ja mam akumulator z poprzedniego motocykla, z kawy ZZR600. Jest trochę wyższy od kociakowego, ale parametry chyba ma te same. wiem, że jak podłączyłem go do cata to wszystko chodziło w porządeczku. tam tylko pod akumulatorem w kocie jest taka kostka z pianki, to chyba trzeba by było ją wyjąć i by się akurat zmieścił. Na weekend majowy będę w domu, to mogę pomierzyć jak chcesz i byśmy się jakoś dogadali. Ten akumulator od zzry stoi u mnie już jakiś czas nieruszany, wiem, ze jak go miałem w kawie to śmigał super, myślę, że taki postój bardzo mu nie zaszkodził, bo jak mówię, jakiś czas temu wsadziłem go do kota to kręcił lepiej niż na swoim.
|