Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2015-04-26 22:29:59 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2013-02-04 15:11:08
Posty: 438
Lokalizacja: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600
Witam,
mam mały problemik i szukam sposobu żeby go jakoś sprytnie naprawić.
Mój problem to cieknący zawór kranika do spuszczania paliwa z komór pływakowych (lekko się poci, i jest to prawie niezauważalne, można jeździć, ale moto ma być igła!).
Wykręciłem dziś śrubę zaworu i okazało się, że część stożkowa jest delikatnie wyrobiona.
Mam już numer tej części ( 12R-14191-00 ) .
Miał ktoś podobny problem? Jak go naprawić?
1)wymienić śrubę?
2)przeszlifować część stożkową?
3)nałożyć na koniec klej do gwintów?

Mam plan jutro zastosować opcję numer 3, a jak nie da rady to spróbować kupić nowy (pytanie czy to kwestia śruby czy gniazda?).

Tak wygląda ta śruba:
Załącznik:
sruba.jpg [122.27 KiB]
Pobrane 520 razy

Na czerwono jest zaznaczona śruba o której mowa:
Załącznik:
gaznik.png [427.88 KiB]
Pobrane 531 razy


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-04-26 22:29:59 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2015-04-26 23:49:37 
Legenda forum

Dołączył(a): 2009-07-15 23:58:19
Posty: 3245
Lokalizacja: ELE
Płeć: Mężczyzna
Telefon: czarny
Obecne moto: r1100gs
Przypomnij się w środę, mam chyba, muszę sprawdzić :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-04-27 08:28:02 
Chop-luftmysza

Dołączył(a): 2012-09-20 09:21:17
Posty: 1337
Lokalizacja: Piaseczno
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 609siedem46cztery51
Obecne moto: KiloFaza
Aż dziwne że jest tak wyrobiona bo jest chyba stalowa a komoro pływakowa aluminiowa. Nie dało rady delikatnie dociągnąć?
Opcja 3 na bank pomoze tylko żebyś potem mógł ją wykręcić :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-04-27 11:17:41 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2013-02-04 15:11:08
Posty: 438
Lokalizacja: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600
Wojt@s napisał(a):
Przypomnij się w środę, mam chyba, muszę sprawdzić

Po pierwsze na majówkę musi być zrobione, a niestety czasu to ja mam mało. Pytanie czy wymiana tego śrubko-zaworka pomoże?

Toperz, też mnie to zdziwiło.
Wykręciłem ta śrubę, bo myślałem że może coś tam wpadło i blokuje. Próbowałem dociągać, ale nie chcę przesadzić, żeby nie musieć jeszcze naprawiać zerwanego gwintu.
Podpiłowałem też delikatnie końcówkę, bo myślałem, ze zapiera się o koniec otworu i stożek dobrze nie dolega. Żadne z powyższych nie pomogło.
Mam dobry klej do gwintów (trzyma jak trzeba, ale daje się odkręcić).
Gaźniki serwisuje sam raz do roku i tej śruby używam tylko właściwie żeby potwierdzić prawidłowy poziom (nigdy nie musiał poprawiać), więc można założyć że nie jest ona niezbędna.
Klamka chyba zapadła - stosuje klej do gwintów i mam nadzieję że nie będzie z tym problemów w przyszłości.

Chciałem zabrać fazerka na dłuższą wycieczkę w czasie majówki, więc nie może być żadnej lipy :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-04-29 21:06:28 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2013-02-04 15:11:08
Posty: 438
Lokalizacja: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600
No i wyszła lipa, to jednak nie był ten zawór raczej.
Dziś znalazłem wyciek, nie jestem tylko pewien czy cieknie spod komór pływakowych czy oring na łączeni magistrali paliwowej (czy to może być coś jeszcze?).
Także te zaworki pewnie są sprawne, paliwo szybko ścieka i odparowuje zostaje tylko kropla na końcu rurki do spuszczania paliwa -> to mnie wprowadziło w błąd :/

EDIT: Przepraszam, myślałem że automatem scali posty.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-04-30 08:36:33 
Chop-luftmysza

Dołączył(a): 2012-09-20 09:21:17
Posty: 1337
Lokalizacja: Piaseczno
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 609siedem46cztery51
Obecne moto: KiloFaza
U mnie jak po 3 piwkach składałem gaźnik to wyszło ze przepuszczał oring na gnieździe od zaworu iglicowego. Powodowało to wylewanie się paliwa przez gardziele i sciekało dokładnie tak samo jak piszesz tylko że nie miałem wtedy jeszcze airboxa założonego.
Najlepiej jak wyjmiesz gaźniki podłączysz przewód paliwowy i mając je w reku dasz zapłon, pompka poda paliwo i będzie dokładnie wiedział skąd się sączy zupa.
Jeżeli nie leje się z pod uszczelek komory pływakowej to tam nie za bardzo jest już miejsce by był wyciek.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-05-04 07:50:25 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2013-02-04 15:11:08
Posty: 438
Lokalizacja: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600
Toperz, zrobiłem prawie tak jak mówisz, wyciągnąłem gaźnik i strzykawką podawałem paliwo pod ciśnieniem :)
Okazało się, że pęknięty jest o-ring na uszczelce łączącej paliwa w gaźnikach:
[ img ]
Ciekło bardzo delikatnie i kapało rurką z której myślałem, że leciało wcześniej. Ogólnie bez wyciągnięcia w życiu bym nie zgadł.
Dziś jadę po uszczelki, także mam nadzieję, że zaraz będzie naprawione :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-05-04 08:37:19 
Chop-luftmysza

Dołączył(a): 2012-09-20 09:21:17
Posty: 1337
Lokalizacja: Piaseczno
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 609siedem46cztery51
Obecne moto: KiloFaza
No to extra że się diagnostyka udała, teraz już masz z górki :)
Oring to grosze tylko dobrze potem wsadź ten łącznik i skręć wszystko, będzie n lata!


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-05-05 07:02:59 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2013-02-04 15:11:08
Posty: 438
Lokalizacja: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600
Naprawione :)
Z rozmachem za całe 4PLN wymieniłem wszystkie cztery. Nadal nie do końca wiem jak to możliwe, że tak go rozerwało.
Dla świętego spokoju posmarowałem je delikatnie smarem który dostałem w zestawie do regeneracji pompy hamulca.
Póki co zrobiłem krótką jazdę próbną tylko, ale nic nie kapie, więc chyba jest ok.
Nawet szybko poszło, wyciągnięcie jakieś 0.5h, a wymiana tych uszczelek i założenie gaźnika zajęła mi 1.5h. Myślę, że czas akceptowalny :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-05-05 09:01:32 
Chop-luftmysza

Dołączył(a): 2012-09-20 09:21:17
Posty: 1337
Lokalizacja: Piaseczno
Płeć: Mężczyzna
Telefon: 609siedem46cztery51
Obecne moto: KiloFaza
No i masz z głowy na kolejne kilka lat. Może ktoś to składał całkiem na sucho kiedyś, lekko sie zwichrowało skręcił śrubą na silę i oring diabli wzięli...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2015-05-06 07:29:17 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2013-02-04 15:11:08
Posty: 438
Lokalizacja: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600
Tak jak to składałem wcześniej :D
Nie używałem siły. Zmieniałem już te uszczelki (stare były lekko poparciałe) i w sumie możliwe, że albo nieuważnie złożyłem, albo podczas montażu go jakoś uszkodziłem.
Co ciekawe awaria ujawniła się dopiero po kilku tygodniach, choć nie jeździłem często.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org