Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 584 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 39  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-19 18:46:20 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2008-08-17 21:11:53
Posty: 448
Lokalizacja: Małomice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 509129655
Obecne moto: YZF 600R ThunderCat
Znudzony brakiem rozrywki władca Chin, postanowił się rozerwać i
wypowiedzieć komuś wojnę, więc dzwoni do prezydenta USA i mówi:
- Słuchaj, stary, chcę ci w imieniu wielkich Chin wypowiedzieć wojnę!
Prezydent mając na względzie trwające działania wojenne w Iraku i
Afganistanie, dyplomatycznie odpowiada:
- Wiesz co? Nasze dwa wielkie narody nie powinny ze sobą walczyć,
prowadzimy wiele interesów, więc chyba to nie jest dobry pomysł.
Władca Chin zasmucił się, ale dzwoni z tą samą ofertą do Rosjan.
Putin znając siłę Chin jednak też odmawia, przypominając braterskie
stosunki, jakie łączą te dwa kraje. Wojowniczy boss kraju środka
nie rezygnuje jednak i dzwoni kolejno do Francji,Angli, Niemiec,
jednak wszyscy prezydenci stanowczo mu odmawiają. Wtedy gość wpada
na genialny pomysł:
- Zadzwonię do Polski, to wojowniczy naród, zawsze walczący,
mają wielkie doświadczenie w tej dziedzinie, tak Polska nie odmówi,
jestem tego pewien.
Bierze telefon i dzwoni do polskiego prezydenta, z propozycją wojny.
Prezydent wysłuchał go dokładnie i zadaje pytanie:
- Słuchaj, mistrzu, a powiedz ty mi, ilu was tam jest w tych Chinach?
- Półtora miliarda - pada radosna odpowiedź i w tym momencie następuje
dłuższa chwila ciszy. Zniecierpliwiony wódz Chińczyków pyta:
- I co, przestraszyłeś się?
- Nie - odpowiada prezydent - tylko się zastanawiam, gdzie my
was wszystkich pochowamy.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-19 20:57:35 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2007-09-22 20:05:58
Posty: 1077
Lokalizacja: Ełk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Suzuki SV1000S
Mąż w ogóle nie zwraca uwagi na żonę. Zawsze przychodzi z pracy ,wyciąga się wygodnie w fotelu i czyta gazetę. Żona wpada na najróżniejsze sposoby aby go zainteresować swoją osobą: chodzi nago, podskakuje, hałasuje , a mąż wyjrzy tylko zza gazety spojrzy i nie odzywa się ani słowem.
Żona wpadła na pomysł ,żeby nałożyć maskę przeciwgazową.
Ubrała ją i chodzi po domu. W pewnym momencie mąż wychla się znudzony zza gazety i pyta:
- a co ,ty brwi zgoliłaś???


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-21 00:16:26 
Paramedic

Dołączył(a): 2009-01-01 12:46:21
Posty: 1342
Lokalizacja: LU/PO/ZSW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 112 lub 601100100
Obecne moto: lookinforFZ1
Pamiętnik z życia studenta.

Poniedziałek - Kujemy.
Wtorek - Kujemy.
Środa - Kujemy.
Czwartek - Kujemy
Piątek - Przekuliśmy sie do dziewczyn.

------------

3 kłamstwa studenta:
1. Więcej nie pije.
2. Tak, tak ucze się.
3. Dziękuje, nie jestem głodny.

------------

Bóg wysyła anioła na ziemię żeby sprawdził co robią studenci przed sesją.

3 tygodnie do SESJI, anioł melduje:
Polibuda baluje, AWF baluje, Medyczna zaczeła sie uczyć.

2 tygodnie do sesji:
Polibuda baluje, AWF baluje, Medyczna sie uczy.

Tydzien do sesji:
Awf baluje, Polibuda zaczeła sie uczyć, Medyczna sie uczy.

Dzień do sesji, anioł melduje:
Medyczna ryje, Polibuda ryje,

AWF sie modli.

Bóg: No i oni własnie zdadzą...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-21 08:44:59 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2008-12-07 13:47:18
Posty: 290
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 664 420 971
Obecne moto: RSVR
Siedzi sobie mąż w fotelu przed telewizorem, w jednej ręce trzyma piwo, w drugiej pilota. Nagle z kuchni wpada żona i drze jape: " od dziś koniec z tym, koniec oglądania meczy, wychodzenia z kumplami i picia piwa. Od dziś sprzątasz, wyprowadzasz psa, wynosisz śmieci i robisz zakupy". Po wywodzie mąż jak gdyby nigdy nic, powoli podnosi się z fotela, zakłada buty i kurtkę. Na to żona: a Ty dokąd?? Mąż: do apteki. A po co-pyta żona?? Mąż: po stoperan, bo chyba Cię posrało...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-26 11:08:35 
Legenda forum

Dołączył(a): 2007-08-28 13:23:30
Posty: 4605
Obecne moto: jamaha pw 50
Kobieta o długim stażu małżeńskim ogląda się przed lustrem i widzi:
Pooraną zmarszczkami twarz, przerzedzone włosy,
braki w uzębieniu, obwisający biust, sadło tu i ówdzie...
Patrzy, patrzy i w końcu stwierdza:
Dobrze mu tak, skurwysynowi!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-26 11:28:07 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2008-07-28 16:59:02
Posty: 902
Lokalizacja: NOS
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Kawasaki ZRX 1100
mężczyzna spada z dachu, z wysokości 300 metrów..
przerażony modli się i prosi:
-Panie Bosse, pozwól mi przezyc ten upadek, obiecuje, ze przestane pic, palic, nie bede bił Żony, zacznę chodzić do kościoła.......

jakimś cudem facet spada na ziemie, wstaje..
lekko oszolomiomy rozgląda się dookoła i mówi:
-kuffa mać, człowiek jak w szoku to różne głupoty pierdzieli..


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-27 18:52:51 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2009-01-25 19:40:18
Posty: 109
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 1000 FAZER 04r.
Do wszystkich, którzy lubią lampkę wina, kieliszek gorzałki lub kufelek piwka oraz do tych, którzy stronią od tych napitków.
Beniamin Franklin powiedział:
- wino dostarcza człowiekowi mądrości,
- piwo wolności,
a woda bakterie.
W wyniku niezliczonej ilości badań uczeni udowodnili,iż wypijając 1 litr wody dziennie, wchłaniamy rocznie 1 kg Escherichia coli[e.coli)- bakterii znajdowanej w fekaliach.Innymi słowy,pijąc wodę spożywamy rocznie kilogram gówna.
Natomiast pijąc piwo ,wino, teqillę, rum, whisky, wódkę lub inny napój wyskokowy, NIE ponosimy tego ryzyka, ponieważ alkohol podlega procesowi uzdatniania i oczyszczania poprzez gotowanie, warzenie, filtrowanie, destylację, fermentację...
Pamiętaj!woda = gówno
Wino, wódka, piwo = Zdrowie
Dlatego znacznie lepiej jest pić piwo i pleść głupstwa niż pić wodę i być zasrańcem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-28 00:08:38 
forumowa amazonka

Dołączył(a): 2008-12-28 12:20:02
Posty: 197
Lokalizacja: Rybnik
Płeć: Kobieta
Obecne moto: marchewkowe 600
Ojciec pyta się córki:
- Kiedy wreszcie znajdziesz sobie męża?
- Nie potrzebny mi mąż. Mam wibrator.
Pewnego dnia córka wróciwszy z pracy, widzi na stole skaczący wibrator i z oburzeniem pyta się ojca:
- Tato co Ty u licha robisz?
- Piję z zięciem!!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-28 00:23:30 
Paramedic

Dołączył(a): 2009-01-01 12:46:21
Posty: 1342
Lokalizacja: LU/PO/ZSW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 112 lub 601100100
Obecne moto: lookinforFZ1
Wraca mąż z delegacji i widzi w lózku małżenskim kochanka żony.
Gdzie moja zona? - pyta.
W lazience -mowi kochanek.
ok. mowi maz: ja sie schowam do szafy.
wychodzi malzonka wypachniona i mowi do kochanka: kochaj sie ze mna aż sie posikam.
na co kochanek: otworz szafe to sie zesrasz...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-28 19:10:06 
Prawie jak Mistrz Świata

Dołączył(a): 2008-02-03 20:08:05
Posty: 868
Lokalizacja: Kobyłka
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ktm 950 sm
Prawdziwe życie Warszawiaka.

Taaaak, my tu w Warszawie mamy prawdziwy Sajgon. Nigdy nie wiesz, czy do roboty dojedziesz tym samym autem, którym wyjechałeś z domu... Nawet ciekawie jest, można dużo furek poznać... Raz, pamiętam, wyjeżdżam spod domu Mercem, ale mi go zabrali na pierwszych światłach. Ale, patrzę, jedzie BMK-a. Wywlokłem gościa zza kierownicy (specjalnie się nie opierał, bo już się czaił na Jaguara, co stał w korku trochę dalej) i jadę. Ale zaraz dwie przecznice dalej, zrobili mnie na koło. Myślę sobie: "Kurna, nie jest dobrze, do roboty się spóźnię, bo nic wartego uwagi nie jedzie!!!" W końcu odwiesiłem dumę na kołek i pobrałem jakiegoś Podlota, co stał przed sklepem. Tym to nawet udało mi się na drugi brzeg Wisły przeprawić (na moście tylko raz do mnie strzelali i jakiś patafian próbował łapać za klamkę, ale przytarłem go o latarnię). Ale zaraz za mostem oberwałem rykoszetem w chłodnicę, bo się dostałem w środek strzelaniny. No i przecznicę dalej silnik mi się zapalił, bo pewnie węże paliwowe też oberwały. To zostawiłem Podlota na środku i myślę sobie: "Jak ktoś będzie chciał, to go sobie zgasi, a ja nie mam teraz czasu na głupoty". Kurrrna!!! Za pięć minut powinienem być w robocie. Na szczęście trafił mi się całkiem przyzwoity Passacik - w dodatku z klimą, a dzień był upalny. Co prawda, na początku się trochę cykałem, bo na tylnim siedzeniu truposzczak siedział. W garniturku, pod krawatką, a jakże. Tylko łba nie miał, bo mu odstrzelili - ale myślę sobie "Daleko do roboty już nie mam, a jeszcze klima jest, to wonieć nie będzie". No i jadę. I zaraz za rondem Wiatraczna mnie patrol policji zatrzymał. "Dzień dobry panie kierowco! Prawo jazdy i dowód poproszę". - no to dałem prawko mojej ciotki, co to je w 37 we Lwowie zrobiła, a dowód to akurat miałem na teścia Nyskę z czasów, kiedy teściu na taryfie bagażowej robił. Pan policjant tylko szybko sprawdził, czy się aby numery silnika i nadwozia nie zgadzają (nie zgadzały się, chwała Bogu!!) i mówi: dziękuję i proszę jechać. No to ja się pytam, czy im tego trupa, co mi się na kanapie z tyłu rozsiadł, nie mógłbym zostawić, ale mi powiada, że oni są drogówką i się trupami nie zajmują, i jak chcę, to mogę do kryminalnego podjechać i tam zostawić – ale nie gwarantuje czy wezmą, bo podobno mają sporo tego towaru, co se sami z miasta pościągali i obcych trupów mogą już nie chcieć. A tak między nami – pyta – to za co go pan kropnął ?? No to mówię, że to nie mój, tylko razem z autem mi się zaposiadł. No to faktycznie problem – powiada – tylko go pan na ulicy nie zostaw, bo Straż Miejska panu 20 zł mandatu za zaśmiecania miasta wlepi, a co będziesz pan - powiada – za obcego trupa płacić? A najlepiej - powiada – wrzuć go pan do jakiej glinianki, to będziesz miał pan spokój. Ale gdzie ja mam czas po gliniankach jeździć, jak od dziesięciu minut w robocie powinienem siedzieć? Więc go tylko poprosiłem, co by mi do bagażnika truposzczak pomógł przemieścić, bo tak na tylniej kanapie bez łba to mi z moim poczuciem estetyki nie konweniował. No i dojechałem wreszcie do roboty, spóźniony jak cholera, i walę do szefa się usprawiedliwić – a on mi na to powiada: „Ty mi tu *putinówka nie opowiadaj, bo dla chcącego nic trudnego. Patrzał czym ja dzisiaj przyjechałem do roboty !”. No to wyglądam przez okno, a tu faktycznie elektrowóz stoi, chociaż żadnych szyn przy naszej firmie nie ma. I w dodatku patrzę dokładnie, a to kurna ruski – bo na szerokie tory!!! I tak to się u nas w Warszawie kręci – raz na wozie, raz pod wozem... [b]


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-01-29 11:37:44 
Legenda forum

Dołączył(a): 2007-08-28 13:23:30
Posty: 4605
Obecne moto: jamaha pw 50
Co grozi w Polsce za pedofilie?
- Przeniesienie do innej parafii.


Dwóch policjantów zatrzymuje samochód z blondynką za kierownicą.
- Zapłaci pani mandat za jazdę z nadmierną prędkością.
- A czy nie mogłabym zapłacić w naturze ?
- Co to znaczy "w naturze"?
- No, wiecie, zdjęłabym majtki i bym wam dała...
Policjant odwraca się do kolegi i pyta:
- Marian, potrzebne ci damskie majtki ?
- Nie
- Mnie tez nie...

W sądzie:
- Dlaczego pani strzelała do męża z łuku?
- Żeby nie obudzić dzieci...

Morze Północne, lodowaty wicher duje jak cholera. Na pokładzie statku stoi dwóch marynarzy.
- W taką pogodę z gołą głową? Gdzie masz swoje nauszniki?
- Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.
- Jakiego nieszczęśliwego wypadku??
- Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-02-02 18:47:24 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2008-08-17 21:11:53
Posty: 448
Lokalizacja: Małomice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 509129655
Obecne moto: YZF 600R ThunderCat
Pan Jan często jeździł na delegacje. Lecz gdziekolwiek pojechał, to po
jakimś czasie przysyłano stamtąd nakazy potrącania z pensji alimentów.
Szef wzywa Jana i pyta:
- Dlaczego ma pan tyle nieślubnych dzieci, a z własną, piękną, wspaniałą
żoną ani jednego.
- Bo ja, szefie, jestem jak ten dziki zwierz. W niewoli się nie rozmnażam.

<filip>Cześć madziu,podobno kupiłaś sobie samochód, to prawda?
<magda> no tak ;)
<filip>jaki?
<magda>srebrny
<filip>marka jaka
<magda>yariska
<filip>aaa czyli toyota
<magda>być może, od rodziców dostałam więc nie wiem
<filip>a wiesz chociaż jaka pojemność?
<magda>4 osoby
<filip>lol...


z autentyk.pl

Kto studiowal chemie na UJ to wiem o kim mowa. Wyklad z fizyki. Wykladowca, niejaki prof. B., znany jest z tego, ze w czasie wykladu dokladnie przepisuje na tablice swoj skrypt. Nikt nic nie notuje, co ambitniejsi sledza czy wzory na tablicy zgadzaja sie ze skryptem. Profesor narysowal uklad wspolrzednych a w nim okrag. Nagle konsternacja: okregu w skrypcie nie ma. Profesor zerka do skryptu, maze okrag i mowi: Przepraszam, kubek mi sie odbil.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-02-03 02:19:20 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2008-07-28 16:52:28
Posty: 204
Lokalizacja: Stolyca
dziś opowiedziałem ten dowcip mojej koleżance lesss

Facet u seksuologa:
- Doktorze, moja żona bardzo dziwnie zachowuje się podczas orgazmu...
- Proszę się nie martwić - kobiety bardzo różnie zachowują się w takiej chwili - jęczą, stękają, krzyczą, drapią, niektóre nawet gryzą...
- No i o to chodzi, doktorze. A moja tylko łyka i patrzy na mnie taka obrażona...

:twisted: :twisted: :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-02-03 18:53:26 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2008-08-17 21:11:53
Posty: 448
Lokalizacja: Małomice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 509129655
Obecne moto: YZF 600R ThunderCat
John budzi się po firmowej imprezie z potwornym kacem Idzie do kuchni,
siada przy stole, żona podaje mu kubek kawy.
- Słuchaj, powiedz mi, co się działo, bo nic nie pamiętam - mówi
mężczyzna. - źle się zachowywałem?
- Fatalnie - wzdycha żona. - Zrobiłeś z siebie kompletnego głupka,
obraziłeś cały zarząd i prezesa.
- To idiota - mruczy John. - Szczam na niego.
- To właśnie zrobiłeś. I on cię zwolnił.
- Cóż, pieprzyć go.
- To też zrobiłeś I w poniedziałek o 9 masz być z powrotem w robocie.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2009-02-04 15:15:43 
Paramedic

Dołączył(a): 2009-01-01 12:46:21
Posty: 1342
Lokalizacja: LU/PO/ZSW
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 112 lub 601100100
Obecne moto: lookinforFZ1
Pani w szkole pyta dzieci:

P:Jaki dzwiek wydaje kotek?
Małgosia: miau miau.
P:Bardzo ładnie. A jaki wydaje wrona?
Stasio: kra kra
P:bardzo dobrze. A jaki dzwiek wydaje pies?
Na to Jasio: NA ZIEMIE *SKUR*WYSYNU* I SZEROKO NOGI !!!



*z cenzurą będzie źle


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 584 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 39  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org