Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2010-03-31 00:00:21 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2009-04-28 10:19:35
Posty: 653
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 603873840
Obecne moto: Thundercat
Męczyłem się z tym od roku, blokada nie dawała się zapiąć, jak się zapięła to już prawie po lawetę dzwoniłem. on-off strasznie opornie, bałem się że kluczyk złamię za którymś razem... idąc za radą doświadczonych zaniosłem wczoraj stacyjkę do speców, dziś odebrałem stacyjkę i oniemiałem z wrażenia... wymienili bebechy i dorobili kluczyk z wzorem jaki był fabrycznie... kluczyk wchodzi z charakterystycznym cykaniem, siedzi sztywno, blokada chodzi jak ta lala, i tyle radochy za niecałą stówkę...
odkręcenie stacyjki od półki co zrobiłem we własnym zakresie to już inna bajka.

tak się chciałem pochwalić :lol: zawsze mnie to niesamowicie denerwowało i teraz już tego nie ma :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-03-31 00:00:21 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2010-03-31 00:10:59 
Legenda forum

Dołączył(a): 2009-07-15 23:58:19
Posty: 3245
Lokalizacja: ELE
Płeć: Mężczyzna
Telefon: czarny
Obecne moto: r1100gs
Roznitowanie stacyjki to fajna zabawa:D tylko trzeba się psychicznie nastawić:)

ile kosztowała ta przyjemność?? sprawdzałeś cenę nowej stacyjki?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-03-31 07:16:23 
Legenda forum

Dołączył(a): 2008-04-10 22:54:31
Posty: 4037
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Czarny
Obecne moto: YZF 600R
Luterq a probowales najpierw przeczyscic/nasmarowac stacyjke?

Mi zaczelo bardzo ciezko chodzic jak mi zmokl kot na zlocie w Wasoszy, ale srodek czyszczaco-smarujacy Wurtha spowodowal, ze dziala jak nowka sztuka :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-03-31 09:33:09 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2008-06-10 17:40:55
Posty: 610
Lokalizacja: Mikołów
Płeć: Mężczyzna
był temat o ciężko chodzącej stacyjce. Chyba każdego to spotkało komu się ta blaszka zacinała i nie domykała otworu na kluczyk. Dementowali ludzie używanie WD40 i opisali żmudny ale ponoś bardzo skuteczny sposób wyczyszczenia spirytusem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-03-31 11:22:58 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2009-03-06 23:13:29
Posty: 340
Lokalizacja: Berlin
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Suzuki GSX 1300R
Ja tam swoją regularnie raz w sezonie smaruję, tak samo jak zamek pod siedziskiem i nie ma problemu. Najlepiej chyba nasmarować kluczyk a potem go do stacyjki, bo jak za dużo posamrujemy to też niedobrze


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-03-31 12:57:02 
Legenda forum

Dołączył(a): 2007-08-28 13:23:30
Posty: 4624
Obecne moto: jamaha pw 50
Luterq napisał(a):
Męczyłem się z tym od roku, blokada nie dawała się zapiąć, jak się zapięła to już prawie po lawetę dzwoniłem. on-off strasznie opornie, bałem się że kluczyk złamię za którymś razem... idąc za radą doświadczonych zaniosłem wczoraj stacyjkę do speców, dziś odebrałem stacyjkę i oniemiałem z wrażenia... wymienili bebechy i dorobili kluczyk z wzorem jaki był fabrycznie... kluczyk wchodzi z charakterystycznym cykaniem, siedzi sztywno, blokada chodzi jak ta lala, i tyle radochy za niecałą stówkę...
odkręcenie stacyjki od półki co zrobiłem we własnym zakresie to już inna bajka.

tak się chciałem pochwalić :lol: zawsze mnie to niesamowicie denerwowało i teraz już tego nie ma :D



Luterq patrz pkt. 3: http://www.motocykl.org/thundercat/forum/viewtopic.php?f=7&t=1393


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-03-31 19:49:59 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2009-04-28 10:19:35
Posty: 653
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 603873840
Obecne moto: Thundercat
Delta81 napisał(a):
Luterq patrz pkt. 3

no fakt, moja wina...

Tak, próbowałem smarować, potem próbowałem czyścić rozpuszczalnikiem i jeszcze raz smarować. Za każdym razem było tylko gorzej. To nie jest sprawa smarowania, w środku się wycierają blaszki, wyciera się też kluczyk itp... to jest po pewnym czasie najzwyczajniej do wymiany. Kosztowało dokładnie 70 zł.

Roznitowanie (tak na prawdę to nie są nity tylko śruby z oberwanymi łbami) to była super zabawa, przednia. najpierw chciałem wykręcić nit wykrętakiem, wykrętak się złamał, resztki wykrętaka były twardsze niż jakiekolwiek wiertło, masakra, kilka wierteł i zabawa na godzinę aby obwiercić resztki wykrętaka i potem dopiero można było przewiercić łeb na wylot...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-03-31 21:30:52 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2008-09-23 22:02:38
Posty: 114
Lokalizacja: Wadowice
no no ..nie licha historiaa :mrgreen: podziwiam za cierpliwośc;)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org