Adwenczery

marcingda · **Napisane:** 2021-08-25 23:10:25

Kolega kupił 1200gs z 2007 r za kosmicznie wysoką kwotę 7500€. BMW od pierwszego właściciela, przebieg tylko 32tys., od nowości w jednym serwisie ASO. Moto wygląda jak nowe, wada to że całkowity brak wyposażenia, akcesoriów. Kumpel pojechał do Berlina, na miejscu okazało się że za bardzo nie ma w czym wybierać. Sztuka którą kupił jest idealna ale nie wiem czy warto za motocykl w wieku 14 lat płacić ze wszystkimi kosztami 36tys. Trzeba do niego jeszcze kupić kufry to też co najmniej 3tys.
Co do wrażeń z jazdy to ma wibracje jakość nie zwróciłem uwagi. Pierwsze co odróżnia go od mojego to zupełnie inna charakterystyka zawieszenia i osiągi ale przy wyższych prędkościach, np przyspieszanie od 140 do 180

Ada · **Napisane:** 2021-08-25 23:10:25

sfazowany · **Napisane:** 2021-08-26 00:53:58

A to rzadko jeżdżę tak szybko ;) po drogach na których jeżdżę (np szutry) to 140 to i tak kosmos. Przy nowszych maszynach to moje zawieszenie jest jak guma z majtek, choć i tak jest całkiem niezłe. Doskonale radzi sobie z połatanymi i pozapadanymi drogami - mogę nimi lecieć jak po autostradzie, ale na takich kocich łbach i kamiennych traktach z czasów II Wojny Światowej to jest dramat, czekam tylko aż ta udręka się skończy. Motocykl dostaje wręcz rezonansu.

marcingda · **Napisane:** 2021-08-26 08:13:50

Sfazowany, już nie będę rozpisywać się na temat zalet ESA, żeby Ciebie nie denerwować :D
Co do ADV to chciałbym się przejechać nową dużą multistradą, stale chodzi mi po głowie ten motocykl.

Cimaj · **Napisane:** 2021-08-26 08:30:01

Od długiego czasu jestem na grupie FB Ducati. Tak od czasu do czasu sobie czytam z czym borykają się chłopaki z włoszczyzną. Po dwóch latach czytania i rozważania zmiany z1000sx na multiple małą czy dużą dochodzę do wniosku że ta marka jest dobra ale jak jest motocykl tylko nowy oraz musi być w okolicy ktoś kto zna się na naprawie czy serwisie np desmo. Większość lata jakieś chore 200-300km do konkretnej osoby żeby ją przeserwisować. W silniku włosi nonszalacko stosują w niektórych modelach koła zębate z plastiku :) Stale powtarzające się problemy czy to z przełącznikami, w starszych motocyklach wadliwym tylnym zacisku. Padającym jak w starszych hondach regulatorami napięcia. Czy problemami z wyskakującymi błędami elektroniki. Natomiast większość osób które ma motocykle DUCATI kierowała się tym czymś w tej marce. Że L2 Ducati ma moc, jest szorstka wręcz nieokiełznana czasami, sam motocykl jest bogato wyposażony i można latać spokojnie w 2 osoby na dłuższe wyprawy ale raczej po cywilizowanych miejscach. A jeśli chodzi o opinie co do zmiany z jednej multi na nową przeczytałem wpis gościa czy warto rozważać zmianę: https://www.facebook.com/photo/?fbid=37 ... 1233844355

sfazowany · **Napisane:** 2021-08-26 09:02:39

Jeździłem z ESA w kilku bmw, no robi robotę... Mam świadomość, że im więcej elektroniki, tym więcej potencjalnych awarii, ale dla ESA warto ryzykować :) Jeździłem tez motocyklami z kapitalnym zawieszeniem mechanicznym, np thruxton r, ale w sprzęcie użytkowym aktywne zawieszenie to jest bajka. Prawdopodobnie manualne zawieszenie w nowszych gieesach również jest lepsze od mojego, ale już zmieniając moto wolałbym mieć w nowszym regulację elektroniczną.

Nowa multizdrada ma już klasyczne popychacze na sprężynach... Co do plastikowych kół zębatych to w mechanice spotkałem się z ich stosowaniem jako swoiste bezpieczniki, mają się rozpaść chroniąc inny delikatny element. Nie bronię ducati, ale podmiana na stalowy element mogłaby mieć katastrofalny rezultat dla jakiegoś innego podzespołu. Najlepiej jesli nie trzeba stosować takich "bezpieczników" :)

marcingda · **Napisane:** 2021-08-26 09:07:45

Cimaj, Twoje spostrzeżenia są istotne i skłaniają do głębszego zastanowienia.
Z mojego punktu widzenia wygląda to tak, że jeśli bym się zdecydował, to kupię nowy motocykl lub prawie nowy (tak jak GS-a) więc będę miał gwarancję i pewność że sprzęt jest eksploatowany prawidłowo. Co do serwisu to mam bardzo dobrego mechanika dla którego nie będzie najmniejszego problemu z obsługą (po zakończeniu gwarancji). Nowy silnik nie ma już desmo ale być może inne elementy problematyczne w obsłudze. Mam znajomego w Austrii który od wielu lat jeździ ducati i jest stale zadowolony. Kiedyś miał ST3 a później multistradę 1200 (chyba 2010 lub 11) a dwa lata temu kupił 1260 enduro. Jest entuzjastą marki i jak rozmawiamy to za każdym razem przekonuje mnie że Ducati jest lepsze od BMW :D Uważam, że o trwałości czy podatności na awarie mogą świadczyć opinie tylko tych osób które mają motocykle od nowości. Niestety wiele motocykli które trafiają do Polski to sprzęty po przejściach i wówczas dzieją się z nimi "cuda". Szczerze mówiąc to chciałbym mieć multistradę i kiedyś postanowiłem, że jeśli zmienię auto na pewną włoską markę to wtedy też dwa kółka będą ducati :D
FB niestety nie mogę otworzyć (nie korzystam)

tuzmen · **Napisane:** 2021-08-26 09:29:46

Ciekawostka w tdm900 naped jednej z pomp oleju jest na plastikowych trybach. Nie bylo z tym zadnych problemow

Tuzmen 1050

sfazowany · **Napisane:** 2021-08-26 13:09:30

tdm900 to był motocykl o którym marzyłem myśląc o zrobieniu prawa jazdy kat. A. W sumie to ciekaw jestem jak to jeździ, niestety nie znam nikogo kto by ujeżdżał taki wehikuł. Rzadki widok na ulicach, dzięki tej charakterystycznej lampie cały czas wygląda dość ciekawie.

tuzmen · **Napisane:** 2021-08-26 13:17:39

To też moje marzenie z dzieciństwa spełnione.
Zalet ma tyle że nie ma sensu wymieniać, po tym motocyklu uwielbiam yamahy
Jedna wada, wymaga doświadczonego kierownika (wysoki środek ciężkości)

Cimaj · **Napisane:** 2021-08-26 13:42:21

tuzmen napisał(a):

Jedna wada, wymaga doświadczonego kierownika (wysoki środek ciężkości)

No to znamy dwie wady. Kolega miał, jeździł i był zadowolony ale.... to wogóle nie swieciło w nocy. Lampy były poto żeby tylko homologację ten motocykl miał ale z świeceniem to tam był dramat.

tuzmen · **Napisane:** 2021-08-26 13:45:53

Cimaj napisał(a):

tuzmen napisał(a):

Jedna wada, wymaga doświadczonego kierownika (wysoki środek ciężkości)

No to znamy dwie wady. Kolega miał, jeździł i był zadowolony ale.... to wogóle nie swieciło w nocy. Lampy były poto żeby tylko homologację ten motocykl miał ale z świeceniem to tam był dramat.

To już subiektywne odczucia, generalnie mało jest sprzętów z dobrym świeceniem ale w 900 były dwie h7 bez soczewek - mi starczało ale ja nie jeżdżę w nocy

sfazowany · **Napisane:** 2021-08-26 15:21:42

tuzmen napisał(a):

Jedna wada, wymaga doświadczonego kierownika (wysoki środek ciężkości)

Ten powód oraz olejożerność starszych wersji to główne powody dla ktorych mi odradzano 900tkę na początek, ja sam jestem ciężki i raczej z masą motocykla problemów nie mam ale fajne tdm-ki z koncówki produkcji były dla mnie za drogie na pierwszy motocykl.

Tak naprawdę to fazer też ma bardzo wysoko środek ciężkości, tylko cały jest dość niski więc nie robi to dramatu jak go trzeba podeprzeć nogą.

Na marginesie mówiąc, to niski środek ciężkości dla mnie ma plus jedynie podczas postoju i przestawiania w garażu, motocykle z wysokim środkiem jak fazer, super tenere, duży tiger - wydają mi się zwrotniejsze, szczególnie przy wyższych prędkościach. To trochę jak utrzymywanie w balansie na palcu pionowego kijka, jeśli ciezarek na kijku jest na jego szczycie to łatwo utrzymać pion, lekki dół pozwala na lekkie szybkie korekty. Kiedy ciężarek jest na dole to do każdej korekty trzeba więcej siły i mamy gorsze czucie pionu samego kijka. Inaczej mówiąc, jesli równoważymy kijek oparty o ziemię to latwiej go postawić do pionu i utrzymac kiedy ciężarek na nim jest na dole. Kiedy równoważymy kijek przesuwając jego punkt podparcia, to łatwiej korygować pion kiedy ciężarek jest na samej górze. Skoro linia kół w motocyklu to nasz punkt podparcia i wężykując moto utrzymuje nas w pionie to w czasie jazdy im mniejsza masa przy kolach tym łatwiejsze wężykowanie - mniejszy wysiłek i lżejsze prowadzenie.

tuzmen · **Napisane:** 2021-08-26 16:02:57

Yamaha dopieściła 900 pod względem technicznym, motocykl jest kuloodporny, zero brania oleju, problemów z napinaczami czy inne dziady.
Psuły się natomiast te nieszczęsne pompy ABSu ale to we wszystkich yamahach w tamtym okresie - jeśli pompa długo nie pracowała

Janusz81 · **Napisane:** 2021-08-26 16:06:34

sfazowany Fazerek do niskich nie należy moim zdaniem. Mam 176cm i obu pięt nie postawię na glebie. Jeździłem chwilę Hornetem 600 oraz SV1000. Te motorki to dopiero są niskie. Obie stopy na glebie i to jeszcze na ugiętych kolanach. Wiem to nie ADV ale jednak Fazer nie jest jakiś niski. Wczoraj siedziałem na VFR1200 taka po 2015 to powiem, że to jest mega wysokie jak na mnie.

sfazowany · **Napisane:** 2021-08-26 16:41:33

Janusz szczupły jesteś, to pod Tobą tak nie siada :) a tak serio to chyba też miałem pięty troszkę w powietrzu. Teraz mam na światłach oparte o ziemię tylko palce jednej stopy ;) fakt że kanapa super nisko nie jest, ale reszta motocykla nie jest dużo wyższa niż kanapa. W tej VFRce zgaduję, że być może czułeś, że siedzisz jakby w motocyklu a nie na motocyklu..? Kurcze ale mam ochotę pojeździć różnymi sprzętami, chyba teraz to mnie najbardzie kręci, odkrywanie różnic...

Adwenczery

Off-topic

Przy piwie

Off-topic

Przy piwie

Kto przegląda forum