Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

nakrętka na wahaczu
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=2&t=16292
Strona 1 z 2

Autor:  mxel87 [ 2014-06-01 22:47:04 ]
Tytuł:  nakrętka na wahaczu

Witam, panowie przeszukałem już cały internet :) niestety nie znalazłem nigdzie odpowiedzi a mianowicie
chciałem dziś podciągnąć troche łancuch, a tutaj nagle okazuje się że na wahaczu od strony łancucha nie ma wogole nakretki tylko jest dziura, czy to oznacza ze cos jest nie tak czy moze jest jedna długa sruba która ma nakrętke z drugiej strony bo pod tłumikiem jest normalnie, i to ją powinienem poluzować i następnie naciągnąć łancuch ??
dodaje zdjęcie jak to wygląda.

Załączniki:
20140601_221805.jpg [92.82 KiB]
Pobrane 538 razy

Autor:  bartek-keks [ 2014-06-01 22:52:10 ]
Tytuł:  Re: nakrętka na wahaczu

Odkrec nakretke od strony tłumika. Przeloz oske zeby nakretka byla od strony zebatki a koncowka plaska sruby od strony tłumika:-P

Autor:  pawlikgawlik [ 2014-06-01 23:07:49 ]
Tytuł:  Re: nakrętka na wahaczu

Umarłem....

Autor:  mxel87 [ 2014-06-01 23:12:37 ]
Tytuł:  Re: nakrętka na wahaczu

No co wole zapytac :) wszedzie widze od strony zebatki a ja mam pod tlumikiem. Czy moze juz tak zostac ?? Czy przy ewentualnej przekladce nic sie nie rozleci ?? :)
Ale dzieki mimo wszystko :)

Autor:  mxel87 [ 2014-06-01 23:14:50 ]
Tytuł:  Re: nakrętka na wahaczu

I przyznaje glupie pytanie ale kto pyta nie bladzi podobno :)

Autor:  pawlikgawlik [ 2014-06-03 01:21:16 ]
Tytuł:  Re: nakrętka na wahaczu

mxel87 napisał(a):
No co wole zapytac :) wszedzie widze od strony zebatki a ja mam pod tlumikiem. Czy moze juz tak zostac ?? Czy przy ewentualnej przekladce nic sie nie rozleci ?? :)
Ale dzieki mimo wszystko :)


Odkręć nakrętkę, wybij ośkę, przełóż w drugą stronę i będziesz miał tak jak wszyscy.

W poprzednim kocie miałem tak jak wszyscy, a w obecnym mam tak jak Ty.

A teraz w odpowiedzi
mxel87 napisał(a):
Czy przy ewentualnej przekladce nic sie nie rozleci ?? :)


Tak rozleci. Stary odpadnie Ci felga, bo uwaga tutaj zaskoczenie, ona się trzyma na tej ośce. Rozbierałeś kiedykolwiek chociażby rower?

Jakbyś tego nie widział to załączam schemat.
Załącznik:
zadnychzasad.jpg [75.99 KiB]
Pobrane 500 razy


Pozdrawiam

Autor:  lelek [ 2014-06-03 08:10:17 ]
Tytuł:  Re: nakrętka na wahaczu

pawlikgawlik napisał(a):
Rozbierałeś kiedykolwiek chociażby rower?

Jesli nie - oddaj moto do serwisu. Szkoda zycia.

Autor:  mxel87 [ 2014-06-03 09:17:15 ]
Tytuł:  Re: nakrętka na wahaczu

pawlikgawlik

Tak rozbieralem. I gdybys Ty tez rozbieral to wiedzialbys, ze tylne kolo w rowerze ma oske skrecana z obu stron. Stad moje zaskoczenie, ze w moto jest jedna nakretka. I dlatego wolalem zapytac czy kolo trzyma sie na osce czy na jakims innym elemencie.

No nie ważne jestem taki ze wole zapytac pierw niz najpierw cos rozebrac a potem pytac :D

Lancuch naciagniety a moto lata w koncu bez uderzania lancuchem o wahacz ;)

Autor:  Lukasso [ 2014-06-03 09:38:16 ]
Tytuł:  Re: nakrętka na wahaczu

Mój rower ma motylka zapinanego z jednej strony :P Ale słusznie, kto pyta nie błądzi...

Autor:  lelek [ 2014-06-04 10:53:42 ]
Tytuł:  Re: nakrętka na wahaczu

Lukasso napisał(a):
Mój rower ma motylka zapinanego z jednej strony

Nikt Ci jeszcze kol nie podpierdzielil ? :D

Autor:  mieton [ 2014-06-04 19:58:40 ]
Tytuł:  Re: nakrętka na wahaczu

Ja założyłem nakrętką od strony wydechu by w razie ślizgu nie zniszczyć gwintu na osi bo znam przypadek kiedy jakiś czas po ślizgu trzeba było ciąć oś żeby wymienić oponę

Autor:  sasza7 [ 2014-06-05 11:40:04 ]
Tytuł:  Re: nakrętka na wahaczu

mieton, nakrętka jest po to z lewej strony, aby się dokręcała podczas użytkowania.
Lepiej ciąć oś po ślizgu (nakrętka jest dość głęboko, więc to naprawdę pech), niż się zgubić koło ;)

Autor:  mieton [ 2014-06-08 15:47:43 ]
Tytuł:  Re: nakrętka na wahaczu

Haha dobre ciekawe jak nakrętka ci się dokręci albo odkręci skoro zazwyczaj dokręca się ją na max momentem powyżej 100Nm

Autor:  sasza7 [ 2014-06-09 00:44:20 ]
Tytuł:  Re: nakrętka na wahaczu

Po co stosuje się lewy gwint, kleje do gwintów, specjalne nakrętki i zagniatane podkładki skoro idąc Twoim tropem wystarczy dokręcić na max. ?
Mam to w nosie, bo stan techniczny Twojego moto zagraża głównie Tobie. Ale nie wprowadzaj ludzi w błąd i nie twórz tutaj nowych podstaw konstrukcji maszyn.

Autor:  lelek [ 2014-06-09 08:37:28 ]
Tytuł:  Re: nakrętka na wahaczu

Nie wiem po co te nasmiewanie sie ??? przeciez wystarczy się tylko zastanowic nad tym co napisal sasza7 i przy odrobinie logiki jest wszystko jasne.

@mieton moment momentem a drgania robia swoje - wystarczy ze raz przy naciaganiu lancucha zle dokrecisz i bedziesz zbieral moto z drogi... zmien sobie na poprawna strone ta nakretke a nie probuj wszystkich przekonac ze to Ty masz racje bo sie mylisz.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/