Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Jak sobie radzicie z insektami.
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=20&t=13879
Strona 1 z 3

Autor:  Viper [ 2013-07-07 14:08:22 ]
Tytuł:  Jak sobie radzicie z insektami.

Jak w temacie, jak radzicie sobie w czasie jazdy z insektami? Wczoraj musiałem/chciałem zrobić trochę ponad 200 km na moto, a że wyjechałem późno (po 20,00) to insekty szalały. Po 50 km stawałem i musiałem czyścić szybę wizjera, na szczęście miałem chusteczki higieniczne, do tego trochę śliny i dawało radę uzyskać jakiś efekt przejrzystości. Ale może Wy macie jakieś patenty?

Autor:  Hudy [ 2013-07-07 14:13:27 ]
Tytuł:  Re: Odp: Jak sobie radzicie z insektami.

Pod fotelem mam zawsze 2 szmatki i pojemnik po wodzie utlenionej wypełniony płynem do spryskiwaczy. Pierwsza szmatka zmywa z grubsza robaki 2 poleruje :-)

Autor:  emilio_85 [ 2013-07-07 15:38:49 ]
Tytuł:  Re: Jak sobie radzicie z insektami.

W sklepach motocyklowych są dostępne specjalne ściereczki nasączone jakimś tam detergentem przeznaczone właśnie do "walki" z insektami. Sprawdza się to całkiem nieźle.

Autor:  dittos [ 2013-07-07 22:12:06 ]
Tytuł:  Re: Jak sobie radzicie z insektami.

W marketach również są mokre chusteczki do szyb samochodowych. Idealne do tych spraw. Zawsze wożę paczuszkę w kuferku :-)
W Lidlu jak jest akcja motocyklowa, to również chusteczki są w ofercie.

Autor:  Loku [ 2013-07-08 09:32:51 ]
Tytuł:  Re: Jak sobie radzicie z insektami.

dittos napisał(a):
W Lidlu jak jest akcja motocyklowa, to również chusteczki są w ofercie.

Bardzo fajne są te chusteczki, jedna wystarczy nawet na dwa w porywach do trzech kasków. W lidlu czasem są jeszcze takie chusteczki do czyszczenia i woskowania lakieru. Bardzo wydajne są te preparaty.

Ja stosuje na wyjazdach preparat z S100 do czyszczenia wizjerów. Cena nie najmniejsza ale dostaje się spryskiwacz ze specjalną ściereczką. Super rzecz. Jak kończy się preparat można lać wodę i używać dalej. Jedynie co mnie zaskoczyło toróżnica ceny w zależności od miejsca zakupu. Ja w sklepie płaciłem 38 zł, a kolega kupując przez internet coś koło 80-90zł. Szok :shock: W zeszłym tygodniu ten sam preparat w tym samym sklepie już nie 38 tylko 49 zł.

Autor:  jarzombek [ 2013-07-08 11:53:37 ]
Tytuł:  Re: Jak sobie radzicie z insektami.

żużlowcy (być może w innych sportach też) używają zrywek na szybkę. Jak szyba uwalona zrywają folię i jest czysto ;) możesz poszukać ile to kosztuje i jak się sprawuje...
ale fakt że pod wieczór potrafią być te insekty uciążliwe...

Autor:  rhazz [ 2013-07-08 12:25:53 ]
Tytuł:  Re: Jak sobie radzicie z insektami.

Loku napisał(a):
Ja w sklepie płaciłem 38 zł, a kolega kupując przez internet coś koło 80-90zł.

To jest delikatnie tylko mówiąc przerost formy nad treścią :D
Jak jestem w trasie, to ślina lub woda i chusteczka higieniczna jak już jest totalny dramat, ale raczej staram się dojechać do domu, nawet jak szybę mam już czarną od owadów :P
W domu szybę odpinam i myję ściereczką i płynem do mycia okien - efekt 100% za równe 0zł...

Autor:  maras91x [ 2013-07-08 12:29:58 ]
Tytuł:  Re: Jak sobie radzicie z insektami.

A co byście doradzili do czyszczenia insektów z motocykla??

Wiadome jest to że zwykłym szamponem kiepsko schodzi.

Autor:  zielony [ 2013-07-08 12:34:16 ]
Tytuł:  Re: Jak sobie radzicie z insektami.

maras91x napisał(a):
A co byście doradzili do czyszczenia insektów z motocykla??

Wiadome jest to że zwykłym szamponem kiepsko schodzi.



jakis window kliner domowy z lidla i szmata- złażą jak ta lala- tylko jeden warunek- trzeba od razu po wycieczce pucować bo jak zasychają to juz nie ma tak hop siup

ew. ja zawsze pryskam tym syfem i czekam 3 min jak namokną tez ładnie schodza

Autor:  Brodzins [ 2013-07-08 12:47:38 ]
Tytuł:  Re: Jak sobie radzicie z insektami.

maras91x napisał(a):
A co byście doradzili do czyszczenia insektów z motocykla??

Wiadome jest to że zwykłym szamponem kiepsko schodzi.


ja używam takiego szamponu za 5zł Bio coś tam, taki niebieski.
Robale ładnie złażą. Mycie w sposób: wielka miękka szczotka - namaczanie----> papieros----> spłukiwanie wężem.
Schodzą luks, bez darcia na siłę.

Autor:  misiakw [ 2013-07-08 13:10:11 ]
Tytuł:  Re: Jak sobie radzicie z insektami.

maras91x napisał(a):
A co byście doradzili do czyszczenia insektów z motocykla??

ja jeżdże na myjnie samoobsłuygową, przykłądasz piswolet blisko plastikó i owady same znikają.

Autor:  madjerry [ 2013-07-08 14:31:00 ]
Tytuł:  Re: Jak sobie radzicie z insektami.

Dodam że jak macie robale na owiewkach to lepiej szybko je zmyć, u mnie niestety poprzedni właściciel tego nie robił i mam wżery w lakierze ciężko to usunąć polerką, niektóre są tak zgłębione że nawet papier ścierny nie dał rady (dobry wosk to maskuje ale po kilku myciach już widać)... to samo tyczy się odzieży warto szybko na mokro zmyć robactwo bo odbarwia odzież. Dobrze jest też woskować moto bo łatwiej robactwo usunąć, do ubrań są impregnaty.
Zauważyłem że robale lubią chłodnicę :D

Autor:  Groszek [ 2013-07-08 18:41:17 ]
Tytuł:  Re: Jak sobie radzicie z insektami.

A ja nie wożę ze sobą żadnych preparatów, tylko po prostu zajeżdżam na stację benzynową, idę do toalety i myję wodą i ręcznikiem papierowym. A jak jestem w domu to namaczam szmatkę i "przyklejam" do kasku na kilka - kilkanaście minut. potem płuczę szmatkę i ścieram wszystko. Ot cała filozofia.
Na motocyklu można zastosować ten sam patent - działanie jest takie samo jak opisał Brodzins. Bez namaczania to tylko Ariel w reklamie ;)

Autor:  FazerNDM [ 2013-07-09 12:18:14 ]
Tytuł:  Re: Jak sobie radzicie z insektami.

Mój patent to spryskanie lidlowym cleanerem ręcznika papierowego lezącego na czyszczonej pow. Po kilku minutach ściągam ją z większością rozmoczonych owadów. Reszta to kwestia przetarcia.

LwG

Autor:  Loku [ 2013-07-09 13:01:29 ]
Tytuł:  Re: Jak sobie radzicie z insektami.

Tak jak ktoś napisał, nie zostawiać owadów do całkowitego zaschnięcia. Ja mam w garażu zawsze zapas wody "zdemoralizowanej" (zdemineralizowanej (tak aby nie pomylić z alkoholem)) lub zwykłej. Pierwsze co robię po zdjęciu kurtki i kasku, to spryskiwacz z wodą i spryskuje motocykl aby owady odmokłu. Zostawiam na czas przebrania się w cywilne ciuchy. Chwila moment namoczenia i ściągam ściereczką ACT lub zwykłą mikrofibrą z lidla i po sprawie. Jak się zostawi owady na dłużej to rzeczywiście może być problem. Poprzedni właściciel załatwił mi lakier z powodu złego czyszczenia owadów. Zrobił to gąbką do naczyń. Na szyby motocyklowe ponoć nie stosuje się płynów do mycia szyb bo zmywają jakąś warstwę ochroną. Szyby te najlepiej robić samą wodą i dobrą szmatką.

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/