Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Stuki, puki w silniku i demontaż głowicy
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=2&t=22622
Strona 1 z 1

Autor:  NOKIA4514 [ 2018-07-09 16:20:30 ]
Tytuł:  Stuki, puki w silniku i demontaż głowicy

Witam! Otóż pewnego pięknego dnia postanowiłem dać na moment do odcinki mojego Kotka. Silnik był rozgrzany więc stwierdziłem że można raz na jakiś czas. Niestety kotkowi troszkę chyba to zaszkodziło bo po krótkiej odcince silnik zaczął klekotać jak w filmiku poniżej. Dźwięk wydaje się wydobywać raczej z góry silnika aczkolwiek nie mam takiej pewności. Silniczek ma już przejechane około 90 tyś km no i wydaje Mi się że jest w całkiem niezłej formie. Zdjąłem już pokrywę zaworów ale jakichś wielkich nieprawidłowości nie widzę. Zwróciły Moją uwagę tylko wałki które są jakoś tak dziwnie wytarte. Zerknijcie proszę swoim okiem na nie i czy tak powinny wyglądać? Moje pierwsze przemyślenia to to, że może tłok zaczął z jakiegoś powodu spotykać się z zaworem i tak stuka? Poza stukaniem objawów nie ma większych. Nie kopci, nic się nie dzieje. Cóż to może być? Kolejnym Moim planem jest demontaż głowicy i sprawdzenie co tam się dzieje. Teraz pytanie kolejne: Czy da się zdemontować głowicę bez konieczności wyciągania silnika z ramy bo mam wrażenie że raczej trzeba będzie wyjąć? Proszę o pomoc. Pozdrawiam!
FILMIK Z PRACY [quote]https://youtu.be/ChMADuZgDFU[/quote]

https://youtu.be/ChMADuZgDFU
ZDJĘCIE WAŁKA [ img ]

Autor:  NOKIA4514 [ 2018-07-12 20:01:03 ]
Tytuł:  Re: Stuki, puki w silniku i demontaż głowicy

Silnik wyjąłem, rozebrałem górę silnika. Tłoki są piękne, zawory też podobnie jak panewki na wałkach rozrządu. Wszystko jest praktycznie jak nowe, żadnego śladu zużycia, żadnego rantu. Sprawdzałem czy nie ma luzu na tłokach góra dół i też nic nie wyczuwam. Sprawdzałem także luzy pod kątem panewek na wale i tez nic nie czuję. Łożyska wału też nie mają luzów. Zastanowił mnie i znajomego luz na trybach rozrusznika. Możliwe że sprzęgiełko może delikatnie załapywać i podszarpywać rozrusznik? (tak, wiem! Jakiś geniusz składał głowicę na silikon)
[ img ]

[ img ]

Autor:  najt [ 2018-07-13 07:55:24 ]
Tytuł:  Re: Stuki, puki w silniku i demontaż głowicy

NOKIA4514 napisał(a):
(tak, wiem! Jakiś geniusz składał głowicę na silikon)

Wiem, że to wątek poboczny, ale czemu sądzisz że na silikon? Ja widzę tylko te czarne plamki ale to odchodzi z uszczelki pod głowicą, ona jest laminowana taką czarną warstwą.

Autor:  Siojek [ 2018-07-13 08:19:50 ]
Tytuł:  Re: Stuki, puki w silniku i demontaż głowicy

Łańcuch rozrządu zmieniałeś zgodnie z przebiegiem?
Może coś się z napinaczem stało bo to brzmi jakby łańcuszek cykał i zawory klepały. Popraw linki do obrazków bo nie działają albo wstaw obrazki bezpośrednio
Ostateczność to panewy na wale ale żeby to sprawdzić to silnik do rozbiórki. Ja bym się temu napinaczowi przyjrzał i sprawdził czy wałki są względem siebie ustawione w punkt.

Autor:  NOKIA4514 [ 2018-07-13 22:25:21 ]
Tytuł:  Re: Stuki, puki w silniku i demontaż głowicy

Łańcuszek ma połowę naciągu i nie jest uszkodzony. Znajomy (taki trochę mechanik) twierdzi właśnie że może być to napinacz rozrządu i zabrał go do domu żeby go tam jakoś pooglądać dobrze i sprawdzić. Będę patrzył co jeszcze wyjdzie z tymi trybikami od rozrusznika. Ewentualnie może na sprzęgle coś się stało? Myślałem żeby już na końcu o ile nic nie znajdę zdjąć dekiel sprzęgła i tam popatrzeć. Jest szansa zdiagnozowania panewy na wale bez rozpoławiania silnika? Mówię tylko o diagnozie a nie wymianie ;)

EDIT:
Znalazłem na necie jeszcze coś ciekawego. Otóż nagrania z samochodów które mają pęknięte kolektory wydechowe. Dźwięki są całkiem podobne.
[quote]https://youtu.be/ASaOuTIJWRU[/quote]

https://youtu.be/ASaOuTIJWRU

Co ciekawe u Mnie kolektor wydechowy wygląda tak:
[ img ]

Autor:  NOKIA4514 [ 2018-07-19 21:31:27 ]
Tytuł:  Re: Stuki, puki w silniku i demontaż głowicy

Panowie! Okazało się że to pęknięty kolektor wydechowy był. Moto już złożone i chodzi igiełka. Niepotrzebnie wyciągałem silnik ale przynajmniej wiem co mam i jestem mega dumny z Kotka. Pozdrawiam i temat zamknięty :)

Autor:  Siojek [ 2018-07-20 14:40:37 ]
Tytuł:  Re: Stuki, puki w silniku i demontaż głowicy

No to git dobrze że to to tylko :) kot ma 9 żyć :) zostało mu 8 :)

Autor:  stasiol [ 2018-08-06 16:01:47 ]
Tytuł:  Re: Stuki, puki w silniku i demontaż głowicy

W porę się temat pojawił bo miałem to samo

Ewidętne klepanie z okolic głowicy, dźwięk jak z zaworów, przymierzałem się już do głowicy - wałki, luzy zaworowe ale sugerując się tematem zacząłem od końca i strzał w 10. U mnie kolega magik się podjął i udało się pospawać migiem nie przepalając a pogrubiając ściankę przy króćcu. Całość zdarłem do gołego i pomalowałem od nowa farbą do 800 stopni. Ścianka zrobiona na 2-3 mm grubości bo pod uchwytem jest zapas miejsca. Trochę zabawy przy oszlifowywaniu spawów i zdzieraniu korozji i farby ale kolektor jak nowy i wytrzyma dożywotnio.

Oszczędziłeś mi sporo niepotrzebnej pracy :beer: :beer: :beer: :beer:

[ img ][ img ]

Dla potomnych przy klepaniu "zaworów" w pierwszej kolejności ściągać owiewkę i szukać ręką bądź czymś zwiewnym przedmuchów. Jeżeli są zamiennik z rynku wtórnego może być szczelny ale nie ma pewności co go spotka za x lat. Polecam spróbować spawać nie ma nic do stracenia. Jeżeli się uda będzie tylko lepiej i wiele taniej

Mechanika motocyklowa lubi zaskoczyć

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/