Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Przestroga- łożyska kół
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=2&t=1122
Strona 1 z 2

Autor:  kowal2005 [ 2008-07-07 22:34:27 ]
Tytuł:  Przestroga- łożyska kół

Witam!
W piątek usłyszałem ze cos mi puka w przednim kole. A że w ostatnim czasie wymieniłem cały naped więc pomyslalem sobie ze polatam troche i naprawie to jak troszke poprawi sie moja sytuacja w portfelu. Lecz dzisiaj jadąc na swoim Kotku miałem niemiła okazję dowiedziec sie co sie stanie jak zblokuje sie przednie koło. Naszczescie jechałem około 40km/h i udało mi sie nie przewrocic. Jednak ostrzegam zdeby od razu po usłyszeniu dziwnych stukow z zawieszenia jak najszybciej to naprawic.
A, ze swoj post zamiszczam w dziele Tuning i Mechanika to korzystajac z okazji napisze jak usunac taka usterke.

1. Podnosimy przednie koło do góry. Ja to zrobiłem w ten sposob ze podłożylem pod tylny wachacz po kobylce z oby stron i tak samo z przody. Jedna kobylka pod lage. Z przodem jest troche ciezej bo trzeba poprosic kogos o pomoc zeby podniesc przod do gory.

2. Odkrecamy oba zaciski, linke od licznika, srube kontrujaca oske i na koncu sama oske.

3. Po wyjeciu koła mozemy przystapic do naprawy.

4. Przy pomocy srubokreta wyciagamy uszczelniacze z obu stron.

5. Po wyjeciu uszczelniaczy przystepujemy do wybicia łożysk. Do tej czynnosci najlepiej nadaje sie nasadka rozmiar 30. Można do tego uzyc jakiejs rurki ktorej rozmiar bedzie odpowiadal rozmiarowi lozyska. Chodzi o to zeby krawedz rurki opierala sie o zewnetrzna bierznie lozyska.

6. Bierzemy porzadny mloteczek i uderzamy w lozysko do momentu az tulejka pomiedzu lozyskami bedzie luzno latala w srodku.

7. Teraz zmieniamy sprzet. w Moim przypadku byla to przedluzka do nasadek. Wkladamy do srodka przedluzke i opieramy ja o krawedz lozyska i kilkoma mocnymi uderzeniami wybijamy je. To samo robimy z drugim lozyskiem.

8. Jak juz wszystko jest wyjete to dokladnie wszystko czyscimy ze samru i jakiegos innego brudu.

9. Ja łożyska kupilem w sklepie z łożyskami i nowe uszczelniacze w sklepie z wlasnie takim asortymentem. Bo wszystkie czesci kosztowaly mnie niecale 30zł. Potrzebny bedzie tez samr.

10. Montaz zaczynamy w odwrotnej kolejnosci niz zesmy to rozbierali.

11. Wbijamy delikatnie lozysko. najpierw delikatnie wbijamy lozysko przy pomocy mlotka, az bedzie sztywno osadzone w kole. Nastepnie przykladamy stare lozysko do nowego i juz mozna je wbic do konca az dojedzie do krawedzi. Z drugiej strony wkladamy tulejke nasmarowana smarem i zakladamy lozysko. Jak juz mamy wbite lozyska zakladamy uszczelniacze. Z nimi postepujemy podobnie jak z lozyskami.

12. Zakladamy kolo i jazda.


Mam nadzieje ze komus to sie przyda i oszczedzi niepotrzebnego stresu.

Zachecam innych uzytkownikow forum do opisywania roznych napraw w kotkach. Nie zajmuje to wiele czasu a moze to nam wiele pomoc.

Pozdrawiam

Autor:  arczi [ 2008-07-07 22:50:32 ]
Tytuł: 

zablokowało ci koło,,,? :shock:
to łożyska musiały naprawde głośno napierdzielać że się rozsypały, dobrze że przy małej prędkości,,,
kurcze coś mi nie pasuje żeby w takim roczniku kotka poszły łożyska :?: , i to w przednim kole,,,?

Autor:  kowal2005 [ 2008-07-07 22:53:42 ]
Tytuł: 

Tak w przednik kole. A najdziwniejsze jest to ze jak rozebralem lozysko to wygladalo naprawde dobrze. Wydaje mi sie ze poprostu trafilem na gorszy egzemplarz lozyska.

Autor:  beboljo [ 2008-07-07 23:46:32 ]
Tytuł: 

możesz bliżej opisać te stuki ? nasilały się przy hamowaniu? było je wyraźnie słychać czy może tylko czuć na kierze ?

Autor:  KrzysiekZet31 [ 2008-07-08 14:54:41 ]
Tytuł: 

kowal2005 napisał(a):
Tak w przednik kole. A najdziwniejsze jest to ze jak rozebralem lozysko to wygladalo naprawde dobrze. Wydaje mi sie ze poprostu trafilem na gorszy egzemplarz lozyska.

No to zaskoczyles mnie... te "stuki" byly odczuwalne w kierownicy? czy tylko na tzw. ucho?

Autor:  Adas6 [ 2008-07-08 16:30:57 ]
Tytuł: 

łożysko jak sie zniszczy to koło lata na boki ;) Mi tak kiedyś latało tylne przejechałem na tym około 150km ale strach więc wymieniłem, ale koleś krzyknął 100 zł :(

Autor:  kowal2005 [ 2008-07-08 17:19:51 ]
Tytuł: 

Zadnych innych objawow poza stukaniem nie było. Luzu na kole nie sprawdzalem. Ale wydaje mi sie ze po tej wymianie jakby lepiej sie prowadzil.

Autor:  kordozor [ 2008-07-08 18:37:15 ]
Tytuł: 

Cześć
Kowal2005 łatwo wyjąć te uszczelniacze a póżniej założyć z powrotem ?
Nie niszczą się przy tym?
Pytam bo chcę sprawdzić czy mam smar w łożyskach, a jak mam póżniej latać za nowymi uszczelniaczami to wolę nie ruszać.

Autor:  kowal2005 [ 2008-07-08 21:40:25 ]
Tytuł: 

kordozor napisał(a):
Cześć
Kowal2005 łatwo wyjąć te uszczelniacze a póżniej założyć z powrotem ?
Nie niszczą się przy tym?
Pytam bo chcę sprawdzić czy mam smar w łożyskach, a jak mam póżniej latać za nowymi uszczelniaczami to wolę nie ruszać.

Powiem Ci ze łatwo jest je wyjac, ale szanse ze ich nie uszkodzisz sa marne. A sprawdzanie czy jest smar w lozyskach wydaje mi sie zbedne. Bo gdyby go nie bylo to szybko padly by lozyska. Wiec jak masz juz tam zagladac to moze odrazu wszystko wymienic. Naprawa tania, a spokoj wiekszy.

Autor:  Łukasz [ 2008-07-29 20:35:40 ]
Tytuł: 

Ja właśnie odstawiłem swój sprzęt na wymianę łożysk tylnego zawieszenia, mechanik póki co nie potrafił zdiagnozować, czy to łożyska koła czy wahacza. Częstotliwość ewidentnego stukania narastała wraz z prędkością (więc to pewnie koło - można było wyczuć luzy). Bicie przenosiło się na podnóżki co niesamowicie denerwowało. Wolałem dmuchać na zimne i zająć się tym tematem, zanim zaliczę przymusowego, spontanicznego powerslide'a :evil:

Autor:  JARAS [ 2008-08-09 06:18:28 ]
Tytuł: 

U mnie zdiagnozowanie tylnego łożyska nie było zbyt trudne, od czasu do czasu słychać było dziwne piski a wibracje przenoszone były na podnóżki. Padło łożysko od strony łańcucha, było widać opiłki metalu na zewnętrznym pierścieniu,co trochę mnie zaniepokoiło. Gdy postawiłem moto na stojaku i zacząłem kręcić kołem ,upewniłem się w mojej diagnozie,łożysko zaczęło szorować i piszczeć z większą częstotliwością. Od razu ściągnąłem koło, ściągnąłęm zębatkę z tzw gumowego sprzęgła i wtedy się przeraziłem :shock: Po ściągnięci uszczelniacza okazało się,że łożysko jest zmielone a trzy kuliki ,które zostały były kwadratowe :? Wszędzie pełono było opiłków, obawiałem się,że mocno mi tam narozrabiało,ale na szczęści nic się nie stało za wyjatkiem kilku rysek :wink: Wybiłem stare łożysko, sprawdziłem pozostałe czy są ok i pojechałem kupić łożysko z uszczelniaczami. Wszystko kosztowało mnie 35 zł a robocizna jakieś 30 min. Łożysko wraz z uszczelniaczami kupiłem w sklepie z łożyskami,nie w serwisie czy w sklepie motocyklowym,podejżewam,że tam zapłaciłbym 300 zł a nie 30 :twisted:

Autor:  Łukasz [ 2008-08-09 10:25:53 ]
Tytuł: 

W moim przypadku okazało się, że to łożyska wahacza. Największy problem, że nigdzie takiego cuda nie można kupić... Z pomocą przyszedł sklep KLASA, łożysko przyjdzie dopiero za 2,5 tygodnia...

Autor:  Tomek88 [ 2009-05-19 23:15:31 ]
Tytuł: 

zaczeło u mnie ostatnio strasznie szumieć w przodzie i prawdopodobnie to wina łożysk ... najbardziej slychac przy predkosci do 40 km/h ... bede zmuszony wymienic bo jak mi sie zatrze to jak kowal2005 pisze mozna sie wywalic bo kolo moze zablokowac a lepiej nie ryzykowac

Autor:  miąchal [ 2009-07-22 21:00:01 ]
Tytuł: 

Tylko kupując łożyska nie zapomnijcie dodać że chcecie " szybkoobrotowe"!!! są różne typy łożysk i do naszych zabawek są specyficzne, chociażby wzmacniana wersja tego samego łożyska różni się uszczelnieniem i smarem wewnątrz, a z praktyki wiem że droższe dłużej chodzą:) powodzonka i jak najmniej napraw. Pozdrawiam

Autor:  Nalepinks [ 2009-09-16 15:47:08 ]
Tytuł: 

Jakie są rozmiary tych łozysk(przednie i tylne)? , Wczoraj dziwne dźwięki usłyszalem chyba z tylnego koła ...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/