Zdecydowaliśmy się zamówić transport od sprzedającego, teraz cieszę się że to zrobiliśmy. Dziś rano przed załadunkiem sprzedający zauważył że coś jest nie tak w zawieszeniu traktora i jeszcze będą kilka dni to robili. Jakbym tam pojechał 350km w jedną stronę pożyczonym autem z wypożyczoną przyczepą to bym się chyba pochlastał jakby się okazało że przekładamy akcję i wracam na pusto.
Swoją drogą następne auto zamawiam z hakiem na 100%, choćby żeby motocykl móc przewieźć bez kombinacji i mieć pole manewru przy takich akcjach.
|