Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2013-07-12 12:28:00 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2011-11-16 22:56:04
Posty: 238
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fz6n 05
Mój sposób "zasłyszany" gdzieś na 4um, skuteczny, to wilgotne ręczniki papierowe. Biorę kilka sztuk, namaczam, okładam kask/lampę i czekam. Po 10 minutach można ściągnąć. Po przetarciu mikrofibrą wszystko jest czyściutkie jak ta lala :wink: Tylko nie pozwolić zaschnąć papierowi ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-07-12 12:28:00 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2013-07-12 14:31:57 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2011-07-05 15:51:48
Posty: 521
Lokalizacja: Opole
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 01
Wy naprawdę macie świra totalnego...
byle jaka wilgotna szmatka i zmywam robale
a tutaj jakieś specjalne szmatki, spraje, środki czyszczące... masakra ;p


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-07-12 15:37:11 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2012-10-24 19:21:54
Posty: 389
Lokalizacja: stolica "Scyzorykowa"
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fz6S
Moja intencją bylo uzyskanie odpowiedzi na pytanie: jak radzicie sobie z insektami w podróży, nie po przyjeździe do domu. W domu to jest myjka i można sobie wyglancować cały "motór" łącznie z niewymownymi :lol: . W drodze to juz staje sie problemem i dlatego zapytałem :P


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-07-13 19:06:27 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2011-07-05 15:51:48
Posty: 521
Lokalizacja: Opole
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 01
to samo jest podczas jazdy:
najzwyklejsza wilgotna szmatka w kieszeni kurtki i gdy za dużo mam na szybce syfu to przecieram


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-07-14 11:10:40 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2013-04-16 13:49:23
Posty: 54
Lokalizacja: Częstochowa, Piotrków Tryb.
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ1S
michal.m napisał(a):
Wy naprawdę macie świra totalnego...


:D

Ja mam totalnego na punkcie czyszczenia motocykla :)

W trasę polecam preparat S100 lub saszetki z lidla.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-07-15 19:59:50 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2011-07-05 15:51:48
Posty: 521
Lokalizacja: Opole
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 01
Loku napisał(a):
W trasę polecam preparat S100

Taaa, podczas jazdy psikać z puszki


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-07-15 20:32:22 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2011-09-07 17:54:43
Posty: 697
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Street Triple 675
Dość obrzydliwy sposób, ale jaki skuteczny... i jednocześnie tani i zawsze jest "pod ręką" - splunąć na szybkę i przetrzeć chusteczką. Ślina ma jakieś tam właściwości niby, że mniej paruje szybka... tak przynajmniej gdzieś czytałem. W każdym bądź razie- na usyfiono mocno szybkę szybko, prosto i skutecznie ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-08-06 14:45:19 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2011-11-16 22:56:04
Posty: 238
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fz6n 05
michal.m
taki jesteś cwaniak to poczekaj aż Ci muchy przyschną na szybie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-08-06 20:30:07 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2010-01-23 19:01:13
Posty: 216
Lokalizacja: Dęblin
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha Fz6
bierny to już przegięcie :confused2: nie długo ktoś powie żeby nasikać :lol: robicie z igły widły cuda wianki na kiju i inne ludowe sposoby jak umyć tą cholerną szybkę...proponuje wjechać do jeziora tak ze 150km/h i szybka będzie jak nowa :mrgreen:

cały ten temat nie powinien istnieć bo każdy dziesięciolatek by wiedział co zrobić w takiej sytuacji..


Ostatnio edytowano 2013-08-06 20:32:07 przez Ron, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-08-06 20:30:41 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2011-07-05 15:51:48
Posty: 521
Lokalizacja: Opole
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS600 01
JaGO, zatem jestem cwaniak, jeżdżę teraz tylko w weekendy i wracając o zmroku wiadomo ile much się rozbija na szybce kasku jak i szybce motocykla i wiesz co? W piątek przed kolejnym weekendem zapewne dopiero umyje obie szybki tak jak to robię zawsze:
zwykła szmatka zmoczona pod najzwyklejszą wodą z kranu.
I jakoś wszystko schodzi pięknie :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-08-06 21:07:50 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2011-09-28 09:12:05
Posty: 1460
Lokalizacja: Kraków,Skawina i inne Wioski :)
Płeć: Mężczyzna
Telefon: zaufania....
Obecne moto: odjechalo w swiat
Ron napisał(a):
robicie z igły widły cuda wianki na kiju i inne ludowe sposoby jak umyć tą cholerną szybkę...

No trochę przerost formy nad treścią...
ale wszystko z miłości do moto... i akcesoriów jak widać :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-08-15 23:18:49 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2013-07-26 10:28:06
Posty: 267
Lokalizacja: Kraków + Bełchatów
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Mam
Obecne moto: FZS 1000
Zawszę mam przy sobie kilka ściereczek do okularów, kupione w bezdomce za 5zł 50sztuk. Nasączone jakimś nie wiem czym :) Grunt że wizjer po takim zabiegu wygląda jak nowy i wszelakie dziadostwo łądnie schodzi. Ew podjeżdżam na jakąs stacje benzynową i jak są te myjki do szyb samochodowych to tym też daje rade ładnie :)

W domu do mycia czy to kasku czy to lamp/owiewki z owadów najlepszy jest papierowy ręcznik. Wystarczy go zmoczyć i nałożyć na zabrudzoną powierzchnię, poczekać około 30sek i całe dziadostwo znika z naszego motocykla/kasku ;)
Tylko ważne aby zrobić to możliwie jak najszybciej po zakończonej jeździe, bo im dłużej się zwleka tym trudniej potem usunąć takie "ozdoby".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-08-27 12:36:42 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2012-10-24 19:21:54
Posty: 389
Lokalizacja: stolica "Scyzorykowa"
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fz6S
Wyczaiłem za niecałą dychę ( 100 szt. ) w Makro chusteczki do przecierania monitorów komputerowych. Działają rewelacyjnie i zajmują tyle miejsca ile paczka "fajek".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-08-28 12:24:49 
Niemowlak

Dołączył(a): 2011-09-19 09:38:40
Posty: 29
Lokalizacja: Głogów
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: YZF600R
Ja ostatnio powoskowałem konia po umyciu i jakby mniej paskudztwa się klei, za to śliski jakiś. Jak żyć??? :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-08-29 15:50:55 
Funkiel Nówka

Dołączył(a): 2012-07-08 20:27:16
Posty: 3
Lokalizacja: Warszawa Ursus
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fazer FZS600 2000r
Ja swojego ujeżdżam codziennie i raz na tydzień zabieram dziecku wiaderko, wypełniam ciepłą wodą, biorę gąbkę i jadę po szybie/lampie/czaszy. Nawet tygodniowe, zaschnięte ładnie schodzą.

Technika:
- namaczam gąbkę i bez wyrzynania przykładam i delikatnie przesuwam
- znowu namaczam, czekam, i zaczynam mycie.

Przy drugim przyłożeniu gąbki owady znikają.

Zero chemii.

A w trasie skupiam wzrok daleko przed motorem i mi owady na szybie nie przeszkadzają - do tego stopnia, że jak oglądałem kask po jeździe to się dziwiłem jak mogłem w tym jechać.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org