Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Dowcipy
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=19&t=1037
Strona 34 z 39

Autor:  marco19 [ 2013-03-02 10:30:14 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

Żona do męża wieczorem:
-Andrzej może byśmy dziś wyskoczyli razem do klubu 'Hot'?na co mąż
-Nie chce mi się Alina!
-No Andrzej ty nigdy ze mną nigdzie nie chodzisz tylko z kolegami
... Po namowach Andrzej się zgodził. Pojechali do klubu, w szatni od razu szatniarz:
-Dzień Dobry Panie Andrzeju Maż tłumaczy się żonie że to kolega z podstawówki.Barmanka podeszła i od razu:
-To co zawsze Panie Andrzeju?
Zona juz zdenerwowana robi wyrzuty mężowi aż tu nagle kobitka na scenie urządzała striptiz i został jej tylko stanik padło pytanie:
-Kto zdejmie stanik?!
cały klub krzyczy 'Andrzej!, Andrzej!, Andrzej'. żona nie wytrzymała wybiegła ten odrazu za nia, wsiedli do taksówki i ta mu robi wyrzuty, krzyczy. Nagle obraca sie taksówkarz i mówi :
-No Andrzej jeszcze tak brzydkiej i pyskatej kur.y nie wieźliśmy:)

Autor:  delta [ 2013-03-29 10:03:47 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

Na naszą rocznicę zorganizowałem wspaniałą kolację. Szampan, homar, krewetki. Gdy kończyliśmy ona zaproponowała zalotnie:
- Jak wrócimy do domu wynagrodzę ci to. Zrobię coś czego nie robiłam od lat…
- Daj spokój. Nie wcisnę gołąbków po tym wszystkim.


Co Anna Grodzka chciałaby najbardziej dostać w urodziny?














Okresu.



- Kochanie, powiedz coś co sprawi, że poczuję się jak prawdziwa kobieta…
- Nie umiesz parkować.

Autor:  Miłosz [ 2013-04-17 20:14:11 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

Dowcip usłyszany na cb radiu:


Jest bal ostatkowy, każdy za coś się przebrał, nagle przygodzi kobitka cala wymalowana na biało, no dobra impreza trwa, kazdy siedzi przy stole i pije, siedzi dwóch kolegów i jeden mowi do drugiego tyyy za co ona sie przebrała? a ten no nie wiem ale zaraz ja zapytam, poszedł pyta ją: tyyy za co ty się przebrałaś? a ona rozchyla nogi i mowi za dziurawego zęba :D :D

Autor:  szaber [ 2013-04-17 23:38:01 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

Ja troszkę z chamsko.pl
Co robi Rumun w salonie Subaru?
-Rozkręca imprezę.

Autor:  Szedar [ 2013-05-01 21:06:50 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

Gość z dziewczyna w łóżku, już po akcji. Dziewczyna z pasja bawi się
jego jadrami już dłuższą chwile, głaszcze itd. facet w końcu nie
wytrzymuje:
- Co ty się tak od nich odczepić nie chcesz?
Ona w zamyśleniu:
- Tęsknię za swoimi...

Autor:  tombelf [ 2013-05-11 11:09:41 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

Pani pyta dzieci w szkole, kim chcą zostać w przyszłości.
- Prawnikiem, lekarzem - odpowiadają dzieci.
- Harleyowcem - wyrywa się z ostatniej ławki Jasiu!
- A co robi taki Harleyowiec? - pyta Pani.
- Jak to co? Jeździ na Harleyu, pije piwo i posuwa panienki.
- Jasiu, to Ty musisz w takim razie być teraz młodym Harleyowcem.
- A co robi młody Harleyowiec?
- Młody Harleyowiec jeździ na hulajnodze, pije oranżadę i wali konia.

Autor:  wojtowca [ 2013-05-13 10:06:41 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

Nie wiem gdzie, więc wrzuciłem to tu :D
http://motofrik.pl/3314,A%C5%BC_si%C4%9 ... y%C5%9Bl_D

Autor:  pango [ 2013-05-13 11:24:08 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

widoczne po zalogowaniu do fb..blee....wszedize to gowno ...

Autor:  wojtowca [ 2013-05-13 17:03:13 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

pango napisał(a):
widoczne po zalogowaniu do fb..blee....wszedize to gowno ...

No co ja poradzę jak to g*wno opanowało świat :?

Autor:  kris 1990 [ 2013-05-15 20:37:06 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

W parku na ławeczce siedzi młoda para. Po chwili dosiada się do nich dziadek. Dziewczyna mówi do chłopaka:
- Boli mnie nosek.
Chłopak pocałował ją w nos.
Dziewczyna mówi:
- Już nie boli.
Po chwili:
- Boli mnie czółko.
Chłopak pocałował ją w czoło.
Dziewczyna:
- Już nie boli.
Dziadek z niedowierzaniem pyta się młodego człowieka:
- A czy hemoroidy też pan leczy?

Autor:  Wyszogród [ 2013-06-21 18:59:12 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

Ojciec podejrzewał synka o branie narkotyków.
Przeszukał pokój synalka i znalazł biały proszek w woreczku.
Poszedł z nim do łazienki i wciągnął krechę, żeby się upewnić czy to narkotyki.
Czeka i nic. Jasno-ciemno, jasno-ciemno.
Nagle słyszy głos żony
- Otwieraj! Co ty tam robisz?!
- Golę się.
- Trzeci tydzień?!

Autor:  tombelf [ 2013-06-27 06:23:49 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

Pewnemu księdzu zginął kanarek. Podczas niedzielnej mszy pyta on parafian:- Kto ma ptaszka.Wszyscy mężczyźni podnoszą ręce.- Nie o to mi chodzi. Kto widział ptaszka?Teraz kobiety podnoszą ręce.Ksiądz już lekko zirytowany:- Nie o to pytam! Kto widział mojego ptaszka?W tym momencie wszyscy ministranci podnoszą ręce.

Autor:  Wyszogród [ 2013-06-27 12:05:04 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

Czym różni się bocian od radia?
Bocian ma dziób, a radio ma ryja :twisted:

Autor:  Łuki_79 [ 2013-06-27 22:01:37 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

Warszawiak, Ślązak i Kaszub pojechali na wczasy do Egiptu. Gdy płynęli łódką, wyłowili z wody gliniany dzban z dziwną pieczęcią. Po chwili złamali tę pieczęć i z dzbana wyleciał Dżinn.

Dżin przemówił:
- Uwolniliście mnie, spełnię wasze trzy życzenia. Po jednym na każdego.
Kaszub:
- Ja tak kocham Kaszuby... Niech zawsze woda w jeziorach będzie czysta, ryb będzie pod dostatkiem, a turyści niech będą porządni i bogaci.
Dżinn:
- Nudnawe życzenie, ale jak chcesz. Zrobione.
Warszawiak:
- Wybuduj dookoła Warszawy ogromny mur, żeby odgrodzić moje miasto od reszty tego zacofanego kraju i żeby żadni wsiowi mi tu nie przyjeżdżali.
Dżinn:
- OK. Zrobione. Teraz ty - Dżinn zwraca się do Ślązaka.
Ślązak:
- Powiedz mi coś więcej o tym murze wokół Warszawy.

Dżin:
- No, otacza całe miasto, jest betonowy, wysoki na kilometr i szeroki na trzy kilometry u podstawy. Mysz się nie prześlizgnie.
Ślązak:
- Dobra. Z uśmiechem na ustach mówi - nalej wody do pełna.

Autor:  rhazz [ 2013-06-28 22:36:56 ]
Tytuł:  Re: Dowcipy

Łuki_79 napisał(a):
Warszawiak, Ślązak i Kaszub pojechali na wczasy do Egiptu. Gdy płynęli łódką, wyłowili z wody gliniany dzban z dziwną pieczęcią. Po chwili złamali tę pieczęć i z dzbana wyleciał Dżinn.

Dżin przemówił:
- Uwolniliście mnie, spełnię wasze trzy życzenia. Po jednym na każdego.
Kaszub:
- Ja tak kocham Kaszuby... Niech zawsze woda w jeziorach będzie czysta, ryb będzie pod dostatkiem, a turyści niech będą porządni i bogaci.
Dżinn:
- Nudnawe życzenie, ale jak chcesz. Zrobione.
Warszawiak:
- Wybuduj dookoła Warszawy ogromny mur, żeby odgrodzić moje miasto od reszty tego zacofanego kraju i żeby żadni wsiowi mi tu nie przyjeżdżali.
Dżinn:
- OK. Zrobione. Teraz ty - Dżinn zwraca się do Ślązaka.
Ślązak:
- Powiedz mi coś więcej o tym murze wokół Warszawy.

Dżin:
- No, otacza całe miasto, jest betonowy, wysoki na kilometr i szeroki na trzy kilometry u podstawy. Mysz się nie prześlizgnie.
Ślązak:
- Dobra. Z uśmiechem na ustach mówi - nalej wody do pełna.

\
Kawał z brodą ale niezmiennie zaje****y!!! :lol: :beer:

-- 2013-06-28 21:38:53 --

To ja mam w podobnym klimacie też z brodą :D

Siedzi Pan Bóg na Przemszy (rzeka granicząca Katowice i Sosnowiec) i lepi ludzi z gliny...
Tych którzy się udali dawał do Katowic...a tych co się nie udali -> wyrzucał do Sosnowca :lol:

Uczyli Nas tego w podstawówce już :D

Strona 34 z 39 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/