Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2010-06-04 21:28:51 
Niemowlak

Dołączył(a): 2010-05-17 15:22:39
Posty: 32
Lokalizacja: Wodzisław Ślaski
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: thundercat
Witam

Tak jak w tytule, nie mogłem dziś odpalic kota za drugim razem,ale po kolei.
Pierwsze odpalenie bez problemu,wszystko elegancko, ssanie na max,bez gazu i jazda,kot odpalil aż miło,czas na rozgrzanie to dla mnie akurat czas na papierosa, zatem ja grzecznie pale,kot grzecznie pracuję,po 5-ciu minutach zmniejszyłem ssanie o połowę a po kolejnych pięciu całkowicie,pochodził jeszczę chwilę, temperatura lekko ponad 60 stopni.
No i teraz najlepsze, zgasilem moto,wróciłem po minucie , odpalam juz bez ssania i gazu i kicha,kręci kręci i nie pali,wymyśliłem sobię że może nie zagrzał sie na tyle więc znów mu ssanie na max ale nie pomogło.
Może to ja cos spieprzyłem i nie potrafie jak normalny człowiek odpalac kota?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-06-04 21:28:51 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2010-06-04 21:45:29 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2008-06-10 17:40:55
Posty: 610
Lokalizacja: Mikołów
Płeć: Mężczyzna
skoro 10 min męczysz moto na ssaniu..... ja swojego odpalam na ssaniu i trzymam niecałą minutkę i potem na wolnych obrotach sobie dochodzi i sie dogrzewa. Po co tak przetrzymujesz na ssaniu? może to wina świec że Ci nie chciał już odpalić..


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-06-04 21:54:18 
Niemowlak

Dołączył(a): 2010-05-17 15:22:39
Posty: 32
Lokalizacja: Wodzisław Ślaski
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: thundercat
Mam nadzieję że masz racje, szczerze mówiąc też to podejrzewam.
A jesli chodzi o ssanie , to chyba rzeczywiście lekkie przegięcie,jutro wypróbuje Twój sposób, o ile oczywiscie kot odpali.

PZDR


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-06-05 13:40:41 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2009-11-21 19:34:51
Posty: 280
Lokalizacja: Błonie
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 1000 - 2004r.
Ja w ogóle na ssaniu nie odpalam właściwie. Strzelam rozrusznik bez gazu i sobie (do)chodzi na wolnych, aż sie rozgrzeje :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-06-05 13:44:44 
Legenda forum

Dołączył(a): 2009-07-15 23:58:19
Posty: 3245
Lokalizacja: ELE
Płeć: Mężczyzna
Telefon: czarny
Obecne moto: r1100gs
Cytuj:
Ja w ogóle na ssaniu nie odpalam właściwie. Strzelam rozrusznik bez gazu i sobie (do)chodzi na wolnych, aż sie rozgrzeje


a cały silnik jest zajebiście smarowany...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-06-05 14:07:19 
Mistrz prostej

Dołączył(a): 2009-08-02 21:22:53
Posty: 188
Lokalizacja: Łochów
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: T-cat
temat ze ssaniem gdzieś już był panowie, odpalany ze ssaniem i pilnujemy obrotów tak około 2000, co do niemożności odpalenia to może zalało świeczki chociaż to wydaje się w kocie trudne, ale jak go za długo na ssaniu trzymasz to możliwe że się okopciły i kiepa iskra jest albo mostkuje


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2010-06-05 21:06:04 
Niemowlak

Dołączył(a): 2010-05-17 15:22:39
Posty: 32
Lokalizacja: Wodzisław Ślaski
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: thundercat
A jednak to były świeczki,sam sobie oczywiście nie poradziłem,przyjechał serwis, zabrał kota, po dwóch godzinach odwiozł z powrotem i wszystko ok.Mechanik poinstruował mnie grzecznie żebym na przyszłośc takich głupot nie robił i tyle.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org