Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Dekiel
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=2&t=1482
Strona 1 z 2

Autor:  boss [ 2008-11-23 15:36:11 ]
Tytuł:  Dekiel

Witam mam od szlifa pęknięty dekiel chodzi mi o ten co jest kolo tego dużego dekla co sie wlewa olej i kupiłem nowy zębatki tzn te kółeczka dałem na swoje miejsce skręciłem i teraz nie wiem czy muszę oddawać moto do mechanika żeby odkręcił michę oleju i sprawdził czy wszystko jest ok tzn kawałek dekla nie wpadł do miski lub gdzieś gdzie mógł by zrobić szkody bo uszkodzenie dekla było dość duże tzn była w nim dziura która sie rozsypała na kawałeczki czy raczej mogę normalnie zalać nowy olej i spokojnie śmigać ?


pozdrawiam i thx za pomoc 8)

Autor:  Radekx [ 2008-11-23 16:42:49 ]
Tytuł: 

To już glebę zaliczyłeś???

Autor:  boss [ 2008-11-23 17:45:08 ]
Tytuł: 

ja gleby nie miałem ale z mojej winy kupiłem moto po szlifie ale było ok dekielek porysowany dość mocno ale cały później jak kupiłem moto pakuje moto na busa transport i oparłem moto na porysowanym boku na poduchach i przywiązałem liną ale niestety dekiel posypał sie w kawałeczki i olej sie wylał ;/
i dlatego potrzebuję nowy ale nowy już kupiłem cacy glacy nowy olej też mam ale nie wiem czy warto zalać jak będą jakieś opiłki czy coś i zatrę moto albo będzie trzeba olej spuszczać żeby wyczyścić to co jest w misce o ile tam coś może być dlatego sie pytam ;)
pozdrawiam 8)

Autor:  300mati300 [ 2008-11-23 18:42:39 ]
Tytuł: 

w takiej sytuacji to watpie zeby kawalki wpadly do srodka skoro na tym boku lezal.... chyba ze sa tam jakies zakamarki to moglo cos wskoczyc podczas pekniecia... a ile dales za przeszlifowanego, ktory rok, przebieg i co trzeba robic?

Autor:  boss [ 2008-11-23 19:00:59 ]
Tytuł: 

no właśnie nie wiem czy wpadło czy nie ;/ i jak myślicie lepiej sprawdzić czy nie ? tzn oddać do mechanika
moto było oparte na prawym boku ale nie leżało na nim i odłamki były wepchnięte do wewnątrz a nie na zewnątrz bo w tamtą stronę sie wyłamało ;/
a moto jest produkcji 2001 ale zarejestrowane było w 2002 rok przebieg to 32 tyś a dałem za niego 7 tyś
co do tego co trzeba robić to ten dekielek i tyle plastik porysowany i lekko pęknięty ale już pokleiłem szpachla i psiknę na razie spreyem bo szkoda mi malować jak sam zaraz gdzieś mogę sie glebnąć bo to moje pierwsze moto no i kierunkowskaz przedni poszedł
z tego co jest w moto świeże to łańcuch i zębatki są wymienione klocki i oponki nowe i skrzynia była niedawno robiona bo nie było dwójki ale powiedział że z tym już nie będzie problemu bo ponoć zostało tak zrobione że już sie nie popsuje nie wiem czy to był chwyt marketingowy czy prawda ale sie zobaczy w praniu ;)

Autor:  koznik [ 2008-11-23 20:44:29 ]
Tytuł: 

szefie opilki w misce sa na bank, ja jak rozkrecalm totam bylo sporo swinstwa.

odkrecic miche to pikus, najpierw korkiem w misce spusc olej, potem odkrec imbusem miche.
Bedziesz musial nowa uszczelke pod miche kupic, nie wiem po ile chodzi, ale chyba ponad 50 zl ;/

Autor:  300mati300 [ 2008-11-24 00:51:28 ]
Tytuł: 

no to najlepszy sposob i jeszcze jak odkrecisz miche to wez kompresor i od strony tego dekielka co Ci pekl psiknij powietrzem bo moze sie gdzies poporzyklejaly jakies opilki tak wyleca i bedzie najlepiej :)

Autor:  boss [ 2008-11-24 10:48:02 ]
Tytuł: 

ok dzięki za info czyli trzeba michę odkręcać ;/ no trudno ale z tym to juz pojadę do mechanika bo wydaje mi się że to za wysoki poziom jak na moje umiejętności mechanika ;P

;)

Autor:  thundercat_98 [ 2008-11-24 21:53:17 ]
Tytuł: 

no chyba parę śrubek odkręcić umiesz nie? wczołgaj się pod kota...odkręć te pare śrubek, ściągnij i z nową uszczelką założysz. Zobaczysz jak wiele frajdy da Ci ta czynność. że sam coś zrobiłeś

Autor:  Zbyszek [ 2008-11-24 22:45:47 ]
Tytuł: 

O kurczę, Boss - jakbym siebie widział!

Autor:  Nemmo [ 2008-11-24 23:07:05 ]
Tytuł: 

No bo ludziska zle postepujecie.... trza zamiast na mechaniora wylozyc na krate browara i zaproscic kumpli.... remont silnika w 15 min murowany :D

Autor:  delta [ 2008-11-25 08:56:02 ]
Tytuł: 

Racja Nemm, tylko tą kratę po robocie bo z kocura odrzutowiec będzie :D :wink:

Autor:  Zbyszek [ 2008-11-25 09:18:29 ]
Tytuł: 

To fakt, źle. W górnych partiach moto mogę coś jeszcze zrobić (nalać paliwa, wypucować zbiornik, ułożyć narzędzia w schowku). NIżej jest mi już coraz ciężej schylać się.
Co do kraty - zawsze znajdzie się dla kolegów. Czekała cała bateria Staropramena, pachnąca jeszcze spalinami po MotoGP, ale nikt się nie pojawił. Musiałem dać radę, co mnie bardzo zmęczyło. Jeszcze ciężej mi się schylać. O!

Autor:  boss [ 2008-11-25 18:44:59 ]
Tytuł: 

nie wiem czy warto sie w to bawić tym bardziej że ja chcę moto jeździć a nie myśleć co nie tak :P
poza tym mechanik to mechanik od razu zobaczy czy nic kotu nie dolega :)

pzdr i dzięks za odp 8)

Autor:  koznik [ 2008-11-27 21:00:36 ]
Tytuł: 

wiesz, chcesz zaplacic 2-3 stowki to wiez, chcesz posiedziec przytym 2 godziny to bierz imbus w lape.

chyba bedziesz musial tez sciagnac rury wydechowe, miche pewnie podkleisz jakims silikonem wiec bez uszczlki si obejdzie, a jesli moto kupiles, to warto wymenic olej. U mechanika za taka akcje zplacisz troche grosza.

A ma sie rozumiec, ze jesli kupowales kota i to troche zdartego, to znaczy,ze chcesz oszczedzic troche hajsu :wink:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/