała na tym, że 1.9TDI maksymalny moment będzie miał dostępny przy 2.000 rpm, a ten malutki 1.1, ten sam moment będzie miał dostępny przy 5.000 rpm. Taka sama różnica jest między przytaczanym przez Ciebie BMW i Fazerem, w BMW masz dostęp do wysokiego momentu wcześniej niż w fazerze, ale gdybyś fazerowi w tych samych warunkach pozwolił operować w okolicach 7-8.000 rpm, to okazało by się, że z racji wyższej mocy mógł by to BMW troszkę pogonić. To samo w porównaniu 1.9TDI i 1.1, tam gdzie silnik TDI już puchnie, 1.1 dopiero zaczyna się bawić, charakterystyka silnika, nic więcej, żadna moc, żaden moment. Dlatego jeżdżący dieslem mają problem po przesiadce do benzyniaka i odwrotnie.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org