Forum Motocykli Yamaha :: Dlaczego fazer, a nie thundercat ?

Ja tak kocham moją frezarkę i jeszcze jej nie zamienię :)
Moim zdaniem lepsza dla mnie od kota, bo to moje pierwsze kochane , więc bez plastików i z wygodniejszą pozycją lepsza do nauki manewrów...
Ścigać się z nikim nie muszę , więc dół mi nie przeszkadza, a jak chcę dynamiczniej z dołu to biorę moto od kumpla.
A jak trzeba to potrafi swoje, więc daleko w tyle nie zostaje, najcześciej ma kogoś za soba :)
Generalnie dla mnie moto świetne, więcej mi póki co nie trzeba i myślę, że długo nie będe go kręcić jak szalona, bo moto swoje pociagnać potrafi.
Jak się wbije na obroty goniąc jakiegoś lytra to sama się czasem siebie boję na mojej frezarce :wink:

Autor:	t_racer_ [ 2010-03-01 21:24:49 ]
Tytuł:	Re: Dlaczego fazer, a nie thundercat ?
Mr.Jack napisał(a): No, kanapa moglaby byc mieksza. Bo w Twoim amerykańskim S2 kanapa jest jeszcze z modelu 04. W europejczykach od 2007roku jest już inna o niebo wygodniejsza.

Autor:	Mr.Jack [ 2010-03-02 00:02:51 ]
Tytuł:	Re: Dlaczego fazer, a nie thundercat ?
To nie gnom pisał ;)

Autor:	t_racer_ [ 2010-03-02 21:54:21 ]
Tytuł:	Re: Dlaczego fazer, a nie thundercat ?
Czasem tak śmiesznie cytuje selektywnie, że wstawia inny nick ;) już poprawiłem.

Autor:	Esterka [ 2010-03-03 17:15:22 ]
Tytuł:	Re: Dlaczego fazer, a nie thundercat ?
Ja tak kocham moją frezarkę i jeszcze jej nie zamienię :) Moim zdaniem lepsza dla mnie od kota, bo to moje pierwsze kochane , więc bez plastików i z wygodniejszą pozycją lepsza do nauki manewrów... Ścigać się z nikim nie muszę , więc dół mi nie przeszkadza, a jak chcę dynamiczniej z dołu to biorę moto od kumpla. A jak trzeba to potrafi swoje, więc daleko w tyle nie zostaje, najcześciej ma kogoś za soba :) Generalnie dla mnie moto świetne, więcej mi póki co nie trzeba i myślę, że długo nie będe go kręcić jak szalona, bo moto swoje pociagnać potrafi. Jak się wbije na obroty goniąc jakiegoś lytra to sama się czasem siebie boję na mojej frezarce :wink:

Autor:	Mr.Jack [ 2010-03-04 12:36:03 ]
Tytuł:	Re: Dlaczego fazer, a nie thundercat ?
Slusznie slusznie.

Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/

Dlaczego fazer, a nie thundercat ? https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=20&t=1075	Strona 7 z 7

Autor:	Devxx [ 2010-03-30 16:38:55 ]
Tytuł:	Re: Dlaczego fazer, a nie thundercat ?
Esterka napisał(a): Ja tak kocham moją frezarkę i jeszcze jej nie zamienię :) Moim zdaniem lepsza dla mnie od kota, bo to moje pierwsze kochane , więc bez plastików i z wygodniejszą pozycją lepsza do nauki manewrów... Ścigać się z nikim nie muszę , więc dół mi nie przeszkadza, a jak chcę dynamiczniej z dołu to biorę moto od kumpla. A jak trzeba to potrafi swoje, więc daleko w tyle nie zostaje, najcześciej ma kogoś za soba :) Generalnie dla mnie moto świetne, więcej mi póki co nie trzeba i myślę, że długo nie będe go kręcić jak szalona, bo moto swoje pociagnać potrafi. Jak się wbije na obroty goniąc jakiegoś lytra to sama się czasem siebie boję na mojej frezarce :wink: Podpisuję się pod tym, dla mnie TC to fajny sprzęt, ale za duży, za toporny, nie przepadam za plastikami, a mocy mi w Fazerze starcza do tego, aby mieć fun. :) Ponadto kupiłem FZS600 między innymi z powodu braku większej ilości plastików, które jak na pierwszy sezon (teraz drugi) potrafia się połamać nawet przy parkingówkach.

Strona 7 z 7	Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/