Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Rączki pasażera. obszycie?
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=2&t=19065
Strona 1 z 1

Autor:  Lipo [ 2015-11-04 23:09:28 ]
Tytuł:  Rączki pasażera. obszycie?

Czy ktoś z forumowiczów obszywał bądź obklejał rączki pasażera?

Autor:  Podkopnik [ 2015-11-05 11:21:11 ]
Tytuł:  Re: Rączki pasażera. obszycie?

A czemu chcesz to robić?? Chodzi o kwestię wizualną czy żeby było miękko??? Nigdy nie słyszałem żeby ktoś to robił no i chyba ciężka sprawa z tym :)

Autor:  lelek [ 2015-11-05 12:49:17 ]
Tytuł:  Re: Rączki pasażera. obszycie?

Pewnie plecak narzeka ze zimno :D - a moze by tak podgrzewane tylne raczki ?
P.s istnieje cos takiego w ogole ?

Autor:  misiakw [ 2015-11-05 13:34:06 ]
Tytuł:  Re: Rączki pasażera. obszycie?

rączek w moto nie oklejałem, ale na łódce do różnych dupereli do trzymania świetnie sprawdza się taśma/owijka do rakiet tenisowych. możesz nawinąć kilka warstw żeby lepszą izolację zrobić.

z grzanymi rączkami też nie było by tak dużo problemu. jeśli by tak rączkę najpierw okleić jakaś taśmą z folią (odcibie ciepła) a potem owinąć drutem oporowym to po podaniu napięcia drut zacznie się grzać. jeśli by tego druta od zewnątrz owinać owijką tenisową (jedna warstwa) i podpiąć do aku były by proste grzane rączki. zawsze można je podpiąć przez potencjometr (lub sterownik od manetek) i w rezultacie mamy regulacje ciepła grzania. to mógł by być ciekawy projekt swoja drogą :)

wg prawa Joule'a ilość ciepła Q na takim drucie oblicza się z wzoru

Q=R*I^2*t

korzystając z prawa ohma (U=i*R) mamy ciepło na drucie
Q=(U^2/R)*t

Autor:  blue7 [ 2015-11-05 13:55:53 ]
Tytuł:  Re: Rączki pasażera. obszycie?

A jest takie fajne rozwiązanie o nazwie Oxford Hot Hands i działa identycznie jak manetki tylko powierzchnie grzejące są na rzepy więc moźna by je założyć na uchwytach pasaźera.

[ img ]

Moim zdaniem jest to trochę mało sensowne modyfikować moto, lepiej kupić po prostu cieplejsze rękawiczki.

Autor:  stasiol [ 2015-11-10 18:59:53 ]
Tytuł:  Re: Rączki pasażera. obszycie?

Ja w pierwszym Kocie miałem "obszywane". Może nie tyle obszywane co oklejone skórą, szew sam w sobie można by puścić lecz i tak byłby od spodu więc niewidoczny, miałem jedną delikatnie wyszczerbioną po poprzednim właścicielu i okleiłem ze względów wizualnych. Najgorsza do dopasowania i wycięcia skóra żeby dobrze ułożyć do kształtu. Jak się dobrze to zrobi trzyma na tyle że można lecz nie trzeba szyć

Autor:  okular [ 2015-11-14 23:36:39 ]
Tytuł:  Re: Rączki pasażera. obszycie?

A kto trzyma się uchwytów na zadupku podczas jazdy?!?! :shock: :shock: :shock: :shock:

Autor:  cezary1808 [ 2015-11-15 00:08:02 ]
Tytuł:  Re: Rączki pasażera. obszycie?

jak widzisz są tacy...
Bardzo niebezpieczne dla pasażera niestety.

Autor:  misiakw [ 2015-11-16 11:13:24 ]
Tytuł:  Re: Rączki pasażera. obszycie?

jeżdżąc chwilkę przed kupnem moto jako plecak korzystałem z rączek z tyłu. oczywiście trzymanie się TYLKO ich nie jest bezpieczne, ale jak jedną ręką zapierałem się za bak, a drugą trzymałem się tej rączki z tyłu, to byłem zaparty w obu kierunkach i znacznie łatwiej było nie jeździć dupą w tę i z powrotem. z resztą gdyby trzymanie się ich było błędem, to by ich w moto nie było, więc jednak jakis ich sens jest.

Autor:  cezary1808 [ 2015-11-16 11:36:54 ]
Tytuł:  Re: Rączki pasażera. obszycie?

mi to przydają się ale do ustawiania moto w garażu :D
Wiadomo, że są osoby które się trzymają rączek z tyłu ale ani to wygodne (na Kocie) w dłuższych trasach ani bezpieczne - u Kulika uczyli nas że takie trzymanie może zakończyć się nawet wykręceniem ramion przy dynamicznym ruszeniu, w motocyklach z inną pozycją może trzymanie się za te rączki jest bardzeij wygodne i mniej niebezpieczne :)

Autor:  lelek [ 2015-11-18 10:45:39 ]
Tytuł:  Re: Rączki pasażera. obszycie?

okular napisał(a):
A kto trzyma się uchwytów na zadupku podczas jazdy?!?! :shock: :shock: :shock: :shock:

Nie przesadzajcie. Z żoną jako plecak czesto tak jezdze. Trzeba miec troche oleju w glowie i pamietac ze plecak sie trzyma za raczki i delikatnie ruszac jechac itd. Lepsze to niz non stop lezacy plecak na plecach - oczywiscie jak mam zamiar przycisnac itd itp to tylko klepne zone za kolanko i ona juz wie ze ma sie polozyc przykleic i sie mnie zlapac. A dla niej takiei trzymanie sie za tylne raczki jest nawet wygodne bo sobie siadzie wyprostuje plecy i moze podziwiac widoki.

Autor:  Lipo [ 2016-02-06 01:28:23 ]
Tytuł:  Re: Rączki pasażera. obszycie?

Chce zakryć dziury po jakiś szczurach więc to tylko z kwesti wizualnej.

Ps. Mój plecak przeważnie trzyma się tych raczek i nigdy nie mówiła ze prawie spadła w ogień idzie często .pozdr

Autor:  stasiol [ 2016-02-09 17:49:35 ]
Tytuł:  Re: Rączki pasażera. obszycie?

Jeżeli tak to śmiało oklejaj jeżeli nie kupujesz drugich. Jest to wykonalne i jak dobrze zrobisz będą wyglądać jak nowe. Jak znajdę chwilę podeślę jak to w moim starym kocie wyglądało

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/