Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

tcat nie kreci rozrusznik , nie pali .
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=2&t=3133
Strona 2 z 5

Autor:  Wojt@s [ 2009-09-13 23:34:37 ]
Tytuł: 

Mylisz się Nemm!!

Awaryjny wyłącznik skonstrukowany jest w kocie że odcina i sygnał na cewki i oddzielnie odcina sygnał na rozrusznik.

Pomimo przepływającego prądu na cewki może nie płynąć napięcie na rozrusznik, a moto odpali z pychu bez problemu.

Nemm wciśnij wyłącznik na OFF, zakręć rozrusznikiem, i co ??:P nie kręci :P Łatwa teoria:)

Autor:  Vitu [ 2009-09-13 23:35:11 ]
Tytuł: 

Nemm napisał(a):
Tak na chlopski rozum, to jesli na pych zapala to stacyjka i wylacznik zaplonu sa ok.... szukaj rozwiazania przy samym rozruszniku :roll:

Na pewno naladowales aku? :>



Wiem Nemm ale ja już naprawdę nie wiem co mam zrobić , aku jest na 1000 % naładowane bo jak wyjąłem rozrusznik i podłączyłem go na krotko to kręcił jak szalony.

Wiem ze na chłopski rozum to nie przełącznik i stacyjka ale niech ktoś mi wytłumaczy co się dzieje ze jak rozrusznik siedzi w moto to nie chce kręcić ?!

Autor:  stoodent1 [ 2009-09-14 08:12:46 ]
Tytuł: 

Vitu no przeciesz wojt@s wyraźniej napisał o wyłączniku awaryjnym.
Spróbuj włączyć zapłon naciśnik przycisk rozrusznika i sprawdź czy płynie prąd przez rozrusznik.
Z twojego opisu wynika że prąd nie płynie przez rozrusznik a płynie przez cewki (bo moto zapala na popych).
Reasumując masz problem na drodze rozrusznika.
Tak więc sprawdź kabel prze przyciskiem rozruchu bo gdzieś tam gubi napięcie (z mojej obserwacji).
Tym bardziej że rozrusznik kręci na krótko i taki sam problem z innym rozrusznikiem...

Autor:  Robgie [ 2009-09-14 10:23:57 ]
Tytuł: 

Mozesz miec walniety ten przekaznik 1, i zalacza sie ale nie przewodzi w pkt 2 zmierz napiecie np podlaczajac zarowke - do aku i druga strone na ten kabel jesli wcisniesz rozruch i zaswieci sie to znaczy ze pk dziala tylko dalej masz kabel uszodzony do samego rozrusznika. mozesz tez w to miesce 2 podac + bezposrednio i jesli zakreci rozrusznikiem to kabel masz ok a przekaznik nie styka na tyle poprawnie zeby przepuscic wlasiwy prad ( a jest tam nie maly)

[ img ]

Autor:  Wojt@s [ 2009-09-14 11:28:05 ]
Tytuł: 

Robqie, Vitu juz mierzył, po puszczeniu plusa na rozrusznik kręci jak szalony:)

Autor:  Robgie [ 2009-09-14 11:30:50 ]
Tytuł: 

No ja wywnioskowałem ze nie w moto tylko wyjął go na zewnątrz i tam sprawdzał. chyba że źle zrozumiałem.

Autor:  stoodent1 [ 2009-09-14 12:24:40 ]
Tytuł: 

Robgie ja tak jak Ty to zrozumiałem :)

Autor:  Vitu [ 2009-09-14 13:55:15 ]
Tytuł: 

Dobra jest tak , wyjalem rozrusznik byl podlaczony poprzez instalacje kota tylko mase dalem bezposrednio z aku , rozrusznik nie kreci.

Rozebralem wlacznik awaryjny , zarowka sprawdzilem czy jest prad na wlaczniku - jest , sprawdzilem czy jest napiecie na przyciusku rozrusznika i tam go NIE ma.

aqu (OK)/przekaźnik(OK)/stacyjka(OK?)/awaryjny wyłącznik zapłonu(NAPIECIE NA PRZELACZNIKU JEST NA PRZYCISKU NIE MA/rozrusznik(DALEJ NIE KRECI :()



Gdzie teraz mam szukać ?

Autor:  Robgie [ 2009-09-14 14:10:07 ]
Tytuł: 

dobra to teraz mi powiedz czy masz alarm?? jesli tak sprawdz go , jesli nei to pod zadupkiem tym od strony biegow masz kostke. to jest kostka od podłączenia alarmu i jesli nei masz alarmu to ona MUSI miec zworkę pomiedzy 2 pinami jeśli jej nie ma nie odpalisz moto.

Autor:  Vitu [ 2009-09-14 14:23:52 ]
Tytuł: 

Robgie napisał(a):
dobra to teraz mi powiedz czy masz alarm?? jesli tak sprawdz go , jesli nei to pod zadupkiem tym od strony biegow masz kostke. to jest kostka od podłączenia alarmu i jesli nei masz alarmu to ona MUSI miec zworkę pomiedzy 2 pinami jeśli jej nie ma nie odpalisz moto.



Alarmu nie mam , ale czemu do tej pory bylo ok , niec nie grzebalem i nagle jest zle ? ide sprawdze ta kostke.

Autor:  Wojt@s [ 2009-09-14 14:33:39 ]
Tytuł: 

Przecież napięcie idzie poprzez stacyjkę na przycisk. Więc cofasz się w łańcuszku. Sprawdź przewód doprowadzający prąd do przycisku jak nie ma cofaj się po nim.

Autor:  Vitu [ 2009-09-14 14:50:36 ]
Tytuł: 

Wojt@s napisał(a):
Przecież napięcie idzie poprzez stacyjkę na przycisk. Więc cofasz się w łańcuszku. Sprawdź przewód doprowadzający prąd do przycisku jak nie ma cofaj się po nim.


Zworka jest ok , ale przewod od przycisku idze pod air boxa ?!

Autor:  Robgie [ 2009-09-14 15:00:15 ]
Tytuł: 

Według schematu , przycisk odpalania wogole nie idzie przez stacyjkę. Przekaznik ten co ci oznaczyłem slyszysz jak klika? podlaczaleś sie w miejsce rozrusznika z zarowka?

Autor:  Vitu [ 2009-09-14 15:08:37 ]
Tytuł: 

Robgie napisał(a):
Według schematu , przycisk odpalania wogole nie idzie przez stacyjkę. Przekaznik ten co ci oznaczyłem slyszysz jak klika? podlaczaleś sie w miejsce rozrusznika z zarowka?


Przekaznik jeszcze wczoraj klikal , dzisiaj juz nie , tak podlaczylem sie w miejsce rozrusznika z zarowka i nie swieci czyli do rozruchu nie dochodzi prad.

Autor:  Wojt@s [ 2009-09-14 16:52:45 ]
Tytuł: 

Ze stacyjki idzie plus na przekaźnik, wtedy daje on napięcie na przycisk. Skrót myślowy , przepraszam:):) Jak nie ma napięcia to daje masę, więc nic się nie dzieje. Szukaj po przewodzie, bzyk twoim przyjacielem.

Strona 2 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/