Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2023-10-20 22:55:29 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1073
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
Pogoda w Trójmieście od kilku dni jest koszmarna, jeśli nie pada to wieje a do tego temperatury oscylują wokół 5stC. Jazda w takich warunkach absolutnie nie sprawia mi frajdy i postanowiłem z tego względu zakończyć sezon.
Łącznie przejechałem 17606km. Dalsze wyjazdy to wiosną Szwecja, wakacyjnie Włochy i przy okazji Monaco a we wrześniu Czechy. Reszta to stała trasa Gdańsk-Bartoszyce-Giżycko :lol: i kilka wyjazdów na działkę na Kaszuby. Mały GS okazał się dobrym kompanem do podróży, nie zapewnia wielu wrażeń ale odwdzięcza się bezproblemową eksploatacją. Zauważyłem, że w tym sezonie miałem zdecydowanie mnie niebezpiecznych sytuacji na drodze, wynika to z tego GS-em wolniej jeżdżę. Następny weekend ma być pogodowo trochę lepszy więc zrobię jakieś SPA, wymianę oleju, podłączę ładowarkę i będę czekać na wiosnę.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2023-10-20 22:55:29 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2024-01-01 23:32:12 
Niemowlak

Dołączył(a): 2023-09-03 22:04:50
Posty: 32
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 [2000r.]
Siemka,

Super temat ale jakoś cicho tutaj. Odświeżę trochę.
Ja zakończyłem w ten piątek 29.IX. Było sucho i +8. Idąc tym tropem 8 to prawie 10, a 10 to już prawie wiosna :D Mam nowe kapcie i jeszcze dobrze trzymają więc rzadziej ale jeżdżę tak do minimum +5 stopni na suchym.
Oprócz tego jeszcze kilka dni udało się w grudniu złapać i w sumie około 110km zrobiłem. Ale co to za zakończenie jak zaraz trzeba zacząć;) i w piątek 05 Sty. zapowiadane +6 i słoneczko (oby aby) jeje ;) pozdrawiam!
Załącznik:
IMG_20240101_221043.jpg [89.89 KiB]
Pobrane 132 razy


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-01-02 11:14:47 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2321
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Bo tu tacy stachanowcy so nie kończą tylko cały rok walczą :)

Ja nie jeździłem już od listopada, wróciłem do pracy po dłuższym zwolnieniu i mam cały czas młyn, nie było kiedy się wyrwać. Przejechałem się tylko CBF po osiedlu żeby ABS zmusić do pracy i akumulator się wzbudził i podladował te 15-20 min z alternatora. W becie nie próbowałem nawet odpalać tylko zmierzyłem napięcie na aku, było 11.2 więc na noc zostawiłem pod ładowarką. Nie odpalałem bo moto pozastawiane więc nie pojezdziłbym choćby po osiedlu a tak zapalać żeby tylko zapalić i nawet dobrze nie zagrzać to szkoda go katować. W najbliższe weekendy i tak planujemy z kumplem porobić zimowe serwisy olejowe, hamulce i inne konserwacyjne tematy, wtedy pojeżdżę.

2023 zakończyłem z ok 12500km na gs i ze 2000km na CBF, tak że jak dla mnie rekordowy rok pod względem ilościowym km. Żadnych awarii ani incydentów, pod względem motocyklowym sezon bardzo udany. Zagranicą byłem tylko w Rumunii w czerwcu, resztę nabiłem wycieczkami po PL.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-01-02 12:00:28 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3829
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
sfazowany napisał(a):
Bo tu tacy stachanowcy so nie kończą tylko cały rok walczą

dzięń dobry! jakbyś potrzebował jakiś porad o lataniu przy -10 to wal bezpośrednio do mnie, powiem co i jak. W sumie to latam cały czas, jedynie jak śnieg spada to przesiadam się na skuter :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-01-02 14:43:53 
Niemowlak

Dołączył(a): 2023-09-03 22:04:50
Posty: 32
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 [2000r.]
sfazowany napisał(a):
...2023 zakończyłem z ok 12500km na gs i ze 2000km na CBF, tak że jak dla mnie rekordowy rok pod względem ilościowym km. Żadnych awarii ani incydentów, pod względem motocyklowym sezon bardzo udany. Zagranicą byłem tylko w Rumunii w czerwcu, resztę nabiłem wycieczkami po PL.

Super przebieg i najważniejsze bez wypadków. Co do PL masz jakieś ciekawe trasy? tylko nie płaskopolska;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-01-02 17:50:08 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2321
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Si, jeśli jadę z nastawieniem na frajdę z zakrętów to góry albo Mazury, najwięcej jeżdżę po Bieszczadach i dość regularnie cały pas po Dolny Śląsk. Mazury średnio raz w roku na parę dni. No niestety, Mazowsze nie rozpieszcza. Przede wszystkim jeżdżę bokami, im bardziej zadupiasta droga, tym lepiej. Właśnie przez wzgląd na wielodniowe wyjazdy na południe po 3 latach na fz6 przesiadłem się na GS 1200 z 2005 a rok temu na GSA 1200 2017. A że krowa nie nadaje się na miasto i nie daje takiej frajdy z jeżdżenia wokół komina to okazyjnie dokupiłem cbf 600 2006. Wungiel jest na trasy, Czarna na kręcenie się po okolicy i sprawy w mieście. Byłoby Idealne combo ale brakuje mi jeszcze duala do ciarania w trudnym terenie.

Co do Mazowsza i okolic, na takie wypady na 3-4h zwykle planowałem trasy w okolicach rzek, od północy wzdłuż Wkry czyli Pomiechówek i w stronę Płońska, bardziej na wschód wzdluż Bugu, na południe wzdłuż Wisły wioskami najbliższymi wody w stronę Puław, Kazimierza, na południowy zachód wzdłuż rzeki Pilica. Mieszkam na Bemowie i najczęściej przy małej ilości czasu jeżdżę w kierunku zachodnim na Kampinos i dalej wzdłuż lewego brzegu Wisły do Płocka na kawkę na molo. Również możliwie blisko rzeki, wtedy droga wije się wzdłuż wałów przeciwpowodziowych i tereny są jakkolwiek ciekawe. Kierunki południowe bywają nudne w kwestii dróg ale kiedy wszystkie te sady owocowe zakwitną, to sama atmosfera regionu to kompensuje.

A jak ma być blisko domu i dynamicznie za to bez ładnych widoków, to jeżdżę drogami technicznymi wzdłuż S-ek i tam najczęściej jest znakomity asfalt i łuki na których można się nieco pobawić.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-01-04 15:29:24 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3829
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
jak tak podsumowyjemy, to mi w 2023 wpadło:
16k na tigerze.
1,8k na Hondzie (kto by pomyślał że małą, starą ćwiartką w terenie tyle sie nawija)
2,3k na skuterku bo na początku roku sie zepsuł i dopiero w grudniu oddałem go do serwisu i naprawiają :P

szymoon87 napisał(a):
Co do PL masz jakieś ciekawe trasy? tylko nie płaskopolska;)

ja ci zaproponuję jak sfazowany - Mazury.
do tego dorzucę propozycję Kłodzka i tamtych rejonów.
i na koniec zapodam lokalnie - Kaszuby i Kociewie. i nie, nie jest "płasko"

choć to z takich "starszych" tras, bo w tym roku albo latałem w dalsze trasy albo... po miękkim. wsysło mnie :P


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-01-04 23:40:15 
Niemowlak

Dołączył(a): 2023-09-03 22:04:50
Posty: 32
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 [2000r.]
Cholera ładnie nabijacie te km :D mi się udało jedynie 2800 od sierpnia i to bez fajerwerek.
Jedynie co mogę polecić z własnego doświadczenia z dłuższych tras to startując z Białegostoku leciałem, przez Lublin, i na Leżajsk i przy okazji pobytu w Leżajsku u teściowej rogal po okolicy i na Rzeszów, następnie długa w Jarosław > Przemyśl > Solina [i tu zaczynało się robić ciekawiej] > Cisna i prosto na Barwinek do Słowacji. A jak już w Słowacji to jechałem Preszow > Hrabusice i Park Narodowy po drodze > Poprad i powrót [ciągle omijając autostrady i eski].
Moje rodzinne tereny Podlasia to na pewno jeszcze wskoczę na Augustów i koniecznie do objechania Wigry - pewnie podobne tereny do Kaszub i Kociewia. Ale muszę się tam też wybrać bo trochę liznąłem bliskich terenów tzn. Toruń, Bydgoszcz Inowrocław na poprzednim moto.
Oraz do nadrobienia chyba pętla Wetlina, Ustrzyki itd...może na Solinę od Przemyśla wzdłuż Sanu - tak patrzyłem, że ciekawa trasa
Misiakw patrząc na ukształtowanie terenu pod Kłodzkiem jest petarda więc też wrzucam na checklist ;)
Zapomniał bym jak Podlasie to polecam jeszcze Białowieża, Siemianówek, Narwiański Park Narodowy. ps. będąc w okolicach latem warto patrzeć czy nie ma jakichś lokalnych festynów ala Święto Chleba, Miodu [też pitnego :D:D] itp...

Pozdro i dzięki za podpowiedzi


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-01-05 10:41:19 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3829
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
szymoon87 napisał(a):
Misiakw patrząc na ukształtowanie terenu pod Kłodzkiem jest petarda więc też wrzucam na checklist

ukształtowanie mega, z drogami różnie, podesłąłem ci bo ja tam co wiosnę z ojcem latam na weekend. Jak tam będziesz, polecam wyjechać poza polskie granice, po Czeskej stronie też jes sporo dobrych tras. ja już tu na forum jak mantrę powtarzam, że warto skoczyć na czeskie 44 między Jesionikiem a Rapotin (dokłądniej Bela pod prededem - kouty nas desnou) ale zarówno po naszej jak i tamtej stronie granicy jest naprawdę wiele ciekawych tras do objechania. czasem nawierzchnia drogi jest taka sobie, ale widoczki nadrabiają. Jak jedziesz po zimie to nawet na dobrych drogach uważaj - czesi na zimę sypią żwir, można się nieźle w zakręcie przejechać. z innych ciekawych odcinków jest trasa Bystrzyc Kłodzka - Spalona. Ale tam można spokojnie "kręcic się dookoła komina" przez 3-4 dni nie nudząc się.

szymoon87 napisał(a):
Cholera ładnie nabijacie te km

zaraz przyjdzie tu marcingda i pozamiata przebiegami.

z resztą przebieg to nie wszystko, ja sporo nabijam latając po mieście. znaczy - tak mi sie wydawało, ja praktycznie jednośladów używam jak samochodu, jak wspomniałem, nawet zimą zarzucam zimówki na skuter i kręcę bączki, ale generalnie z przebiegów po mieście, skuterem między wrześniem 2022 a jakoś lutym-marcem 2023 nabiłem ponad 6 tys km z samego latania do pracy, jedynie 12km w jedną stronę, ale dzień w dzień. i tak to się składa. z dalszych wypadów Tigerem poza kilkoma weekendami jak wspomniane okolice Kłodzka, miałem w tym roku jedynie wypad do Albanii. w planie była też Słowenia i Włochy aż do Toskanii, no ale żona sie popsuła i trzeba było furką jechać. ale jak pokazuje przebieg hondy (to moja mała 250 enduro z 92 roku), której najdłuższą jednorazową trasą było przyjechanie po zakupie z warszawy do domu w Gdańsku, nawet latanie okolicznie po lasach po 50-100km na raz "nabija" przebieg. Dla tego nie patrz na ilość km tylko jakość KM, bo mamy tu na forum ludzi którzy może ilością nie wypadają jakoś gorzej niż sfazowany czy ja, ale za to jakością tych kilometrów biją nas na łep (tak, patrzę na ciebie Blue)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-01-05 11:17:34 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2321
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Szymoon stacjonujesz w Wawie czy B.stoku?

Co do Bieszczad, to koniecznie do zrobienia masz małą pętlę Bieszczadzką i dwie drogi będące skrótami pętli: Terka-Dołżyca i Dwerniczek-Brzegi Górne. Fajna jest też droga Stuposiany-Tarnawa Wyżna. Dużo osób zahacza też serpentyny w Izdebkach i w Górach Słonnych, niestety powoli zaczynają mieć złą sławę. Zrobiła się z tego atrakcja dla lokalnych Rossi i jest sporo wypadków, lokalsi też coraz bardziej patrzą na motocyklistów ze złością, dlatego osobiście unikam akurat tych dwóch miejsc. Jest też fajna Droga przez Arłamów, Robotycze i wiele, wiele innych. Wystarczy wybierać na mapie najbardziej pokręcone drogi.

Jedynie mała prośba od słomianego mieszkańca, w wioskach śmigaj spokojnie, bez straszenia lokalsów :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-01-06 13:33:03 
Niemowlak

Dołączył(a): 2023-09-03 22:04:50
Posty: 32
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 [2000r.]
Racja można być np. tylko zmotoryzowanym i nabić choćby skuterem po zakupy i do pracy dziesiątki tyś. km czego nie potępiam ani nie wyśmiewam wręcz dobra rzecz dla komunikacji i środowiska albo można być np motocyklistą pełnym bakiem. Ja się wpasowuję w turystykę motocyklową chociaż nie powiem jak oglądam stunt to czuję, że tam powinienem być od czasu do czasu :D:D z chęcią dokupił bym jakiegoś klamota aby pobawić się w to:P a tak w skrócie pisząc co odkryłem jazdą motocyklem, to że chłonę radość z tego co jest między punktem A i B czyli podróż a nie cel.
W Wawie już od 10 lat mieszkam. Co do pętli to w punkt bo już sobie kawałek opracowałem co też uwzględnia właśnie Terkę > Dołżycę > Czarna Górna
Coś takiego wyszło i myślałem około 300 wyjdzie a tu proszę 400 ale znając życie to i tak za mało po tej krainie.
Pętla Leżajsk do Leżajsk


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2024-01-06 15:26:43 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2321
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Jak jestem w Biesach to stacjonuję u rodziny 9km od Czarnej, w Polanie. Jak mam godzinkę to właśnie lecę na Lutowiska, przez Dwerniczek do Brzegów, na Dołżycę, Terkę i wracam przez Bukowiec, Chrewt. Trasa spoko, można drobne modyfikacje dodać ale najważniejsze uwzględnia. Omijam takie miasta jak Przemyśl, Sanok itd, za dużo ruchu lokalnego i ciasnego skupienia wiosek wzdłuż trasy. Dobry plan na kilka godzin fajnej jazdy.

Co do stuntu, bierz pod uwagę że te filmy pokazują efekt końcowy wielu godzin przewracania się, obijania całego ciała i ciągłego reperowania pojazdu. Robi wrażenie ale do tego trzeba się już bardzo poświęcić jeśli rezultat ma być zadowalający. Próbowałem "stuntu" na MTB, poziom demolki roweru skutecznie mnie zniechęcił do robienia tego dłużej ale nie powiem - fajnie było umieć zawrócić przerzucając rower wokół przedniego koła, wskakiwać po schodach bokiem, jechać w nieskończoność na tylnym kole, robić stoppale i wiele innych. Naprawdę wszystko fajnie, tylko kolana moje są w gorszym stanie niż u emeryta ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], moto81


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org